Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Angelika 124

Domka u mojej starszej też nie pamiętam takich przebojów, Lusia juz ma też takie kreski białe ale skubane się nie chcą przebić
MartusiaM teraz mi się przypomniało ze moja siostra ma taką mate chyba. Jest duża i miękka tzn. ma cienka gąbkę w środku. Moja siora ja chwalila

Odnośnik do komentarza

Czy się lepiej rozwija to nie wiem. My mamy panele i na zwykłej macie jak się przewracała to uderzała głową o twardą powierzchnię i ciężko jej było się odpychać na materiale. Teraz kręci się jakby break dance śmigała:D

Co do umiejątnosci to nasza Mi przez jakieś 2 tygodnie zapomniała o obracaniu na brzuch. A od wczoraj ciągle... jak ją tylko odloze do karmienia, położę na przewijaku, na łóżku na piżamie, w łóżeczku.. od razu kopyrtasy:) A często obrócić się i larmo robi z pretensjami, że jak to na brzuchu jest skoro wcale nie chce:D ech.. kobieta:D

Dziś był troszkę lepszy dzień, ale nie dałam się wmanewrować w spanie na rękach, w leżaczku bujałam i śpiewałam aż padła. Teraz po 6 minutach usypiania padła.. :)

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Lusia tez sie obraca w łóżeczku. Nogi między szczebelki i się drze bo nie może się ruszyć. No spoko. Tak też można. Nawet nie wiem ile razy ja dzisiaj w nocy obracalam na plecy z powrotem, co chwila się przekłada i płacze bo nie chce na brzuchu tak jak Martusia pisze :D Ah te baby :D
Mam nadzieje ze dzisiaj lepsza noc bo biedny mąż mi padnie :D

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Ważne aby mata była na tyle twarda aby dziecko leżało prosto,nie wbijalo się i na tyle miękka aby w razie upadku nie było krzywdy. Ja z tej co sobie uszylam jestem mega zadowolona, nawet jej nie składam tylko wytrzepie,odkurze pod nią i od czasu do czasu wypiore. Hania mówi ze to ich nowy pokój bawialnia :D

Odnośnik do komentarza

Polecam spanie w śpiworku, ciężko młodemu przez sen się w nim przewrócić ;) u nas też co go położę to przekręca się na brzuch i afera. Wczoraj potrafił wrócić na plecy a dzisiaj już nie ;D chociaż generalnie cały czas jest jakaś afera. Bez ruchu nie ulezy. Mam nadzieję że jak ruszy z miejsca to będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Łucja dopiero zasnęła, wymyślala okropnie. Juz nawet zaczął jej szumiś przyczepiony przeszkadzać i koniecznie chciała go zdjąć. Zauwazylam że już tak coraz mniej chce spać w łóżeczku bo coraz częściej biorę ją do łóżka w nocy. Ale też nie wiem czy nie miała za dużo bodźców bo karuzela, obrazki czarno-biale,mata grająca z drugiej strony, szumis.... I może po prostu rozprasza ją to wszystko. Zdjelam mate i szumisia. Obrazki muszą być bo ona je uwielbia :)

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie, przedstawiam się jeszcze raz, bo ostatnio tylko na szybko napisałam. Postaram się udzielać, ale jestem gaduła i jakbym chciała do was pisać o wszystkim, to byście się zanudziły.
Do rzeczy, jestem mamą Oskara 19/06 i mam też córeczkę Lili (3lata).
Mieszkam w Irlandii od 9 lat więc moje realia są troszkę inne (np. Jak czytałam wasze wpisy jeszcze w ciąży). Ale problemy z dziaczkami to już wszystko to samo.
Pochwalę się się wczoraj mój synek zaraczkował pierwsze 2 kroczki. Brzmi podejrzanie bo ma dopiero 5,5miesiąca, ale sami jesteśmy w szoku. Choć jego siostra też szybko raczkowała. Tyle z dobrych wieści. Spanie w nocy bardzo średnie, przeżywa, marudzi, płacze. Czekamy też na zęby ale nic nie widać. Ostatnio walczyłam też z zastojem... Uff nikomu nie życzę. Karmimy się piersią, na razie niczego nie próbował jeszcze. Dobiega 8kg więc spory chłopiec.

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Alexo witam,to bardzo szybko zaczyna Raczkowac,u nas jeszcze się nie zapowiada.No i duży chłopczyk,moja Łucja waży 6815 i ma 65cm a i tak słyszę że jest spora chociaż wydaje mi się w sam raz :) wasze dzieci coś piją oprócz mleka? Wiem od Mikołaja że przyniesie Lusi kubek w nocy i spróbuje jej jutro dać wody. Zobaczymy czy zalapie picie ze slomki. Jestem podekscytowana tym jakbym miała skakać ze spadochronu a to tylko picie wody przez dziecko....
Kupiłam kubek tzn.mikolaj kupił dr
Brown pierwsza slomka-ta firmę mi siostra bardzo polecala,zdam Wam relacje jak się sprawuje bo do najtańszych nie należy. Ale ma ta slomke obciążoną czy jakoś tak. I jeszcze dostanie gryzak na owoce boon pulp i kaszkę bananowa :D A Hanka słodycze i lol surprise. Uwielbiam im robić prezenty :D

