Skocz do zawartości
Forum

Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)


Rekomendowane odpowiedzi

Z dietą nie wariuję. Nadal nie jem słodyczy czy ziemniaków ale pozostałe bez szaleństwa. Waga póki co stoi w miejscu. Wieczorem gorzej mi opanować zapędy do lodówki ale narazie daję radę.
Dziewczyny piszą o mdłościach , u mnie nic takiego się nie dzieje. Zresztą przed tem też ne miałam takich atrakcji. W sumie to może bym i chciała, przynajmniej coś było by inaczej. I mój organizm by dawal sygnały że wszysto jest ok.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

MałyHipek
Oby Laura a co u Ciebie!!!!!?????
Tulisz już maluszka??

hahaha OBY LAURA się jeszcze kula ;p haahaha mały nie chce wyłazić ... uparciuch... ale w środe na wywołanie więc już koniec z jego rządami ;p teraz mamuśka porządzi ;p hahha
jutro KTG w szpitalu znowu i coś mi się wydaje że moga mnie już tam zostawić ... mam nadzieję że nie bo wolę leżeć w domu niż tam no ale jak trzeba to trzeba i zbyt wiele do gadania mieć nie będe ;p ahhaah

w ogóle to dziwne bo słyszałam że pod koniec ciąży się nie tyle a mi dupa urosła o następne 3 kg...;/ hmmm a tak sie zachwalałam że się mieszczę w swoje spodnie z przed ciąży teraz moge je sobie na nos założyć albo tylko na łydkę wsunąc...;p dobre i tyle ale jakoś nie wyobrażam sobie łażenia w tych spodniach na łydkach chyba bym się w nich zabiła ;p ahahahaha ale co tam za niedługo może się uda znowu tyłek w nie wsunąc ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

oby Laura
w ogóle to dziwne bo słyszałam że pod koniec ciąży się nie tyle a mi dupa urosła o następne 3 kg...;/ hmmm a tak sie zachwalałam że się mieszczę w swoje spodnie z przed ciąży teraz moge je sobie na nos założyć albo tylko na łydkę wsunąc...;p dobre i tyle ale jakoś nie wyobrażam sobie łażenia w tych spodniach na łydkach chyba bym się w nich zabiła ;p ahahahaha ale co tam za niedługo może się uda znowu tyłek w nie wsunąc ;p

hej mamo uparciucha ;) Ja już pewnie wspominałam, że w poprzedniej ciąży nie zobaczyłam ani jednego rozstępu na brzuchu, a niczym się nie smarowałam, ani nic...Za to, jak mi już brzuch zniknął, to zobaczyłam rozstępy na udach (tuż przy bikini). Nie podejrzewałam, że mogą się pojawić tam, ale jak się goliłam na ostatnią wizytę, to jeszcze ich nie było (bo do szpitala to mnie już małżonek "kosił"). Tak że ja też musiałam mieć moment kulminacyjny zaraz przed porodem ^^

Mały Hipek, brzuszek Twój najprędzej zobaczą osoby, które Cię długo nie widziały - i uwierz mi, stanie się to wcześniej, niż zobaczysz cokolwiek Ty, Twój mąż, lekarka, czy bliscy ;) Dla mnie strasznie komiczny był moment, kiedy przestałam widzieć swoje stopy (z pozycji wyprostowanej), a potem całkowicie także palce u nóg, czy czubki butów xD
A poza tym nie wiem, co to nocne podjadanie - nigdy w nocy nie wstałam, żeby iść do lodówki - ba, nawet do toalety mi się nie chciało chodzić, a musiałam czasem nawet 3-4 razy w ciągu nocy :) Więc kto by mi kazał otwierać zimną lodówkę, jak ja taka rozgrzana w cieplutkim łóżeczku? :O Hehe

Delfinia, a bierzesz jakieś witaminy dla kobiet w ciąży? Jakieś coś z naciskiem na pierwszy trymestr? Może to powoduje brak mdłości?

