Skocz do zawartości
Forum

Clexane acard


Gość lalka232

Rekomendowane odpowiedzi

Lenka89 super wieści. Cieszę się razem z Tobą i trzymam mocno kciuki za kolejne tygodnie.
Martyska30 jak fajnie, że w końcu się coś ruszyło. Teraz już będzie z górki :)
Witaj KarB346. Ja brałam clexane dopiero w 3 ciąży ale dopiero od jej potwierdzenia. W 5 tyg była mała kropeczka ale lekarz już zalecił 0,4 mg. Ale niestety się nie udało. Co nie oznacza, że innym ma się nie udać.
Ja trzymam za każdą z Was i za nas na przyszłość mocno zaciśnięte kciuki :)

Odnośnik do komentarza

Witaj Doriss..mi właśnie moja ginekolog..powiedziała żebym w trzeciej ciąży brała clexane już przy zachodzeniu w ciąże czyli od pierwszego dnia owulacji..chwilowo z mężem robimy sobie przerwę żeby nabrać sił..a potem pewnie spróbujemy..nie mamy nic do stracenia.. uda się to się uda..nie to znowu trzeba będzie rozszerzyć diagnostykę..moja ginekolog stwierdziła że clexane daje mi tak na pałę..bo przyczyn poronienia może być bardzo dużo i ciężko tu cokolwiek na tym etapie stwierdzić..więc ameryki nie odkryła..w żadnej z moich ciąż nie stwierdzono zarodka..w pierwszej nie było to możliwe bo poroniłam w wcześniej ciąży w 4 tyg..a w drugiej było puste jajo płodowe..tak ze i tak nic z tego by nie było..

Odnośnik do komentarza

Witaj karb346. Ja nie brałam clexane. We wrześniu zaczęliśmy starania z lekarzem, brałam acard, encorton i kwas foliowy. Na wywołanie owulacji clostilbegyt. Już w drugim cyklu zaszłam w ciążę. Bogu dziękuję, że zmieniłam lekarza i dostałam taka kombinacje leków. 2 lata się staraliśmy i raz poronilam. Do tej pory nie wiem dlaczego.
Na badaniach prenatalnych dowiedzieliśmy się, że będzie chlopak. Ryzyko chorób Trisomia 21 1:10406, Trisomia 18 i 13 <1:20000. Wszystko prawidłowe. Przy czynności serca pisze miarowa.<br /> Niestety dopadła mnie choroba i musiałam wziąść antybiotyk amotaks dis. Następna wizyta dopiero 24 marca.
Dziewczyny pisze Wam co u nas bo chce dać Wam nadzieję, że wszystko jest możliwe. Polecam nowenne pompejanska.

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza
Gość Lagertha

Cześć dziewczyny. Czytałam was trochę i postanowiłam sie dołączyć. Jestem po dwóch poronieniach. Pierwsze w 6 drugie w 11 tygodniu. Obecnie znów jestem w ciazy. Narazie to 7 tydzien. Mój problem polega na tym, ze co prawda jestem z okolic Rzeszowa ale mieszkam za granica, a tutaj do 4 miesiąca nikt w niczym w ciazy nie pomoże, bo wg nich jeśli poronie to tak ma być bo dziecko pewnie byłoby chore. Mam sporadyczny kontakt z lekarzami w Polsce, ale obecnie pierwsza wizytę bede mogła mieć dopiero w 4 miesiącu. Do tej pory bede żyła w niewiedzy. Mam problemy z tarczyca. Moja ginekolog z Polski kazała brać duphaston jeśli zajdę, a endokrynolog oprócz euthyroxu, przepisał Clexane. Narazie czuje sie dobrze. Czasem pobolewa mnie brzuch ale myśle, ze to nic takiego, bo w poprzedniej ciazy miałam takie skurcze ze aż bol budził mnie w nocy. Zastanawiam sie czy nie powinnam wcześniej przylecieć do Polski zeby lekarze sprawdzili czy wszystko Ok.

Odnośnik do komentarza

Witaj Lagertha. Moim zdaniem powinnaś udać się jak najszybciej do lekarza. Dawki leków na tarczyce powinny być dostosowane do poziomu tsh,ft 3 i ft 4. Pewnie robisz badania co chwile. Lekarz zmienia dawki? Jeżeli nie bierzesz innych suplementów dla kobiet w ciąży które mają w składzie jod to do leków na tarczyce się go dorzuca. Tak mi mowil mój endo bo w ciąży jest większe zapotrzebowanie. Czy wiadomo co było przyczyną poronien? Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Odnośnik do komentarza
Gość lalka232

Dziewczyny założyłam ten temat wiele miesięcy temu, jak potrzebowałam dobrego słowa szukając przyczyny moich poronień..nie będę się powtarzała bo wątek nie jest długi, i każda zainteresowana pewnie przeczytała go od początku ..piszę dzis do Was żeby dodać trochę otuchy Waszym zranionym sercom :-) otóż udalo sie dotrwaliśmy i dzis mamy 39t6d ciąży:-) w brzuchu juz dość boleśnie rozpycha sie Córcia:-) szacowana waga 3600g a planowane rozwiązanie przez cc we wtorek:-)
Pozdrawiam Was i nie traćcie nadzieji!!

