Skocz do zawartości
Forum

PORÓD tuż tuż


Rekomendowane odpowiedzi

nanushka - no głośno jest ostatnio o tym, też to widziałam, tu cytat o praktykantach: "Szkoła Rodzenia Prenalen: według przepisów - w szpitalach klinicznych (ośrodkach dydaktycznych) nie wymagana jest zgoda od pacjenta/pacjentki. W przypadku szpitali np. powiatowych - trzeba uzyskać zgodę pacjenta/pacjentki. Jak potraktowali by odmowę w szpitalu klinicznym? Nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie, gdyż tam studenci mają prawo być przy porodzie."

rodzę z Prenalen

Odnośnik do komentarza

mamusia899
nanushka - no głośno jest ostatnio o tym, też to widziałam, tu cytat o praktykantach: "Szkoła Rodzenia Prenalen: według przepisów - w szpitalach klinicznych (ośrodkach dydaktycznych) nie wymagana jest zgoda od pacjenta/pacjentki. W przypadku szpitali np. powiatowych - trzeba uzyskać zgodę pacjenta/pacjentki. Jak potraktowali by odmowę w szpitalu klinicznym? Nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie, gdyż tam studenci mają prawo być przy porodzie."

omg serio? nie można ich wyprosić? ja sie wstydze przed swoim chłopem rodzic, a co dopiero przed obcą zgrają...

Odnośnik do komentarza

mamusia899

Laski, a któraś wie jak zdobyć te sławne znieczulenie od anestezjologa?

Dwa tygodnie temu rodziłam ale w Austrii. Powiem ci, że skurcze mnie trzy dni męczyły, w dzień porodu gdy skurcze były częstsze i bardziej bolesne spytała mnie położna czy chcę znieczulenie na te moje nieszczęsne bóle krzyżowe i ogółem skurcze. Przytaknęłam a przed porodem jeszcze formularz dla anestezjologa musiałam wypełnić. Zawołali anestezjologa, ten mi wmontował w kręgosłup wenflony odchodzące do maszyny ze znieczuleniem. Dostałam pilot z guzikiem, którym co minimum 30 minut sama mogłam sobie wstrzyknąć odpowiednio przygotowane znieczulenie.
Bardzo fajna sprawa.
A plan porodu kompletnie nie sprawdza się przy pierwszej ciąży.

https://www.suwaczki.com/tickers/thgfyx8ds56okvbm.png

Odnośnik do komentarza

Waniliowa
mamusia899

Laski, a któraś wie jak zdobyć te sławne znieczulenie od anestezjologa?

Dwa tygodnie temu rodziłam ale w Austrii. Powiem ci, że skurcze mnie trzy dni męczyły, w dzień porodu gdy skurcze były częstsze i bardziej bolesne spytała mnie położna czy chcę znieczulenie na te moje nieszczęsne bóle krzyżowe i ogółem skurcze. Przytaknęłam a przed porodem jeszcze formularz dla anestezjologa musiałam wypełnić. Zawołali anestezjologa, ten mi wmontował w kręgosłup wenflony odchodzące do maszyny ze znieczuleniem. Dostałam pilot z guzikiem, którym co minimum 30 minut sama mogłam sobie wstrzyknąć odpowiednio przygotowane znieczulenie.
Bardzo fajna sprawa.
A plan porodu kompletnie nie sprawdza się przy pierwszej ciąży.

szkoda, że w Polsce nie ma takich wynalazków :P
w szpitalach zwykle gadka "anestezjolog był do godziny 15.00" ...

Śliczne imię dla córci!

rodzę z Prenalen

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...