Skocz do zawartości
Forum

Poradźcie proszę, 2 miesięczny maluch


Leeee

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, jestem mamą poraz pierwszy, mój synek w piątek skończy 10 tygodni... Chciałabym wprowadzić jakąś rutynę w naszej życie, jak narazie mam nawet problem z wykapaniem małego. Otóż chodzi on spać o różnych porach, czasem o 20, czasem 18 a nawet 16... Czasem nie mam szansy go wykąpać bo planujemy kąpiel zawsze na ok 19 a mały o 16 już śpi, przebudza się przez całą noc co dwie godziny ale nie ma szans go wykąpać podczas tej pobudki, bo przy próbach krzyczy jak poparzony. Co mam robić? O której kąpać, jak wprowadzać rutynę skoro każdy dzień jest inny, tzn. Budzi się mniej więcej zawsze ok 8 rano, ale czasem chcę jeść od razu czasem nie, czasem ucina sobie drzemkę już o 9, czasem nie śpi cały dzień, czasem je co 2h, czasem co 40min. Karmię tylko piersią na żądanie. Błagam, poradzcie coś, mój dom wygląda jak pobojowisko, ja jeszcze gorzej.. Nie mam szansy na odpoczynek. Mąż wraca z pracy po 16, jeśli mały nie śpi, to bierze go na ręce Ale co z tego skoro ja wtedy muszę szybko ogarnąć dom, coś ugotować... W ciągu dnia mały śpi tylko na rękach, po odlozeniu płacze. Pobawi się czasem s 10-15 min, wtedy jem na szybko.. przepraszam, że to tak chaotycznie pisze, proszę o porady. Chcę go chociaż moc kąpać bez płaczu, a nie wiem jak...

Odnośnik do komentarza

Leeee, myślę sobie ze u mnie do 3 mca wyglądało podobnie, głównie z uwagi na kp, na które się uparlam i było na ciągle zadanie, moja córka spala głównie przy mnie, więc w ciągu dnia kiedy syn był w przedszkolu ja po prostu leżałam przy niej, a ona sobie piła, ssala. Z kąpielą było różnie, generalnie staraliśmy się kąpać między 19 a 20. Ale na początku co drugi nawet trzeci dzień. Sen u córki był różny, zmieniał się razem z jej dorastaniem, czasem udało się jej pospać dłużej, czasem krócej. Myślę że w ciągu dnia poza spacerem nie masz jeszcze innych stałych elementów, jeśli je i śpi różnie. Staraj się pod wieczór wprowadzić o jakiejś porze ta kąpiel, ja czasem wybudzialam Mała jak się jej zrobiła dłuższa drzemka.
To z czasem się zmieni, u nas ok 3 mca była taka zmiana, dziecko już więcej czuwa, potrafi dłużej przespać. Mało jest takich dzieci które jedzą z zegarkiem co 3 h i śpią grzecznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Leee, Monika ma rację, że po 3 miesiącu wiele się zmienia, ja pamiętam pierwsze 3 jak wieczne wiszenie przy cycu i dochodziło nawet do tego, że jadłam trzymając małego na jednej ręce, żeby mógł w tym czasie pić, nie wspomnę o tym, że mega szybki prysznic był luksusem, więc musisz się uzbroić w cierpliwość. Niestety kp jest na żądanie i zdarzało się, że ledwo moje dziecko przestało pić, to znów się budziło i chciało więcej. Wiem, że pewnie masz już dość na głowie, ale radziłabym Ci uczyć maleństwo spania nie u Ciebie na rękach, bo będziesz miała bardzo duży problem. Spróbuj je uspokoić i odłożyć, jak zapłacze, to po chwili znów wziąć na ręce i odkładać i tak do skutku. Twoje dziecko jest jeszcze małe i możesz je tego nauczyć, ja niestety z moim czekałam zbyt długo i zasypiał mi przy piersi albo noszony na rękach a z czasem kręgosłup strasznie bolał. Ja robiłam też tak, że karmiłam na leżąco i jak widziałam, że już nie pije, to wstawałam, a brzeg łóżka zabezpieczałam, np. poduszką, chociaż w tym wieku maleństwo raczej się samo nie przemieści. Wiem, że teraz pogoda jest kiepska, ale my jakoś tam wypracowaliśmy rutynę wychodząc codziennie koło 12 na spacer. Jeździłam z nim nawet 2-2,5 godziny, bo wiedziałam, że po tym czasie się obudzi na jedzenie. A w dni kiedy obudzi się normalnie przed kąpaniem, to też płacze w trakcie kąpieli czy lubi wodę? Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania, to zapraszam na wątek mam karmiących piersią, chyba wszystkie przerabiałyśmy takie chaos:
https://forum.parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/127225,cycusiowe-mamusie,997

