Skocz do zawartości
Forum

Trzeci migdał


Siula

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)
Mam nadzieję,że zajrzą tu Mamy, które mają za sobą lub przed sobą zabieg adenotomii czyli wycięcia trzeciego migdałka u swojego malucha,my właśnie jesteśmy świeżo po ( wczoraj).Zdecydowaliśmy się na dość szybkie wycięcie jak nam mówili, bo JAsio ma dopiero 2 latka i 8 m-cy ale wpłynęło na to wiele czynników: bardzo częste bezdechy w nocy, nie oddychanie przez nos, wysuszone zęby bardziej podatne na próchnicę, ostatnio coraz częstsze infekcje, chrapanie itd. Najbardziej niepokoiły nas bezdechy, skonsultowaliśmy się u 3 laryngologów i podjęliśmy decyzję , szpital prywatny Clinica Medica w Gdyni (koszt 600 zł ) i jesteśmy po :)
rano jak przyszlismy dostalismy swoj pokoj z zabawkami , z tv i minimini ,takze bylo ok potem rozmowa z anestezjologiem, i dostalismy syropek czyli tzw.głupiego JAsia, Jachu zachowywal sie cokolwiek śmiesznie ale dalismy rade i nagle wchodzi Pani w czepku na glowie w masce i zabiera mi syna :( nie moglam usiedziec w pokoju i podchodzilam po trochu w kier.sali operacyjnej ale mi kazali wrocic i wlaczyc sobie tv , po pol godzinie uslyszalam zalosne jeki mojego synia i serce mi popekalo na kawaleczki stalam w drzwiach, az w koncu sala operacyjna sie otworzyla i anestezjolog na rekach wyniosl Jasia z kroplowka z boku takiego opuchnietego troche placzacego i zakrwawionego na buzce ( z nosa ) o Mamo :( zaczelam tulic i przez pol godziny nie moglismy go uspokoic, cudowalam kaldalam go na sobie obok az w koncu wyciagnelam piers i przytulil sie do gołej od razu zaypiajac pospal 2 h czasem pochlipujac i kaszlac i obudzil sie zdziwiony taki troche smutny ale juz odpowiadajacy na pytania itp, a potem juz bylo coraz lepiej tylko z przelykaniem i mowieniem gorzej. Dzisiaj jest juz o niebo lepiej, tylko mamy trzymać dietę jeszcze parę dni i najgorsze prowadzić oszczędny tryb życia - wytłumacz to prawie 3 latkowi :)

Jeżeli są jakieś Mamy po wycięciu migdałka i opowiedziałyby jak to u nich poprawiło sytuację to byłabym wdzięczna :)

A inne Mamy zapraszam, chętnie odpowiem na pytania :)

http://lilypie.com/pic/090130/MUMB.jpghttp://b4.lilypie.com/HgAvp1/.png
http://lilypie.com/pic/090130/Z2zp.jpghttp://b2.lilypie.com/XcCip1/.png

Odnośnik do komentarza

moj synek mial wycinany rok temu tylko u niego bylo jeszcze podciecie bocznych i drenaż uszu bo mial wysiek plynu i głuchnął bardzo. Usuwalismy w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach, bo tesciowa moja tam pracuje i na NFZ nie musielismy czekac 5 mcy tylko 2 tyg na zabieg. ja tez szalu dostawalam przed salami oparcyjnymi mimo ze trwalo to moze max 30 min. Potem tez weszlam na sale jak sie budził. jeeeezuuu pluł krwią i wogole. masakra ja nie wiedzialam co ze sobą zrobic i jak mu pomoc bo wył okropnie tak go gardło bolało nastepnego dnia wyszlismy do domu
dopero niedawno wyciagneliu mu dreny i znowu zaczely sie infekcje i plyn w uszach i prawdopodobnie migdal odrasta, póki co bylismy na kontroli 16 listopada i dostalismy skierowanie do zabiegu znowu narazie na sam drenaż uszu w lutym mam przyjsc na kontrole czy nic sie nie cofa i pewnie sprawdza migdal i zobaczymy. ale nie zdziwie sie jak znowu bedzie to samo co rok temu.

