Skocz do zawartości
Forum

Stres w ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

hejka dziewczyny?
stresujecie/ albo stresowałyście się w ciąży?
albo raczej martwiłyście i dużo myślałyście o dziecku, czy wszystko jest dobrze?

bo tak się zastanawiam, czy tylko ja tak mam...
w sumie stres to raczej nie jest, chociaż może do tego się zalicza, no nie wiem...
w każdym bądź razie dużo myślałam i martwiłam się a szczególnie w 1 i 2 trymestrze czy wszystko dobrze z dzieckiem? (może dlatego, że miałam sporo komplikacji...)
nie wiem jaki ma to wpływ na dziecko...

pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Witam :)
To chyba przypadłość każdej ciężarnej że przezywa wszystko i martwi sie na zapas.Ja w pierwszej ciąży non stop myslałam czy aby mały rosnie zdrowy,w internecie natrafiałam co raz na jakieś choroby i wszystko analizowałam,przypadkowo na you tube natrafiłam kiedyś na film o zmarłym dzieciaczku,noworodku,i ryczałam jak bóbr.Mąż mi zakazał takich rzeczy oglądać,bo sie bardzo wrażliwa stałam.
A jak nie czułam ruchów to było najgorsze,dzieciatko spało sobie w najlepsze a ja zamartwiałam sie czemu sie nie rusza,czy wszystko w porządku. I czesto czytałam na jakim teraz malec jest etapie,co sie mu własnie rozwija,co umie zrobić,i tak całą ciążę.
Za dużo czasu miałam i tak świrowałam.
Teraz jak w domu małe dziecko to inaczej do drugiej ciąży podchodzę.Byle mi badania dobre wychodziły i żeby dzieciaczek zdrowy sie urodził.Ale nie mam juz tyle czasu na takie fanaberie jak w pierwszej ciąży.
Także sie nie martw,to normalne u nas...Pozdrawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

ja pracowałam w ciąży i nie miałam za dużo czasu na stres, ale na samym początku, w 7 tygodniu brałam antybiotyk i powiem szczerze, ze to był dla mnie duży stres, bałam się, ze przez ten lek poronię, poza tym nic nie mogłam jeść, wymiotowałam i miałam opryszczę na ustach, więc prawie miesiąc przeleżałam w łóżku, bardzo się bałam, że stracę dziecko

Odnośnik do komentarza

nie martw się tym, ja przez hormony an początku przejmowałam się wszystkim dosłownie każda bzdurą, a potem co najsmieszniejsz przejmowałąm się tym, że sie przejmowałam czyli błędne koło. Teraz jest już lepiej u mnie, nadal jestem histeryczką bo taka moja uroda ;) Jedyne co to teraz potrafię sobie rózne bzdury wytłumaczyc logicznie. Dobra rada nie czytaj w necie co może zaszkodić itp, jak amsz wątpliwości to zapytaj lekarza. A takw ogóle to ja jestemw ogóle bardzo nerwowa z natury ,a jak na razie ejst u mnie wszystko ok

Odnośnik do komentarza

la luna
ja tez przez okres ciąży byłam strasznie nerwowa to krzyczałam na wszystkich na męża moją mame i starsze dzieciaki wybaczyli bo jak wiadomo kobiecie w ciąży wybaczać trzeba a tak przynajmniej mogłam rozładowac stres a nie trzymac go w sobie a mała urodziła sie zdrowa i bardzo spokojna:smile_move:


o no to super:) najważniejsze dziecko, ja właśnie nie tyle, że norowa jestem ile się przejmuje i to zupełnie nie potrzebie...
pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

gwiazdka86
nie martw się tym, ja przez hormony an początku przejmowałam się wszystkim dosłownie każda bzdurą, a potem co najsmieszniejsz przejmowałąm się tym, że sie przejmowałam czyli błędne koło. Teraz jest już lepiej u mnie, nadal jestem histeryczką bo taka moja uroda ;) Jedyne co to teraz potrafię sobie rózne bzdury wytłumaczyc logicznie. Dobra rada nie czytaj w necie co może zaszkodić itp, jak amsz wątpliwości to zapytaj lekarza. A takw ogóle to ja jestemw ogóle bardzo nerwowa z natury ,a jak na razie ejst u mnie wszystko ok

a w którym tygodniu jesteś? ja 32, tylko że u mnie od początku ciąży było dużo komplikacji i chyba przez to zaczęłam "fisiować"
ale co były powody uzasadnione do przejmowania to były ale jeszcze później sama sobie dokładałam a teraz myślę, że zupełnie niepotrzebnie i że w ogóle po co się martwiłam, bo w sumie to nic nie dawało i tak jak mówisz błędne koło...
a też chyba należe do osób nadmiernie przejmujących się...
też już do tego doszłam że czytanie w necie jest bez sensu i powiedziałabym ,że szkodzi na nerwy... ale teraz jestem taka mądra a ile predzej niepotrzebnie się nakręcałam....:(
pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

