Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Ja do wózka kładłam kocyk bawełniany.
Pieluszki tetrowe-zrobią się niestety takie bezkształtne po praniu. Ja chyba z 5 kupię,więcej mi się nie przydało...myślę jeszcze nad otulaczem.

Teraz leżę,2 magnezy wzięłam...byłam z rana na zakupach,wróciłam do domu,a tam awantura-pan nam robi podworko (wjechał koparką,robi dziury pod nową kostkę brukową itp). Ale wystarczyło,że wyjechałam na 2 godzinki niecałe,a tu babcia moja zabroniła panu pracować,bo ona się nie zgadza(!)-a nie zgadza się,bo nie (bo nie będzie miała jak po podwórku chodzić,bo nie ma jeszcze kostki nowej postawionej na podwórku itp). I tak się z nią pożarłam,że muszę poleżeć,bo mam skałę,a nie brzuch...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ola współczuję zaistniałej sytuacji. Wiem ze latwo mowic ale nie warto sie denerwowac. Sama jestem nerwusem ojj a teraz przeciwnosci losu przyjmuje w większości z duzym spokojem a jest tego duzo. Żyję caly czas w centrum budowy i za oknem i w domu z duuzym poslizgiem więc chcac nie chcac mimo ze juz wiem ze do porodu sie nie skonczy to nie denerwuje sie juz tym.
Cieszę się z kolejnych porcji prania. No i w koncu doszly do mnie ubrania ciazowe to bede miala co na tylek założyć.
A propos przescieradel to w przyszlym tygodniu na allegro z outletu poofi beda wystawiane w 2pakach i za sztuke 24 zl wyjdzie. Dzis dzwonilam do babki. I poduszki do karmienia tez z 40%rabatem.
Pieluszki tetrowe dostaliśmy w prezencie z pepko i masakra jakas po praniu. Kupilam na allegro na probe i trochę lepsze. Naprawdę ciężko chyba trafic aby byly dobre po praniu.

Odnośnik do komentarza

Xyza
Dzięki za info co do poofi, rzeczywiście ich rzeczy są śliczne i nie wątpię że dobrej jakości ale ceny mnie powalają:( może skusze się na taki pleciony kocyk.
Ola
Jak tam nastrój? I brzuszek?
Ja wczoraj zrozumiałam was dziewczyny jak pisałyście czasem o nerwach na męża itd. Miałam podobnie, dopadło i mnie, wczoraj wszystko wyprowadzało mnie z równowagi i beczałam z byle powodu. Ciężko mi było z tym poradzić. Mam nadzieję że dzisiaj tylko lepiej.
Przyszło zamówienie z apteki w końcu ;) oczywiście zapomniałam o kilku rzeczach ale na szczęście w sklepach wszystko mamy.
A i odkryłam ostatnio muslinowe pieluszki baby ono. Są naprawdę super miękkie i dobrze się piorą bo koleżanka mi je poleciła. Cena za trzypak 24zl, super :)

Odnośnik do komentarza

Cześć! Jak tam weekend mija? Ja się dzisiaj nasprzątałam, teraz tylko obiad i odpoczywam resztę dnia.

Ola
No to niemiły ten spór z babcią. Długo będą jeszcze u was na podwórku pracować?

xyza
Aż trudno uwierzyć, że się można cieszyć z prania ;> Ale pranie i wieszanie tych słodkich małych ubranek to co innego. A jak do tej pory radziłaś sobie bez ciążowych ubrań? Bez spodni ciążowych sobie życia od 3 miesiąca już nie wyobrażam.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

pogoda wymarzona:) posprzątałam wczoraj, upiekłam ciasto, zrobiłam sałatkę. Dzisiaj tylko zrobilam obiad, bo wczoraj chyba przegięłam i dzisiaj jestem strasznie słaba. Odpoczywam teraz- leżenie z dawką magnezu, bo niedługo nalot rodzinki, więc muszę się przygotować na posiadówkę w ogrodzie.
Okruszek urozmaica mi dzisiaj dzień intensywnie, bo przecież kto powiedział, że brzuch musi być okrągły:) w kwadracie i trójkącie też prezentuje się świetnie według mojej Anitki:) A że matka ma wrażenie, że zaraz pęknie to mało ważne podczas tych radosnych fikołków:)

Odnośnik do komentarza

Mae z ubran ciazowych to mialam i to juz od pierwszych tygodni leginsy ciazowe z intimissimi i ten wiekszy rozmiar dopiero teraz stal sie dla mnie nie wygodny plus do tego kilka koszulek z tchibo jako podkoszulki. No wiadomo i staniki dokupilam ale juz do karmienia. Ale ja generalnie albo lezalam w domu albo w szpitalu wiec tych wyjść i pelnych ubran mialam naprawdę malo. Wystarczyly mi koszulki meza albo moje jakies tuniki i inne luzne rzeczy. Przed ciaza wazylam 45-46kg wiec mialam tez w szafie luzniejsze rzeczy zeby nie bylo widac moich kości.
Mam nadzieję ze po ciazy zostanie mi kilka kg na stałe.

