Skocz do zawartości
Forum

katia2902

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Łódź

Osiągnięcia katia2902

0

Reputacja

  1. Ja brałam i wszystko było ok. Z tego, co pamiętam, to do dwóch tygodni od początku brania ma zaniknąć zupełnie laktacja, ale to może być od razu albo później - zależy od osoby. Takie tabletki są na receptę, więc lekarz na pewno odpowie na Twoje pytania.
  2. katia2902

    Wychodzenie w gości

    Szczerze mówiąc, to z małym dzieckiem zdarza mi się spóźniać, ale to jest "zdarza" a nie jest to normą. Przecież do lekarza też trzeba być na czas i rano muszę zdążyć do pracy odwożąc małą do żłobka, więc da się tak wszystko zorganizować, żeby to w miarę sprawnie działało planując kilka minut wyprzedzenia na sytuacje typu natychmiastowa potrzeba zmiany pieluchy. Często u lekarza jestem pół godziny za wcześniej, bo wolę poczekać niż się spóźnić. Zatem - da się nie spóźniać, ale trzeba chcieć.
  3. katia2902

    Mama w bibliotece

    Ja się zapisałam do biblioteki jak byłam w ciąży już na zwolnieniu i to był dla mnie ratunek od nudy. Od tamtej pory ciągle korzystam z biblioteki, ale niestety zamiast kilku książek tygodniowo jak w czasie ciąży, czytam tylko ze 3 na miesiąc :( Dziś sobie nie wyobrażam życia bez biblioteki.
  4. Mika ma rację, ale nie tylko rozwój techniki sprzyja siedzeniu w domu. Kiedyś dzieci same wracały ze szkoły czy biegały koło domu, a dziś jest to po prostu zbyt niebezpieczne. Dzieci żegnają się w szkole, wracają autami z rodzicami i siedzą w domu, bo rodzice nie będą z nimi na podwórku całe popołudnie. Inna rażąca różnica to jedzenie - ilość i jakość tego, co dziś jemy nie ma nic wspólnego z domowymi pysznościami bez chemii z przeszłości. Ech...
  5. Ja muszę się uczyć co jakiś czas do pracy i robię to właśnie wtedy kiedy mała śpi i kiedy np pójdzie z tatą na spacer. Właśnie przygotowuję się do kolejnego egzaminu i myślę, że wszystko zależy od naszej determinacji i pomocy bliskich. Mnie też czasem się nic nie chce wieczorem, ale kawka i do roboty i można bardzo dużo zdziałać.
  6. Moja córka na roczek wzięła pendrivea - będzie informatykiem :) Co do imprezy to my robiliśmy roczek w domu z najbliższą rodziną. Też myślałam o cateringu, ale dałam radę sama wszystko zrobić i tylko ciasta kupiłam i tort zamówiłam. Wszyscy goście przyjezdni więc był obiad i kolacja.
  7. Ja myślę, że to my wychowujemy dzieci na chłopców czy dziewczynki, a dzieci różnych płci się od siebie aż tak bardzo nie różnią. To my pokazujemy chłopcom samochody, a dziewczynkom lalki, ale kiedy pozwolimy im na swobodny wybór bez sugestii to okazuje się, że mogą się świetnie bawić rzeczami przeznaczonymi teoretycznie dla przeciwnej płci. Dzieci też reagują podobnie - walczą o swoje kiedy ktoś im np.: zabiera zabawkę, ale dziewczynka usłyszy że tak nie wolno, a chłopak, że musi być twardym facetem a nie mazgajem... Oczywiście naukowcy mają swoje badania, a ja tylko piszę to, co zauważam. Moja córka uwielbia bawić się samochodami i jedno z pierwszych jej słów to "auto". Ja sama bawiłam się w dzieciństwie i lalkami i pistoletem i samochodzikami i to bardziej kultura i otoczenie wymuszają na dziecku pewne zachowania. Pamiętam od mamy słowa "dziewczynce to nie przystoi łazić z chłopakami po drzewach i bawić się w wojnę, baw się lalkami". Pamiętam też jak na technice w szkole zazdrościłam chłopakom, że wbijają gwoździe kiedy dziewczynom kazali szyć fartuszki.
  8. Tak jak napisałaś - są różne opinie i na tym forum też zdania są podzielone. Myślę, że najlepiej omówić ten temat z pediatrą, bo wszystko zależy od sytuacji zdrowotnej dziecka. Ja akurat jestem przeciwnikiem tych szczepień, ale podam przykład koleżanki, która też bardzo nie chciała szczepić przeciw pneumokokom, ale jej 4 letni syn miał tak słabą odporność, że lekarz zalecił, żeby jednak zaszczepić, bo u niego infekcja pneumokokowa mogłaby mieć bardzo ciężki przebieg. To, że dziecko idzie do przedszkola niczego moim zdaniem nie zmienia, bo znam dzieci siedzące w domu z babcią i ciągle chore i te żłobkowe czy przedszkolne bez problemów - wszystko zależy od odporności dziecka i jeśli do tej pory było zdrowe to i teraz będzie.
  9. Wszystkie te dzbanki działają tak samo i ich filtry są zbudowane tak samo, więc nie ma znaczenia jakiej firmy kupisz dzbanek - warto zwrócić uwagę jakie do niego pasują filtry (ile kosztują), bo to ich najwięcej się kupuje. Ja nie mam takiego dzbanka, bo nie jest mi potrzebny, ale ma go moja mama, która twierdzi, że jest mniej osadu na kubku po herbacie. Dla mnie jest to niepotrzebny wydatek, bo osad to nie zanieczyszczenie i po prostu nie wierzę w skuteczność działania takiego dzbanka. Z tego co wiem to jak się chce skutecznie oczyszczać wodę, to trzeba kupić cały system za kilkaset złotych i to wtedy ma jakiś sens.
  10. Dla mnie jeśli jakaś matka nie pracuje zawodowo,a jest w domu z dzieckiem, to jej praca jest warta tylko tyle, co praca niani zajmującej się dzieckiem. Wszystkie inne czynności domowe, które wykonuje ta matka (sprzątanie, gotowanie, zakupy itp), to są te same czynności, które musi wykonać każda matka i ojciec pracujący zawodowo, więc nie powinno się tego liczyć.
  11. Moja miała przewlekły kaszel, często katar, przeradzało się to w zapalenia oskrzeli i płuc i okazało się, że ma różne alergie i astmę. I nie wiem czemu niektórzy tak straszą astmą - im wcześniej się wykryje astmę dziecięcą tym lepiej - bo jest większa szansa na pełne wyleczenie. Moja córka została zdiagnozowana w wieku około 13 miesięcy - bo ktoś pisał, że małe dzieci nie mogą mieć alergii wziewnych - owszem mogą i mają i trzeba to leczyć, a jak jakiś alergolog twierdzi inaczej to trzeba iść do innego. Niestety znalezienie dobrego lekarza jest w tym wszystkim najważniejsze - nam to zajęło pół roku...
  12. Niestety jest jeszcze jedna możliwość praktykowana w mojej byłej firmie - albo kobieta podpisuje zgodę na zmianę stanowiska na gorsze i gorzej płatne lub sama się zwalnia, albo wręczają jej dyscyplinarkę napisaną przez prawnika, z której nie ma jak się wybronić. Oczywiście zostaje nagle wezwana i ma podjąć decyzję natychmiast... Taka nasza rzeczywistość... Wszystko jest możliwe.
  13. katia2902

