Skocz do zawartości
Forum

3 ciąża i 3 cc!


Rekomendowane odpowiedzi

3 CC nr trzeba się bać . O ile ktoś wcześniej nie miał komplikacji.
Ryzyko zawsze jest . To jest operacja. Ja zawsze sie balam. Ale strach ma wielkie oczy . Trzeba pozytywnie myśleć . Mi się po nocach już CC sni. Tak się boję. A tu już 5 tyg i koniec...
Chłopaki już się cieszą :D wreszcie siostra ( jednego mniej do LEGO )

A z innej beczki. Mam pytanie. Jak nazywają się wasze pociechy?? I / lub jak będą się nazywać przyszłe dzieciątka ? ( Szukam imienia dla córeczki )

Odnośnik do komentarza

Zolita27
Ja płakałam jak się dowiedziałam że 3 syn :p a teraz im bliżej do porodu tym bardziej się boję mieć córkę. ( U nas z pokolenia na pokolenie matki z córkami żyją w konflikcie )
I w ogóle z chłopakami już przywykłam.. orientuje się może ktoś jak wygląda sprawa że znieczuleniem ogólnym przy padaczce ?? A może ktoś ma porównanie znieczuleń ?

Odnośnik do komentarza

Witam i ja. My se tez zdecydowalismy na nadtepne dzieciatko ale nie udaje nam sie zajsc od pol roku a teraz jeszcze kilka problemow zdrowornych wiec terapia tabletkami anty na minimom pol roku. Tez bede miec jak cos 3cc. Pierwsza nie planowana w 37tyg provowali ratowac corke. Druga cc bo rok po roku wiec za duze ryzyko aby rodzic naturalnie a i tak w 36tyg. Tak wiec mam jedna coreczke przy sobie a druga w niebie.
Jesli chodzi o imiona to pierwsza miala na imie Agatka a druga Nataszka.
Moze ktores imie sie spodoba dla coreczki :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Magdalena 3
Przykro mi bardzo :( aż mi łzy poleciały... Agatka z nieba się Wami opiekuje.. moja siostra też miała taką sytuację.. ksiądz jej powiedział że w niebie też chcą mieć takie piękne maleństwa..

Opowiesz o tym? Jak nie chcesz to zrozumiem.
A co do starania się.. najpewniej się uda :) a jakie problemy zdrowotne że się nie da ? :(
Ps ( my myśleliśmy o Madzi - między innymi ) :)

Odnośnik do komentarza

Aneta 6
A który to tydzień ? Bo już nie będę cofała żeby sprawdzić . :P
Ja jestem w 34 tyg . Szykuje się psychicznie :)
Ja mam Nataniela, Artura i Franciszka . No i teraz..... Nie wiem... Mąż mówi o takich imionach jak Barbara , Honorata , Ola. Chłopcy jednym głosem chcą Madzie. A ja nie mam pojęcia. Podoba mi się Anastazja , Alicja , Helenka .. co tu wybrać :p
A samopoczucie.. fatalne . Same obawy , koszmary nocne , jakąś depresja mnie dopada. Fizycznie jestem wykończona i gruba. Do tego anemia swoje robi. Ciągle mi slabo..

Odnośnik do komentarza

Problemy zdrowotne chyba nie sa zbytnio zwiazane z niepowodzeniami tylko chyba moja psychika robi swoje plus to ze nerwowa jestem i bardzo uczuciowa. Szybko sie rozklejam itp.
A po kolei. Najpierw zaczely sie plamienia potem jeszcze bol brzucha i glowy a wiec zaczelam wszystko sprawdzac. Plamienia okazaly sie normalne. A bynajmniej od czerwca gdzies zeszlego roku twierdzilo dwoch lekarzy gin. Ostatnio poszlam do innego i po samym wywiadzie stwierdzik ze mam zaburzenua hormonalne a na dodatek zrobil mi sie guzek w piersi. Oczywiscie onkolog ale na szczescie to torbiel a wiec pptwierdzenie zaburzen horm. Bol jajnika w poerwszy dzien miesiaczki jeszcze doszedl. A bol brzucha okazal sie wrzodami zoladka :) a wiec pelno tego naraz wszystko.

