Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'mafka-30'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • My i nasze dzieci
    • Kącik dla mam
    • Przedszkolaki
    • Uczniowie, Nastolatki
    • Maluchy
    • Noworodki i niemowlaki
    • Kącik dla Tatusiów
  • Eksperci
    • Rehabilitacja dzieci
    • Interpretacja badań diagnostycznych
    • Psycholog
    • Krew pępowinowa
    • Dietetyk
    • Pytania do pediatry
    • Owsica i inne choroby pasożytnicze - zapytaj pediatrę
    • Zapytaj dermatologa
  • Przyszli rodzice
    • W oczekiwaniu na bociana
    • 9 miesięcy, ciąża
    • Szpitale
  • Nasze problemy
    • Gdy bocian się spóźnia
    • Poronienie
    • Prośba o pomoc
    • Kącik zadumy
  • Po godzinach
    • Ankiety, sondy
    • O wszystkim
    • Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
    • Kulinarnie
    • Opiekunki, nianie
    • Humor i hobby oraz gry i zabawy
    • Życzenia, gratulacje
    • Konkursy
    • Dziś pytanie - dziś odpowiedź
    • Zakupy i prezenty
    • Aktualności
    • Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
  • Powitania, sprawy techniczne
    • Rady i porady
    • Przywitaj się
    • Komunikaty
  • My i Nasze okolice
    • Skąd jesteśmy
    • Wakacje
  • Artykuły
    • Nowe artykuły w portalu

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

Znaleziono 13 wyników

  1. Witam Mafka 30 :) Hehe ja już wyczekiwałam aż coś poczuje, a lekarz mówił, że mam być spokojna, bo dopiero około 20 tygodnia zazwyczaj można odczuć ruchy maluszka Te pierwsze ruchy są tak delikatne, że też się zastanawiałam czy to malutka czy po prostu w żołądku mi jeździ
  2. Mafka-30 zapytaj, zapytaj . To dlaczego np. jak mialam opryszczke w nosie, dentysta nie chcial mnie leczyc, a moja znajoma miala zmiany opryszczkowe na ustach i odwolali operacje??, bo może dosc do zakazenia organizum jak otworza. Tak jak pisalam wczesniej, u nas ludzie nie sa uswiadomieni i nie ma nic gorszego jak oblizywanie lyzeckzi dziecka lub smoczka, bo to juz nie chodzi o opryszczke, ale o zwylka hiegiene. A no i przez to dziecko mzoe miec chore zeby, bo Ty masz zupelnie inna flore bakteryjna niz dziecko. Wiadomo, masz racje jest w organizmie i i nie uchronisz....bo np. napije sie z czyjegos kubeczka w przedszkolu czy szkole itp. sytuacji w zyciu codziennym jest tysiące. Ale uwazam,ze jako matka kazda z nas powinna byc uświadomiona i zrobic wszystko by nasze dziecko bylo bezpieczne. co do porodu przez cesarskie ciecie - czytalam o tym w gazecie M jak mama - bo tam jakis czas temu byl artykul o opryszce,ze jest niebezpieczna w ciazy., A niestety nasi lekarze bagatelizuja duzo rzeczy... a jeszcze znajoma pielegniarka opowiadala mi o pewnym przypadku z opryszka....ale moze nie bede pisala,zeby nie wystraszyc innych mam