Odnośnik do komentarza

no wlasnie ja tez myslalam ze jak sie wytnie to raz,... a to sie okazuje ze potrafi odrastać. jak mnie tak teraz co roku ma czekac zabieg to ja dziekuje.

przepraszam ze cie strasze ale lepiej dmuchac na zimne. dowiedz sie o to. mi tez nikt nie mowil ze moze odrastac, dopiero teraz na kontrolach jak wyszlo ze znowu sa problemy ze sluchem to doktor powiedziala ze to migdal moze odrastac :/ tez sie zdziwilam.

dziekujemy za zyczonka i wzajemnie zyczymy jak najlepiej :)

Odnośnik do komentarza

Moja dzis 7 letnia Natalka tez miala wycinany migdal i podcinane boczne jak miala 4 latka.Nie bylo mnie przy niej bo w domku byla jeszcze 3 m-czna mala siostrzyczka.Zabieg wykonywala prywatnie pani dr. z Dziekanowa Lesnego bo na NFZ czekalybysmy 6 m-cy.Natalia miala klopoty z e spaniem bardzo kaszlala i strasznie chrapala.Pozatym te ciagle przeziebienia to byl koszmar.Zabieg przebiegl szybko okolo 20 min .po poludniu byla w domku.Ja bojac sie ,ze nie bedzie mogla jesc ugotowalam jej rosolek a ona wiecie co powiedziala,,mamusiu moge buleczke bo jestem glodna''.Cieszylam sie ,ze ma apetyt ,teraz ma 7 lat prawie wcale nie choruje.Jestem jak najbardziej za tym zabiegiem.Siula nie martw sie bedzie dobrze.

:Zakręcony:

Odnośnik do komentarza

Mój Kubuś miał wycinane migdałki w kwietniu zeszłego roku
jak dla mnie ten zabieg uczynił cuda...
przed operacją mój maleńki często chorował,był apatyczny,nie chciał jeść(w wyniku czego strasznie schudł:() a przede wszystkim strasznie chrapał,dochodziło do tego nawet ,że potrafił się w środku nocy dusić:(:(
jak tylko zrobiono zabieg dziecko było nie do poznania:Śmiech:
teraz nie żałuję tego ,że się zgodzilam aby operowano mojego synka:D

http://lilypie.com/pic/080218/C4A1.jpghttp://b5.lilypie.com/wqvCp1/.png http://b2.lilypie.com/R7sYp1/.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprp07w0nonrjks.png

Odnośnik do komentarza

ja wprawdzie mamą jeszcze nie jestem ale powiem tylko coś na temat córki mojej koleżanki. Mała miała trzeci migdał właśnie i non stop chorowała (zapalenia oskrzeli, katar, chrypa, grypa i czort wie co jeszcze) w przedszkolu bywała gościem, nie było praktycznie miesiąca żeby czegoś nie złapała.. o chrapaniu już nie mówię. W końcu koleżanka postanowiła że wytną córce 3 migdał (oczywiście nie sami) i od tamtej pory praktycznie zero zachorowań... dzisiaj mała już nawet nie pamięta że miała 3 migdał. Zabieg przebiegł szybko i dzisiaj nie żałują że się zdecydowali bo wiele to uprościło. Przede wszystki mała im nie choruje.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

A my idziemy na wyciecie 24 listopada.
Stasiu ma czesto kaszel w zasadzie bez konkretnej przyczyny, osluchowo czysty, gardlo ok, tylko migdal powiekszony i zaropialy...do tego tez jest chrapanie i nieprzyjemny zapach z buzi.
Mam nadzieje, ze po wycieciu sie polepszy.