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Królik
http://img841.imageshack.us/img841/8140/dsc00014ao.jpg

super zdjatko:) ale brzusio fajniutki:) mój to był ogromniasty, a teraz niewiele mniejszy;/ a to dopiero połówka się zbliża:)
Króliczku- ach zazdroszczę ci braku rozstępów na brzusiu, ja to poorana jestem od piersi po uda, a brzuch wygląda jak pole z ziemniakami;/ mimo że smarowałam go kremikami, olejkami, nawet siostra ze stanów przysłała mi taką specjalną maść ( ona też w ciąży nabawiła się takich rozstepów) teraz t aż się boję co to dalej będzie....
:36_2_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

MałyHipek
Madziulka czyli nie jest tak źle jak myślałaś :) to za parę dni waga nam się zrówna :) i dalej razem będziemy przybierać :)
Tylko u Ciebie przyczyna już jest widoczna :)
hmm.... a może Ty tam masz bliźniaki? tylko jeden się za drugoego chowa podczas usg ;p

Hipku- dziecię jedno :bocian: - choć doktorek jeszcze na ostatnim badaniu szukał drugiego sprawcy takiego powiększenia sie macicy:glass:, no i nie znalazł:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

MałyHipek

Mi maluszek ostatnio o 3 w nocy przygonił do kuchni ;)

ech.. nie jesteś sama:)
Mój maluch niestety staje około 1-3 nad ranem, trzeba wstać, utulić, pokołysać i... ja już zasnać nie mogę. Najpierw sikanie goni, a potem taaaaki głód się zaczyna, ze często zachaczam o lodówkę- zwłaszcza,ze jest na trasie - łazienka-łóżko;)

oby Laura

w ogóle to dziwne bo słyszałam że pod koniec ciąży się nie tyle a mi dupa urosła o następne 3 kg...;/ hmmm a tak sie zachwalałam że się mieszczę w swoje spodnie z przed ciąży teraz moge je sobie na nos założyć albo tylko na łydkę wsunąc...;p dobre i tyle ale jakoś nie wyobrażam sobie łażenia w tych spodniach na łydkach chyba bym się w nich zabiła ;p ahahahaha ale co tam za niedługo może się uda znowu tyłek w nie wsunąc ;p

Oby Laura- to pewnie woda która przed porodem zatrzymuje sie w organiźmie:) na wypadek utraty dużej ilości krwii organizm sie zabezpiecza:) niektórym puchną nogi, ręce, innym pupy:D
Pewnie po porodzie bedzie luzik :)
Udanego rozpakowywania:) będziemy trzymały kciuki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Madziulka, mnie by nawet nie przeszkadzały rozstępy na brzuchu, bo nikomu go nie pokazuję - za to załamały mnie rozstępy na udach, bo uwielbiam pływać, a nie dość, że się krępuję pokazać taki mały słoń między ludźmi w stroju, to do tego doszły te rozstępy...:(
A to, że lekarz nie znalazł drugiego lokatora, to jeszcze o niczym nie świadczy :P Niespodzianki zdarzają się czasami :D Ja to cały czas się zastanawiam, ile nas będzie w tej ciąży :O A usg pewnie pierwsze będzie koło 13 tygodnia (jak poprzednio - licząc, ze wizytę mam 3 sierpnia, to na usg najwcześniej 8 sierpnia, ale znając lekarkę karze pójść później, a nie zaraz na drugi tydzień. Z jednej strony to dobrze - nie rozumiem po co niektórzy robią usg bardzo wcześnie a potem się zamartwiają, bo lekarz nie wie, co powiedzieć... Szczególnie, jak komuś przeszkadza sadełko, to warto trochę poczekać :) Mnie teraz tylko ciekawi, ile ich tam jest, bo co innego lekarz może powiedzieć, jak jest tak wcześnie? (nie przewiduję żadnych złych wieści - jestem pozytywnie nastawiona ;D)

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz Króliczku, nasz doktorek to jest podobno najlepsiejszy w regionie w diagnostyce usg niop i ma lepszy sprzęt niż w szpitalu naszym, bo w tamtym roku akuat przed urodzinami synka sprowadzałze stanów:) Więc pewnośc na 100% odnośnie ilości dzidziusiów mamy:) Nio i u niego usg na kazdej wizycie, ma bzika na tym punkcie, więc to właściwie podstawa- zawsze sprawdza stan serduszka i poszczególnych narządów. A przeżywa te badania, jakby o jego dzidziusia chodziło- doktorek zaprzyjaźniony z nami od jakiegoś czasu:) Pierwsze usg i u nas kilka kolejnych zaczyna sie od dopochwowych, ostatnio próbował i przez brzuszek, ale od srodeczka lepiej mógł zbadać przezierność karkowa- i ze wzgledu na tłuszczyk, lepszy widok był:) A w drugim mc to zrobł nam zdjecie buzi w 4D :)
Płeć synka nam określił w 3mc a w 4 tylko potwierdził:) teraz maluszek tak sie układa,że nie można sprawdzić:) więc mamy ciągle niespodziankę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

oby Laura
MałyHipek
Oby Laura a co u Ciebie!!!!!?????
Tulisz już maluszka??