Odnośnik do komentarza
Gość Lagertha

Dzięki za odpowiedź Dorisss. Z moja tarczyca jest taka historia, ze nigdy mi sie do końca nie ustabilizowała, była bardzo czuła na zmiany dawek i skakała z niedoczynnosci w nadczynność. Ostatnimi czasy byłam w nadczynnosci i lekarz stwierdził, ze nie ma narazie sensu ruszać dawki bo tarczyca nie lubi zmian. Miałam z nim kontakt telefoniczny po zajściu i dalej zalecił podtrzymanie dawki, bo mowil ze przy ciazy lepiej mieć za duza dawkę niż za małą. Następna kontrole zalecił na polowe kwietnia. Co do poronień to niewiadomo co było przyczyna. Na pewno nie tarczyca bo ta była wtedy na dobrym poziomie. Mamy rownież konflikt serologiczny a po pierwszym poronieniu nie podano mi przeciwciał, ale badania wykazały ze to tez nie było przyczyna. Zrobiłam szereg badań, za wyjątkiem genetycznych, bo te są przeraźliwie drogie. Żadne nie wykazało nic niepokojącego.

Odnośnik do komentarza
Gość Lagertha

Ale ja nie mam ubezpieczenia w Polsce wiec z NFZ nic mi sie nie należy. Tu gdzie jestem niestety w pobliżu nie ma juz aktywnych zawodowo polskich ginekologów. Mam kontakt z polską polozną ale ona idzie tym samym systemem myślowym co wszyscy tutaj. Kupiłam dzis bilet do Polski na koniec kwietnia. Miejmy nadzieje, ze do tej pory dzidzia zostanie w brzuszku cała i zdrowa.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny melduję, że ja już po diagnostyce szpitalnej. Z tego co mi powiedzieli to wyniki w normie, ale wszystkie będą dopiero za 2 tygodnie i wtedy wizyta u lekarza w poradni. Na USg wyszło ze w tym cyklu pęcherzyk mi nie pękł:( Miałam też biopsję endometrium w ramach diagnostyki i chyba przez to okres mi się przyspieszył o 7-8 dni:( Nie wiem czy już w tym cyklu działać czy jeszcze odczekać? To już 5 cykl od ostatniego poronienia. Chcą mi zrobić jeszcze jakieś posiewy na bakterie, żeby wykluczyć i to jako powód poronień.
Wariuję znowu i chcę się starać i bardzo się boję, żeby nie powtórzyło się to po raz 6:( Dostałam już encorton i mam stosować od pozytywnego testu. A co u Was? Jak samopoczucie?

Odnośnik do komentarza

Hej Martyska30. Zrób posiewy. Ja też robiłam po tej trzeciej stracie. Wymaz z pochwy, z kanału szyjki, i posiew moczu. Okazało się że mam bakterie e coli w moczu. Reszta ok. Dostałam antybiotyk i kontrolny posiew moczu już dobry. Czasami zwykła cytologia nic nie wykaże ewentualnie jakieś bakterie ale jakie i co wziąć. Dobrze, że coś się ruszyło. I z drugiej strony dobrze, że wyniki w normie ale kurcze dziura dalej. No cóż... Ja szukam jakiegoś dobrego ginekologa od spraw beznadziejnych jak moja. Może któraś z Was jest z Wrocławia i może kogoś polecić?? Na necie jest tego mnóstwo ale wiadomo, że coś sprawdzonego byłoby lepsze ;-)

Odnośnik do komentarza

Z tym kwasem to zdania są bardzo podzielone. Według większości lekarzy to heterozygota nic nie zmienia i powinnam brac normalnie 0,4. Niektórzy kazali brac 5 lub 15 a doktor której się słucham bo zajmuje się trudnymi przypadkami mówiła żebym brala 5 przed staraniami i 15 jak zaczniemy się starac i femibion natal 1 cały czas (wersja metylowa) żeby organizm miał z czego wybierać.

Odnośnik do komentarza

Przed 3 ciąża miałam za wysoki progesteron. Brałam bromergon. Pomaga zajść w ciążę, reguluje miesiączki. Progesteron utrzymuje ciążę, pozwala zarodkowi się zagniezdzic. Masz delikatnie podwyższony poziom. Długo utrzymuje się po ciąży. Ja po drugiej ciąży jak robiłam badania to po ponad pół roku jeszcze był za wysoki.

Odnośnik do komentarza

Ja pierwsze dwie ciąże straciłam w drugim i pod koniec trzeciego miesiąca. Potem trafiłam na wspaniałego specjalistę z Łodzi. Robiłam wiele badań, aby znalezc przyczynę. Wszystkie wyniki były dobre. Ale mimo, że nie było podstaw przyjmowałam clexane tą najsłabszą, acard, luteinę oraz kwas foliowy w podwójnej dawce. Tyle pamiętam. Bo to już dwa lata minęło jak jesteśmy rodzicami małego Urwiska. Nasz synek ważył 4850g i 59cm szczęścia. Ciąża przebiegała książkowo. Jedyne zalecenia jakie miałam to żadnego dzwigania i przemęczania się. Tak więc kobietki głowy do góry, bo ten zestaw leków działa cuda. Myślimy już o drugim dziecku i tu nasuwa się pytanie czy któraś z mam donosiła może tę kolejną ciąże już bez clexany?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...