Skocz do zawartości
Forum

znieczulenie zewnątrz oponowe do porodu


Rekomendowane odpowiedzi

no to chyba jednak zrobię tak jak radzicie ;p jeśli wszystko będzie gites i łatwo będzie szło to bez znieczulenia też przeżyję ;p a jak już nie dam rady to poproszę o epidural... no ale mimo to i tak się boje ... ;p zobaczymy jeszcze czas jak na razie nic mnie nie boli ani brzuszek ani kręgosłup więc może poród też będzie znośny ;p

ale dziękuję wam wszystkim za opinie i odpowiedzi :) pozdrawiam wszystkie mamuśki ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

oby Laura
no to chyba jednak zrobię tak jak radzicie ;p jeśli wszystko będzie gites i łatwo będzie szło to bez znieczulenia też przeżyję ;p a jak już nie dam rady to poproszę o epidural... no ale mimo to i tak się boje ... ;p zobaczymy jeszcze czas jak na razie nic mnie nie boli ani brzuszek ani kręgosłup więc może poród też będzie znośny ;p

ale dziękuję wam wszystkim za opinie i odpowiedzi :) pozdrawiam wszystkie mamuśki ;p

Oby Laura porod to nie tylko bol ale takze wysilek , i czesto nastepuje kryzys, jak to mowia 7 cm rozwarcia, jakby kazda kobieta miala mozliwsc podania znieczulenia to kazda poprosila by o to wlasie w tym momencie. W trakcie porodu nie stwierdzisz : moj porod jest latwy to nie biore znieczulenia, to dopiero mozesz stwierdzic po porodzie jak dojdziesz do siebie. Porod bedzie dla Ciebie ekstremalna sytuacja wysilkowa, i nie padnie takie stwierdzenie z Twoich ust podczas porodu ;)

Wiec jak zakladasz ,ze jak bedzie dopiero ciezko to wezmiesz znieczulenie, to teraz juz moge powiedziec, ze sie skusisz na 100% ;).

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zx56qufs6.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/0442549a0.png?6980

http://www.suwaczki.com/tickers/74disg18e0mu7fgy.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Nie zgodze sie z Toba Poli. sa kobiety dla ktorych porod nie jest ekstremalnie wysilkowym przezyciem. moja siostra ma 2 dzieci, nigdy nie potrzebowala srodkow znieczulajacych. malo tego twierdzi, ze woli rodzic dzieci niz chodzic do stomatologa.

w Polsce zzo nie jest refundowane, naprawde myslisz, ze kazda kobieta w trakcie porodu krzyczy, ze nie da rady i maja ja znieczulic? znam wiele przypadkow kiedy dziewczyny rodzily w 4 lub 6 godzin i wszystko szlo lagodnie.

Odnośnik do komentarza

solange63
Nie zgodze sie z Toba Poli. sa kobiety dla ktorych porod nie jest ekstremalnie wysilkowym przezyciem. moja siostra ma 2 dzieci, nigdy nie potrzebowala srodkow znieczulajacych. malo tego twierdzi, ze woli rodzic dzieci niz chodzic do stomatologa.

w Polsce zzo nie jest refundowane, naprawde myslisz, ze kazda kobieta w trakcie porodu krzyczy, ze nie da rady i maja ja znieczulic? znam wiele przypadkow kiedy dziewczyny rodzily w 4 lub 6 godzin i wszystko szlo lagodnie.

Nie napisalam, ze kazda kobieta krzyczy podczas porodu, ze nie da rady, ale podczas kazdego porodu jest chwila zwatpienia i zastanowienia.

Ja takze rodzilam bez nieczulenia i nastepne takze mam zamiar bez, ale nie wiem czy nie wzielabym tego znieczulenia jak te 11 lat temu byloby dostepne od reki w szpitalu w ktorym rodzilam. Chociaz szlam rodzic z przekonaniem , ze nie chce znieczulenia.

Moj porod takze nie byl ekstremalnie ciezki , ale dopiero to stwierdzilam pewien czas po porodzie, ze nie bylo tak zle. Nigdy takie stwierdzenie nie przyszloby mi do glowy podczas porodu.....