A jesli chodzi o Agatke. To bylo tak ze rano obudzilam sie i nie czulam ruchow dziecka. Oczywiscie najpirw jedzenie, szturchanie, slodkosci itp az wkoncu IP tam tetno jest a na ktg tetna nie ma wiec podjecie decyzji o cc. Po sekcji i badaniu histo. okazalo sie ze zawal lozyska. Coreczka byla zdrowa i jak na 37tydz spora bo prawie 3kg i 54cm. Po pol roku lekarze pozwolili nam zaczac starac sie o nastepne dzieciatko. Udalo sie za 1 razem i tak niedawno Nataszka skonczyla 1.5 roku. Szkrab maly jezdzi z nami na cmentarz do siostry. Przesyla buziaki, robi amen i pokazuje nowe zabawki :)
Chcielismy juz nastepne dziecie bo zadnych zrostow nie mam i rana zagojona a do tego wrocilo mi juz czucie w cieciu wiec chyba wsio ok. A tu takie niespodzianki od ciala :D
Ale mam nadzieje ze w koncu trafilam na normalnego lekarza i mi pomoze wyleczyc te wachania hormonow i niebawem uda nam sie zajsc w kolejna ciaze. Smieje sie do mojego ze mam menopauze bo i skoki cisnienia i uczucie goraca i wachania nastrojow mam :)

A u Ciebie Majka to sie nie dziwie ze jiz ci ciezko. Ja nie wiem jak ja bym donosila obie ciazy do konca bo juz. W tych tyg co rodzilan bylo mi ciezko. :)

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za te kilka tyg a w ktoryn tyg u Ciebie cc? Bo u mnie np robia w 38tyg. Dluzej nie trzymaja. Chyba ze po badaniu wszystko jeszcze wysoko ulozone.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Magdaleno
Strasznie Ci się tego nazbierało!! Zdrowie wróci do normy i najpewniej wszystko ( hormony ) wróci do normy :) będziesz się cieszyć zdrowa ciąża a potem maleństwem :)
Co do Nataszy to wspaniałe że tak się zachowuje. Wiem że to może hormony ale naprawdę mi łezki lecą jak sobie wyobrażam jak na cmentarzu pokazuje zabawki.. piękne :)

A ja CC będę mieć najpewniej ok 39 tyg ciąży. A wolałabym to skrócić o jeszcze jeden tydzień :p
Na dwa tyg przed terminem mój najstarszy syn ma komunię :p się nastresuje, nabiegam , wystoje,
Nie mówiąc o tyranii po sklepach bo nie mam co na siebie włożyć.. :p już 20 kg przybrała mi ( przed zajściem w ciążę schudłam 50 kg... A teraz znów gruba )

Odnośnik do komentarza

W święta ciocia opowiadała historię że jedna z jej znajomych 5miesiecy temu urodziła chłopca przez cc i niby było wszystko dobrze do czasu. Aczkolwiek nie umieli ja wybudzić z narkozy i zapadła w śpiączke i spała 2tyg i była na intensywnej terapii... :(
Ale się wybudziła i narazie jest z nią wszystko dobrze i z jej synkiem :)
Ja póki co narazie niechce o tym myśleć i o tej mojej 3cc bo aż ciarki mi przechodzą wrr :/
Musi być wszystko dobrze!!

Odnośnik do komentarza

O matko..... A ja się zastanawiałam nad narkoza zamiast znieczulenia od pasa... ( Mam padaczkę ) ale chyba już mi się odechciało...
Wiem że co ma być to będzie ale już jednak wolę przeciętnie wklucie w kręgosłup..
A jak się w ogóle czujecie ?? Jakie terminy macie???

Odnośnik do komentarza

Zolita- no to ja mało co nie wylądowałam w śpiączce po 1 cc,bo uspokoi mnie na cito- zanikać puls corki, ordynator wchodził skalpelem jak jeszcze wszystko czułam, ale na szczęście nie umiałam się już ruszać. Podali mi zawyzona dawkę narkozy a potem nie umieli mnie wzbudzić, musieli podać adrenalinę i takie cyrki...
Ale udało się mnie wzbudzić w końcu i nie wpadłam w śpiączkę,ale moim rodzicom pod salą operacyjną już przekazali info,że prawdopodobnie przywiozą mnie na OIOM,no i moja mama mało co nie znalazła się tam zamiast mnie.... Niekiedy niestety tak się dzieje,że człowiek ma uczulenie na narkoze albo podadzą zbyt duża dawkę i jest...nieciekawie.
Dlatego ,o ile nie ma przeciwwskazań lepsze jest do kręgosłupa. Masz igłę wbita,ale to nie boli, zamiast rury intubacyjnej w gardle, które potem boli,jest kaszel a kaszel z przeciętnym świeżo brzuchem to srednia przyjemność.
Jestem w 25 tyg, staram się nie myśleć o kolejnej cc.Na razie mi to wychodzi.