Dziewczyny zasnelam w halasie wkrętarki oddalonej ode mnie o jakies 5 metrów. Spalam jak zabita.

Martusia zazdroszczę tych wszystkich prac. U mnie caly czas maz prowadzi dom. Moge sobie pozwolic na bardzo malo niestety. A ze brzuch nie jest jak piłka okrągły to u nas caly czas generalnie stozki prostokąty trojkaty i owale na porządku dziennym. Taka natura.

Odnośnik do komentarza

Hej. Znowu nastała tu cisza...

Jak się czujecie? Ja ok choć refluks nadal dokucza i brzuch codziennie jak kamień....

Xyza chudzina z Ciebie straszna! Jak kobieta w ciaży zmęczona to i przy wkrętarce zaśnie.

Mój mąż pomalował mieszkanie. Ja w tym czasie byłam poza domem 10dni i teraz nie wiem za co się zabrać tyle roboty. Nawet nie przypuszczałam, że będzie tak źle...no nic powolutku ogarniemy ten bajzel...

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkie zajęte:) ja przyznam zaglądam codziennie ale zawsze brakuje czasu żeby coś napisać. Kiedy przypomnę sobie jak wspaniale było w pierwszej ciąży, czas tylko dla siebie i spokojne ogarnianie wyprawki. A teraz? Wstaję rano i zaraz jest wieczór a ja uświadamiam sobie że guzik zrobiłam.
Dziewczyny czy Wy też jesteście tak okropnie zmęczone? Ja mam wrażenie że cofnelam się do 1 trymestru, kompletny brak energii:(
Sylma współczuję sprzątania po remoncie, mnie to czeka po majówce i martwię się czy sobie nie zaszkodzę bo to już będzie 34/35 tydzień. Ale nikt mi niestety nie pomoże, cóż my babki musimy być silne;)
Dziś mam wizytę u kardiologa i ostatecznie potwierdzimy czy mogę rodzić naturalnie, bardzo bym chciała, ale zobaczymy co powie doktor.

Odnośnik do komentarza

Happy ja tez jestem zajęta, ale forum traktuje trochę jak odskocznie, więc piszę;-)

U mnie też spore zmęczenie. Brzuchol już duży się zrobił i nie jest lekko. Ja jutro zaczynam 34tc to dam Ci znać jak przeżyłam...planuję godzinę pracy i godzinę odpoczynku inaczej tego nie ogarnę...

Też mam jutro kardiologa. Moja gin stwierdziła, ze mam za wysokie tętno i muszę na konsultacje iść:-(

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a20fycap9.png

Odnośnik do komentarza

Juz myslalam ze forum sie zepsulo taka cisza byla ;)
Z dobrych wieści od nas to fakt ze z Mala caly czas super. Bawi sie z brzuchu w najlepsze i przy okazji niestety skracajac szyjke. Lekarz mowi ze 2 tyg powinna wytrzymac ale ja mam byc bardziej grzeczna. To juz nawet sobie prania nie zrobię. Trudno. Nie wiem jak to ogarniemy bo naprawdę bardzo malo co robiłam i mam jeszcze bardziej sie oszczędzać. Poza tym bede musiala przejsc z powrotem na zastrzyki w brzuch oraz nie wykluczone ze dr wczesniej skieruje nas do szpitala. Pocieszajace z tego wszystkiego jest to ze coraz blizej rozwiazania.
Czekam teraz na poprawę humoru nie wiem jeszcze jak to nastapi ale cos wymyślę aby sie nie dręczyc zastana rzeczywistością.