Ma miec miejscowe znieczulenie, ktore dziala tez jakos wstecznie, ze nie bedzie pamietal zabiegu, ale ja czekajac na korytarzu bede slyszala jego placz:Histeria:

Czy Wasze dzieciaczki szybko wrocily do formy po zabiegu???

Z gory dziekuje za odpowiedz

Odnośnik do komentarza

Ja mamą niestety nie jestem ale jak pisałam wyżej cóka mojej koleżanki miała wycinany migdał i z tego co pamiętam to bardzo szybko wróciła do siebie po zabiegu. A najszczęśliwsza była z faktu, że może jeść lody tonami :)

Andzia nie martw się - Staś bna pewno szybko wróci do siebie po zabiegu a i nie będzie pamiętał tego jako złego wspomnienia pewnie ze względu na lody. Poza tym NA PEWNO mu się polepszy i z brakiem chorób i chrapaniem.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
poczytalam o Waszych doswiadczeniach z trzecim migdalkiem u Waszych synkow i postanowilam sie podzielic swoim.
Moj syn ma juz dzisiaj 17 lat i dawno zapomnial jak to bylo z jego trzecim migdalkiem i niedosluchem, ale mama - jak to mama - pamieta.

Zaczelo sie tak: czeste infekcje gornych drog oddechowych, niedosluch, zapalenie uszu... Diagnoza: 40% strata sluchu w prawym uchu i przerosniety trzeci migdal.
W tamtych czasach mozna bylo zrobic taki zabieg normalnie w szpitalu, na znieczulenie miejscowe, przy czym dziecko przebywa w szpitalu przynajmniej tydzien, a najczesciej dwa i nie mozna z nim przebywac poza wyznaczonymi godzinami odwiedzin. Albo prywatna klinika (taka z telewizorkiem, zabawkami i posciela w Myszke Mickey).
Wybralismy oczywiscie klinike (zaplacilismy slono, ale nie zalujemy).
Przed zabiegiem lekarz nam wszystko wyjasnil i okazalo sie, ze poza usunieciem trzeciego migdala, trzeba jeszcze zrobic "porzadek" z uszami. Przedstawil rozne scenariusze leczenia.
Czulismy sie doinformowani i niezaskoczeni dalszym przebiegiem.

Synek przeszedl lacznie trzy zabiegi w odstepach rocznych. Pierwszy zabieg to usuniecie trzeciego migdalka oraz tympanopunkcja i kateryzacja ucha srodkowego, czyli przeklucie blony bebenkowej i usuniecie plynow z trabek sluchowych.
Ze zgledu na to, ze przez jakis czas przerosniety migdal uciskal kanaly w uchu, co uniemozliwialo wlasciwa cyrkulacje plynow, pewne czynnosci ucha zaniknely. Dlatego pomimo usuniecia przyczyny (migdala) plyny w trabkach sluchowych nadal sie gromadzily i konieczne bylo wszczepienie w uchu mikroskopijnej rureczki, ktora umozliwialaby wlasciwa prace ucha. Zabieg ten mial miejsce po roku od pierwszego. Za kolejny rok, synek nasz przeszedl trzeci zabieg polegajacy na usunieciu wszczepionego implantu (tej rureczki). Gdyby ucho nadal nie odprowadzalo plynow samodzielnie, trzebaby bylo wszczepic implant jeszcze raz, ale w naszym przypadku nie bylo takiej potrzeby.

W miedzyczasie syn odzyskal sluch, przestal chorowac i zapomnielismy co to ciagle kaszlace lub kichajace dziecko. Oczywiscie w czasie, kiedy nosil te rureczke w uchu, trzeba bylo uwazac, aby nie dostala sie woda z zewnatrz i aby nie zaziebic tego ucha, ale przy pewnych zabezpieczeniach (watka z kremem w uchu plus czepek silikonowy na glowie) mogl sie nawet kapac w morzu (chociaz od tej pory nienawidzi czepka).

