Skocz do zawartości
Forum

Ciąża w Wielkiej Brytanii


Rekomendowane odpowiedzi

Gość pAleksandra

Cosmopolita_ brawo! Bo dobre i to :p ja tez chciałam tam do tego POSK zawsze wcześniej... My umówieni jestesmy na 28.07 i pewnie wezmę wyrobienie paszportu w trybie przyspieszonym bo na koniec sierpnia chcemy jechać do Pl.

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja się jeszcze kulam :) 33 tydzień. My już po przeprowadzce,nie mamy na razie internetu jestem z doskoku. Maleństwa ok. Po 2100 mają teraz. Ja wcinam tabletki na cukrzycę bo lekarz zalecił. Przewidywalny termin na 37 tydzień i raczej cesarka bo cukrzyca. Dziś miałam wrażenie jakby czop mi odszedł. Ale był mały i nie wiem czy to to. Ogólnie ledwo chodzę,boli mnie podbrzusze nawet jak stoję. Może mi się szyjka już rozwiera. Skąd wiedziałyście że to już? Może ja sobie wmawiam że niedługo zacznę rodzić. Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/jiqj8keqjy74ci16.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywj44jhcgzn2fe.png

Odnośnik do komentarza
Gość pAleksandra

Justyna uff to troche roboty mieliscie,juz sie ogarneliscie w nowym mieszkanku?zapewne troche roboty mieliście...
I to juz za miesiąc będziesz miała cc? Szybko Tobie zleciało? Dobre ze maleństwa dobrze sie maja to najważniejsze.
Moze to nie był czop a jakaś większa cześć śluzu?
Ja nie miałam zadnych oznak aż pewnej nocy przyszło wszystko na raz i sie zaczęło także nie pomogę. :)
Trzymam kciuki żebyś wytrwała do tego 37tygodnia a na pewno łatwo nie jest.

Odnośnik do komentarza

justyna
Pewnie mieliscie rece pelne roboty z przeprowadzka? Pamietam jak to bylo u nas,a nasmieszniejsze jest to ze za 2 miesiace znow sie przeprowadamy bo tak sie zlozylo ze znalezlismy cos o wiele lepszego na ta sama cene:) Mam nadzieje,ze nie dzwigalas nic?:)
U mnie bylo tak ze zaczelam miec skurcze,ktore czulam bardziej jak bol na miesiaczke, ale powtarzal sie regularnie, co 8 minut. Po jakiejs godzinie odszedl mi czop (troche sluzu z krwia) i skurcze zaczely byc coraz wyrazniejsze. Wody odeszly mi juz jak rodzilam w szpitalu, ja w ogole zapomnialam o tym ze maja odejsc i jak cos chlusnelo to az sie wystraszylam co to jest:P No ale czesto jest na odwrot,ze najpierw wody odchodza...ciekawe jak bedzie u Ciebie, zycze powodzenia;)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, Chciałabym serdecznie zaprosić Panie do udziału w badaniu naukowym realizowanym w Zakładzie Psychologii i Psychopatologii Rozwoju Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego.
Podaję link do badania:
https://matkaidziecko.ankietka.pl/
Badanie nie jest długie, jego celem jest poznanie roli czynników psychologicznych w adaptacji do zmian związanych z ciążą oraz z macierzyństwem. Badanie składa się z czterech części: pytamy o dane demograficzne, przebieg ciąży, Pani aktualne samopoczucie, opinie na temat opieki nad niemowlęciem, wyobrażenia dotyczące porodu oraz prosimy o ustosunkowanie się do twierdzeń na temat bliskich związków.
Badanie jest anonimowe, służy wyłącznie celom naukowym.
By podziękować za czas poświęcony na wypełnienie kwestionariuszy, wśród uczestników badania rozlosujemy prezenty:
książki dla dzieci Wydawnictwa Zakamarki, z serii Ola i Olek:).
Informację o wygranej otrzymają Państwo emailem.
W przypadku pytań, watpliwości, proszę o kontrakt mailowy: psymcd@univ.gda.pl
Bardzo serdecznie dziękujemy za udział w badaniu i poświęcony nam czas.
Dziękuję!
Magdalena Chrzan-Dętkoś