Odnośnik do komentarza

Cześć!
Happy89
Powodzenia na wizycie u kardiologa! Oby było po twojej myśli.
Też tak mam z tymi dniami teraz. W pracy się dłużyło, a wieczorami nie miałam na nic siły. A teraz ogarniam co mogę rano/wczesne popołudnie i się człowiek nie obejrzy a już dzień się skończył.

xyza
Pewnie ciężko Ci się jeszcze bardziej oszczędzać. Mam nadzieję, że chociaż otrzymujesz dużo pomocy od swojego mężczyzny. Super, że wszystko w porządku z maleństwem. Dziecko ważniejsze niż ogarnianie domu, chociaż wiadomo że człowieka trochę krew zalewa. Ale to pocieszające, że jesteśmy już blisko końca ciąży.

Z energią u mnie nie jest tak najgorzej. Nie wiem jak u Was, ale ja jestem bardzo zależna od pogody jeśli chodzi o energię. Ogólnie jestem niskociśnieniowcem i w szare, deszczowe dni mało ze mnie pożytku.
Nastawiam kolejne pranie ubranek, już w dziecięcym proszku. Potem będzie sterta do prasowania i układania w komodzie. Zrobiłam trochę miejsca w komódce, w której mamy ubrania starszego dziecka. Nie jest tego wiele, ale musi starczyć. Nie będziemy dokupywać nowych mebli przed przeprowadzką.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was i ja:)
Weekend miałam nieciekawy,miałam jechac na imprezę do wujka,ale tak mnie bolał brzuch,że magnez i leżeć...plus mały mniej się ruszał,więc ciągle byłam niespokojna...nie miałam siły na nic,więc do dzisiaj mam syf w domu:/ wczoraj jeździłam załatwiać różne sprawy-zakupy,dentysta syna,lekarz rodzinny itd (niektóre rzeczy 60 km od domu,więc jazda długa...). Dzisiaj od rana znowu do miasta,do lekarza rodzinnego (bo trzeba zalatwić bilans starszaka i siostry syna za jednym razem), zapłacić za piasek na podwórko...i ogarnąć w końcu dom z grubsza plus zrobić obiad,bo nie ma co zjeść.
Mam mocne postanowienie jeszcze przejrzeć wszystkie ciuszki i inne rzeczy,które już mam i w razie czego dokupić resztę i mieć już spokój. Remont będzie trwał pewnie do mojego porodu,tzn to jest maks jaki daję. Teraz zostało tylko położenie kostki,której póki co nawet nie wybraliśmy jeszcze,bo ciągle się zastanawiamy jak to rozwiązać. Później się odezwę,lecę do prania;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Mae mojego meza to na rekach powinnam nosic. Wszystkim sie zajal od poczatku ciazy ale chcialam mu troche pomoc i wyszlo jak zwykle. Ciezko mi sie z tym pogodzic bo dalam sobie mini mini luzu i od razu efekty tego sa.
Ola no to niezle z kostka ze jeszcze nie wybrana ale my w sumie tak samo ani meble ani podlogi nie wybrane a juz czesciowo stare sciagniete sa. Najwyzej nie wroce po porodzie do domu juz sie tym nie przejmuje bo nie ma sensu. Szkoda nerwow.
Ciesze sie ze mozecie pogotowac piec ciasta ogarniac dom i wszystkie inne rzeczy. Oby do przodu.

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 1246

Witam,też rodzę w czerwcu drugą chyba córkę,nie jestem pewna bo miałam tylko dwa razy usg i wyszło że córka. Teraz będę miała 3-cie więc może coś zobaczymy więcej.
Jestem w 31tc i jak czytam co u Was to ja jestem jeszcze daleko w tyle. Co prawda zaczęłam coś kompletowac wyprawkę ale to tylko tyle.
Mam córkę 3,5 letnia,w sierpniu 4 latka i wydaje mi się ze dużo rozumie z tego że będzie starsza siostrą. Nazywa się Hania,druga będzie Łucja.
Z wyprawką nie szaleje,drugie dziecko już przyjmuje się spokojniej :)
Ubranka zamawiałam na allegro,body,pajacyki,śpiochy,półspiochy-u jednego sprzedawcy i wyglądają na dobre jakościowo,lepiej niż pepco na pewno. Jeszcze nie pralam ale mogę dać znać jak po praniu i namiary na sprzedawcę.Żadnych sukienek,jeansów bo z doświadczenia wiem że później tylko to leży.
Do noska polecam Olej na suchy nos,firmy nozoil. Buteleczka z niebieska naklejką,jest rewelacyjny!Delikatny i naturalny bo to olej sezamowy 100%. No i oczywiście aspirator,my mamy zwykły do dmuchania
Ja w tej ciąży postawiłam częściowo na pieluszki bambusowe,kupiłam tez jeden duży otulacz,wszystko firmy xkko i zobaczymy-dopiero czekam na paczkę. Macie jakieś doświadczenie z tymi pieluchami? Znajoma mówi ze są ekstra.
Będę kąpać w samej wodzie, może z dodatkiem jakiegoś olejku np.migdalowego co dwa dni i raz w tyg z płynem hipp bo używam dla córki i jest super. Tak sobie wymyśliłam :)Długo używałam babydream z rossmana i tez mogę polecić ale mi się juz znudził bo chyba 3lata non stop tylko go używaliśmy :)
Karmić zamierzam piersią,córkę karmiłam półtora roku i tutaj myślę tak samo.
Termometr mam microlife taki granatowo biały i jeszcze nas nie zawiódł, zawsze zgadzają się temperarury ale za to nie polecam z lidla! Teściowa ma i narzeka.