martyna30 mi 5 lekarzy nie dawało szans na to ,że kiedykolwiek będę mamą w 2009 zaszłam w ciążę i w 12 tyg poroniłam potem długa walka o to żebym znów mogła zajść udało mi się w 2011 w swoje 30 urodziny dowiedziałam się ,że jestem w ciąży,to była radość i mega stres oby się nie powtórzyło nic kolejny raz.W 14 tyg odkleił mi się cały worek owodniowy od ściany macicy dostałam silnego krwotoku nikt z lekarzy nie dawał szans mojemu dzieciu ile ja przepłakałam nocy i dni w szpitalu.Ale wzięłam się w garść i w 39tc przyszła na świat zdrowa piękna córa.Cała ciążę miałam obsesję czy wszystko jest ok jak mała się nie ruszała dłuższy czas dostawałam ataków paniki i tak do samego rozwiązania.Później jak się maleństwo urodzi będziesz się martwić o jego zdrowie.My tak kobiety już mamy zawsze znajdujemy sobie jakiś powód do zmartwień.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58191.png

Odnośnik do komentarza

no wiem, w sumie mam już trzeci trymestr i już jestem spokojniejsza
tylko żałuję, że prędzej się tyle zamartwiałam, a teraz myślę, że to było bez sensu bo przecież to w niczym nie pomaga tylko człowiek się nakręca...
ale pewnie tak jak mówisz, my kobiety tak mamy a do tego jak ciąża upragniona a są komplikacje to już w ogóle...
pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Ja jestem w 4 ciąży ( 3 poronienia)...
I teraz w 20 tygodniu ciąż jestem.. Ale martwię się cały czas.. czy wszystko ok, czy mała będzie zdrowa... itd.,

Ale stres mam cały czas .. Pracuje i to jest mój najwiekszy problem, niby w domu nie wysiedze.. bo w piątki soboty i niedziele w domu jestem, to mnie cholera bierze bo ileż można chodzić i sprzątać...
Ale w pracy cały czas mnie wszystko denerwuje.. :(
Zadusiłabym kżdego kto się do mnie odezwie - hihi.. mam nadzieje że to przypadłość ciąż..

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

no nie ma się co dziwić, 3 poronienia to naprawdę dużo przeszłaś:(((
przykro mi
no ja od początku ciąży mam komplikacje, jak już jest dobrze i jestem spokojniejsza to zaś coś, więc generalnie cały czas się martwię i jestem taka jakby spięta
teraz w 3 trymestrze się uspokoiło więc i ja jestem spokojniejsza
ale tak mi szkoda, ciąża wyczekana i te komplikacje zabrały mi całą radość ciąży...
teraz jest dobrze więc się cieszę ale większość ciąży pełna obaw....
i nie wiem jak moje dzieciątko to znosiło...

Odnośnik do komentarza

Ja stresowałam się wszystkim, miałam mnóstwo, bałam się wszystkiego, wyobrażałam sobie najgorsze, do tego od lat zmagam się z nerwicą, kiedyś nawet przeszłam depresję. Ale urodziłam zdrową, piękną córkę i wszystko jest w porządku. Nie ma się czym martwić :) Trzeba spróbować jakoś ogarnąć emocje. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Jak sobie radzić ze stresem w ciąży? W tym tygodniu mam obronę na uczelni i jestem cała w nerwach. Na niczym nie mogę się skupić. Jestem cała zblokowana. Myślę tylko o tym, że popełniłam błąd w pracy ale za późno zauważyłam go. Strasznie się boję. Mam wrażenie, że chyba urodzę przy tej komisji. Pije melisę ale za chwilę to się chyba w niej wykąpię. Ratunku...

Odnośnik do komentarza

Chyba największy stres i strach jest po poronieniu.Ja też pierwszą ciążę poroniłam i jak zaszłam w ciążę kolejny raz bardzo się bałam i fiksowałam.Mąż mówił że przesadzam ale wiadomo,co przeszłyśmy to nasze.Faceci zupełnie inaczej to wszystko przeżywają i odczuwają.My nosimy maleństwa w naszym ciele i jesteśmy o wiele bardziej wrażliwe na wszelkie sygnały z naszego organizmu.

Odnośnik do komentarza
Gość przysszłamama

Stres w niczym nie pomoże, rozumiem bo też chucham i dmucham na brzuszek, ale staram się zachować zdrowy rozsądek. Wszystko co możesz robisz, by było dobrze, i to jest najważniejsze:) Dbajmy o siebie, moje maleństwo też wyczekane udało się dzięki Cyclotest MyWay w końcu, po wielu różnych drogach szukania :) Będzie dobrze przyszłe mamusie, damy rade.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...