Skocz do zawartości
Forum

Ciąża po hormonach ...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was,
Mam dośc nietypową sytuację ... Otóż ... Ok. października 09 zgodnie z zaleceniemi lekarza zaczęłam brać duphaston (hormon progesteronowy) na wzmocnienie 2. fazy cyklu (były podejrzenia, że pęcherzyk graffa nie pęka itp.). Po kilku dniach przerwałam - dostałam krwawienie (normalna reakcja), miałam usg - wyszło ok. Następnie znowu miałam zalecenie brania Duphastonu, jak tylko "niespodziewane krwawienie" po odstawieniu hormonu sie skończy, od połowy cyklu. Wtedy wszystko sie pogmatwało. Po kilku dniach brania hormonu - dostałam krwawienia - miałam znoiwu usg w szpitalu, lekarka stwierdziła, że wskutek odstawiania - przysadka zwariawała i żeby odstawić definitywnie hormony.
Odstawiłam. Wczęśniej miałam nieregularne cykle, a po braniu i odstawianiu hormonu itp. - krwawienia miałam co 2 tyg. - (3 krwawienia, każde w odstępach 2 tyg. - usg wychodziło ok).
Ostatnie krwawienie "miesiączkowe" (niewiadomo co to było) miałam na początku listopada 09 r. i w grudniu już się kolejne nie pojawiło - myslalam, ze to na skutek burzy hormonalnej, wiec czekalismy. Ok. Wigilii zrobilam test ciążowy - pozytywny, z krwi - HCG - też pozytywny. Radośc i szok. Badanie gin. potwierdziło ciążę ... ale jestem pełna obaw !!!
Po tylu "szopkach" w krwawieniami, odstawieniu hormonów .... czy wszystko będzie ok ?
Badania progesteronu w ciąży sa w porządku, biorę luteinę dopochwowo - bo pobolewał mnie brzuch na dole.
Wg gin to 8. tydzień ciąży, za tydzien 1.sze usg, a ja umieram ze strachu.
Czy któraś z Was miała podobne doświadczenia ???

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

dolinka - przede wszystkim gratuluję ciąży:36_2_25:
Ja aż takich przejść nie miałam, ale zanim zaczęliśmy się starać o dzidziusia to brałam luteinę przez dwa cykle bo u mnie z kolei były one za długie (dochodziły do 40 dni i dłużej!) W trakcie jej brania też miałam "nieplanowane" krwawienia. Jak już skończyłam kurację to od razu zaszłam w ciążę i też miałam obawy czy wszystko jest ok.
Ale dzidzius rozwija się prawidłowo, więc myślę, że nie masz się czym martwić na zapas :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

dolinka mnie się wydaje, że nic zlego sie nie stało. Krwawienia miałaś z odstawienia. Ja brałam i przed ciążą i po ciąży kupę progesteronu i w postaci duphastonu, luteiny dopochwowej i zastrzyków. Ważne aby powoli i stopniowo zmiejszac dawki jeśli sie odstawia żeby własnie krwawienie nie wystapiło. Także nic sie nie martw i czekaj spokojnie do usg. I oczywiście gratuluję :)

Mogłaś powtórzyc test bhcg po 24h to możnaby po wyniku zobaczyc czy ładnie rosnie beta, ale na pewno tak jest :)

Odnośnik do komentarza

Dolinka - gratulacje ciąży! Przede wszystkim się nie stresuj i ciesz się ciążą. Ponowne wyznaczenie poziomu BHCG jeszcze bardziej by Cię uspokoiło. Ja brałam długo Duphaston - przed pierwszą i drugą ciążą i w trakcie również. Stosuj się do zaleceń lekarza -te hormony nie zaszkodzą Twojej dzidzi tylko pomogą, żeby ładnie się zagnieździła w macicy :36_2_25:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3178

Odnośnik do komentarza

hey dziewczyny jestem na tym forum 1wszy raz i mam do was pytanie może mi pomożecie ? przez kilka lat brałam hormony, teraz z mężem chcemy miec dziecko ile po hormonach trzeba odczekac aby bezpiecznie zajsć w ciąże ? mój lekarz powiedział że mogę odrazu, koleżanka mi powiedziała żebym 3 miesiące odczekała? nie wiem co mysleć na ten temat?