  3. Hej dziewczyny! Mafka brzusio duży :) No ale gdzieś te szkraby się zmieścić muszą. I tak należy ich podziwiać za końcową pozycję... A bóle jak na @ ja mam i te również- jak widać na moim przykładzie powodują rozwarcie szyjki. No i te z krzyża również :) Czekamy na wieści po wizycie. Mandarynka masz po prostu syndrom wicia gniazda :) ja też szykuje wszystko dla małego. Normalne :P Dejanira dziękuje za komplement A u mnie standard, o 3.20 obudziłam się i nie spałam do 5.20, tylko się snułam po domu. Już się zastanawiałam czy się za sprzątanie nie zabrać ale stwierdziłam że dam pospać moim domownikom.\ Wczoraj byłam na urodzinach siostry i też długo siedzieć nie mogłam. W czwartek wizyta i muszę mieć wszystko ogarnięte do tego czasu. Wczoraj jak l;eżałam w łóżku dostałam taki skurcz (trzymał z 30 sek ) że myślałam że padnę. No i na jednym się skończyło. Mówiłam małemu że ma do października poczekać- posłuchał :P Teraz już nasz miesiąc dziewczynki!!!!! Marszem na porodówkę która pierwsza ?:)
  4. oby Laura

    Poród na wesoło

    no u mnie też było z czego pośmiać... ogólnie wtedy to jakoś nie do śmiechu mi było wiecie napięta atmosfera pierwszy poród wystraszona że hoho... ale taraz jak soebie wspominam to sama z siebie śmieję.... w trakcie partycvh mój mąż stał mi nad głową i normalnie komentuje co widzi jak jakiś komentator meczy czy coś... : - no jeszcze chwilkę przyj już widze główkę fuj ale brzydka ale nie ważne przyj jeszcze jescze... teraz jak sobie to przypominam to śmieję jak debil... a po za tym to jak już urodziłam i mnie zszywali to najpierw K dorwał małego i nie chciał mi go oddać nawet pokazać mówię mu - no weź mi chociaż pokaż w końcu to ja rodziłam cierpiałam i w ogóle... a K ciągle -no już zaraz no sekundę.... a jak mnie zszyli i zostawili nas we trujeczkę samych na 3 godzinki to pierwsze co zrobiłam jak tylko wszyscy wyszli z sali porodowej to poleciałam sama do łazienki sięumyć... potem wpada położna zobaczyć jak sie miewamy a ja stojępod prysznicem i ta do mnie z japą że nie wolno mi samej wstawać że przed chwilką urodziłam powinnam leżeć i odpoczywać a ja do niej ze jak chce to niech sie nie myje niech łazi brudna ale ja zasrana i zakrwawiona leżeć najmniejszego zamiaru nie mam... w ogóle położne były zdziwione że ja jeszcze tyle siły i energii mam w sobie ... ale ja to już taki typ człowieka hahah wszędzie mnie pełno anwet poród i masakryczny ból nie jest w stanie mnie powstrzymać przed tym czego chcę;p ahha MAFKA 30 no kochana szybko szybko... :) widać twoje słowa w trakcie porodu nie były serio ;p;p gratulacje i spokojnej ciąży i porodu życzę ;p
  5. Zgadzam się z tym co pisze Mafka 30 naucz dziecko że jesteś u niego zawsze kiedy "Cię woła" ;) Ja tak robiłam zakwilił rzucałam wszystkim i pędem do niego na złamanie karku ;P oczywiście mąż z teściową się nagadali że rozpuszczę że ucze go na każde zawołanie itp itd... oczywiście jednym uchem wpuszczałam drugim wypuszczałam ;p a też miełam tak że owszem usnął ale tylko mi na kolanach jak chciałam odłożyć to odrazu krzyk ;) MAri mi też mąż robił śniadanie jak wracał z nocki i jak wstawał to robił obiad który jadłam właśnie podczas jak mały pożerał cyca ;P teraz mały się nauczył dam mu zabawki albo czasami wystarczy pielucha i nawet godzinke się zabawi sam ;)) a tak dla pocieszenia jak nie mogłam się ruszyć to tłumaczyłam to sobie tak że bardzo się z tego ciesze że mały mnie tak bardzo pragnie i potrzebuje gorzej bym się czuła gdyby mi dawał do zrozumienia że właśnie nie potrzebuje mamy ;))