Odnośnik do komentarza

Ja mieszkałam w UK właśnie w okresie, kiedy rodziły się moje dzieci. Ciąża jak to bywa, każda jest inna.
Miałam szczęście trafić na dobrego ginekologa dr Piotra Koteckiego w Birmingham i bardzo sobie go cenię.
Bardzo dobry specjalista, cierpliwy. Polecam przyszłym mamom, które planują ciąże tu na miejscu.

Odnośnik do komentarza

Heej :)
Witam po długiej bardzo przerwie :D jestem ciekawa co u dziewczyn,które pamiętam z ostatnich postów: Cosmopolita_ jak sie ma Diego? mój Stasiek jest już bardzo mobilny i jest wszędzie i wszystko chce :) pamiętasz mnie w ogóle? :P
Justyna80.35 jak się mają bliźnięta? :) jak wytrwałaś do końca ciąży i jak to się w ogóle rzowinęło? :)
Oliviaaa jak syneczek? pewnie już kawał chłopaka co? śmiga już? :)
Tangela jak Natalka? Panna też już na pewno :)
POZDRAWIAM :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

pAleksandra
Czesc! Oczywiscie ze Cie pamietam;) i widze ze watek zamilkl od "naszych czasow". Czasem wchodze na forum niemowlaki ale wiem ze nie zbiore sie do regularngo pisania takze sie nie udzielam:P
U nas wszystko fajnie, Diego jakos nie jest za bardzo za raczkowaniem za to chce ciagle wstawac na nozki i wszystkiego dotykac/zrzucac na podloge. Szybko tez usiadl ,przed 6 mies. Je ladnie tez , ja juz wrocilam do pracy,w zeszlym tyg. ale na part time tzn 3dni w tyg wtedy on zostaje z tata, pewnie wiesz ile kosztuje childcare tutaj takze narazie tak to zorganizowalismy. A co u Was? Karmisz piersia czy butelka? w sumie moglybysmys sie wyminic numerami czy fb przez private message jesli chesz?

Odnośnik do komentarza

Ja też mam rodzic w Londynie i nasluchalam się różnych rzeczy szczególnie to że położne które prowadzą ciążę są nie douczone, sama zauważyłam że trzeba o wiele rzeczy się dopytywac. Wiele moich znajomych które już rodziły w uk powiedziały że podczas porodu kiedy zaczną się regularne skurcze to nie dać się odesłać do domu tak samo jak wody odejdą jedną moja znajoma odeslali kiedy wody jej odeszły bo uznali że nie zaczęła się akcja porodowa a dziecko o mały włos by się udusil więc moja rada nie wyjść ze szpitala, wyzywać i wyklocac się czytać dużo co robić w danej sytuacji itd może być tak że się trafi na wykwalifikowany personel który wie co robi ale nie oszukujmy się większość nie ma pojęcia o swojej pracy i też dlatego uk ma jedno z najgorszych statystyk polozniczych w Europie

