Skocz do zawartości
Forum

ciężarówki "na ostatnich nogach"


Rekomendowane odpowiedzi

A ja chciałam wczoraj przyspieszyć ale mój M padł bez życia i tyle... :) Dzisiaj przed 7 obudził mnie straszny ból brzucha ( taki jak przy okresie tylko sporo mocniejszy) teraz siedzę i obserwuję bo nie wiem co to jest... Na skurcze to było za długie i za częste. Pomęczyło mnie z godz. potem zasnęłam na godz. i obudziło znowu ale słabsze. Chyba mała mi coś strasznie uciska, bo boli mnie połowa brzucha już teraz i to ta gdzie ona mocniej siedzi. No zobaczymy co z tego będzie... A Wy jak tam?

Odnośnik do komentarza

Hej ja jak zwykle po kolejnej wizycie i już jest wszystko w porządku. Miałam znowu robiony masaż już chyba trzeci raz i teraz jestem obolała, gin stwierdził iż będę miała łatwy poród bo maleństwo jest już bardzo nisko i najprawdopodobniej na dniach urodzę a jak nie to w środę kolejna wizyta. Skurcze przepowiadające mam i są męczące ale szybko przechodzą by po paru godzinach zjawic się ponownie. Poza tym jest już mi strasznie ciężko podobnie jak wam ale nadal czekam. Wam życzę szybkiego rozwiązania i trzymnajcie się cieplutko bo u was to w każdej chwili może nastąpic wielki finał:)

http://images46.fotosik.pl/8/67054c19bb9bec29m.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4721fd084b.png
http://s3.suwaczek.com/20090626040114.png

Odnośnik do komentarza

maura
A ja chciałam wczoraj przyspieszyć ale mój M padł bez życia i tyle... :) Dzisiaj przed 7 obudził mnie straszny ból brzucha ( taki jak przy okresie tylko sporo mocniejszy) teraz siedzę i obserwuję bo nie wiem co to jest... Na skurcze to było za długie i za częste. Pomęczyło mnie z godz. potem zasnęłam na godz. i obudziło znowu ale słabsze. Chyba mała mi coś strasznie uciska, bo boli mnie połowa brzucha już teraz i to ta gdzie ona mocniej siedzi. No zobaczymy co z tego będzie... A Wy jak tam?


ja dzis mialam podobnie , przebudzily mnie jakies dlugi bolesne bole podobne do miesiaczkowych tylko troszke nizej, i tak mnie meczyly co pol godziny do godziny 9, juz myslalam ze to skurcze porodowe, gdy nagle przestaly... a ja spokojnie zasnelam dalej...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h7t85dufj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3k0s3jceo9gq7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa15m0uyx4n.png

Odnośnik do komentarza

Ja je miałam do poludnia co godz. mniej więcej. Potem przeszły, a ok. 16 wróciły ale zdecydowanie słabsze. Dzisiaj prawie nie chodzę, bo nie jestem w stanie a mała mnie strasznie katuje :( Justine, napisz mi proszę jak u Ciebie wyglądają te skurcze. Czy podobnie jak u mnie i Pophon- mocny ból podbrzusza czy może krzyżowe? Spokojnej nocy mam nadzieję :) do jutra

Odnośnik do komentarza

maura
Ja je miałam do poludnia co godz. mniej więcej. Potem przeszły, a ok. 16 wróciły ale zdecydowanie słabsze. Dzisiaj prawie nie chodzę, bo nie jestem w stanie a mała mnie strasznie katuje :( Justine, napisz mi proszę jak u Ciebie wyglądają te skurcze. Czy podobnie jak u mnie i Pophon- mocny ból podbrzusza czy może krzyżowe? Spokojnej nocy mam nadzieję :) do jutra

u mnie jest tak, ze w nocy dosyć mocno boli mnie podbrzusze, a w dzień krzyż masakryczne, ale daje rade, dla maleństwa wszystko!

pozdrawiam serdecznie :*

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h7t85dufj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3k0s3jceo9gq7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa15m0uyx4n.png

Odnośnik do komentarza

U mnie z tymi skurczami to jest tak że chwytają mnie w dolnej części podbrzusza, trwają dośc krótko ale są bolesne, czsami miewam także skurcze wewnętrznej strony ud i są także nieprzyjemne bo uniemożliwiają mi jakikolwiek ruch. Te w podbrzuszu również sprawiają iż mam ogromne kłopoty z poruszaniem się nawet ze zmianą pozycji np gdy leżę. Ale nie trwają one długo, i pojawiają się tak z kilka razy dziennie choc są nieregularne. Takt o wygląda u mnie czasami nie wiem czy to skurcz czy może mała tak bardzo kręci główką:)

http://images46.fotosik.pl/8/67054c19bb9bec29m.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4721fd084b.png
http://s3.suwaczek.com/20090626040114.png

Odnośnik do komentarza

no to ja sie pochwale... choc to chyba nieodpowiedni watek na forum... ale jestem tu nowa i jeszcze dobrze nie obcykalam gdzie powinnam to zrobic...
a wiec.... ja zniknelam i juz jestem z moim aniolkiem malutkim...!!!!!!!!!
4.lipca wreszcie przyszedl na swiat...

wiecej napisze jutro, bo jestem nadal zmeczona wiec wparowuje do lozka... kto wie ile dzis pospie... hehe...

http://www.ticker.7910.org/an1cCx00aTD0012MDAwOTI1N3wwMDAwNTU0ZGF8SmFzb24gaXN0IA.gif

Odnośnik do komentarza

Witam :) i tym co już maja to za sobą GRATULUJE :) a tym co przed sobą życze szybkiego rozwiązania i 3mam kciuki :) Niesamowite przeżycie widziec i mieć na rękach swoje maleństwo pierwszy raz:) a potem patrzeć jak rośnie :)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny! Czytam Wasze wypowiedzi na forum i widze ze dobrze sie trzymacie. Mam nadzieje ze ja tez doczekam szczęśliwie tych koncowych sni, a jestem dopiero w 27 tygodniu i strasznie sie czuje. Powiedzcie mi ile przytyłyśćie przez te 9 miesiecy? Jestem ciekawa bo ja w ciągu 7 dobrałam juz 16kg. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...