Skocz do zawartości
Forum

Chcę być kochana czy to tak wiele???


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś jest mi bardzo źle. Nie mam wogóle ochoty na zycie. Każdy go pragnie cieszy się każdym dniem, a ja mam dosyć. Jedyne co to to że jest Bartek. ylko on mnie trzyma przy życiu. Dlaczego tak jest że mija zauroczenie,dlaczego mijają uniesienia. DLCZEGO???
Dlaczego chodzę po domu jak obca???Dlaczego???Dlaczego wszystko zawsze robię źle???
Dlaczego jestem brzydka.gruba i co nie zrobię to źle???DLACZEGO???CHCĘ CZUĆ SIĘ KOCHANA!!!CHCĘ CZUĆ ŻE JESTEM KOMUŚ DO CZEGOŚ POTRZEBNA. NIE CHCE CZUĆ SIĘ JAK SZMATA!!!JAK TO ZROBIĆ?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

czwarty po pierwsze musisz przestać obwiniać samą siebie! Bo za co? Za to, że facetowi przeszło? Jego sprawa, widocznie na Ciebie nie zasługiwał... ba - jeszcze bedzie prosił, żebyś wróciła. Sadząc z opisu mieszkacie razem... A rozmawialiście o tym? To dużo pomaga, ja zawsze rozmawiam ile się da. Pamietaj to z tym facetem jest coś nie tak, nie z Tobą... Masz Bartusia, największy skarb.Musisz być silna dla niego!

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
czwarty po pierwsze musisz przestać obwiniać samą siebie! Bo za co? Za to, że facetowi przeszło? Jego sprawa, widocznie na Ciebie nie zasługiwał... ba - jeszcze bedzie prosił, żebyś wróciła. Sadząc z opisu mieszkacie razem... A rozmawialiście o tym? To dużo pomaga, ja zawsze rozmawiam ile się da. Pamietaj to z tym facetem jest coś nie tak, nie z Tobą... Masz Bartusia, największy skarb.Musisz być silna dla niego!

dzieki....................

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

czwarty uwierz mi ja tez mam take stany.a to wszystko z tego ze malo sie widujemy a jak juz M jest w domu to zawsze sa pretesje ze maly placze, ze go rozpiescilam itp...juz nie pamietam kiedy powiedzial mi ze mnie kocha:(( po porpdzie tez nie wygladam tak jak przed troche brzucha zostalo, streaszne roztepy i celulitis na pupie:((( staram sie tzymac jakas diete ale jest ciezko:((nawet jak troche schudlam to i tak nie slyszalam od M ze ladnie wygladam:((( wiem doskonale co czujesz.... sama czekam z znadzieja ze przyjda lepsze czasy w naszym zwiazku... ale sie nie poddam!!!! i Ty tez sie nie poddawaj !! masz slicznego ZDROWEGO synka to juz jest duzy powod do radosci!! zycze ci aby w twoim zwiazku zaswiecilo sloneczko

http://img34.glitterfy.com/312/glitterfy-flpbk914410386923034.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/a85462575d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/3630ab505a.png

Odnośnik do komentarza

Rybko wydaje mi się ze po części dopadły cię hormony które robią z tobom co chcesz... JA podczas ciąży swoje przeszłam. Hormony mi tak szalały- czasem też szaleją ale potrafię już je opanować- że dziwię się iż mój mąż jeszcze ze mną wytrzymał.

Naprawdę nie warto zawracać sobie głowy facetami jeszcze w tym stanie.. choć wiadomo że to boli... :(

Ale mogę się mylić! więc tylko zasugerowałam. Najważniejsze jest jedno. Jesteś w ciąży, masz maleńką istotkę pod sercem. Nie wolno ci się denerwować!! UWierz że naprawdę nie wolno!!

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ferinka
Rybko wydaje mi się ze po części dopadły cię hormony które robią z tobom co chcesz... JA podczas ciąży swoje przeszłam. Hormony mi tak szalały- czasem też szaleją ale potrafię już je opanować- że dziwię się iż mój mąż jeszcze ze mną wytrzymał.