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny! Rodziłam w UK i jestem bardzo zadowolona, teraz będę rodzic w Pl i mam o wiele większy niepokój... Opiszę po krotce jak wyglądała moja ciąża w UK. Dla mnie na plus wizyty nie tak częste jak w Pl, nie ma badań dopochwowych, położne bardzo miłe jak matki, miałam problem z lozyskiem zabrali mnie na spotkanie byli bardzo zyczliwi uspokajali i nie wyolbrzymiali problemu (w przeciwieństwie niz w Pl tu ciągle mnie stresowali i wymyslali problemy). Dodatkowo przeprowadzili kolejne USG tuż przez porodem. Rodziłam naturalnie faktycznie długo ale tak bywa, wody odeszły mi w środę po tel do szpitala kazali zostać w domu w czwartek rano przyszła do domu położna, sprawdziła ok nie było bóli kazała czekać i umówiłam mnie na pt na 8 rano do szpitala(gdyby pojawiły się bóle miałam jechać natychmiast). Pojechałam rano miałam już skórze, położyli mnie na salę, ale nie miałam rozwarcia więc test(czyli wywołanie) zaczęło się dopiero ok 17, urodziłam po północy w tym czasie dali mi 4 znieczulenia na moje życzenie, niestety nie chcieli naciac choć blagalam(u niech to ostatecznosc)... Podczas porodu ciągle gaz znieczulajacy, jedzenie bo spadł mi cukier i gdy mały był już słaby nacieli mnie i skończyło się szczesliwie... Wtedy byłam zła, przerażona i miałam do nich wielki żal że za długo czekali ale pozatym koło mnie były 4 położne, trzymały mnie za rękę i były wsparciem jak matka. Dostaliśmy z mężem osobny pokój, menu, zostałam w szpitalu 2noce bo mały nie chciał jeść wiec jak juz zglodnial mogłam wyjsc ale powiedziałam że tu czujemy się bezpiecznie i ta noc zostaniemy a rano nas wypisali... Piękny gest doktor która była przy porodzie, skończyła zmianę i rano przyszła się przywitać i pogratulować

Odnośnik do komentarza

Pierwsze pytanie aborcja czy prowadzenie ciazy.... Pierwsza wizyta po 12 tyg wczesniej ciaza to nie ciaza.... Polozna prowadzi cala ciaze... 2 usg... 3 mi zrobili ale musialam sie naopowiadac na plakac zeby Ich przekonac.. Podstawowe badania test na hiv.. Brak ginekologa.. Zero badan w srodku..... Nie sorawdzaja poziom glukozy.... Polozna mierzy dziecko metrem

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny 

ja zgłosiłam w GP w recepcji ze jestem w ciążył byłam w 4 tyg to powiedziała mi pani ze prosze czekać na tel od położnej jestem w 11 tyg i telefonu nie słyszę 😔 już byłam dwa razy prywatnie na usg. Biorę leki na nadciśnienie bo jestem trochę otyła i doktor mi zaleciła obniżyć ciśnienie. Również biorę dopochwowe progesteron 200 mg. Za każda receptę płace jak za wizytę😔 za tydzień 12 tydzień idę znowu prywatnie na usg bo nie wiem co robić? Od szpitala nie mam odzewu martwię się czy pani w recepcji w GP wogole to zgłosiła iść się upewniać czy czekać dalej? Dodam ze to pierwsza ciąża w wieku 31 lat może i jestem przewrażliwiona😂 

Odnośnik do komentarza

Cześć Ewelina!

ciaza w UK to dramat. Sama jestem w 22 tygodniu i o każda rzecz muszę się prosic. Ale odpowiadając na Twoje pytanie, najlepiej zadzwoń do GP i powiedz ze zgłaszałas już ciąże a położna się z Tobą nie skontaktowała. Ja zgłosiłam swoją w 4 tygodniu, w 8 miałam wizytę u położnej. Wcześniej dzwoniła i kazała mi pobrać aplikacje BadgerNotes. Potem w 12 pierwsze usg. Teraz jestem w 23 tygodniu ale w międzyczasie bylam w Polsce dwa razy u swojego ginekologa. Tu wszystkie moje problemy były bagatelizowane. W Polsce wyszła mi okropnie za wysoka tarczyca a jak pokazałam wyniki badań swojej położnej w UK to pierwsze się zapytała po co to w ogóle badałam, a potem nawet nie wiedziała nawet co to są za skróty od badań. 
Powodzenia i dużo zdrowia!

Aneta

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...