w ogóle to dziwne bo słyszałam że pod koniec ciąży się nie tyle a mi dupa urosła o następne 3 kg...;/ hmmm a tak sie zachwalałam że się mieszczę w swoje spodnie z przed ciąży teraz moge je sobie na nos założyć albo tylko na łydkę wsunąc...;p dobre i tyle ale jakoś nie wyobrażam sobie łażenia w tych spodniach na łydkach chyba bym się w nich zabiła ;p ahahahaha ale co tam za niedługo może się uda znowu tyłek w nie wsunąc ;p

Może mniej się teraz ruszasz, leżakowanie i oczekiwanie na poród na pewno wzmogly apetyt, ale badźmy dobrej myśli :) By miesiąc po porodzie spodnie sprzed ciąży spadały nam z d... :D

No a maluszek po środzie pewnie znowu zacznie rządzić :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Królik

Mały Hipek, brzuszek Twój najprędzej zobaczą osoby, które Cię długo nie widziały - i uwierz mi, stanie się to wcześniej, niż zobaczysz cokolwiek Ty, Twój mąż, lekarka, czy bliscy ;) Dla mnie strasznie komiczny był moment, kiedy przestałam widzieć swoje stopy (z pozycji wyprostowanej), a potem całkowicie także palce u nóg, czy czubki butów xD
A poza tym nie wiem, co to nocne podjadanie - nigdy w nocy nie wstałam, żeby iść do lodówki - ba, nawet do toalety mi się nie chciało chodzić, a musiałam czasem nawet 3-4 razy w ciągu nocy :) Więc kto by mi kazał otwierać zimną lodówkę, jak ja taka rozgrzana w cieplutkim łóżeczku? :O Hehe

Delfinia, a bierzesz jakieś witaminy dla kobiet w ciąży? Jakieś coś z naciskiem na pierwszy trymestr? Może to powoduje brak mdłości?

No jadę do rodzinki, obaczym czy coś zauważą bo nic nie wiedzą :)
A lodówki ja nie otwieram :) brrr.... kupiłam ciasteczka zbożowe i 1-2 załatwia sprawę :) (tylko co na to moje ząbki :( )
A co do widoku stóp :d Królik ja swoich od dawna nie widze bo mi piersi zasłaniają :D

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

MadziulkaPM

oby Laura

w ogóle to dziwne bo słyszałam że pod koniec ciąży się nie tyle a mi dupa urosła o następne 3 kg...;/ hmmm a tak sie zachwalałam że się mieszczę w swoje spodnie z przed ciąży teraz moge je sobie na nos założyć albo tylko na łydkę wsunąc...;p dobre i tyle ale jakoś nie wyobrażam sobie łażenia w tych spodniach na łydkach chyba bym się w nich zabiła ;p ahahahaha ale co tam za niedługo może się uda znowu tyłek w nie wsunąc ;p

Oby Laura- to pewnie woda która przed porodem zatrzymuje sie w organiźmie:) na wypadek utraty dużej ilości krwii organizm sie zabezpiecza:) niektórym puchną nogi, ręce, innym pupy:D
Pewnie po porodzie bedzie luzik :)
Udanego rozpakowywania:) będziemy trzymały kciuki:)

No tak, doświadczony Królik też chyba coś o tym pisał :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

ja też z doświadczenia niestety:( ostatnie miesiące chodziłam jak wieloryb- a po naciśnieciu np. stopy palcem zostawał dół na 2cm. Za to 2 tygodnie po porodzie wróciłam do wagi z przed ciąży:) ponad 10 kg mojej wagi to była sama woda. Oj nie życzę nikomu takiej opuchlizny, ale troszke się przydaje jako rezerwa:) lepsze to niż ewentualna transfuzja:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

oby Laura
MałyHipek
Oby Laura a co u Ciebie!!!!!?????
Tulisz już maluszka??