Naprawdę nie warto zawracać sobie głowy facetami jeszcze w tym stanie.. choć wiadomo że to boli... :(

Ale mogę się mylić! więc tylko zasugerowałam. Najważniejsze jest jedno. Jesteś w ciąży, masz maleńką istotkę pod sercem. Nie wolno ci się denerwować!! UWierz że naprawdę nie wolno!!

hej to taki mój nick a mały juz jest na swiecie. TAK MAŁY JEST ALE OKROPNIE SIE CZUJE JAK TA OZIEBŁA GÓRA ŁAZI PO DOMU I CIĄGLE O COS MA POWODY DO ZACZEPKI A JAK SIE ROZKRECI TO JUZ MOJA WINA. ZAWSZE WSZYSKO JEST MOJA WINA. WSZYSKO CO ZROBIE TO ŹLE. TO NIE HORMONY...KIEDYŚ POMAGAL W SPRZĄTANIU TERAZ NIE MOGĘ SIE DOPROSIC STARCIA KURZY, KIEDYS FAKTYCZNIE USŁYSZAŁAM DOBRE SŁOWO A TERAZ TYLKO TYLE JAKBYM NAJLEPIEJ SIE NIE ODZYWAŁA TAK BŁOBY NAJLEPIEJ. MOZE JAKBY MNIE NIE BYŁO TO BYŁOBY NAJLEPIEJ

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

Kochana dużo przeszliście... I to nie było nic łatwego i prostego, przecież pojawienie sie wcześniaczka, stres, lek o niego, potem opieka nad taki maluszkiem to strasznie duże obciązenie. Może i twojego faceta dopadła jakaś frustracja, że sobie nie radzi i szuka ucieczki męzcząc ciebie. Nie mam zamiaru go tu wybielac, ale myślę, że jest wam obojgu ciężko bo świat wywrócił się do góry nogami.
Rozmawiajcie, rozmawiajcie, mów mu jak cię boli jego traktowanie, pokarz, że cierpisz, że martwisz sie itp. Może uda wam się opanowac nową sytuację i wtedy powoli na nowo odżyją uczucia, bliskośc. Dajcie sobie szansę.
Choc to trudne, to nie poddawaj się. On wreszcie zrozumie jakie dwa skarby ma przy sobie:))

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

ardhara
pogadaj z nim na spokojnie o co mu chodzi - dlaczego szuka zaczepki w domu

moze ma jakies problemy z ktorymi sobie nie radzi i swoj stan odreagowywuje na powyzszych zachowaniach

mi sie juz nie chce z nim gadac. Jak rozmawiamy to jest taki spokojny i ok a potem jak jest dym to wygaduje to co rozmawialiśmy. Z dnia na dzien czuje ze poprostu chciałby byc z kims innym. Dlaczego tak jest gdzie te pierwsze miesiace jak sie poznalismy, te kwiaty niespodzianki kiedy czekałam na spotkanie z nim. Kiedy sercr biło szybciej, kiedy płakałam z tesknot jak go nie widzialm 3 godziny. Teraz jak widze ze snuje sie po kuchi to poprostu nic nie czuje. Choc wiem ze jakbym sie wyniosła to ja bym tylko teskniła. Nigdy pierwszy nie wyciaga reki zawsze to ja musze...kurcze moze ja poprostu nie zasługuje na miłośc. Zaraz ktoś napisze po co ja sie mecze, a bo jestem głupia i naiwna.

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

nie da sie tak ze bez dzialania cos sie poprawi/pogorszy

to od ciebie zalezy czy nadal widzisz ten zwiazek i znajdziesz sile do walki czy odpuscisz

po porodzie gdy w zycie wkracza maly czlowiek czasem zdaza sie ze facet nie potrafi sie odnalezc bo sporo sie zmienilo - nie jest tak jak dawniej

to jest powodem wielu kryzysow ale i to da sie przejsc

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Kurczę... :( Nie potrafię znaleźć się w Twojej sytuacji, mój mąż jest całkiem inny... Aż dziwne ,że ze mną jeszcze wytrzymuję. To ja jestem zołzą,to ja ciągle się czepiam,narzekam... a jednak tkwi już ponad 9 lat ze mną.Ja widocznie mam troszkę inny charakter, nie pozwoliłabym się tak traktować! Wybacz za szczerość... Pojechałabym z nim krótko, wóz albo przewóz... niech się określi o co mu chodzi, niech powie czy jeszcze kocha...jak mu się coś nie podoba- niech spada! Mówie Ci od razu otworzyłby oczy :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

pożarliśmy się kolejny raz i finał rozmowy był jak zawsze on usmiechnięty na twarzy(taka jego obrona.choć w głebi też chętnie by wybuchł), a ja z rykiem do łózka. Cała noc myslałam co sie tak zmieniło i już wiem...
Oboje nie możemy poradzić sobie z kryzysem który nas dopadł...zaczynamy tonąć i niestety nie widzimy zadnego wyjścia.
Każde z nas w sobie dusi problem z nadchodzącym nowym miesiącem...dziękuję za wsparcie.