Odnośnik do komentarza

Ja karmiłam córkę do 18 miesiąca...i chodziłam nieprzytomna młoda potrafiła się budzić 10 razy w nocy. Próbowałam podawać jej na wieczór mm żeby była bardziej najedzona, ale nie chciała pić żadnego mm tylko pluła na około. Spróbuj może podawać mm na noc żeby maluch się najadał? Jeśli chodzi o kąpiel to nasz pediatra poleciła nam kąpanie co drugi dzień i tak robimy do tej pory.

Odnośnik do komentarza

Tak może wyglądac początek macierzyństwa, dziewczyny dobrze pisza, że trzeba uzbroić się w cierpliwość.) Jednak pociesząjace jest to, że ten chaos mija. Dasz radę:)

Podawanie mm może być zdradliwe. Jak ktoś bardzo chce kp, to bym tego unikała.
Są maluchy, które porzuca pierś na rzecz butelki, a będą takie jak mój najmłodszy, który wypił nawet ciut mm - ale po nim strasznie wymiotował, więc sobie podarowałam i przeczekałam te ciagłe karmienia, mimo, że choc nocą chciałam nie wstawać co godzinę...

Co do wieczornej rutyny, to jest ona dobra na wyracowaie z czasem (nieraz odległym) rytmu dnia. Więc z cierpliwością bym próbowała kapać o podobnej porze - np, około 19- 20. Niektóre maluchy krzyczą na początku, ale z czasem kapiel jest przyjemna. Mój najmłodszy nie znosił po prostu zmian temperatury po rozebraniu, taki ciepłolubny był, więc krzyczał - no i nagrzewalismy mu pomieszczenie farelką, to zdało egzamin. Potem juz można było obywać sie bez niej. A mały kąpiele bardzo polubił.

Wywijaska
z tym odkładaniem bywa róznie :)
Najstarszy od początku spał sam. Córka po jakims miesiącu. Mój najmłodszy za cholerę nie dawał sie do pewnego momentu odlozyć, aż minęło mu nagle jak ręka odjął. Fakt, że próby były systematycznie podejmowane. Potem musielismy wypracowac samodzielne zasypianie w łóżeczku. Teraz widze, że lepiej spi sam. I sam w łóżeczku zasypia, ale musiał do tego dojrzeć. Ale aż do około 4 miesiąca wciąz musiał być przy mnie.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Ok dziewczyny, dziękuję wam bardzo za wsparcie i porady, ale powiedzcie, jak radzić sobie z domem? Kiedy sprzątać, gotować.. jak narazie w ciągu dnia nie mogę zrobić nic praktycznie, kiedy mąż wraca z pracy bierze małego, a ja ledwo żywa gotuje i sprzątam choć trochę. Nie zdążę skończyć, a mały już mnie wola, bo jeść, skończy to kończę gotowanie, szybko jem i już czas kapania, znowu jedzenia i usypiania. Kiedy wreszcie zasnie biorę prysznic, ogarniam jeszcze trochę i się kładę, lecz ledwo co zasne i już trzeba wstać. Od ostatnich 2 tygodni mam straszne napieciowe bóle głowy ze zmęczenia i stresu, poradzcie proszę kiedy odpocząć? Mam 23 lata i to moja pierwsza dzidzia, staram się być silną ale powoli brakuje mi siły, wiem, że trzeba to przeżyć, wiem, że warto ale często mam wrażenie, że zaraz padne ze zmęczenia...

Odnośnik do komentarza

Leeee, a masz kogoś kto mógł by ci pomóc, babcię, koleżankę, siostrę itd.? Niech przyjdą w ciągu dnia na choćby godzinkę i zajmą się małym, a ty wtedy zrób co musisz a przy małym brakuje ci na to czasu.
Jak mąż wróci do domu, to nakarm synka i powiedz, że ma się nim 2h zająć, a ty idź się przespać albo po prostu połóż i NIC nie rób. Nic się nie stanie jak bałagan będzie 1 dzień dłużej, czy jak mąż nie zje obiadu w domu. Ale ty musisz być wypoczęta, bo inaczej padniesz, będziesz znerwicowana i nie będziesz się cieszyć macierzyństwem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...