hahaha OBY LAURA się jeszcze kula ;p haahaha mały nie chce wyłazić ... uparciuch... ale w środe na wywołanie więc już koniec z jego rządami ;p teraz mamuśka porządzi ;p hahha
jutro KTG w szpitalu znowu i coś mi się wydaje że moga mnie już tam zostawić ... mam nadzieję że nie bo wolę leżeć w domu niż tam no ale jak trzeba to trzeba i zbyt wiele do gadania mieć nie będe ;p ahhaah

w ogóle to dziwne bo słyszałam że pod koniec ciąży się nie tyle a mi dupa urosła o następne 3 kg...;/ hmmm a tak sie zachwalałam że się mieszczę w swoje spodnie z przed ciąży teraz moge je sobie na nos założyć albo tylko na łydkę wsunąc...;p dobre i tyle ale jakoś nie wyobrażam sobie łażenia w tych spodniach na łydkach chyba bym się w nich zabiła ;p ahahahaha ale co tam za niedługo może się uda znowu tyłek w nie wsunąc ;p

Ja wyczytałam że idzie na KTG jutro i mogą już ją zostawić...

http://davf.daisypath.com/2hwIp1.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny :) ja w ogóle ledwie tomna ;p w poniedziałek 01,08 o 5,15 rano odeszły mi wody :) więc zebrałam się posprzątałam kałuże i pojechałam z M do szpitala miałam mieć ktg o 7,30 ale wparowałam tam wcześniej ;p położyli mnie na porodówce w oczekiwaniu na bóle i bóle takie średnie zaczęły się o 10 tak co 3 minuty więc znowu mi podłączyli ktg i mimo że w trakcie ktg bóle się nasilały że ledwie żyłam to nic nie wykazało na wykresie... ale przenieśli mnie o 11 na salę porodową i tam zaczął sie mój koszmar.. bolalo jak cholera nawet zzo nie pomogło tylko wydłużyło czas między bólami o 15 zrobili mi zzo miałam 4 cm rozwarcia potem za chwilę położna zagląda a tam już 8 cm i mówi że za chwilkę rodzimy ale ta chwilka potrwała może max 2 minuty i mi przeć każą... ahha więc parłam darłam ryja jak opętana piszczałam i w ogóle cyrki wyprawiałam ale dużo by pisać ;p i o 16,06 na świat przyszedł Gabryś ważył 3270g, 49cm 10pkt :) a teraz męczymy się z kolkami... poracha biedny maluszek płaczę razem z nim... serducho się kraje jak takie maleństwo płacze tak bardzo aż się czerwone robi...

a oto zaszczyt mam wam przedstawić GABRIELA :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

oby Laura
dziewczyny :) ja w ogóle ledwie tomna ;p w poniedziałek 01,08 o 5,15 rano odeszły mi wody :) więc zebrałam się posprzątałam kałuże i pojechałam z M do szpitala miałam mieć ktg o 7,30 ale wparowałam tam wcześniej ;p położyli mnie na porodówce w oczekiwaniu na bóle i bóle takie średnie zaczęły się o 10 tak co 3 minuty więc znowu mi podłączyli ktg i mimo że w trakcie ktg bóle się nasilały że ledwie żyłam to nic nie wykazało na wykresie... ale przenieśli mnie o 11 na salę porodową i tam zaczął sie mój koszmar.. bolalo jak cholera nawet zzo nie pomogło tylko wydłużyło czas między bólami o 15 zrobili mi zzo miałam 4 cm rozwarcia potem za chwilę położna zagląda a tam już 8 cm i mówi że za chwilkę rodzimy ale ta chwilka potrwała może max 2 minuty i mi przeć każą... ahha więc parłam darłam ryja jak opętana piszczałam i w ogóle cyrki wyprawiałam ale dużo by pisać ;p i o 16,06 na świat przyszedł Gabryś ważył 3270g, 49cm 10pkt :) a teraz męczymy się z kolkami... poracha biedny maluszek płaczę razem z nim... serducho się kraje jak takie maleństwo płacze tak bardzo aż się czerwone robi...

