Skocz do zawartości
Forum

Clexane acard


Gość lalka232

Rekomendowane odpowiedzi

Dorisss
Witaj Kinga1306. Dwie pierwsze ciążę stracone bez acardu. Dopiero zaczęłam brać przed trzecia ciąża, trzy miesiące przed zajściem. Niestety też stracona. Ale z tego co mi wiadomo od lekarza nie zaszkodzi brać wcześniej ale nie można brać do końca ciąży. Między 30 a 35 tc lekarze każą odstawić lek, bo przez niego można wcześniej urodzić.

Można też dostać krwotoku przy porodzie więc odstawiaja.

Dorrisku widzę że bierzesz się do działania hmmm może poszukaj hematologa który przyjmuje prywatnie a pracuje w szpitalu . Czasem pomagają bo wiedzą jak to podciągnąć i nagiac

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Stardust.serw puki co jesteśmy na etapie badań co mogło się stać. Z badań hist-pat wyszło jakieś zapalenie. Robiłam posiewy z pochwyy,szyjki,moczu i w moczu wyszły bakterie e coli. Lekarz mówił, że mogło to doprowadzić do obumarcia płodu. Teraz antybiotyk, a po tyg od odstawienia kontrolny posiew. Toxoplazmoza ujemna, cytomegalia była kiedyć, chlamydia pneumoniae i trachomatis ujemne, mononukleoza ujemna. HbA1c prawidłowe. Krzywa cukrowa po godz zła dlatego teraz dieta (w ciąży też była) i za 2 miesiace kontrola. Jak dalej zle wyniki to tabl niestety. Do tego mam niedoczynność tarczycy i biorę tabl. Tyle badań już miałam, że nawet nie wiem co jeszcze można zrobić ehh. Badania genetyczne te z dobre.
Narazie z mężem stwierdziliśmy, że przez najbliższe pół roku może nawet więcej damy na wstrzymanie. Może po drodze wyjdą jakieś inne badania, bo zammierzam iść na konsultacje do innych lekarzy. W dalszym ciągu czekam na miesiączkę, a to już 6 tyg minęło. Wolę poczekać niech macica dojdzie na spokojnie do formy, a hormony się uspokoją. Wiadomo, że już bym chciała ale czas pokaże jak to wszystko będzie.
Wiem, że acard,clexane,luteina,duphaston,kwas foliowy beda na pewno ale w większych dawkach. Do tego pewnie bromergon będzie przed jak acard i kwas to oczywiste. No i eutyrox na tarczyce. A co jeszcze dojdzie to pewnie tego nie wiedzą najstarsi górale.
Teraz się miało udać, bo w drugiej ciąży źle rozwinęło się łożysko więc dlatego clexane i acard. A tu jakieś gówno się musiało przypałętać....widocznie tak musiało być.

Odnośnik do komentarza
Gość Misia 19.07

Witam, po długiej nie obecności. Mój stan psychiczny lekko się poprawił, trzeba iść po przodu i stawić czoła temu wszystkiemu. Jestem już po wizycie kontrolnej od zabiegu lyzeczkowania. Wszystko dobrze, wyniki dobre ale tak naprawdę dalej jesteśmy w kropce.....Co było przyczyną poronienia. Dostałam od swojego ginekologa namiary na Pana profesora R. Spaczynskiego w klinice nieplodoności w Poznaniu. Czy któraś z Was korzystała już z usług profesora? To jest już moja ostatnia szansa.

Odnośnik do komentarza

Witaj Misia. Miło, że się odezwałaś :) Tak właśnie trzeba iść do przodu. Ja od 1 marca wracam do pracy, już się boję ale co ma być to będzie. Niestety nie korzystałam z jego usług. Sama się zastanawiam gdzie mamy szukać pomocy. Jesteśmy z Wrocławia i dostałam na miary na paru lekarzy ale od kogo zaczać... Jestem właśnie po pierwszej miesiączce od zabiegu ale z mężem dajemy na wstrzymanie na jakiś czas. Będzie czas żeby zasięgnąć opini kogoś innego. Oby znalazło się jakieś światełko w tunelu.

