Skocz do zawartości
Forum

Prawo jazdy w ciąży?


Gość kamila87

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkie mamusie. Proszę podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami na temat zdawania egzaminów na prawo jazdy w ciąży. Po kilku miesięcznej przerwie wróciłam na kurs, teraz jestem w czwartym miesiącu ciąży. Jak myślicie, robić prawko w ciąży? Czuję się dobrze, ale bardzo przeżywam ten egzamin. Z drugiej strony bardzo mi zależy, żeby mieć prawo jazdy. Ale nie za wszelką cenę. To będzie mój trzeci w karierze egzamin praktyczny na prawko.

Odnośnik do komentarza

Przypomniala mi sie pewna sytuacja. Kiedy robilam prawo jazdy zawsze jechalismy w czasue kursu po dwie osoby. Raz byla ze mna wlasnie dziewczyna w ciazy ale to raczej byl gora 2-3 msc bo nie bylo po niej za bardzo widac. Kiedy przyszla moja kolej jazdy, ona usiadla z tylu, ja ruszylam a ona zaczela krzyczec wyskoczyla z auta i w krzaki. Nie macie pojecia jak sie trzeslam przez cala droge tak sue wystraszylam, a jej po prostu zrobilo sie niedobrze, co w poczatkach ciazy jest oczywiscie normalne:) z tego co wiem to jednak zdala, a oczywiscie prawko jak najbardziej przy dzidzi sie przyda ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Natalaai

Moja mama ciągle powtarza, że zdawała na prawko jak była ze mną w ciąży i dlatego teraz jestem taka nerwowa :P
Ale to tak w żartach tylko mówi ;p

Może jak trafisz na "ludzkiego" egzaminatora, to potraktuje Cię ulgowo :D

Odnośnik do komentarza

Ja robiłam wysoko w ciąży. Egzamin miałam na początku 9 miesiąca :) i zdałam za pierwszym razem mimo, że przy nachyleniu się żeby zobaczyć czy coś nie jedzie czasami brzuchem na klakson naciskałam. Potem jak zdałam to powiedziałam sobie, że muszę rozebrać dokument zanim urocze, bo potem będzie mi trudno z małym dzieckiem po urzędach jeździć. Po 4, 5 tygodnia już co godzinę sprawdzałam na necie czy mój dokument już jest. Jak się w końcu pojawił to szybko po niego pojechałam A był to dzień terminu porodu. Jak wróciłam do domu to po godzinie od powrotu miałam już regularne skurcze i do szpitala :) O 18stej byłam w szpitalu A o 22:40 Córeczka już że mną na świecie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...