a oto zaszczyt mam wam przedstawić GABRIELA :)

jeeee :D W końcu! Gratulacje mamusiu.
Co do kolek - jeśli karmisz piersią, to jedz ostrożnie, a poza tymi - na brzuszku kłaść. Pewnie reakcja będzie dość głośna (płacz i histeria, jak było z Markiem), ale nam to pomagało ;)

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

KRÓLICZKU ja to normalnie już padam z tymi kolkami... dziś byłiśmy z małym u lekarza przepisała w cholerę jakichś kropelek za jedne zapłaciłam 100 zł bo ubezpieczalnie ich nie pokrywa... no cóż nie waż ne ważne że mają pomóc maleństwu bo serduszko mi się kraje jak widzę gdy płacze aż do czerwoności...
jak tylko wróciliśmy od lekarza od razu mu zapodałam kropelki potem mleczko i spokój :) jestem cała w skowronkach że mały się już nie męczy... odpukać w niemalowane bo nie wiem jak będzie później ale póki co pomogło... bo mały mi ulewał za każdym razem co zjadł to wyrzygał za to recztki mu stały w brzuszku i tak to się zaczynało... nawet kupy nie mógł zrobić... tylko pierdział i go to bolało...
a tak w ogóle Gabolek jest spokojnym dzieciaczkiem pomijając kolkę śpi jak aniołek nawet po 4 godziny obudzi się nie płacze tylko pojękuje upominając się o mleczko jak już zrobi kupsztala to tak samo nie ma paniki tylko śmieszne słodkie jęki jak malutki pieseczek ;p kochany aniołek :)
za chwilkę przyjdzie do nas babcia Gabolka i wybieramy się na spacerek...:) w końcu ładna pogoda więc nie będę go w domu kisić :) niech złapie świeżego powietrza może lepiej mu się będzie spało :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

A powiedz mi jeszcze, karmisz piersią, czy butlą?
Ja miałam problemy z karmieniem piersią na początku (dopiero po 3 miesiącach, dzięki pomocy doradcy doszłam do tego, co źle robię + doszła choroba piersi, ale to inna bajka). Ale za każdym razem, jak dokarmialiśmy Marka butlą, to też wymiotował - raz tak bardzo, ze mało zawału nie dostałam - dobrze, że to usłyszałam i przybiegłam, bo by się zakrztusił. Od tamtej pory nie mogłam spokojnie spać po dokarmianiu, bo zawsze był stres, ze zwymiotuje, a ja tego nie usłyszę... Jak przeszliśmy na samego cyca, to problemy się skończyły. Poza tym karmienie butlą bardzo często powoduje kolki, ze względu na powietrze połykane z mlekiem. Przy cycu (o ile jest dobrze podawany) nie ma takiej opcji, żeby dziecko połykało powietrze ;)
Udanego spacerku
A poza tym - mówisz, ze fajnie śpi - Marek to przesypiał chętnie całe noce od początku - to ja musiałam nastawiać sobie budzik w nocy dwa razy, żeby z cycem przylecieć do niego ^^

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

KRÓLICZKU no ja piersią karmię ale mały jest taki pazerny że jak sie dopadnie wymiona to za cholere się odkleić go nie da ;p hahaha
no i mam tyle mleka że jakbym wkładek w staniku nie miała to po nogach by mi ciekło... muszę odciągać 2-3 razy dziennie między karmieniami i powiem więcej to nie nawał... nawał miałam w 5-6 dniu po porodzie masakra wtedy to sobie mogłam wiaderka na sytkach powiezsić żeby po ziemi się nie lało ;p hahahaah no i on tak dużo je i szybko potem mi tak właśnie ulewa strasznie... właśnie tak jak z kranu się z niego leje... masakra...
a teraz męczymy się znowu z kolką dobrze że moja mama przyszła bo już wymiękam... 3 godziny na rękach i nic... płacze co chwilkę teraz mam chwilowy odpoczynek dzięki mamie... jutro M ma wolne to on sobie po dynda z małym na rękach ;p
a ja dołączam do piwkujących mam musze się odstresować po porodzie, ciąży i w ogóle.... więc jutro wieczorem walnę sobię piwko ;p a mały na butle na noc pójdzie ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...