Widze,ze pisanie na takich forach nie ma zadnego sensu...
Wiem,ze to troche glupie najpierw brac tabletke potem chciec dziecko,ale wlasnie dlatego,ze to taka powazna decyzja to trudno ja podjac!
Zreszta sa tez pewne sytuacje przez,ktore mozna popelnic blad. Ale jak juz ktos tu zauwazyl zadalam konkretne pytanie!NIe chcialam od Was akceptacji czy moge byc w ciazy czy nie!!!
O tym juz razem z partnerem sami zadecydowalismy i niech tak zostanie.
A pytalam na forum ,bo bylam za granica i nie mialam mozliwosci isc do lekarza...
Ale teraz jestem juz po wizycie.Okazalo sie,ze mam lekka infekcje prawdopodobnie od tabletki i dowiedzialam sie,ze mam tylozgiecie macicy....Gin powiedziala,ze to nic zlego tylko jak sie staram o baby to mam na brzuchu;) Pozdrawiam te bardziej tolerancyjne:P