Skocz do zawartości
Forum

Clexane acard


Gość lalka232

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyny :* pamiętacie mnie straciłam córeczkę w 37 tygodniu ciąży i od października miałam zacząć starania o dzieciątko wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży wiec juz pierwszy zastrzyk za mną nie było tak źle dla maleństwa wszystko zniose :) dostałam skierowanie na badania prenatalne bezinwazyjne jak to u Was wszystko wyglądało mieliście coś jeszcze oprócz tego usg? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dorisss
Ja po 3 stratach nawet nie myślałam że doczekam tego co mam. U Ciebie będzie tak samo. Każdy na to zasługuje ;)

Dorisss ja po trzech stratach myślałam że nigdy nie będzie mi dane być mamą a teraz drugi synek w brzuchu a pierwszy siedzi mi na kolanach i tuli się do mnie... zastrzyki zrobiły swoje... każda z nas doczeka tego szczęścia! Ja w to z całego serca wierzę!!!

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza
Gość Magda123_dg

Witam Was kochane wczoraj na świat przyszedł moj wymarzony i wyczekany syneczek wszystko z nami dobrze trzymam za Was wszystkie kciukci do konca sie balam na poczatku nie wierzylam ze sie uda a jednak leki czynia cuda. Jestem z Wami :**

Odnośnik do komentarza
Gość Fajerwerek

Tak się spisałam i wysłało się tylko powitanie. Spróbuje Was zanudzić raz jeszcze :)
Czytam to forum od dwóch dni i dajecie dziewczynki nadzieję!
Jestem po 2 poronieniach 9 i 6 tydzień. Przeszłam szereg badań, wszystko ok. Miałam dodatni antykogulant tocznia i ANA 1:80. Udało mi się wcisnąć do szpitala na odział reumatologi i tutaj po 3 miesiącach antykogulant ujemny a ANA 1:160 (miano ponoć nieznaczące). wykluczono choroby układowe. Zaczęłam brać acard i kwas foliowy 5. Ginekolog poinformował mnie, że jeżeli wyjdzie mi dodatni test mam się umówić na wizytę dopiero za 2 tygodnie i włączymy clexane. Test wyszedł dodatni, wizyta dopiero 8.12 czyli w połowie 7tc. Ginekolog nawet mnie nie widział, jednak za wskazaniem lekarza rodzinnego zadzwoniłam i poprosiłam o clexane od początku i zostawiła dla mnie receptę na zastrzyki. Biorę je od drugiego dnia po dodatnim teście. Dwa dni temu pojawiło się różowe plamienie a w nocy silne skurczowe bóle brzucha i pleców (jak na okres). Przerażona i nauczona przykrymi doświadczeniami zaczęłam wydzwaniać do swojego lekarza jednak brak kontaktu, pojechałam do gabinetu i pocałowałam klamkę. Z moich obliczeń wynika, że to 6tc a mnie jeszcze ginekolog nie widział i nie wiem na czym stoję. Umówiłam się na jutro do innego lekarza w celu zrobienia USG i usłyszenia wyroku. Dajcie znać czy Wam clexanki zdarzały się skurczowe bóle na początku ciąży a mimo to pózniej było ok?
Plamienia się nie powtórzyły ( w poprzednich ciążach jak już się pojawiały to trwały aż do poronień) i bółe też ustały.

Odnośnik do komentarza

Fajerwerek ja też miałam takie skurcze i plamienia, ale to rzeczywiście mogą być krwiaki (ja miałam). Na wszelki wypadek się oszczędzaj i dużo leż, wtedy same się wchłaniają. Głowa do góry! A badania genetyczne miałaś robione przed ciążą? ( po dwóch stratach się należą i są wtedy za darmo-chociaż trochę się czeka to warto wszystko sprawdzić nawet już w trakcie ciąży-u mnie wyszła trombofilia dlatego biorę zastrzyki) Za chwilę 30 tydzień z małym Wojtkiem w brzuchu.
Magda123 ogromne gratulacje! Ile ważył synek?
Podobno dzieci na clexane rosną duże dlatego pytam :)

Dorris a tobie coś już lekarz mówił czy poród naturalny czy cesarka?

Odnośnik do komentarza
Gość Fajerwerek

Aga, krwiaki miałam w pierwszej ciąży, która zakończyła się w 9 tygodniu, teraz przyczyna plamień nieznana. Wczoraj miałam robione USG nadal widać tylko pęcherzyk a był to 5t 7dzień. Za tydzień kolejna wizyta i chwila prawdy czy będzie serduszko. Kiedy Wam udało się je usłyszeć? Historie z tego forum dają mi dużo nadziei i staram sie nie przejmować.

Odnośnik do komentarza

Fajerwerek ja też zaczęłam brać leki od samego początku (wszystkie recepty były wypisane już przed ciąża
i dobrze że ty też wszystko brałaś i wywalczylas zastrzyki-ja miałam jeszcze dodatkowo duphaston) Na pierwszej wizycie u ginekologa byłam na początku 6 tygodnia i serce nie biło (tak kończyły się dwie poprzednie ciąże) więc byłam przekonana, że nic z tego nie będzie. Zrobiłam wynik BetaHCG i wzrost też był mały. Na dodatek moja Pani ginekolog miała wyjazd i kolejna wizyta była po dwóch tygodniach więc szłam jak po wyrok... Okazało się jednak że serce biło... Naprawdę cuda się zdarzają, a tym naszym cudem niejednokrotnie są leki... Będzie dobrze!Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...