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

czwarty tydzien powiem ci że mam podobne podejście jak rorita. Też kiedyś byłam uległa. Wolałam wszystko zagłuszyć ale.... do czasu. I od dwóch lat nie pozwalam sobie by facet miała jakieś guru nade mną. Mówię mu śmiało że jak mu coś nie pasi to wie gdzie są drzwi mimo iż mocno go kocham, ale szanuje samą siebie :)
Od tamtej pory... o wiele bardziej mnie szanuje. I nie wspomnę o tym ile robi w domu jak ma wolne, nie wyręczam go jak kiedyś :) naprawdę warto !

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

musicie przestac to dusic i na spokojnie pogadac - moze poza domem ( w parku/restauracji )

warto tez wychodzic tez gdzies razem - bez dziecka ( pozostawic na kilka godzin u dziadkow itp )

przypomniec sobie czas kiedy mieliscie luz

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

czwarty kurczę nawet jak nie macie z kim bobo zostawić to weźcie go do wózia i z nim sobie gdzieś wyskoczcie :) Na długi spacerek np nad Motławę :) Powiem Ci , że prolemy finnsowe potrafią poróżnić... Ale jesteście zdani tylko na siebie jak napisałaś... Mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży, że znowu będziesz szczęśliwa czego Ci życzę z całego serduszka :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

A ja mysle ze dopadła Was proza zycia, obowiazki itd.N apozcatku zawsze jest milusio - kwiaty, prezenty i komplementy. Ale pozniej, zwlaszcza gdy dziecko przyjdzie na swiat - cos staje sie wazniejsze.Czas stawic czoła rzeczywistosci ktora w waszym przypadku zaczela sie dosc przykro i od razu zostaliscie rzuceni na gleboka wode.

Zwroc uwage na to ze nie tylko Ty przezywalas to co sie dzialo z maluszkiem, wczesny poror, choroba, szpital - nie kazdy potrafi sobie z tym poradzic. Jedni zamykaja sie w sobie, inni szukaja pomocy, jeszcze inni przyjmuja pozycje obranna. Nie pomyslalas ze jemu moze byc jeszcze ciezej niz Tobie ? Moze sama po czesci prowokujesz jego zachowanie a moze troszke wyolbrzymiasz ? Zbyt wiele przezyliscie i teraz wszystko sie musi unormowac a Wy musicie poukladac sobie wszystko.

Pytalas "Dlaczego tak jest że mija zauroczenie,dlaczego mijają uniesienia."
Uwazam ze to mija zawsze, tylko prawdziwa miłosc nie mija a jej nie mozna mylic z zauroczeniem.

Szczęsliwa mama

Odnośnik do komentarza

Niunia i najważniejsze jest to byście zaczeli ze sobą rozmawiać :) Rozmowa pozwala wyrazić wszystko. Rozmawiajcie i słuchajcie się na wzajem... Problemy finansowe mogą wszystko zniszczyć. Ja przerobiłam ten temat... wydawało się że będzie rozwód.. że już nic tego nie uratuje. Ale... zaczeliśmy rozmawiać patrzac sobie w oczy. Powolutku i daliśmy razem.. dziś z perspektywy czasu cieszymy się że nic nie zdołało zniszczyć tego co tak długo budowaliśmy.
Wiadomo nie spoczywamy na laurach.. bo teraz pojawi się dziecko, obowiązki, może nieprzespane nocy, problemy finansowe będą i już są. Ale.. wspieramy się ile tylko się da.
Rybko pamiętaj, problem finansowy dla faceta to jak strzała w serce. Wtedy czuje się beznadziejny, że nie może rodzinie zapewnić normalnego bytu, obwinia się. NAwet myśli że lepiej by było gdyby jego kobieta znalazła innego bo on taki beznadziejny. Najważniejsze by go wyprowadzać z błędnych myśli.
Mój obecnie szuka nowej lepszej pracy od kilku miesięcy i nic. Oczywiście włączają mu się teskty jaki to on beznadziejny. A ja mu powtarzam że tak nie jest. Wspieram go :)

Słonka życzę wam by to wszystko minęło. Wierzę w was że wam się uda. Tylko kochani zacznijcie ze sobą rozmawiać :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

no i sobie pogadalismy...jet jescze gożej niż mslałam. Juz kiedyś pisałam i prosilam o pomoc bo m. ma klopoty w pracy no i ma je nadal i jescze gożej. Powiedział mi na czym stoimy, a własciwie ze juz toniemy. Teraz to dopiero życ się odechciewa...piprzony kryzys. Nawet nie wiecie jak człowieka potrafi dobić...
W tym miejscu serdecznie dziękuję wszyskim za ciuszki i drobiazgi dla Bartusia. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak dużo nam to dało.

