Skocz do zawartości
Forum

chcesz karmic piersia?- przeczytaj!


Rekomendowane odpowiedzi

kochane ciezarowki!

postanowilam napisac krotkiego posta, bo czasem rece mi opadaja jak czytam posty niektorych swiezo upieczonych mam...

prawdopodobnie wiekszosc z Was planuje karmic piersia Wasze malenstwa. Nie da sie nie zauwazyc, ze jest na to teraz "moda". Oczywiscie uzasadniona :-)

Ale nie o tym chcialam pisac czy mleko naturalne jest lepsze od butelki czy nie... na ten temat sa juz watki, wiec mozecie sobie poczytac,...

chcialam wam dac mala rade. zanim urodzicie Wasze malenstwa poswieccie jeden dzien na POCZYTANIE o karmieniu piersia- problemach, zasadach, o tym, ja w ogole mleko jest produkowane i co mozna zrobic, jesli laktacja nie od razu zadziala....

moze czesc z Was choczi do szkoly rodzenia i uslyszy conieco o karmieniu. Ale gwarantuje Wam, ze 90% z Was bedzie zaskoczona tym, jak karmienie na prawde wyglada!!!

ja bylam w szoku- bo nie spodziewalam sie, ze karmienie zajmuje wiekszosc dnia (przynajmniej na poczatku), ze kobieta jest uziemniona, bo dzidzius uwielbia spac z cycuskiem w buzi....

wiele kobiet ma krwawiace i pekajace sutki....i wtedy pada pytanie: co robic??????

no i wiele wiele z Was bedzie mialo wielkie problemy z rozkreceniem laktacji....wiec zanim padnie z Waszych ust stwierdzenie, ze macie:
- malo wartosciowy pokarm
- macie w piersiach wode (radze poczytac o skladzie mleka i o tym jak ten sklad sie zmienia)
- dziecko sie nie najada i placze, wiec trzeba dokarmic butelka (jak slysze taka wypowiedz, to az mnie trzesie!!!!)

zrobcie to dla was i waszych dzieci- wygooglujcie sobie informacje jak to wszytsko sie odbywa. jesli macie mozliwosc, to idzcie na kurs dla kobiet karmiacych. i poszukajcie niedaleko miejsca zamieszkania jakiegos dobrego doradcy laktacyjnego!!!!

acha- i na koniec- kobiety karmiace piersia MOGA JESC WSZYSTKO (z maluskimi wyjatkami)

powodzenia!!!

mama Olivii nadal karmiaca piersia mimo poczatkowych problemow!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

zgadzam się z tym, że dopóki nas to nie spotka to nie mamy pojęcia o karmieniu nawet mimo wcześniejszego oczytania się, jak to było w moim przypadku, we wszelkich artykułach karmienie piersią opisane jest jako coś bardzo pozytywnego ( czemu nie przeczę ), ale tak naprawdę to bardzo trudna sztuka
Dla mnie najtrudniejsze po urodzeniu dzieciątka nie było przewijanie, kąpanie, czy inne czynności których też się trzeba dopiero nauczyć, ale właśnie najtrudniejsze okazało się karmienie piersią. Mimo tego, że przed porodem czytałam różne czasopisma, jakieś książki i wydawało się, że o karmieniu sporo wiem to i tak okazało się, że wiem nie wiele. Dlatego rozumiem osoby które się poddają, bo nie potrafią sobie z tym poradzić.
Jest strach, że dziecko jest głodne, a tego żadna matka nie chce, jest ból i brak sił po porodzie, jest bezsilność, że mimo wielu prób nie dziecko nie chce ciągnąć cyca, jest obawa, że dziecko nawet jak wypiło a za chwilę płacze to pewnie się nie najadło i tak dalej.....
Udało mi się karmić 4,5 miesiąca i bardzo się z tego cieszę, choć początki były bardzo trudne
Każdej mamie życzę żeby mogła karmić swoje maleństwo, bo to niewiarygodne przeżycie

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

ania_83
Dlatego rozumiem osoby które się poddają, bo nie potrafią sobie z tym poradzić.
Jest strach, że dziecko jest głodne, a tego żadna matka nie chce, jest ból i brak sił po porodzie, jest bezsilność, że mimo wielu prób nie dziecko nie chce ciągnąć cyca, jest obawa, że dziecko nawet jak wypiło a za chwilę płacze to pewnie się nie najadło i tak dalej.....