Odnośnik do komentarza

Xyza, ja mniej-więcej wiem co bym chciała mieć na podwórku, jakiś obraz tego mam. Z tym,że w pewnym momencie oddałam temat podwórka mężowi,on z moją mamą oglądał plan terenu,ustalał gdzie ma być garaż na auta (bo głównie dlatego robimy ten remont), tak też są wykorytowane miejsca na podwórku pod kostkę. Ale musimy się zastanowić jak to ma wizualnie wyglądać,tzn skonfrontować moją wizję z wizją męża;)
Ja nie lubię sobie zaprzątać głowy takimi rzeczami,bo im częściej o tym myślę,tym więcej mam pomysłów i nie mogę się zdecydować;) także nie martw się też meblami i podłogami,będzie dobrze :)

Dziewczyny jadące do kardiologa-powodzenia,oby było po Waszej myśli:)

Happy,tak,może jestem zmęczona...a może to leń...choć spałabym albo leżała teraz ciągle. Obiadu nie robię codziennie,mam problem z ogarnięciem wszystkiego mam wrażenie:/ dlatego dzisiaj zrobię obiad na jutro,bo jutro syna i siostrzeńca mam u siebie i jadę z nimi do lekarza na bilans,a z nimi zwykle jest jazda jak się obaj spotkają;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Angelika:)
Ja po wizycie u gina. Jak lekarz usłyszał odpowiedź na pytanie czy twardnieje mi brzuch - że pięknie tylko kiedy leżę, to chwycił się za głowę i nakazał bezwzględne leżenie, nie ma zmiłuj, żeby chociaż do 37tyg. wytrzymać w dwupaku. Powierzył mnie, że jednak jest możliwość rodzenia w szpitalu, w którym on pracuje i zarazem wybranym przeze mnie:) nie ma tylko porodów rodzinnych przez ten nieszczęsny remont.. bardzo chciałabym mieć męża przy sobie, ale z drugiej strony jakby cokolwiek się działo, mam komfort swojego lekarza w szpitalu.
A królewna trochę przystopowała z rozmiarem, mamy 33t1d i 2270gram:) także lekarz stwierdził, że szykuje się bobas do urodzenia:)

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 1245

Ja też rodziłam z mężem, przyznam szczerze że to było dla mnie wielkie wsparcie!Rodziłam 13godzin,bylam juz wyczerpana tymi skurczami krzyżowymi i jeszcze wymiotowalam,nigdy nie czułam takiego zmęczenia.A on mnie masował,podawał wodę do picia,pocieszal a ja się na niego darlam jak miałam skurcz a jak mi przechodziły to przepraszalam. I tak w kółko :)
Ja się najbardziej boję cesarki,bardziej niż naturalnego porodu. Przeraża mnie to,śni mi się po nocach i jak będę miała mieć cesarke to będę załamana. Boje się, nie miałam nigdy żadnych zabiegów i przeraza mnie to.
A jak twardnieje Ci brzuch to na długo? Czy tylko parę minut?

Odnośnik do komentarza

Jest twardy jak tylko jestem w innej pozycji niż pozioma... ugina się pod "wbiciem palca" tylko kiedy leżę. Często mam wrażenie, że jest tak twardy, bo jest tam tyłek mojej małej panny. A coraz częściej napręża się, mocno wypina na środku brzucha albo po prawej stronie.
Wskazania lekarza to kontynuować asmag 3x2 i bezwzględnie leżeć.. dzisiaj dotarło bardziej niż ostatnio, mąż też się przejął i stara się udowodnić i pokazać mi, że poradzi sobie ze wszystkim, wręcz mi nadskakuje:) mamy już chyba wszystko z wyprawki, zdążyłam wyprać i wyprasować co się dało:) kupiliśmy dziś zestaw pościeli z ochraniaczem, prześcieradła i laktator. Wyprawkowo czuję się na 90% przygotowana:)

Odnośnik do komentarza

Angelika,też się boję cesarki,od znieczulenia (boję się wkłucia),po samo cięcie i reakcję,i później rekonwalescencję po operacji. Boję się tym bardziej,że mały nadal jest w położeniu miednicowym...modlę się,żeby się obrócił wreszcie...