Zam sporo kobiet , gdzie szly rodzic z przekonaniem, ze beda rodzic bez znieczulenia, jednak podczas porodu jednak prosily o te znieczulenie. I te kobiety rodzily z szpitalach gdzie znieczulenie jest refundowane i mozna powiedziec jako standard.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zx56qufs6.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/0442549a0.png?6980

http://www.suwaczki.com/tickers/74disg18e0mu7fgy.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Wiec wychodzi na to, ze nie ma co sie za duzo zastanawiac- wszystko wyjdzie w praniu ::):

ja mialam tak swietne polozne (wszystki bo rodzilam 26 godzin i zdazylam zaliczyc 3 zmiany :D), ze one same patrzac na mnie doradzaly co zrobic zeby ulzyc w bolu. nie wiedzialam nawet, ze polozna jest wykwalifikowana do robienia akupunktury (uwazam, ze to jeden z lepszych srodkow przeciwbolowych i polecam z czystym sercem). zycze wszystkim rodzacym takiej opieki jaka ja mialam.

Odnośnik do komentarza

Rodziłam bez znieczulenia. Nie było tak tragicznie :) Dolarganu nie chciałam. To ma bardziej za zadanie 'ogłupić' niż łagodzić ból. Do tego położna powiedziała, że raczej wydłuży akcję porodową i tez mi odradzała.
A co do znieczulenia... Lekarz i położna na szkole rodzenia powiedzieli mi o reakcji dziecka. Kiedy rodzimy naturalnie (bez znieczulenia) wydzielają się hormony, adrenalina, to wszystko działa też na dziecko. Nasz maluch w brzuchu dostaje taki sygnał, ze też musi to wytwarzać i działa to na niego w pewien sposób przeciwbólowo. Przecież przeciskając się przez ciasny kanał odczuwa jakiś dyskomfort i może nawet ból. Kiedy mamy znieczulenie nie wysyłamy takiego 'sygnału'. Nie potrafię wam tego tak fachowo opisać jak lekarz czy położna. Ale taki był tego sens. Przyznam, że zadziałało to na mnie i to był główny powód dla którego nie chciałam znieczulenia.
Bardziej niż poród bolało mnie szycie naciętego krocza oraz rok przed porodem chirurgiczne usuwanie czterech ósemek... Każda z nas ma inny próg bólu. Ciężko komuś doradzić. Warto porozmawiać z lekarzem o możliwych zagrożeniach i o plusach.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza
Gość Nicponim

Witam,
Jestem świeżo po spotkaniu z anestezjologiem dot. ZZO. Niestety nie zakwifikowalam sie do ZZO i bardzo żałuję, bo pierwszy poród był bez znieczulenia, a ból podczas niego porównać mogę do powolnej amputacji kończyn brzeszczotem na żywca. W każdym razie od lekarza wiem, ze ZZO łagodzi i to znacznie ból porodowy, czasem nic nie boli ( sprawa indywidualna), nie unieruchamia podczas porodu, przyśpiesza poród ( rozwarcie szyjki), zwieksza komfort fizyczny i psychiczny rodzenia. Jedyny minus to wyklucza poród w wannie. Proponuję udać się do szpitala, w którym planujecie poród i rozeznac sprawę, jak to wygląda w danej jednostce. Dobre szpitale organizują spotkania z przyszłymi pacjentkami, a za znieczulenie się nie płaci. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Temat stary ale widzę że ktoś tu wcześniej w 2011 napisał straszna bzdurę więc wypowiem się bo miałam zzo a może kiedyś ktoś będzie szukał informacji. Zzo nie spowalnia porodu, działa znieczulajaco na skurcze które powodują rozwiaranie szyjki macicy, jednak skurcze parte się czuję, w mniejszym stopniu ale się je czuje. ZZO nie działa na ból przeciskania się dziecka przez kanał rodny wiec ten ból się czuję, mogę u siebie porównać to bólu jakby mnie od środka chciało rozerwać. Więc nie ma tak że się bólu wogole nie czuje i nie wydziela się adrenaliny. Nie bójcie się tego znieczulenia i jest ono darmowe a daje duża ulgę, przedewszystkim kiedy nadchodzi moment porodu nie jesteście zmęczone kilkagodzinnym albo nawet kilkunastogodzinnym oczekiwaniem na rozwarcie, u mnie to było 13h i to na oksy, tylko gdy nadchodzi ten moment macie siłę na najważniejsze parcie. Ja dzięki zzo nie męczyłam się przez całą noc skurczami tylko spałam a rano wstałam wypoczęta i gotowa by urodzić dziecko. Dodam że zanim mi je podali to zemdlałam z bólu. Nie wyobrażam sobie całej nocy tych skurczy. Prawdopodobnie bym rano nie miała sił przeć i skończyło by się cesarskim cięciem.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...