Drogie mamy! Nie martwcie sie, jesli po zabiegu nie wszystko wraca do normy od razu. W dzisiejszych medycyna moze wiele. Jak ja uslyszlalam "40% straty sluchu" zdretwialam. Ale juz ponad 10 lat temu takie rzeczy byly do wyleczenia. Czytajcie duzo na temat chorob dzieci i zadawajcie lekarzom pytania. Prawdziwy specjalista na pewno chetnie odpowie (ci, co maja problem z odpowiadaniem na pytania pacjentow moim zdaniem nie sa specjalistami). Moim zdaniem bardzo wazne jest tez to, zebyscie juz na samym poczatku leczenia wiedzialy, co moze sie zdarzyc po drodze tak, zeby koniecznosc kolejnego zabiegu nie byla niespodzianka, bo wtedy moga przyjsc watpliwosci, czy aby moje dziecko jest w dobrych rekach? czy to aby nie pomylka?

Ja ze swej strony moge polecic Szpital im. Moscickiego w Chorzowie (Lecznica Dzieci i Doroslych - teraz to juz duzy szpital, ale w czasach, kiedy moj syn tam byl leczony, byla to mala prywatna klinika) i pana dr Henryka Kawalskiego.
Od czasu naszej przygody z uszami i migdalem naszego syna staramy sie wszystkie laryngologiczne tematy leczyc u tego lekarza (korekcja przegrody nosowej u syna i usuniecie trzeciego migdala u corki).
Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witajcie drogie mamy migdałków!

Mój syn przeszedł dwa zabiegi. Obydwa w szpitalu dziecięcym w Warszawie na ul. Niekłańskiej.
Pierwszy zabieg odbył się gdy mateusz miał dwa lata i był przeprowadzony pod znieczuleniem ogólnym metodą wyłyżeczkowania. Dodatkowo zostały wszczepione mu dreny do uszu, gdyż były niedrożne. W szpitalu byliśmy dobę. Jak na dwulatka to zniósł to bardzo dobrze.
Przed zabiegiem Mateusz często chorował, miał bezdechy a w żłobku był gościem, później trochę się poprawiło ale przyczyną częstych infekcji okazała się alergia.

Drugi zabieg był w 2007 roku. Okazało się, że trzeci migdał odrósł i dodatkowo trzeba podciąć boczne. Od tamtej pory nie mamy kłopotów zdrowotnych (poza alergią).
Po obydwu zabiegach Mati nie wymiotował i czuł się dobrze, dużo spał.
Z perspektywy czasu wiem, że nasza decyzja o obydwu zabiegach była trafna.

http://www.suwaczek.pl/cache/a66cbbfa84.png

Odnośnik do komentarza

WITAM---moja córka też miała wycinany trzeci migdał dwa lata temu bo chrapała w nocy i te bez dechy nocne i dużo chorowała poprawa była widoczna .teraz znowu zaczyna się coś dziać zaczyna chrapać spi z otwartą buzia,a migdały ma tak duze że bedzie miała chyba podcinane idziemy w lutym do laryngologa,
a wiecie jak to się odbywa podcinanie migdałów ,bo ja trochę się boje pewnie znowu pod narkozą,