taka moja uwaga:wink: dotyczaca placzu dziecka

dziecko placze nie tylko wtedy jak jest glodne-to czemu od razu mu pakowac jedzenie do buzi-cyca w takich momentach?
tak dorosly jak mu zle tez czasem pakuje jedzenie do siebie-ale czy to dobre rozwiazanie:D


fakt gdy dziecko placze,i matka nie uzywa smoczka to piers mozna potraktowac jako uspokajacz-ale za kazdym razem jak dziecko nie mozna zatykac dziecku buzi
dorosly tez nie lubi jak mu sie zatyka buzie na sile,nie szukajac przyczyny smutku i placzu
najpierw utulic uciszyc placz-i wtedy sie okauje czy dziecko bylo glodne,chcialo sie przytulic,a moze pielucha mokra,a moze nudzilo sie,albo niewygodnei sie lezalo-przyczyn placzu moze byc wiele
za pomoca placzu dziecko sie komunikuje,a nie tylko drze sie ze glodne:wink:


itp itd



to fakt,ze mimo wiedzy zdobytej w czasie ciazy,nagle czlowiek staje przed czyms nowym:
gdy dziecko nie umie jeszcze ciagnac piersi,a matka tez nie ma jeszcze wprawy-bola niemilosiernie sutki,a jeszcze tuz po porodzie jak macica sie zwija,gdy sie dziecko karmic-chce sie wyc
gdy jest nawal pokarmu,i piersi sa jak skaly-najchetniej by sie odcielo cycki i wyrzucilo,byleby pozbyc sie tego cholernego uczucia

jak czasem trzeba samemu "rozkrecic" laktacje-gdy sie nie pojawila,jak sugerowaly ksiazki-nigdzie nie pisze,jak sie moze matka z tym czuc


ale pisze,tak jak Gosia napisala-o technice,skladzie,problemach&korzysciach
i albo samemu,albo co lepsze z pomoca fachowca da sie najczesciej pokonac to




gdy dziecko co chwila domaga sie cyca,czlowiek moze sie czuc uwiazany
bezradny-bo "przeciez niedawno jadlo"
-ze woda w cyckach,ze niewartosiowy pokarm,ze brak pokarmu

kiedys ktos madry porownal
matki z obozu koncentracyjnego i matki z glodujacych czesci swiata
do takich matek jak my,europejskich-gdzie ani glod ani wojny nas nie nekaja
one mimo,ze mialy same trudnosci ze zdrowym odzywianiem sie
nie patrzyly czy to wolno jesc,czy mam malo wartosiowy pokarm czy wode

nie ma czegos takiego jak woda w cyckach,czy pokarm malowartosiowy-pokarm dopasowany jest do potzreb niemowlecia
koloru mleka kobiety,nie mozna porownywac do innych ssakow,najczesciej z mlekiem krowim-sa rozne odcienie bieli

a i bedac w temacie przyrody-
czy inne ssaki borykaja sie z tym,ze dziecko nie wykarmia?czy przechodza na specjalna diete?
instynktownie wiedza co dziecku potrzeba




pewno,ze my ludzie zyjemy w innym swiecie,w swiecie gdzie wszystko jest dostepne
pewno,ze nikt nikomu nie kaze-Ty masz karmic piersia dziecko,bo tak tzreba,a inne rozwiazanie jest zle(tu mam na mysli oczywiscie butelke:wink:)

my ludzie mamy wybor
ale dokonujac takiego a nie innego wyboru,miejmy wiedze dlaczego tak zrobilismy
po co tworzyc bzdurne mity typu mleko woda,mleko malowartosciowe

Odnośnik do komentarza

no i jeszcze bardzo zabawne wydaja mi sie wypowiedzi typu: po 3 tygodniach karmienia zaczela zanikac mi laktacja, bo piersi nie byly juz takie twarde i pelne, tylko miekkie....

ciekawe, ze jakos uwadze takich kobiet umknela informacja, ze laktacja sie reguluje, dopasowuje i piersi sa miekkie, a mimo tego mleko w nich jest :-)

piersi to nie takie zbiorniki na mleko- jak twarde i pelne to mleko jest, a jak miekkie to mleka nie ma...MLEKO PRODUKOWANE JEST NA BIEZACO!!!!

no i jeszcze- ja nigdy nie mialam nawalu poklarmu czy zastoju w piersiach- zawsze mialam miekkie piersi (no byly wyjatki, ze Olivka pila mniej i troche jednak w tych piersiach sie nazbieralo, ale mozna takie dni na palcach jednej reki policzyc)

dlatego wlasnie moja porosba- przygotujcie sie tez na klopoty!!!

nie dajcie dziecku wcisnac butelki, jesli nie bedziecie mialy mleka przez kilka pierwszych dni!!! dziecko ma zapasy jeszcze z ciazy!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

tysia
gdybym po urodzeniu dziecka miała taką wiedze jak teraz i świadomość tego co mnie będzie czekać byłoby mi duuużo łatwiej, niestety tak nie było i do dzisiaj widząc matke karmiącą piersią ściska mnie w dołku i jest mi smutno bo ja tak nie potrafiłam a bardzo chciałam

dokldnie...ja o maly wlos mowilabym to co Ty teraz...na szczescie nie sluchalam kobiet w rodzinie po 50-ce, ktore albo w ogole nie karmily, albo najwyzej miesiac...

