Skocz do zawartości
Forum

karmienie mieszane - pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Z różnych powodów muszę odciągać pokarm mojemu synkowi - nie chcę się na ten temat zbytnio rozpisywać gdyż już w niejednym wątku o tym pisałam. Dostałam zalecenie dokarmiania synka mm , bo się nie najada. Niestety dopadł mnie jakiś kryzys i pokarmu mam coraz mniej (oczywiście regularnie przystawiam synka do piersi) Zdarza się tak, że synek zje porcje mm i za 2godz jest głodny a ja nie mam swojego pokarmu. Co robić w takiej sytuacji? Dokarmić jeszcze mm czy dać coś do picia? Pomóżcie proszę.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 ja mojego syna tez dokarmialam mm i wyglądało to tak ze jadł z piersi a potem dawałam mu butelkę z mleczkiem, wypijal różnie, raz więcej raz mniej, bo dziecko ma różny apetyt w ciągu dnia. Tylko ze ja nie odciągalam pokarmu. Z czasem kiedy dziecko je dużo mm w piersiach jest coraz mniej. Nigdy natomiast nie musiałam dokarmiać w nocy. Mały spał z nami jak przebudzil się w nocy. I tak karmiłam 8 mcy, po wprowadzeniu w 5 mcu stałych pokarmów kp było coraz rzadsze. Ale twoj jescze mały i poza mlekiem nie dawaj mu nic innego.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

U mnie niestety z kp jest problem i to duży. Czyli maluszek sam sobie ustala kiedy się najada? Bo słyszałam , że mm nie można karmić częściej niż co 3 godziny. Ale mój mały czasem zje mój pokarm i później np.30ml mm a po 2godzinach znów głodny. Wtedy już głupieje i nie wiem czy mogę mu dać mm.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 nie sugeruj się tym że niektóre dzieci jedzą np co 3 h. Mi lekarka mówiła ze dziecko to nie maszyna, ja moja córke karmilam nawet co godzinę i za każdym razem coś tam leciało. Może wystarczy ze znowu go dostawisz albo zrobisz mniejsza porcję mm. To co na pudełku to średnie dane. Twój mały ciągle się dostosowuje, jest maleńki, daj wam czasu. Będziesz widziała tez na wadze w przychodni czy dobrze przybiera. Ale jeśli chcesz walczyć o kp to zawsze zaczynaj od piersi a potem podaj mm. Co 2 h to nie tak często. Może szybciej trawi, może mniej wypija na raz i musi częściej. Mi pomogło to określenie ze dziecko to nie maszyna i nie ma co patrzeć na innych. A wierz mi ze wokoło mam same przykłady dzieci co właśnie jadły regularnie co 3 h a o problemach z karmieniem nawet nie słyszeli. Także musiałam sama się z tym borykać, choć dziewczyny na forum bardzo wspierają.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 byłam ciekawa co u Was bo nie pisałaś ostatnio. Mi też w szpitalu pielęgniarki mówiły że nie karmi się częściej niż co 4 godziny żeby mały nie miał problemów z brzuszkiem ale on wypijal mm zawsze połowę normy i po 2 godzinach był głodny. Nawet kiedyś polozna mi chciała udowodnić że źle go karmie i że jej wypije więcej ale się zdziwiła. Więc każde dziecko jest inne i ma swoją normę. A tak jak napisała Monika,najlepiej najpierw daj swoje mleko,tyle ile będziesz go miała i w razie potrzeby dokarmianie. Mleko matki szybko się trawi i dlatego na początku można mieć wrażenie że dziecko je co chwilę. Rozumiem że mały nadal nie chce pic z piersi? A brodawki Ci trochę wyszły czy nadal są schowane? Przez kapturek jest jeszcze trudniej pić więc się nie dziwię że Kacperek się denerwuje. A jak Ty sobie radzisz psychicznie?