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

ALLKIN;
Ja córce wyciełam 3 migdał jak miała 4 lata.miała bezdechy i chrapała strasznie .chorować mi nie chorowała ,zdazały się lekkie infekcje.Miała wycinane pod narkozą strasznie się bałam najgorsze było to jak się obudziła krew jej leciała z bużki dostała sterte lekarstw , nie mogła nic jeść bo ją bolało pierwsze co mogła zjeść to loda ,a wieczorem wystąpiła temperatura,ale na szczęście nic się nie działo. Teraz mam problem ze synem też ma do usunięcia 3 migdał,byłam u laryngologa ,i stwierdził że trzeba usunąć i dał mi już skierowanie do szpitala.ale nie poszłam bo ten lekarz był beznadziejny ,poszłam do drugiego a tamten mi powiedział że zaczekamy bo trzeba zrobic przeswietlenie migdałów no i zrobiliśmy i jednak ma przyrosnięty trzeci migdał teraz idziemy pod koniec lipca do laryngologa i zobaczymy co będzie dalej osobiscie bym nie chciała mu wycinać no ale jak będzie trzeba no to to zrobimy,
ALKIN-A może twój mały choruję przez to że poszedł do przedszkola ,ja mam córkę w wieku 6 lat i zaczeła chodzić do zerówki i wiesz co więcej siedziała w domu na antybiotyku niż chodziła do szkoły i non stop tylko antybiotyki dwa tygodnie w domu potem poszła do szkoły na tydzień i znowu chora nie było mięsiąca że przechodziła w szkole .
zyczę wam powodzenia .i zdrówka ,

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

a ja napisze wam ze moj synek w tamtym roku w kwietniu mial takze usowane migdaly to znaczy mial usowany trzeci migdal i po poł bocznych,
moj syn powiem szczerze mial najgorzej to jedno mi sie nie podobalo w tym szpitalu bo do puki nie widzial co jest grane bylo oki, ale gdy poszlo pierwsze dziecko i wrocilo potem drugie i to samo,
to jest bardzo nie mily widok i kazde nastepne dziecko bylo juz przerazone uciekalismy z dziecmi z pokoiby tego nie ogladali,tak jak pisalam widok okropny,
dawd musial byc na koncu ba czekali na kardiologa gdyz on jest po operacji serca i ma jeszcze tarczyce
gdy podjechala siostra z łozkiem to bylo dlamnie okropne, dlatego ze ja juz wiedzialam jak to jest gdzy zabieraja ci dziecko bo przy operacji serce przeszlam juz swoie,
wylam choc wiedzialam ze to nic takiego, dojsc ze poszedl na sam koniec to jeszcze najdluzej tam byl,
powiem wam ze opsunelam sie poscianie gdy siostra otworzyla drzwi
a tam lekarz sie drze dawid obudz sie dawid, potem siostra doktorze dawid sie nie budzi i juz nie pamietam , zjechalam po scianie,
potem gdy go juz przywiezli to masakra krew leje sie z nosa z ust.

tyle mieki a tu miesiac temu dowiaduje sie ze mu to wszystko odroslo i zas trzbedzie,
a dziecko kleka mi na kolana bym juz go tam niedawala,
ze on nie bedzoe juz chrapal , ze on nie bedzie juz sie dusil,
mamusi zrobie wszystko tylko mnie tam nie dawaj

serce peka.......................

http://www.suwaczek.pl/cache/7bdf2d896b.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8d438865c5.png

Odnośnik do komentarza

Moja córeczka miała wycinany trzeci migdał w styczniu. Był bardzo przerośnięty, co powodowało wyciekowe zapalenie ucha środkowego.

Dwa boczne również ma ogromne ale nie zdecydowali się na podcinanie ponieważ robi się to pod narkozą co dla mnie nie jest wskazane za względu na bardzo dużą ilość narkoz już podanych.

Póki co czekamy, tak czy tak te dwa musi mieć podcięte.

Odnośnik do komentarza

gocha
Witam serdecznie 20.01 mój synek miał usunięty trzeci migdał - efekty były odrazu widoczne lepiej spał zaczął rozpoznawać zapachy. Gorzej natomiast jest po tygodniu ma 38.2 stopni gorączki straszny kaszel i katar. Niewiem co będzie dalej a przecież wszyscy lekarze mówili że nie będzie chorował.

Mój synek też prawdopodobnie będzie miał wycinane migdałki, chcialabym wiedzieć czy Pani synek nadal choruje czy wszystko się ustabilizowało?

http://www.suwaczek.pl/cache/b4cb43b13a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...