Skocz do zawartości
Forum

Czy jesteś zazdrosna o swojego męża?


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

jesli chodzi o pytanie to jestem strasznie czasami zazdrosna o faceta tymbardziej ze tydzień spedza poza domem a wraca na weekwndy
czasami włsnie o to sieę klocimy przez tel ale wierze ze niemogłby mnie zdradzicitd

choc nie powiem kiedys byłam w związku w którym facet był chorobliwie zzdrosny teraz wydaje mi sie to śmieszne ale pamietam dobrze jak biegałam na tramwaj zeby jak najszybciej byc w domu zeby mnie nie wyzywał ze sie z kimś spotkałam albo jak sie zepsuł tramwaj to biegłam do domu i ryczałam bo wiedziałam ze bedzie mnie wyzywał to straszne ale tak było kochaliśmy się ale zazdrość zniszczyła nasz zwiążek niestety ;(

z pewnościa ma granice i dlatego w tym związku jest nam dobrze ;))))))

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

hmm Anulka ale mnie ciagniesz hmmm

no jesli chodzi o mnie to u nas poprostu jest tak że ;
no dzwonimy do siebie ale nie sprawdzamy sie typu z kim jestes a po co a dlaczego no nie wiem
gadamy normalnie co sie wydarzyło przez cały dzień itd
moge wyjśc z kolezankami i nie mam tel co 5 min !!!!

nie wiem jak mam to napisac poprostu trzeba ufac kobiecie i facetowi (choc nie za bardzo hehe)
mnie jest teraz dobrze wczesniej w związku się dusiłam dosłownie !!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

rekine21
hmm Anulka ale mnie ciagniesz hmmm

no jesli chodzi o mnie to u nas poprostu jest tak że ;
no dzwonimy do siebie ale nie sprawdzamy sie typu z kim jestes a po co a dlaczego no nie wiem
gadamy normalnie co sie wydarzyło przez cały dzień itd
moge wyjśc z kolezankami i nie mam tel co 5 min !!!!

nie wiem jak mam to napisac poprostu trzeba ufac kobiecie i facetowi (choc nie za bardzo hehe)
mnie jest teraz dobrze wczesniej w związku się dusiłam dosłownie !!!!!
rekine ciągne bo fascynuje mnie ten temat...ciekawe jest również to, że prowadząc rozmowy na ten temat ze znajomymi czy przyjaciółmi doszłam do wniosku, że każdy ma swoja definicję zjawiska jakim jest zazdrość...każdy ma swoje wytyczone granice, które są normalne dla danego związku a moga być nieakceptowalne dla innych...

Odnośnik do komentarza

no właśnie rekine, dobre pytanie...miałam momenty w swoim życiu, że sprawdzałam maile, esemesy...oczywiście nie z własnego widzi mi się tylko WYDAWAŁO MI SIĘ, że miałam ku temu przesłanki...od pewnego jednak czasu dochodzę do wniosku, że nic na siłę...nawet jeśli COŚ znajdę, czy odkryję to nie zatrzymam męża...skoro taka była by jego wola to proszę bardzo, niech idzie...natomiast wyznaję zasadę mojej babci: ufaj, ale obserwuj i czasem przyglądam mu się bacznie czy jego zachowanie nie uległo zmianie :Oczko:

Odnośnik do komentarza

dokładnie anulko pieknie napisane ;)

ja tez własnie wiem ze to sprwadzanie nie ma sensu ale trzeba zawsze obserwowac hihi;)
i nie powiem tez miałam moment że przy każdej okazji sprwadzałam tego mojego byłego ale i tak sie niczego nie dowiedziałam koledzy kolezanki przede mna wszystko ukrywali do tego stres wiec stwierdziłam ze nie ma sensu i dobrze na tym wyszłam ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Wiecie, może to głupie, ale ja w ogóle nie jestem zazdrosna o mojego męża... Nie mam podstaw i nawet mi przez myśl nie przeszło, że mógłby mnie zdradzić. To działa też w druga stronę. Przecież sobie ślubowaliśmy: dopóki śmierć nas nie rozłączy. To może taki banał, ale ja jestem w tej kwestii bardzo staromodnie myśląca :Oczko:

Co do granic to uważam, że czasem odrobina zazdrości dodaje pikanterii w związku. Ale w momencie kiedy na każdym kroku czujesz oddech na plecach, albo nie daje Ci spać fakt, że nie wiesz od kogo on dostał tego SMS'a którego skasował zaraz po przeczytaniu już chyba należy się zastanowić czy wszystko OK.