Odnośnik do komentarza

Dolinka gratulacje! Nic się nie martw tylko wypoczywaj a maluszek będzie sobie rósł :) ja brałam duphaston będąc w ciąży a właściwie na jej podtrzymanie bo miałam twardnienia brzucha i groziło mi poronienie. Teraz maluch ma prawie 2 latka i rozwija się bardzo prawidłowo a ja jestem w drugiej ciąży. Tak więc spokojnych 9 miesięcy! No teraz to już chyba mniej :)

Odnośnik do komentarza

Gosiak0512
Dolinka gratulacje! Nic się nie martw tylko wypoczywaj a maluszek będzie sobie rósł :) ja brałam duphaston będąc w ciąży a właściwie na jej podtrzymanie bo miałam twardnienia brzucha i groziło mi poronienie. Teraz maluch ma prawie 2 latka i rozwija się bardzo prawidłowo a ja jestem w drugiej ciąży. Tak więc spokojnych 9 miesięcy! No teraz to już chyba mniej :)

Dzięki za slowa otuchy ... czy w związku z tym twardnieniem brzucha miałas też i inne niepokojące objawy ??? Ja mam od pewnego czasu bóle w dole brzucha, w nocy bóle w pachwinach, ból w okolicy kości łonowej (spojenia łonowego). Wczoraj złapał mnie pod wieczór bół kłujący w dole brzucha, szłam zgięta w pół. Wzięłam no spę i przeszło ... Nie bardzo wiem, jak rozpoznać twardniejący brzuch (może to zabawne :P)... ginekolog tez mi poradzł go obserwować ... :( Czasem jak zjem coś ciężkostrawnego to mam twardy :) Więc ... :)
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

dolinka
Gosiak0512
Dolinka gratulacje! Nic się nie martw tylko wypoczywaj a maluszek będzie sobie rósł :) ja brałam duphaston będąc w ciąży a właściwie na jej podtrzymanie bo miałam twardnienia brzucha i groziło mi poronienie. Teraz maluch ma prawie 2 latka i rozwija się bardzo prawidłowo a ja jestem w drugiej ciąży. Tak więc spokojnych 9 miesięcy! No teraz to już chyba mniej :)

Dzięki za slowa otuchy ... czy w związku z tym twardnieniem brzucha miałas też i inne niepokojące objawy ??? Ja mam od pewnego czasu bóle w dole brzucha, w nocy bóle w pachwinach, ból w okolicy kości łonowej (spojenia łonowego). Wczoraj złapał mnie pod wieczór bół kłujący w dole brzucha, szłam zgięta w pół. Wzięłam no spę i przeszło ... Nie bardzo wiem, jak rozpoznać twardniejący brzuch (może to zabawne :P)... ginekolog tez mi poradzł go obserwować ... :( Czasem jak zjem coś ciężkostrawnego to mam twardy :) Więc ... :)
Pozdrawiam

hej tak miałam twardnienia brzucha i brałam dobre pół ciąży nospę forte 2 razy dziennie. co do tych twardnień to nie wiem z czym to porównać. po prostu twardnieje podbrzusze i jak opisałaś ledwo się idzie. teraz mi pomaga leżenie z nogami wyżej i obchodzę się bez nospy więc polecam i Tobie :) bóle pachwin miewam straszne jak i takie ciągnięcie jak by dolnej części warg ale gin powiedział że to normalne bo dzieć duży już i uciska a tam na dole wszystko mocniej ukrwione i też właśnie polecił polegiwać z nogami w górze lub po prostu na boczku. niektórym pomaga przy tych bólach jak się poduszeczkę między kolana wsadzi na noc jak śpi się na boczku. Tak więc dużo odpoczynku i się nie przemęczaj. Jak zaczyna twardnieć czy kłuć usiądź i chociaż odpocznij bo przyznam szczerze i nie chcąc straszyć to właśnie u mnie się od tych bóli zaczęło i tak mi z twardniał brzuch że w 15 tyg wylądowałam na podtrzymaniu na patologii bo groziło mi poronienie więc jak widzisz nie ma żartów a lepiej odpocząć niż się stresować! aa no i mi prysznic taki letnio ciepły pomagał jak brzuś polewałam wodą to puszczało to twardnienie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...