Odnośnik do komentarza

ToJa8 a jak karmisz małego? Ja do dziś karmie córkę z dwóch piersi na jedno karmienie, a jak była mniejsza to nawet z "trzech". No i ja spałam z Mala, tylko ze tak jak w dzień nie mogłam odejść od niej, tak w nocy pojadla i spala ale często się budziła. Wiesz z butli dziecko je szybko, leci dużo i brzuch szybko robi się syty, wiec tak mały dzidziuś szybko zaśnie z pełnym brzuszkiem. A jak je z piersi to z jednej strony tez się męczy, z drugiej odczuwa bliskość mamy i jak weźmiesz pierś to mu się to nie podoba. A pisałaś ze odciągasz swój pokarm, a nie dajesz mu odciagnietego swojego pokarmu?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Masakra z taką położna. Nic z tego nie rozumiem. Czy możesz dużo swojego mleka odciągnąć? Ja mogłam jedynie 30 ml i to z obu piersi po 1/2 h odciąganiu. Wiec w tym przypadku nie miałabym nawet jak dokarmiać swoim. Ale jeśli Ty możesz więcej i masz czas na to to nie dawaj juz mm. Jeśli malutki nie radzi sobie samodzielnie z jedzeniem to jeśli odciągasz to takie mu podawaj z butelki. Szkoda ze nie masz w pobliżu tej poradni.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze ToJa8 nie wiem co Ci doradzić. Podobno najlepiej odciągac we wczesnych godzinach rannych. Wtedy można więcej. Ja bym robiła tak żebym zawsze karmiła małego piersią a potem to odciagniete. Zależy ile masz samozaparcia. Ja podawałam się wiele razy, a potem pojawiało się światełko i walczyłam dalej. Na pewno twojego mleko nie jest złe, każda jego ilość dla dziecka jest dobra. Nawet jeśli faktycznie będziesz robić karmienie mieszane. No chyba ze zrezygnuje z kp a będziesz tylko odciągac i podawać tylko swojego mleko z butli.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 - kochana niekoniecznie stres robi swoje tylko dawanie dziecku mleka zastępczego. Bo każda porcja podanego mm zmniejsza podaną porcję Twojego mleka. Pierś to nie magazyn, pierś to fabryka. Mleko jest produkowane na bieżąco. Nie daj sobie wmówić, że Twój pokarm jest mało wartościowy! jest po prostu dużo łatwiej strawny niż mm i dlatego Twój synek krócej jest najedzony i więcej musi go wypić, żeby się najadł! I szkoda, że któraś kiepska położna, czy ze szpitala czy z przychodni, powiedziała Tobie, że sie nie najada... bo jedynym wskaźnikiem najadania się dziecka jest przybieranie na wadze! No i brudzenie pieluszek. Jeśli brudzi minimum 8-10 pieluch dziennie to znaczy, że wszystko jest w porządku. Oczywiście mówie tu o brudzeniu pieluszki gdy dziecko jest tylko na mleku mamy. Przystawiaj go jak najczęsciej, ściągaj laktatorem co 2 godziny w ten sposób rozkręcisz laktację.

Czytałaś strony internetowe odnośnie laktacji? Bo położne wybacz mi, ch*ja wiedzą... Doczytałam, że nie masz obok siebie poradni. Są poradnie online, spróbuj się z kimś skontaktować...

poczytaj mlecznewsparcie.pl, sięgnij też do strony hafija.pl

Szkoda mi Ciebie bo jesteś dzielna, ja się poddałam po tygodniu, dałam sobie wmówić, że mój synuś jest głodny... teraz jestem bogatsza o wiedzę i doświadczenie jako mama i z drugim będę postępować inaczej. Po swojemu.

P.S. Mój Adam jadł mm co półtorej godziny. Kiedty pediatra powiedział mi, że nie mam mu dawać tak często tylko go przeciągnąć (a płakał wniebogłosy)... to zmieniłam pediatrę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za strony, na pewno skorzystam. Ja z laktatorem siedzę co 2-3godziny i coś tam się rusza powoli. Tylko to ssanie piersi nam nie wychodzi. Mm podobno można karmić na żądanie mniejszymi porcjami. Trochę to dziwne narzucać dziecku, że ma jeść co 3godziny. Ten pediatra jakiś dziwny ;) A mogę wiedzieć jak Twój synek się rozwija po mm? Różne opinie są na ten temat.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 dzieci po mm sa ok. Mój starszy syn był raczej głównie na mm, pierś niestety na deser :-(
Ja w sumie mam drugie dziecko ale pomimo że niby mam doświadczenie z synem wcale nie poszło mi łatwiej. Początkowo tez dokarmialam, póki położna na szczęście parę dni po urodzeniu nie powiedziała ze dziecko nie płacze tylko z głodu. Niestety moja córka je bardzo nieregularnie, krótko, jest niecierpliwa, mimo że ma już pół roku, słabo przybiera na wadze, ale jest mega ruchliwa. Je czasem co godzinę, przeczytałam tysiące artykułów, a i tak człowiek jest z tym sam. Także próbuj, poczytaj te strony o których pisze Nathaly bo są fajne, zwłaszcza hafija.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8,nie martw się o mm bo to nie jest zło konieczne i nie szkodzi dzieciom,jest wiele dzieci które wyrosły na mm bo nie było innej możliwości i są zdrowe,tyle że mleko mamy jest zdrowsze. A co do tego że masz mniej pokarmu to możesz mieć co jakiś czas kryzysy laktacyjne i to jest normalne więc się nie martw tylko tak jak zwykle staraj się ściągnąć tyle ile się da pokarmu. Mi pomagały herbatki laktacyjne,czasami jak przesadziłam to nawet zastoje mi się robiły ale zdania na temat tych herbatek są podzielone-ja ogólnie pije dużo ziół i może dlatego dobrze na nie reagowałam,nie wiem ale nie zaszkodzi spróbować. Trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza

Chyba się zapędziłam w kozi róg z tym dokarmianiem mm. Synek zjadł całą porcję mojego pokarmu i od godziny nic tylko płacz. Dorobiłam mu troszkę mm i śpi. Wywijasko herbatki i femaltiker są ze mną od początku. Dziwne, że synek ma już ponad 2tyg. Przystawiany jest do piersi i regularnie pracuje laktatorem a brodawki dalej płaskie. No nic będę ściągać ile się da. Tylko takie wyjście widzę szczerze mówiąc.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 pomyśl jeszcze ze dzidziuś uspokaja się poprzez ssanie, również butelki. Próbowałas może smoczka?
Jeśli musiałaś dorobić tylko troszkę mm to może nie był to głód. Czy jak płakał to noszenie, kołysanie nie pomaga? Moja mała uspokajala się tylko przy piersi, stad przez pierwsze 3 mce nic tylko leżałam z nią non stop. Nie chciała smoczka.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...