Skocz do zawartości
Forum

Powrót do pracy


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie było tak: rano pierś, pod moją nieobecność młoda dostawała kaszkę (łyżeczką, mała nigdy nie lubiła smoczków); jakiś gotowy deserek (gerber, bobovita), zupkę, soczki, po powrocie z pracy pierś. Trwało to rok i 4 mieisące (pewnie dłużej bym glizdę karmiła ale dostałam anginy i kategorycznie musiałam ja odstawić, odbyło sie to bez problemów, powiedziałm "mama ma kuku i nie ma dydy ":big_whoo: zrozumiała :big_whoo:

Odnośnik do komentarza

Zanim wróciłam do pracy trochę przyzwyczajałam małą do smaków (jabłuszko, soczki). Gdy wróciłam do pracy mieliśmy problem ponieważ mała nie chciała ssać smoczka i pokarm który ściągałam (bardzo mała ilość) dostawała przez strzykawkę (taka od ibufenu). To było tylko kilka dni, zaraz potem dostawała kaszke. Przed ósmą rano pierś, później kaszka, jakiś soczek obiadek i po powrocie pierś. Później jeszcze na noc kaszke. Nie mialam problem z przestawianiem jej. Jeżeli Twoje maleństwo nie ma problemu z ssaniem smoczka to będzie Ci łatwiej, butla co 3 godziny, kaszka jest bardziej sycąca. Do Twojego powrotu maleństwo będzie pełne ;) Wszytsko wyjdzie w praniu, każde dziecko jest inne :) Pozwodzenia.:dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...