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

Kochane! Nie to żebym była feministką ale prawda jest taka, że faceci są dużo mniej odporni na stresy.. a nie ma co ukrywać, że kiedy czekamy na dzidzię a zwłaszcza kiedy się już pojawi na świecie to wszystko staje na głowie i jest im się ciężko odnaleźć.. i tak po prawdzie to często nasza wina kochane panie, bo rozpieszczamy, wyręczamy i uwielbiamy tych naszych jedynych, a tu nagle przestają być najważniejsi, bo wymagamy pomocy, wsparcia i oni nie potrafią tego zrozumieć.. ja szczerze wierze, że to minie.. każda z nas powinna czuć się piękna dla swojego mężczyzny nawet z dodatkowymi kilogramami, każda powinna być kochana bo na to zasługuje.
życzę Wam kochane każdego dnia nowych powodów do radości, choć jednego spojrzenia, w którym zobaczycie miłość i uznanie i mnóstwa pozytywnych myśli.
to kobieta nosi pod swym sercem dzieciątko, które potem wydaje na świat- w tym jest nasza siła.
pozdrawiam :big_whoo:

http://s2.suwaczek.com/200909184964.png

Odnośnik do komentarza

ferinka
Niunia i najważniejsze jest to byście zaczeli ze sobą rozmawiać :) Rozmowa pozwala wyrazić wszystko. Rozmawiajcie i słuchajcie się na wzajem... Problemy finansowe mogą wszystko zniszczyć. Ja przerobiłam ten temat... wydawało się że będzie rozwód.. że już nic tego nie uratuje. Ale... zaczeliśmy rozmawiać patrzac sobie w oczy. Powolutku i daliśmy razem.. dziś z perspektywy czasu cieszymy się że nic nie zdołało zniszczyć tego co tak długo budowaliśmy.
Wiadomo nie spoczywamy na laurach.. bo teraz pojawi się dziecko, obowiązki, może nieprzespane nocy, problemy finansowe będą i już są. Ale.. wspieramy się ile tylko się da.
Rybko pamiętaj, problem finansowy dla faceta to jak strzała w serce. Wtedy czuje się beznadziejny, że nie może rodzinie zapewnić normalnego bytu, obwinia się. NAwet myśli że lepiej by było gdyby jego kobieta znalazła innego bo on taki beznadziejny. Najważniejsze by go wyprowadzać z błędnych myśli.
Mój obecnie szuka nowej lepszej pracy od kilku miesięcy i nic. Oczywiście włączają mu się teskty jaki to on beznadziejny. A ja mu powtarzam że tak nie jest. Wspieram go :)

Słonka życzę wam by to wszystko minęło. Wierzę w was że wam się uda. Tylko kochani zacznijcie ze sobą rozmawiać :)

Dokladnie u nas tez tak jest. Juz pół roku szuka lepszej pracy, ale nie wiedziałm ze zaczynamy tonąć, ale dziś mi uświadomił...oj boli,boli...teraz to dopie
No nic jeszcze raz dziękuję za każde słowa z waszej strony. Teraz jednak mam naprawdę powód prawdziwy do płaczu.
Kurcze tak chcciałabym wykrzyczeć światu jaka jestem beznadziejna że doprowadziłam do tego że nie potrafie zagwarantować dziecku podstaw do życia. W
szysko tak piękne było przed narodzinami. No nic uciekam nie będę smucić. Życzę wam wszyskim samych cudownych i pięknych chwil.

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

Niunia... musicie przetrwać ten najgorszy czas... naprawdę.
Nawet nie wiesz jaką ja mam poważną sytuacje finansową... ale niechce nawet o niej myslec... robie wszystko co się da by jakoś dać radę z mężem.
trzymam za was kciuki! nie dajcie się kryzysowi ! proszę!

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...