Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe mamusie 2017


Aneta24

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w ciaży to wogole mam odporność słaba ciągle chodzę chora teraz też mam katar cały czas. A ogólnie odporność mam super raz w roku jakas grypa i tyle. Mi pomaga syrop z cebuli i syropy prenatal ( są tańsze odpowiedniki) . Teraz dostałam jakiegoś uczulenia i całe ręce mnie swedza chyba można brać wapno jak dobrze pamiętam.?

Witaj alexia napewno wszytsko będzie dobrze i dotrwamy do końca listopada, grudnia bądź początku stycznia;)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpje3uct678.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! U mnie 6 tydzień, wizyta z usg w przyszłym tygodniu. Już nie mogę się doczekać. Podobnie jak Orchidea mam dziecko (syna) 9 lat. Jeszcze mu nie mówiłam że będzie nowy członek rodziny ale mam nadzieję że się ucieszy, bardzo chciałam żeby miał rodzeństwo. Trochę u mnie komplikacji bo mam niedoczynność i Hashimoto, czasem się załamuje że przez tarczycę coś pójdzie nie tak, ale takie zmienne nastroje widzę że normalne w tym tygodniu ciąży

Odnośnik do komentarza

Jestem po dwoch cc w tym jednej na zimno w 36 tc.pokarm jest w glowie
Przedewszystkim.obu synow wykarmilam piersia,starszego 13 mies a mlodego 3 lata.owszem problemy byly,zawsze sa,nigdy nie jest kolorowo ale udalo sie.musi byc pozytywne nastawienie i pomoc,bo czesto przez brak konkretnej pomocy juz w szpitalu nie wychodzi niestety...ps dzieci mialam odrazu ze soba,nie pozwolilam zabierac na noc,odrazu karmilam.pierwszego syna rodzilam sama przez 26h az zrobili cc.nie jadlam,nie pilam,nie spalam..drugi wczesniak ale wszystko bylo w miare ok i tez byl ze mna..po drugiej cc gorzej sie czulam,po porodzie sie okazalo ze mialam rozejscie spojenia lonowego,chodzic nie moglam..teraz czeka mnie 3 cc,ponoc jest jeszcze gorzej,zobaczymy.oby fasolka wytrwala w moim brzuszku,kilka razy juz pozegnalam ciaze niestety. Mam nadzieje,ze bedzie ok..

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny opowiem Wam moja historię...1 lutego miałam ostatnia miesiączkę do dzis @ nie mam oczywiście ucieszylam sie ze pewnie jestem w ciąży zrobiłam 3 testy dwie krechy jak nic.. 8 marca przy badaniu nie bylo nic widac..dopiero 25 marca pierwszy test byl pozytywny zaraz w poniedziałek na wizytę na usg cos bylo widac ale nie pewne za 3 dni kolejne usg nic nie widac przez 7 dni brałam Luteine pojawił mi sie śluz różowy i czerwony.Dodam ze przed 8 marca i po byly dni gdzie bolał mnie brzuch jak na miesiączkę nie dowytrzymania byl ten ból pilam miętę i brałam nospe 10 kwietnia na wieczór i 11 kwietnia bolał mnie prawy jajnik i sluzu bylo dość sporo.Wizyta 11kwienia badanie usg dopochwowe jest pęcherzyk ok 5 tydzień ale pusty załamka..19 kwietnia ide na kolejna wizyte i juz wtedy bedzie wiadomo ja się nastawiam ze będzie zarodek gdyż przy 1 ciąży bylo widac zarodek w 4 tygodniu czeka mnie zatem łyżeczkowanie..takze nie każdy test jest juz szczęściem na piekna ciaze bo mogą sie zdarzyć pusty pęcherzyk albo ciaza pozamaciczna i wyjdą dwie kreski. Straszny widok na monitorze jak nie widac zarodka ale nie trzeba się załamywać natura sama decyduje bede po wszystkim dalej sie starala o dzidzie ..ale proszę sluchajcie swojego ciała jak boli Was brzuch jak na miesiączkę jak macie różowy śluz biegiem do ginekologa..ja przy pierwszej ciąży plamilam i też myślałam ze teraz to samo ale każdy przypadek jest inny ..w grudniu odstawiłam anty cykle przed braniem miałam długie nawet do 45 dni wiec moze cos się przesunęlo powodzenia dziewczyny