Poza tym wszystko zależy od relacji w związku. Wg mnie zaufanie to podstawa.

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

kat_ja
Wiecie, może to głupie, ale ja w ogóle nie jestem zazdrosna o mojego męża... Nie mam podstaw i nawet mi przez myśl nie przeszło, że mógłby mnie zdradzić. To działa też w druga stronę. Przecież sobie ślubowaliśmy: dopóki śmierć nas nie rozłączy. To może taki banał, ale ja jestem w tej kwestii bardzo staromodnie myśląca :Oczko:

Co do granic to uważam, że czasem odrobina zazdrości dodaje pikanterii w związku. Ale w momencie kiedy na każdym kroku czujesz oddech na plecach, albo nie daje Ci spać fakt, że nie wiesz od kogo on dostał tego SMS'a którego skasował zaraz po przeczytaniu już chyba należy się zastanowić czy wszystko OK.

Poza tym wszystko zależy od relacji w związku. Wg mnie zaufanie to podstawa.

zazdroszczę Kat_ja takiego podejścia...moje czasem podejrzliwe spojrzenia wynikają z natury zazdrośnicy...ot taka juz jestem :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Anulka ale sama wczesniej napisałaś, że nawet jakbyś coś znalazła to i tak nie zatrzymasz męża. A czasami lepiej jest nie wiedzieć - człowiek wtedy spokojniejszy :sofunny:

A tak na powaznie, to przeszłam kilka związków damsko-męskich, w paru popisałam się zdolnościami detektywistycznymi, w kilku z tych paru miałam rację... Odkąd jestem z A. nigdy, ale to nigdy nie miałam tzw. przeczucia jak w poprzednich razach. Dlatego jestem niemal pewna że to moja druga połówka pomarańczy :Śmiech:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

kat_ja
Anulka ale sama wczesniej napisałaś, że nawet jakbyś coś znalazła to i tak nie zatrzymasz męża. A czasami lepiej jest nie wiedzieć - człowiek wtedy spokojniejszy :sofunny:

A tak na powaznie, to przeszłam kilka związków damsko-męskich, w paru popisałam się zdolnościami detektywistycznymi, w kilku z tych paru miałam rację... Odkąd jestem z A. nigdy, ale to nigdy nie miałam tzw. przeczucia jak w poprzednich razach. Dlatego jestem niemal pewna że to moja druga połówka pomarańczy :Śmiech:
Kasiu no spokojniejszy spokojniejszy tylko po co ma mnie w lata wpędzać :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Anulka
kat_ja
Anulka ale sama wczesniej napisałaś, że nawet jakbyś coś znalazła to i tak nie zatrzymasz męża. A czasami lepiej jest nie wiedzieć - człowiek wtedy spokojniejszy :sofunny:

A tak na powaznie, to przeszłam kilka związków damsko-męskich, w paru popisałam się zdolnościami detektywistycznymi, w kilku z tych paru miałam rację... Odkąd jestem z A. nigdy, ale to nigdy nie miałam tzw. przeczucia jak w poprzednich razach. Dlatego jestem niemal pewna że to moja druga połówka pomarańczy :Śmiech:
Kasiu no spokojniejszy spokojniejszy tylko po co ma mnie w lata wpędzać :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

Jakie lata??? To wygląd się liczy a nie lata :Śmiech:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

kat_ja
Wiecie, może to głupie, ale ja w ogóle nie jestem zazdrosna o mojego męża... Nie mam podstaw i nawet mi przez myśl nie przeszło, że mógłby mnie zdradzić. To działa też w druga stronę. Przecież sobie ślubowaliśmy: dopóki śmierć nas nie rozłączy. To może taki banał, ale ja jestem w tej kwestii bardzo staromodnie myśląca :Oczko:

Co do granic to uważam, że czasem odrobina zazdrości dodaje pikanterii w związku. Ale w momencie kiedy na każdym kroku czujesz oddech na plecach, albo nie daje Ci spać fakt, że nie wiesz od kogo on dostał tego SMS'a którego skasował zaraz po przeczytaniu już chyba należy się zastanowić czy wszystko OK.

Poza tym wszystko zależy od relacji w związku. Wg mnie zaufanie to podstawa.