  6. hej. U nas jest znaczna poprawa. To nie było tak ze ja nie chciałam iść z nim do szpitala. Pojechałam z małym prywatnie do naszej doktorki, która zajmuje się małymi dzieciakami i jednocześnie pracuje na oddziale u nas w Przeworsku. Prowadzi małego od samego początku. Rota wirusa nie miał. Biegunkę miał przez antybiotyk(chyba) a wymiotował za to ze kaszlał i darł się jak dostał lek. Bałam się odwodnienia strasznie, bo to wiadomo raz dwa i już. Najgorsze za nami. Biedny aż 7 godzin bez przerwy spał w nocy. Ja nie, bo martwiłam się ze coś mu się dzieje:) Nie śpi źle, śpi też źle:) Też nie chciałam iść z nim do szpitala, bo jak nasza doktorka mówiła:,, te dzieci co maja zapalenie płuc, zaraz mają rota wirusa i na odwrót". Do tego jest przepełnienie i musiałabym wisieć nad łóżeczkiem. Jednak jakby trzeba było to nie ma zmiłuj. Mały nadrabia jedzenie i zjadł całego gerberka ,,krem z jarzyn i schab" czy coś takiego:) Mafka 30 miałam ten sam problem z bebilonem. Dość ze ostałam się jak głupia w kolejce po rp. to mi powiedziała ze możne wypisać 5 bo ze taki limit. Myślę sobie nie to nie i biorę od siebie z apteki bez rp na 100%. Mały był na nutramigenie, on tańszy jest ale i tak go wycofują, wiec zmieniłam na bebilon. Byliśmy przed chorobami na usg bioderek i jest wszystko ok. Mówię doktorkowi ze mały mi wstaje. Jednak mój malutki dostał na to pozwolenie. Już myślałam ze ze mną jest coś nie tak skoro mam myśli ,,na co mi to przyszło" itd, ale widzę ze nie tylko ja mam tak:) Swoją drogą mam dość zimy, śniegu itd. Tak już bym chciała z malutkim chodzić na spacery w spacerówce:) Oby nie było tak, że ja będę wózek pchała a jego niosła:)
  7. Mafka_30Kurcze dziewczyny ,załamałyście.Ja tyle zabaw nie mam czasu z małym przeprowadzac i może zaledwie z połowę wyjdzie tych od Cosmitki.Muszę to naprawić.A ja dzis skończyłam album pierwszego roczku mojego starszaka...taki z usg,opaską wklejoną i pępowinką zasuszoną,streszczeniem nabywania umiejetności w każdym miesiącu,opisem ciąży od kiedy sie dowiedzieliśmy,pierwsze ruchy,płeć,waga i wielkość zarodka.Suma sumarum oipsywania dużo było i zajęło mi to jakieś 18mies,ale skończyłam.Już zakupiłam drugi taki sam i teraz zacznę wywoływac zdjęcia młodszaka i wklejać po woli.Super pamiątka będzie dla chłopaków. Widzisz Mafka, ja za to nie mam czasu na taki album czy wywolanie zdjec. Filmiki krecimy i wrzucamy na YT dla rodziny w Polsce. Z moimi rodzicami to nawet nie ma kiedy pogadac na Skajpie. A te wszystkie zabawy to robie Hance w tzw. miedzyczasie, glownie przed kapiela, kiedy juz jest strasznie marudna i trzeba ja czyms zajac. Wiec np to wyglada, ze puszczam jakas muzyke i tancze z nia 30 min, zeby mi wczesniej nie zasnela. A inne zabawy to przeprowadzam, zeby sie nie darla - ona nie lubi lezec sama bez towarzystwa, a wiadomo trzeba cos w domu zrobic. Doszlo do tego, ze jak ide pod prysznic to ja zabieram i myjac sie spiewam jej.