    Kolczyki

    No wiesz, sama musisz sobie coś wybrać, bo każdemu podoba się co innego. Jedni lubią długie wiszące a inni wkręty. Jedyna rada to chodzić po sklepach jubilerskich i oglądać, a na pewno coś Cię zachwyci :)
  14. Marzeno ja sobie mogę skierowanie wsadzić nie powiem gdzie bo na NFZ nie wykonam w Łodzi tych badań - tzn mogę wykonać badanie na jeden, dwa alergeny ale nie cały panel na 20 alergenów,bo to jest za drogie. W łódzkim NFZ nie potrafią wskazać placówek które by za darmo takie badania robiły, bo mówią że nie refundują takich badań. Wiem, że kiedyś robili w jednym miejscu za darmo, ale im się kontrakt kończył przed połową roku i teraz robią tam tylko płatnie. Marzeno jeśli uzyskałaś za darmo badanie z krwi na cały panel to napisz mi na priv gdzie mieszkasz - urządzę w NFZ rozróbę.
  15. Ja tylko dodam, że praktycznie niemożliwe jest wykonanie testów z krwi na NFZ, bo albo tego nie refundują, albo refundacja kończy się na początku roku z uwagi na wykorzystany limit, a czekanie po kilka tygodni na badanie pomijam. Zatem tylko prywatnie, ale warto dzwonić po laboratoriach i pytać o cenę - dla przykładu w Łodzi panel wziewny (17-20 alergenów) kosztuje od 100 do 180 zł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...