Odnośnik do komentarza

Witaj Alexo. Gratulacje dla Oskara za pierwsze raczkowania. Nie przejmuj sie ze jestes gadula- ja tez, takze bedzie raźniej ;)
Angelika moja pije wodę ale z butelki. Z kubkiem kilka razy probowalam i cos jej nie pasowalo. Muszę znowu wrocic do tematu. No wlasnie kaszka tez od Mikolaja. Dzieki ze mi podpowiedzialas to podepne wczorajsze zakupy pod Mikołaja.
Domka trzeba uwazac coraz bardziej na maluchy. U nas tez wiercipieta jest wiec jest co robic. Nie jestem wstanie sobie wyobrazic gdyby Mala spadla mi z lozka. Chyba bym juz nie zasnela tej nocy.
Czy wy tez patrzycie na dzieciatka wasze w nocy jak spia pieknie?? Czasem po karmieniu patrzę sie i patrzę jak śpi tak błogo.
Mamy po cc: jak tam Wasze blizny? Powinny byc czerwone czy raczej nie??

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Jutro w lidlu promo na sloiczki,kupię parę Lusi.
Ja tez Lubie patrzeć na jedną i drugą. Hania wydaje mi się taka duża... Dopiero co uczyła się chodzić za rękę a teraz już nie chce mi dać jej na spacerze tylko sama.... Czasami ją przytulam na zapas bo już niedługo nie będzie chciała może.... :D

Odnośnik do komentarza

xyza moja blizna jest już prawie niewidoczna, na środku blado różowa a po bokach już biała.

Pytanie o picie wody jest dla mnie aktualne. Po 6 miesiącu niby powinno się podawać picie przy próbach jedzenia a ja nic małej nie dawałam i teraz mamy problem z twarda kupą nie wiem czy to ma związek ale mała niechętnie pije jeśli już to naprawdę mało

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

Angelika
Zgadzam się że Oskar jest spory. Jego siostra ważyła tyle jak miała 10 miesięcy. Ale ona znów była i jest tyci, tyci. On chyba się wdał w tatę (wysoki), bo już zaczynamy nosić ubranka na 6-9 miesięcy. Co do raczkowania, to niby fajnie ale więcej roboty, pilnowania, więc lepiej niech przystopuje, heh
Ja kupiłam małemu niekapek Tommy tippy, już sprawdzony model, ale on za cholere nie chce wody próbować.
Xyza
Właśnie niewiele tu mam zostało, albo tylko czyta czasem tak jak ja. Ciekawe jak tam reszta mam?
Domka
Może spróbuj podawać więcej pierś po jedzeniu, mleko mamy jednak lekkostrwane. A co podajesz na rozszerzenie diety? My czekamy do świąt.

Odnośnik do komentarza

Domka ja mam czerwoną blizne. Bylam dzis u gina ale tak tylko towarzysko ;) i w sumie to nie zapytałam chociaz pytal jak sie czuje i czy sa jakies dolegliwosci. Za duzo na glowie i zapomnialam o tym. Ty jak dobrze pamiętam mialas cc jakos 22-26 maj? Ja 24.05.
Alexo chłop jak dąb i super ja mam taką kozę w domu wielką ;) ubranka na 86 teraz nosimy. Masakra jakas.
Bylismy dzis u neurologa wszystko super. Dr jak św. Mikołaj zadowolony cieszyl sie jak gwizdek. Usg ciezko bylo zrobic przez czupryne małej co zasłaniala obraz ale jakos tam na raty poszlo.
Kupilam inny kubek taki z miekkim dziubkiem zobaczymy czy sie przyda ;)
Domka ja po jedzeniu jak nie chce wody daje z cyca sie napic. A ze kupka zageszczona to dlatego ze pokarmy stale sa wprowadzane. Moze sprobuj taki gryzak z siatka/ woreczkiem na jedzenie dac?? Nie próbowałam bo Mala je jak smok ale widzialam dzis w sklepie i tak sobie pomyslalam moze sie sprawdzi u Was?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Szalejecie z tymi wpisami :)

Angelika,
mam nadzieję że ta babka z olx w końcu będzie ukarana za oszustwa. Współczuję tych trudnych nocek.

Marja
Od maty raczej nie zależy rozwój maluszka. Zwróć uwagę, czy się za bardzo dzidziuś na niej nie ślizga, czy nie ucieka spod rączek, bo wtedy trudno się podnosić i zapierać. My mamy taki problem z powodu śliskich paneli, kocyk się po tym przesuwa. A co do zapominania to tak jest, szczególnie jak się zbliża kolejny skok rozwojowy.
Przy okazji, to akurat jest okres skoku rozwojowego, zdaje się ten piąty.