http://s8.suwaczek.com/201802281447.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ra2ho31.png
https://www.suwaczki.com/tickers/010i3e3kb538v0vw.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze dopisze ze zachcianki miałam i piersi mega bola..chyba kobieta czuje ze może byc cos nie tak najdziwniejsze w tym wszystkim ze brzuch mi sie powiększył ..trzymajcie się dziewczyny.
Ps. Ja nie karmilam piersią bo nie miałam mleka dziecko pilo nutramigen bo miało uczylenie ...fajnie byloby karmić piersią ale z drugiej strony bylo wygodniej i mówią ze dzieci karmione piersią sa zdrowe i nie chorują co jest nieprawda koleżanka karmila piersią i dziecko ciągle chore ..wszystko zależy od tego jak odporność sobie wypracujemy

http://s8.suwaczek.com/201802281447.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ra2ho31.png
https://www.suwaczki.com/tickers/010i3e3kb538v0vw.png

Odnośnik do komentarza

Alexia bardzo mi przykro ale nie trac wiary.

Co do karmienia zgodzę się nie zawsze mm jest gorsze ja moja starsza przeszłam na mleko modyfikowane jak miała 6tyg i mała nie choruję. Ja wychodzę z założenia nie przegrzewac, wiary dziecka nie zabije tym bardziej bzdury to są przeciąg= zapalenie uszu. Dziecko należy hartowac jak i dorosłych i ubierać tylko o Jedna warstwę więcej niż siebie i dotyczy to tylko jesieni, zimy wczesnej wiosny. Nie raz zostałam nazwa nienormalna jak chodziłam na spacery w mrozie jak mlodsza miała 4 miesiące a było -10stopni tyle że moja starsza miała 2 razy antybiotyk ma prawie 4latka. A mlodsza ma 2 i była raz u lekarza omijając szczepien. ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpje3uct678.png

Odnośnik do komentarza

ania0704 dziekuje póki co czekam przy podcieraniu widze troche krwi byc moze samoistnie sie wyczyści a 19 kwietnia moze juz nic nie będzie ...kochana ja moja córkę tez od maleńkiego hartowałam bedzie miala 3 latka 18 kwietnia i na szczęście nie brala antybiotyku pewnie gdy pójdzie do przedszkola będzie łapała wirusy ale póki co daje rade przez okres jesienno zimowy brala witaminke D w syropie

http://s8.suwaczek.com/201802281447.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ra2ho31.png
https://www.suwaczki.com/tickers/010i3e3kb538v0vw.png

Odnośnik do komentarza
Gość Koagulacja85

Cześć dziewczyny,

Ja 6 tydz i za tydz gin, w połowie 5 byłam na wizycie planowanej na zwykłą kontrolna i był jeszcze pusty pęcherzyk. W pierwszej ciąży było podobnie.

Co do karmienia to łatwo generalizowac, mówiąc o wariatkach po każdej stronie. Ja uważam że wpływ na karmienie ma podejście rodziców, a to jest wynikiem edukacji np szkoły rodzenia, własnego szperania, rad naszych mam.

Nie można założyć że każda moze karmic piersią, ale do pewnego momentu wiele ma szansę. To kwestia tego czy np polozna chce nam pomóc albo czy my pytamy o pomoc.
I pisze to ja, która po 8 tygodniach walki dałam mm przerażona anemia mojego dziecka plus kp przez 2.5 roku

Pozdr!

Odnośnik do komentarza

Martucha93
Siedzę w kolejce do gina oczywiście obsuwa jest weszła dopiero pani która miała na 19 a jest juz 19.25

Daj znać jak po wizycie, ja mam za tydzień i to będzie skończony 7 tydzień wg OM i mam nadzieję, że u mnie serduszko już będzie. Z córką to po skończonym 5 jeszcze serca nie było, ale właśnie po 7 już tak :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Bylam dzis u lekarza domowego, skoerowal mnie do poloznej (bo tak to tu dziala) . Termin do poloznej mam na 9maja, czyli bede prawie w 10tygodniu. Pierwsza ciaze do 6 mca mialam prowadzona w Polsce i powiem Wam ze czlowiek byl spokojniejszy bo poszedl do ginekologa jak zobaczyl dobry wynik bety a tu jest takie podejscie ze do 3go mca to jeszcze nic pewnego i w sumie nie ma co sie spieszyc . Nawet bety nie mialam robionej. No coz, musze przepekac jeszcze te 4tyg , bedzie dobrze

Odnośnik do komentarza

Ja jutro idę na wizytę to będzie 6T2d może jest szansa ze zobaczę serduszko. Jak narazie z dolegliwości to bym tylko spala i spala cały czas mi się ziewa;) no i czuje się napompowania woda taka napuchnieta. Macie jakieś rady na to? Musze pić chyba więcej wody...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...