Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Hej hej.
No i oczywiście jakieś dziadostwo mi się wdało :/ mialam to wyciskane , pobrany wymaz i poszedł na posiew. Dostałam nowy opatrunek i antybiotyk. Wychodząc usłyszałam tylko " miejmy nadzieję, że nie okaże się coś poważnego ".
U mnie to zawsze coś musi być. kończę przygodę z porodami. Dwóch przystojniaków mi wystarczy;)))

W szpitalu, w którym rodziłam przychodzi się tydzień po terminie , robią wszystkie badania i ha następny dzień już dają balonik.

Chyba pierwsza połowa porodów u nas pod znakiem cc to druga już SN:D

Odnośnik do komentarza

Beti szkoda ze nie mozesz mrozic swojego mleczka. Wyniki niedlugo poprawia sie i wyjdziecie ze szpitala.
Mimka dynie tylko mroze na zupke. Może w necie znajdziesz ciekawe przepisy. Moja babcia robila dynie w occie ale to dla duzych dzieci :) A niech patrza, zawstydzasz pewnie robotnikow, ze Ty mozesz a im sie nie chce :) Ja to bym spalinowke wyciagnela i skosila trawe :) Moj nie ma czasu a ja uwielbiam, wyciszam sie.
Silvara ojej, oby w posiewie nic nie bylo.
Alice bardzo ladne imiona. Babcia juz swoja szanse miala :)
Olalao gratuluje, sliczny Leo. Niech zdrowo rosnie. A Tobie szybkiego zagojenia rany zycze.
Zawiszka ojej. Niestety analityk jest od tego by cos znaleźć. Upierdliwi sa.
Kamka zanies leki do apteki. Maja specjalnie pojemniki na przeterminowane leki. Nic sie nie placi za to.
Caly dzien głowa bolala mnie.
Smoczka spakowalam do torby, mimo ze corece dalam dopiero po miesiacu jak polozna środowiska powiedziala abym dala bo ma silny odruch ssania.
Mlody szalal w brzuchu ze az promienialo na wewnętrzną strone uda. Mało przyjemne. Moj juz chcial jechac na porodowke :)

Odnośnik do komentarza

Spawareczka, wprowadzają do szyjki macicy balonik i potem pompują solą fizjologiczną. To powoduje rozszerzanie szyjki. I każą z tym dużo chodzić. Jak juz wypadnie to zazwyczaj zaczyna się poród:))

Moja rana będzie się jeszcze paprać, to dopiero pierwsza dawka antybiotyku.

Olalao, obyś jak najszybciej doszła.do siebie!

Odnośnik do komentarza

No dziewczynki u mnie sie zaczyna cos na powaznie bo z bólami i juz musialam wstac z łóżka i chodze. Teraz pogonilo mnie na kibelek. Zaraz bede sie kąpac i zbierac manatki. Chyba niunia chce byc punktualna. I tak sie rano wybieralismy ale nie wiem czy do rana dotrzymam. Chociaz jeszcze nie policzylam co ile skurcze bo zegarek dopiero wzielam do ręki. Nie wiem czy opieke do marysi juz wzywac czy dac jej jeszcze troche pospac. No i ciekawa jestem bardzo bo za niedlugo marysia na cyca wstanie czy bedzie przyspieszenie akcji czy jednak nie. Wolalbym jednak dotrwac do rana zeby nie zniknac dziecku z oczu tylko jeszcze raz wszystko opowiedziec... a w ogole to sie martwie czy mi cyce nie wybuchną w szpitalu w miedzyczasie bo w koncu my sie duzo karmimy ;)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Zawiszka no cóż za wyczucie;) faktycznie maluszek punktualny:)
Trzymam kciuki za szybką akcję:* dużo siły i wytrwałości kochana:* powodzenia!

My mamy pierwszą pobudkę na karmienie:) kluska zasnęła o 20:30:) no rewelacja:))) tylko oczywiście żeby nie było za pięknie to coś w nosku zaczyna jej przeszkadzać. Jakieś katarzysko się przypałętało. Mam nadzieję że na tym się zakończy. Ajjj
Śpijcie dobrze dziewuszki:***

Odnośnik do komentarza

Zawiszka powodzenia !!!

U mnie w sali na pokładzie znowu Jaś.

Eleonora oby to nie przeziębienie!

Silvara szybkiego wygojenia!

Olalao gratulacje Leo śliczny:)

Gabi nie mam jak mrozic bo mąż nie ma czasu przyjeżdżać mam 30km od szpitala i straszne korki bo zamknięty jest główny most A tutaj w szpitalu nie mają opcji mrozenia no bo przecież kto tak długo siedzi i komu zabraniają karmić:/

Spawareczka Mimka dajecie czadu z tymi robotami meskimi:)

Odnośnik do komentarza
Gość mi88_powrot

O rety, rety co tu się dzieje, akcja za akcją :)

Czekamy na kółek ego malca. Ja mam w nocy budzenie co 2,3 godziny, dzisiaj 2 znowu wielkie kupy ale to tata przewija.

Jutro jedziemy sprawdzić masę i poziom bilirubiny.

Małego karmie raz z prawego, raz z lewego cyca. Ziaja z lanoliną daje rade na skutki. Polecam, przystawiam od porodu i do dzisiaj łagodnie i bez uszkodzeń.

Odnośnik do komentarza

Silvara, balonik... położna w SzR nazwała to cewnikiem. Słyszałam:)

Zawiszka, trzymam kciuki! Oby poszło gładko. Czekamy na wieści.

Nie chce krakać... kilkanaście razy budził mnie ścisk (jakby mnie ktoś gorsetem ściskał). Czasami zmiana pozycji pomagała, czasami nie. Teraz przeszło trochę... ale jest mi niedobrze.
Mąż pojechał do pracy, spróbuje się jeszcze przespać.

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Wow Zawiszka, coś mi się zdaje, że będzie błyskawiczna akcja! Tym bardziej, że przy karmieniu wyzwala się oksytocyna (trzeba było małą zabrać na porodówkę zamiast kroplówki) :)
Co do balonika- jak dla mnie lepsze rozwiązanie niż wywoływanie przez oksy. Jak trafię po terminie do szpitala, to właśnie od niego chciałabym zacząć, ale to musi być jakieś rozwarcie, żeby go założyli.

Byłam u położnej, chciała mi zrobić zapis, ale akurat było przyjęcie i leżała babeczka pod ktg. Pogadaliśmy, ustaliłyśmy wszytko. Ze szczepieniami szpital nie robi problemów na szczęście. Nie mogę na ostatnią chwilę jechać, bo GBS ++.
Mały ma położenie podluzne glowkowe II (prawe), z tej pozycji podobno trudniej wstawić się do porodu, bo dziecko idzie kręgosłupem do kręgosłupa matki, ale to położna wie, co w takiej sytuacji robić.
Nie mogę rodzic w piątek i na początku października, bo wyjeżdża. Takie dostałam wytyczne :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...