U Maćka wyszedł dzisiaj drugi ząbek, tydzień po pierwszym. A ile było marudzenia wieczorami. W dzień jest nawet ok, bawi się trochę sam na kocyku albo go wsadzam do leżaka i targam ze sobą do kuchni. Ale wieczór.... z rąk nie zejdzie, podłoga lub leżaczek normalnie parzy tego synka. Trudno mi wtedy zrobić cokolwiek, szczególnie że mąż teraz późno do domu wraca.
Wczoraj jeszcze w nocy starszak zaczął skarżyć na ból ucha. Prawie do pierwszej się wił i płakał, aż w końcu lek zadziałał.

A teraz śpi, bo Mikołaj przyniósł sporo prezentów i to chyba z tego zmęczenia i emocji. Aż chłopak nie wiedział czym się bawić, po kolei wszystko otwierał i oglądał lub jadł ;>

Maciek ćwiczył ostatnio z fizjoterapeutką, bo ma trochę problem z nierównym napięciem. Nie wiem czy to tego skutek, ale teraz to on szaleje ruchowo. Zaczyna trochę pełzać, podnosi miednicę do góry jak do raczkowania albo opiera się na stopach. Patrzę i nie dowierzam, bo starszy syn wszystko robił później co najmniej o miesiąc lub dwa.

Próbujemy zarejestrować się do alergologa. Znalazłam jakąś lekarkę z fajnymi opiniami, które mnie do niej przekonały wstępnie. Ale się kurcze nie mogę dodzwonić do tej praktyki. Jutro znowu będę próbować się jakoś w końcu zapisać do tej babki. Nie chcę zaczynać rozszerzania diety bez konsultacji.
Prowadzę teraz dziennik co ja jem, jak reaguje mały, godziny karmienia itd. Może uda się znaleźć jakiegoś winowajcę. Wczoraj mały się drapał i miał zaognione zmiany, więc na bank mu coś poszkodziło. Muszę wykluczyć teraz czy to pomidor czy też ogórek kiszony w mojej diecie, bo innych pokarmów z notatek tam nie podejrzewam bo jem je na codzień.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

xyza genialny ten gryzak :D w ogóle bym nie pomyślała że takie coś można dostać. Muszę popatrzeć za takimi gadżetami, nigdy się nie spotkałam z nimi.
Tak cesarke miałam 25.05 ogólnie szybko doszłam do siebie

Mea a ty cały czas jesteś na diecie mamy karmiącej?

U nas jednak ten ząb się dzisiaj wybił. Czuć go palcem. A takie ślady jak jeszcze kilka dni temu widać na dwóch innych więc spodziewamy się kolejnych zębów.

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

Domka, Mae, gratuluję tak pięknie uzupełniającego się uzębienia:)

Cześć Alexo!

U mnie ostatnio sporo się działo w rodzinie, niestety mało przyjemnie, nie mam głowy do niczego...

Na dodatek Anitka w nocy CAŁY CZAS ma cyca w buzi.. jak wyciągam to wsysa na siłę, albo się budzi i płacze. Jestem cieniem człowieka.. nie wiem czym to jest spowodowane, ale oboje z mężem mamy już dość..

Misia jest kochana, pogodna, wielka:D czupryna rośnie, mamy grzywkę:) przypomniało jej się obracanie, wykorzysta każdą sekundę na kopyrtasy, nawet w lewo:) na macie ładnie się bawi, ulubiona zabawka to pusta butelka po wodzie i papierek po czekoladzie...

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

A u nas najlepiej bawi się opakowaniem po chusteczkach nawilżanych. Może pod choinkę sprawie jej taki prezent :D
Lusienka nie jest za duża, taka w sam raz jak dla mnie :)
A wczoraj daliśmy jej dynie pierwszy raz,nawet smakowała :) Dzisiaj ją skończy :) Ma 5,5 msc,mieliśmy czekać do 6 ale ja już chciałam :)
W kappahl jest 3za2,chyba zamówię dziewczynka coś ładnego na święta. Dostały od cioci Piotrka po 50zł z zastrzeżeniem że na "bluzki" :D No więc Hani kupie sukienkę a Lusi body :D
Hania dostała w przedszkolu zestaw lego i utwierdzila mnie w przekonaniu ze to dobry prezent,bawiła się tym malym zestawem 2godz.

Odnośnik do komentarza

My wczoraj byliśmy na szczepieniu, jesteśmy "troche" do tyłu z nimi, tzn wczoraj byliśmy na tym, które miało być na 3-4 msc. Ale nasza dr nic nie mówi na takie opóźnienia, powiedziała mi ostatnio, że lepiej żebym była pewna, że nic małemu nie jest niż potem się denerwować. Mały w nocy mi zagorączkował, ale tak już jest w porządku :) i na wadze w przychodni wyszło, że waży 8460g:
Ubranka teraz mu kupuje na 80cm,bo na 74 sporo już jest ponaciąganych... ;)
U nas też pupa w górze, no i dr mówiła, że się ostro bierze do siadania, bo podnosi się sam. Plus stwierdziła, że już spokojnie możemy próbować nowych posiłków :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...