Odnośnik do komentarza

Majka jeżeli chodzi o objawy to powiem ci że w poprzednich ciążach aż tak mnie nie męczyły jak teraz, czuje się słabo , ciągle bym tylko spała, cały czas mnie mdli , jestem wrażliwa na zapachy , piersi jak balony i do tego bolą , w głowie się kreci nieraz, ogólnie samopoczucie do kitu :( i już czuję się grubo :( a to dopiero początek ;)
To ty już odliczasz dni , mam nadzieję że szybko ci zleci , ja mam termin dopiero na 5 .12. 2017 także szmat czasu ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png][url=http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Aneta6
A ja tak miałam teraz w ciąży. Trzy poprzednie ciążę identyczne bez objawów - kompletnie nic :p
A w tej ciąży tak samo jak Ty. Mdłości , piersi jak balony ( a że ja ogólnie mam duży rozmiar więc teraz wyglądam wręcz śmiesznie ) , wrażliwość na zapachy itp. A spalabym cały dzień gdyby nie dzieci.
I oczywiście zaczęły mnie męczyć zaparcia. Jako że miejsca już wiele w brzuchu mi nie zostało.
W ogóle malutki mam brzuch. Pod kurtka nie widać że jestem w ciąży :p a zawsze miałam duży.

Odnośnik do komentarza

Jak to mówią każda ciąża jest inna i to święta prawda :)a kiedy skończyły ci się te objawy?
Masz mały brzuch ? a ile dziecko waży robił ci ostatnio usg lekarz? chociaż ja pamiętam że najbardziej dzieci rosły w ostatnim miesiącu ciąży;) Ja chyba tez zaczynam mieć problem z zaparciami a stosowałaś jakieś sposoby na nie?

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png][url=http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Aneta6
Na zaparcia raczej nic nie stosuje . Dużo wody i tyle. ( Dopiero zaczynam się męczyć z tym :p )
Ja mam większy problem z refleksem przelykowo żołądkowym.. to jest koszmar..
Mi objawy tak w czwartym miesiącu zaczęły znikać. Ale za to znów dostałam anemii. Wylądowałam w szpitalu w 31 tyg ciąży z tego powodu ( omdlenia itp ) . Wtedy też się dowiedziałam że mała waży 1300 g ( i że to córka :p ) .
Lekarz stwierdził że będzie malutka. Pytał się ile ważyły poprzednie dzieci bo to maleństwo jest malutkie... ( 4040 wazyl pierwszy syn )
I tak myślę że ten brzuch taki mały mam bo i dziecko malutkie. Ale też daje popalić :p jeszcze w żadnej ciąży nie byłam tak skopana :p

Odnośnik do komentarza

Majka to będzie filigranowa dziewuszka :) A już zdecydowałaś jakie imię wybieracie?
U mnie doszedł kolejny nowy objaw ciążowy , a mianowicie -ślinotok (masakra ślinie się jak buldog :) ) a to jeszcze wspomaga mdłości , mam nadzieje że to niedługo się skończy . Ja już nie mogę się doczekać wizyty a tu jeszcze tydzień , chciałabym już wiedzieć serduszko to będę spokojna i będzie nadzieja że wszystko się ułoży prawidłowo. Tylko najgorsze to czekanie

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png][url=http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Ooooo tak . Czekanie na wizyte zawsze się dłuży. A wcale na pierwsze bicie serduszka maleństwa :)
Jeśli chodzi o imię to dziś wybraliśmy !! :D Alicja :)
A ślinotok też miałam :p to faktycznie potęguje mdłości. No i czasami wszyscy się śmieją ( moje chłopaki i mój mąż ) bo się ślinie. Syn mi powiedział wczoraj że wyglądam jak wielbłąd ( lat 5 ) a mój drugi syn ( lat 8 ) poprawił brata że wyglądam raczej jak słoń.... Kochane maluchy :p

Odnośnik do komentarza

majka to daj znać jak będziesz po !
Ja wczoraj byłam na wizycie i na usg było widać dzidzie z bijącym serduszkiem , odetchnęłam z ulgą :) a strasznie się stresowałam że będzie coś nie tak , na szczęście rozwija się prawidłowo i wszystko jest ok ;) wyszło z usg że to 8t,2d. tak jak z miesiączki i termin na 5 .12 .2017

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png][url=http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h2q6o1lbu.png[/img]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...