mialam szczescie, ze trafilam na cudowna polozna, ktora mnie wspierala, informowala no i przede wszystkim karmie dzieki mojej siostrze, ktora po karmieniu bardziej lub mniej szczesliwym swoich 3 synkow wiedziala co i jak...

wiec dziewczyny! sluchajcie ludzi, ktorzy na prawde wiedza o czym mowia i znaja sie!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

jestem całkowicie zaaaaaaa.....ja też między innymi dzięki wsparciu mam forumowych....wiecie że to o was :lol: drugą córke karmiłam 5,5 miesiąca...pierwszą niestety tylko 1,5.....i wiecie co? jestem pewna że trzecie bede karmiła minimum do 8 miesiąca!!!..no i tak jak piszą dziewczyny - przygotujcie sie na problemy ale pomyślcie - jakimi szczęściarami będziecie jak ich nie będzie!!!!
przeszłam dwa zapalenia piersi i pomogła mi doradca laktacyjna....na początku jej rady wydawały mi sie śmieszne ale robiłam to co kazała...i przetrwałam ten ból...i pomogło....wiec pomimo oporów próbujcie próbujcie próbujcie i życze każdej żeby sie udało - nawet pare tygodni, miesięcy....każdy dzień jest ważny!!!


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

aaaa, przypomnial mi sie tekst tesciowej mojej siostry- powiedziala, ze ona nie mogla karmic, bo jej mleko w piersiach kwiasnialo....
:36_11_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

gosiaj
aaaa, przypomnial mi sie tekst tesciowej mojej siostry- powiedziala, ze ona nie mogla karmic, bo jej mleko w piersiach kwiasnialo....
:36_11_1:

dobrze, że nie biegała bo by się zważyło.... :Oczko:
dziewczyny wiele mądrych rzeczy napisały i podpisuję się pod tym obiema rękami :D
na pewno dopadają nas czasem chwile słabosci ale nie poddawajmy się i walczmy o karmienie piersią!!!!!

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

witam.od paru dni mam miękkie piersi.wczesniej po godzinie albo 2 stawaly sie twarde,pelne.mala najchetniej w dzien caly czas by jadla i spi na dzien moze z 2 godziny w nocy spi,budzi sie okolo co 3,4 godziny, je i idzie spac.w dzien natomiast to maly diabelek.chociaz czasami w dzien spi wiecej.mysle ze poprostu w nocy ten pokarm jest pozywniejszy niz w dzien.mala ma 2,5 miesiaca.dodam ze uzywam tabletek antykoncepcyjnych azalia i od tego momentu zaczely piersi sie zmieniac.prosze o odpowiedz.

Odnośnik do komentarza

pierwszą córkę karmiłam rok
przestałam w związku z podejrzeniem skazy (z którą "walczyłyśmy" pół roku (od 6.mca do roku), by okazało się, że to skaza nie była i prawdę mówiąc do tej pory nie wiadomo dlaczego miała plamki na ciałku)
wtedy bywało, że piersi mi okropnie twardniały kiedy dłużej nie były opróżniane
teraz Mała śpi po 6 godz. w nocy a piersi są miękkie
kiedy zaczyna jeść czuję jak się napełniają i jak widać wcale twarde być nie muszą by można było wykarmić nimi dziecko :Oczko:

Odnośnik do komentarza

i tak pozatym to ona placze po jedzeniu...no ale tak bylo nawet jak mialam twarde piersi.mala ma 2,5 miesiaca i wazy ponad 5kg przypuszczam bo bylam u lekarza jakis czas temu i wtedy wazyla 5kg.lekarz powiedzial ze to dobrze.i polozna powiedziala mi ze ma taki temperament i jest maly glodomor z niej.ale martwia mnie te piersi miękkie.moja mama tak miala w 8 miesiacu jak karmila i jej piersi zmiekły i pokarm wtedy zanikl.

Odnośnik do komentarza

Gosiu świetny pomysł z tym postem. Poród zniosłam super bo byłam psychicznie przygotowana jak to może wyglądać. A karmienie zaskoczyło mnie jeszcze leżącą na łóżku porodowym. Żałuje, ze nie wiedziałam więcej bo mogłam się po prostu nastawić i przygotować do tego jak to wygląda. Ale niestety minęły 2 miesiące zanim doszłam do tego, żeby sprawiło przyjemność a nie tylko było bolesnym i przykrym obowiązkiem. Jeśli uda mis ię jeszcze raz zajść w ciąże to będzie dużo prościej z obecną wiedzą i nastawieniem.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...