Jutro mam 3 dzieci u siebie od rana (a 4te w brzuchu:),jadę z nimi w południe do lekarza (1 chore,2 na bilans). Przyzwyczajam się do większej ilości dzieci hehe;) ale żebu całkiem nie oszaleć,obiad na jutro przygotowałam już dzisiaj.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 1245

ola2710 ja się boję nawet znieczulenia przy naturalnym porodzie :) Córkę rodziłam bez,czytałam że znieczulenie może wydłużyć poród więc wolę bez :) Ja się bólu nie tyle boje co tych wymiotów przy porodzie.... Przy córce wymiotowalam całą noc,na dodatek byłam z pustym żołądkiem bo wody mi odeszły przed kolacja. Teraz juz byłabym taka głupia i najadlabym się przed szpitalem :) Tym bardziej ze mieszkamy teraz 300m od porodowki :P
Z córką szalałam z wyprawką,teraz o wiele skromniej. Ja spróbuję śpiworka zamiast pościeli :) Umiem trochę szyć wiec sama sobie poszyje.
Wkurzają mnie z tymi pieluchami,zamówiłam w czwartek a dalej nie wysłane.A ja nienawidzę czekać na paczki :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Widzę że remonty u was pełną parą:) Wicie gniazdka już u każdej z nas się załączyło. Mąż się ze mnie śmieje bo ciągle chodzę po domu z miarką i coś mierze:d Jutro zaczynam pranie ciuszkow.
Dzisiaj byłam na wizycie. Dzidzia ma 1600. Wszystko u niej dobrze. Na ktg żadnych skurczy. Szyjka ok, brzuch twardawy ale czekałam 2,5 godziny na swoją kolej więc nie ma się co dziwić:) Generalnie dobrze się czuje i postanowiliśmy wyjechać na weekend do Gdańska:) czeka nas 3,5 godziny drogi ale będziemy często stawać. Już nie mogę się doczekać:) pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 1245

My byliśmy w Mielenku tydzień temu :) Mamy niecałą godzinkę drogi ale nachodzilismy się i byłam padnieta :) Ale i tak było warto dla tej rybki na obiad :) A czy któraś z Was używała szumisia przy starszych dzieciach? strasznie mnie kusi ale nie wiem czy warto.Podoba mi się ten szumis dziewczynka bo ma 5różnych szumów wiec jest większa szansa ze któryś dziecku podpasuje

Odnośnik do komentarza

Cześć Angelika! Witaj w czerwcowych.

Marja
Świetnie, że wszystko dobrze na kontroli. Dobrze Ci zrobi taki mały wypad jeszcze bez maluszka :) No to życzę ładnej pogody na wyjeździe!

MartusiaM
To dobrze, że z wyprawką jesteś prawie wyrobiona. Odpada Ci gorączkowe szukanie rzeczy, gdyby coś się pospieszyło. Dobrze, że mąż się stara. To już tylko kilka tygodni. Pewnie już część z nas się w połowie maja rozpakuje. Możliwe, że czujesz maluszka po którejś stronie brzucha. Też mam czasami wątpliwości czy to macica jest twarda czy to się synek tak wypina.

Dla mnie ZZO to super rozwiązanie. Rzeczywiście pomaga w bólach, chociaż może wydłużyć nieco parte. Też się bałam, że to będzie bolało. Ale przy bolesnych skurczach to było jak ukłucie komara praktycznie. A potem wielka ulga w bólach, chociaż to nie jest tak że absolutnie nic nie czujesz. Czujesz skurcze o wiele mniej boleśnie, no i można normalnie chodzić.
Ja baaaardzo się nastawiam na ZZO i obiecałam sobie, że będę naciskać na podanie mi. Przy pierwszym porodzie dzięki znieczuleniu uniknęłam cesarki. Jak bóle zelżały to i ja jakoś się odprężyłam i udało się urodzić SN.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...