Katja wyjelas mi to z ust...
Czasem to bym nawet chciala, zeby K. byl troszke bardziej zazdrosny...:36_2_49:

Odnośnik do komentarza

U mnie w związku jest tak, że to ja jestem tą osobą bardziej zazdrosną. Ufam M. ale obserwuję czy jego zachowanie się nie zmienia (zwłaszcza że ostatnio się często kłócimy o pierdoły). Parę dni temu nawet rozmawiałam z M na ten temat. Powiedziałam mu, że podejrzewam, że kogoś ma, a on mnie wyśmiał i powiedział, że "odkąd mnie pocałował pierwszy raz (a było to ponad 8 lat temu) nie całował ani nie obejmował żadnej innej i jeśli chcę to mam mu wierzyć jeśli nie to trudno tylko sprawiam mu przykrość."

Ja wychodzę z założenia, że nie ważne czy facet jest w związku "na kocią łapę" czy w małżeństwie to jeśli ma zdradzić i odejść to i tak to zrobi, a małżeństwo nie jest "łącznikiem na całe życie". (Moja koleżanka, mężatka powiedziała mi kiedyś, że "mąż to mąż" a "chłopak to chłopak". Jej zdaniem mąż nidgy nie zdradzi i zawsze będzie z żoną, natomiast chłopak może zdradzić i odejść uważam że nie ma czegoś bardziej mylnego, ale niech żyje w swojej naiwności.) Mam nadzieję że nikogo nie uraziłam, ale takie jest moje zdanie.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24565.png

Odnośnik do komentarza

równeiz jaknajbardziej się z tym zgodze
jak ma odejść to odejdzie;)

Ja w sumei miałam taki czas że co tydzień mojego posądzałam o zdrade choc nie powiem pare razy powiedział ze ma juz tego dosyc i ze mam przestać bo on KOCHA tylko MNIE !!!!!!!!!!

i fakt pózniej jakos mi przeszło ztego gadania jeszcze by zrobił cos głupigo ;)
czasami takie wmawianie zdrady własnie popycha do takich rzeczy !!!!!!!mezowie lub zony chłopacy czy dziewczyny nie wytrzymuja tego i pózniej mamy rozstania i rozwody ;(

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Super temat:)
Ja o swojego M jestem niesety zazdrosna:(Nie o wszystkie kobiety:)
Ogolnie moj M jest domatorem i najlepiej czuje sie w domku.Wszyscy mowia mi jaki to M nie jest cudowny jaki zakochany itp. ale co z tego.
A mianowicie moj M to elegancik,z specyfiki pracy chodzi ciagle w garniturach jest wysoki i podoba sie kobieta.No własnie a pracuje głównie z kobietami.Wiadomo w pracy jak w pracy zawsze jest ktos kogo lubie sie mniej czy tez wiecej. U mojego M jest pewna kobieta(młoda) ktora jest tak miła ,ze az mnie denerwuje heheheh:)- to jest jedyny powod do zazdrosci denerwuje mnie ,ze dzwoni i w dodatku pyta sie o mnie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e13hk56xe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oncft96gtbw6vglg.png

Odnośnik do komentarza

robaczek1
Super temat:)
Ja o swojego M jestem niesety zazdrosna:(Nie o wszystkie kobiety:)
Ogolnie moj M jest domatorem i najlepiej czuje sie w domku.Wszyscy mowia mi jaki to M nie jest cudowny jaki zakochany itp. ale co z tego.
A mianowicie moj M to elegancik,z specyfiki pracy chodzi ciagle w garniturach jest wysoki i podoba sie kobieta.No własnie a pracuje głównie z kobietami.Wiadomo w pracy jak w pracy zawsze jest ktos kogo lubie sie mniej czy tez wiecej. U mojego M jest pewna kobieta(młoda) ktora jest tak miła ,ze az mnie denerwuje heheheh:)- to jest jedyny powod do zazdrosci denerwuje mnie ,ze dzwoni i w dodatku pyta sie o mnie:)

Skąd ja to znam. Mój M też ma taką koleżankę, ale staram się przy nim nie okazywać tego, że mnie denerwuje jak ona dzwoni.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24565.png

Odnośnik do komentarza

witam was.
ja bylam bardzo zazdrosna i zaborcza o meza ale jakos mi to juz przeszlo ( na szczescie) bo tez zaczal sie na mnie denerwowac ze mu nie wierze i po co z nim slub bralam itd. tez jest domatorem ale jak sie chce to sie znajdzie i punkt zaczepienia wszedzie nawet i wdomu gdzie maz nie widzi na zywo innych kobitek :) ale szczypta zazdrosci nikomu nie zaszkodzi :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812094565.png
Childminder jestem sobie juz :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070804050123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...