Odnośnik do komentarza

Martyska30 chyba jakis żart. Jak to nie ma miejsc.... Kurde nie rozumiem tego. Człowiek płaci składki a gówno za przeproszeniem z tego ma. Poprostu paranoja. Inaczej się tego nie da opisać. Jak się nie pójdzie prywatnie to nic się nie załatwi. Jak wiedzą jaka jest sprawa to powinni wyznaczyć termin i tyle. Trzymam kciuki za jak najszybsze powiedzenie

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny cos mi posty ucina jak pisze z komórki:( Co do szpitala to dzwonię co miesiac jak dostane okresu i słysze ze miejsc brak, a zapisac na kolejny termin nie chca:( Moja doktor powiedziała ze postara się pomoc więc mam nadzieję, ze teraz juz sie uda dostac bo mam narazie zakaz staran dopoki nie porobie tych badan hormonalnych...a czekanie na miejsce w szpitalu to czekanie bezsensowne, które dobija:(

Odnośnik do komentarza

Martyska30, a może Twoja gin ma jakieś znajomości w prywatnych klinikach żeby to zrobić odpłatnie. Znając realia polskich szpitali to przepraszam chciałabym ale ciężko mi uwierzyć w to, że szybko się uda. Bo faktycznie takie czekanie to może człowieka wykończyć. Jak się nie zapłaci to ciężko cokolwiek załatwić...

Odnośnik do komentarza
Gość Misia 19.07

Dobrze mieć swojego ginekologa, do którego można Zadzwonić o każdej porze dnia i nocy. Moja pani Dr. Kierując mnie do szpitala Kazała mi przyjść jeszcze o określonej godzinie żebym nie musiała czekać na przyjęcie na oddział. Dobrze mieć taką osobę której można zaufać w 100%.

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy po wizycie. Mały ma z nóżkami 9 cm. Słabo go było widać bo ustawił się główką, więc nadal nie wiem kto mieszka w brzuszku. Aktualne leki to luteina, magnez, kwas foliowy, tardyferon fol, acard, encorton, nospa, witaminy prenatal classic. Jeszcze encorton będziemy brać przez miesiąc i odstawiamy. Dziś badania prenatalne u innego lekarza i czekam na wyniki testu papa(koszt badań 400 zł). Nadal mam torbiel na jajniku pomimo brania Luteiny. To już 14 tydzień a ja nadal dziewczyny nie wierzę...

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny jestem tu nowa i mam pytanie czy Clexane brałyście przed zajściem w ciążę załóżmy od 15 do 25 dnia cyklu czy już podczas ciąży.. Ja jestem po dwóch poronieniach pierwsze w 5 tyg. drugie w 8..badania na zespół antyfosfolipidowy Oki..kariotypy u mnie i męża..wszystko w porządku..tarczyca również..

Odnośnik do komentarza

A możesz powiedzieć co za badania Ci robią..pod jakim katem szukają przyczyn..ja jestem z okolic Rzeszowa..u nas jest taki problem że w Rzeszowie jest jeden genetyk i to pediatra..do którego ciężko się dostać..a jeśli chodzi o kliniki niepłodności to jest jedna oczywiście całkowicie prywatna..do tego nie ma żadnej konkurenci wcale nie leczy tylko kasę zarabia na ludziach..sama już teraz nie wiem jakie by tu badania zrobić..

Odnośnik do komentarza

Teraz byłam w szpitalu na Karowej na Oddziale Endokrynologiczno - Ginekologicznym. Byłam 3 dni na I fazie i za 2 tygodnie ide na 2 dni na 2 fazę. Teraz robili tylko badania krwi - glownie w nocy. Pozniej tez krew i usg i biopsje. Sprawdzają hormony głownie. Ogolnie to już sama robiłam mnóstwo badan oprócz kariotypu, ale genetyk stwierdził ze to na pewno nie ten powod. Jedyne co mi wykryli do tej pory to mutacja MTHFR heterozygota czyli nie przyswajanie kwasu foliowego, ale twierdzą że niby to wpływu na poronienia nie ma....Więc szukają dalej....Kolejną ciążę chcę z encortonem, ale ginekolog stwierdził ze bez badan hormonalnych mi go nie przepisze bo to steryd więc z tym bardzo ostrożnie.

Odnośnik do komentarza
Gość iza1111111

ok rozumiem. napisałam swoje zdanie - z własnego doświadczenia. moja hematolog uważa, że nie zawsze musi tak być, ale czasami u kobiet mających mutację może wystąpić poronienie. co nie oznacza, że jeśli kobieta poroniła 1 raz to będąc w kolejnej ciąży znów tak się stanie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...