  8. Mafka_30A mój tanciorek dziś kończy 5 miesięcy.Ostatnio zaczął podnosic sie do siadu jak trzymam go na kolanach.Co prawda na chwile i nieudolnie ale mięśnie ćwiczy i główka coraz sztywniejsza . Super Maluch Mafka! Moja Hanka juz w zasadzie sama siedzi jak sie ja lekko podtrzyma. Wprawdzie o samodzielnym siedzeniu nie ma mowy, ale sie juz tak nie gibie jak pare tygodni temu. No i paluchy od nogi laduja w buzi. Przewroty robi elegancko z brzucha na plecy i na boki - wycwiczone z tatusiem, w ramach co wieczornego poligonu - szeregowa Hanka dostaje niezla 'kocowe' od tatusia kaprala, hehe Dzisiaj ladnie zasnela - mam nadzieje, ze bedziemy miec dobra noc, ale to ci.... Hanka w zasadzie juz nie spi w dzien. Robi max 15 min drzemki kolo poludnia i ok 20-30 min na spacerze w wozku. No ale w nocy spi 9-11 godzin z 1-2 karmieniami, wiec naprawde nie moge narzekac. Kajka - ten Twoj Niko to kawal chlopa jak sie patrzy :) Cosmitca - fajna Mala :)
  9. Mafka rzeczywiście spać nie mogłaś :) 2:30 przy kompie? ;)))) Ja też zasnąć do 24 nie mogłam ale to z powodu mega burzy. A męża jeszcze w domu nie ma... :( Cieszę się ogromnie że wszystko z małym w porządku. I że będziesz miała chłopca, tak jak chciałaś :P Ja mam dziś wizytę i usg połówkowe więc się też doczekać już nie mogę... Mam nadzieję że mi też wypatrzy siusiaka już dokładnie :) U nas imiona jak narazie dla chłopca wybrane i mam nadzieję że tak zostanie: albo Tymon albo Nikodem, mi się jeszcze podoba Paweł, ale mąż za cholerę się nie da przekonać:)
  10. Mafka 30 --- nie godzę się na te pierwsze szczepienia,będę odraczać, a także na podanie wit.K zaraz po porodzie,jak zajdzie taka potrzeba będę ją podawać w domu doustnie. A co do wyprawki,to masz rację,że już czas.Ja jeszcze wczoraj nie miałam nic spakowanego,ale po dzisiejszym bólu brzucha raz dwa się za to wzięłam i już mam gotową torbę do szpitala.I przyznam,że czuję się z tym spokojniejsza:
  11. Mafka największy plus jest taki, że nie będzie to operacja... Jeśli nie miałaś operacji to lepiej żebyś nie miała :) a pociesz się tym, że kolejny poród jest łatwiejszy... :P Badanie na paciorkowca miałyście dziewczyny zlecone przed porodem? Ja nie pamiętam czy w I ciąży robiłam, a póki co żadnych badań mi nie zlecił, ale to może w czwartek. Ja też dejanira chce zaczekać do października, bo zwiększyłam sobie składkę zus i muszę poczekać... żeby dostać większy macierzyński :) Poza tym czekam aż mi firma ubezpieczeniowa wypłaci za pobyt w szpitalu, ale oni oczywiście mają 30 dni... a ty wpłacać musisz co do dnia, wrrr
  12. mafka - tak, główką do dołu siedzi od dawna :) W sumie tylko córka jako jedyna do 30 tyg. była głową do góry a 2 ostatnie ciąże stale na usg w dół ułożone :)
  13. Mafka 30: Problem polega na tym, ze ja zawsze mialam fatalna przemiane materii. Przed ciaza bylam na specjalnej diecie od specjalisty z medycyny chinskiej i mieszance ziol - bylo ok. Teraz codziennie jem owsianke z jablkami i nasionami, nie jem chleba w ogole, wszystko gotowane, pieczone, nie smazone, nabial kiepsko przyswajam, nie jem slodyczy, kawy, herbaty - slowem naprawde staram sie zdrowo i rozsadnie odzywiac. Ale moj organizm swiruje jak widac. Czekam z utesknieniem na lot do PL, koniec marca, bo bede mogla sobie zakupic jakies specyfiki w aptece no i przede wszystkim ktos mnie wreszcie kompetenty zbada. Fajnie by bylo potwierdzic wreszcie moja ciaza :) hehe, ze to nie jest tylko moja wyobraznia, ale fakt i dzidzius rozwija sie prawidlowo. Troche Wam czasami zazdroszcze, ze widzialyscie juz na usg Wasza dzidzie, a ja tylko ogladam na necie z moim facetem filmiki lub animacje wyobrazajac sobie, ze tak pewnie nasz osesek teraz wyglada :) No ale cwicze sie w cierpliwosci i natrajam pozytywnie. pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...