Skocz do zawartości
Forum

Utrzymujaca się żółtaczka i znieczulica lekarzy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mamy 4 tygodniowe dziecko u którego od 3 doby życia utrzymuje się żółtaczka. Początkowo był to poziom 15 (szpital na żelaznej) i mała była naświetlana, wypuścili (wywalili) nas do domu z poziomem bilirubiny 13 i informacja że będzie spadać. Po 3 dniach męczarni w karmieniu i spadku wagi trafiliśmy do instytutu matki i dziecka gdzie pani doktor obejrzała małą i stwierdziła że nie zna się na niemowlętach, ale jej zdaniem mała jest żółta. Skierowała nas do szpitala czerniakowskiego gdzie mała lezała przez 5 dni pod lampą. Poziom bilirubiny spadł do 9,5. Mała odrobiła wagę i wypisano nas ze szpitala. Po tygodniu pojechaliśmy na kontrolę do szpitala czerniakowskiego i okazało się że pozion żółtaczki jest praktycznie taki sam. Pani doktor kazała nam odstawić małą od piersi, !!!wychamować laktacje!!! ponieważ stwierdziła że mała ma zbyt słabą wątrobę i nie radzi sobie z pokarmem matki! Żona wyhamowała laktacje lekami...dzisiaj pojechaliśmy znów na kontrolę i...poziom bilirubiny taki sam!!! A cudowna pani 'doktor' stwierdziła że nic takiego wcześniej nie mówiła i dała jakies cholerne tabletki na żółtaczke!!! Czy jest jeszcze jakiś jeden dobry pediatra w tym miescie (stolica Polski)??!! może być prywatnie bo ręce nam już opadają a żona jest załamana radami tych pseudo lekarzy i całą sytuacją - jeden drugiemu zaprzecza a na koniec "to nie ja"!

Odnośnik do komentarza

U nas też był wysoki poziom bilurbiny ale położna środowiskowa nas uprzedziła że często przy karmieniu piersią faktycznie może się utrzymywać. Wtedy rekomendacją jest wygaszanie kp, myśmy się na to nie zdecydowali, bo uważam że korzyści kp są przewyższające.
A położna środowiskowa co powiedziała na wizycie domowej?

Odnośnik do komentarza

U nas tez zoltaczka sie utrzymywala i bylismy przez to 10 dni w szpitalu. Na jednym oddziale byla lekarka ktora uwazala ze kp jest najlepsze i dzieki niemu bilirubina spadnie a ordynator byl przeciwnego zdania. W koncu po tygodniu ordynator zaproponowal odstawienie malego na 2 doby od piersi na butelke zeby zbic bilirubine i po tym czasiw wrocilismy do kp. Wyszlismy w Wigilie i mielismy obserwowac malego czy nie robi sie zbyt zolty,na szczescie lekarka u do ktorej trafilismy przed nowym rokiem mowila zeby sie nie martwic bo mimo podwyzszonego poziomu bilirubiny wszytsko jest w porzadku i z czasem minie i zeby trzymac sie kp. Pamietam tylko ze ordynator mi powiedzial ze przy kolejnym dziecku mam od razu powiedziec po porodzie ze z pierwszym dzieckiem byl taki problem z zoltaczka. Widac trafiliscie na bardzo niekompetentna lekarke,przykro mi. Niestety nie znam lekarza w Waszych okolicach,ale zycze wszystkiego dobrego i mam nadzieje ze znajdziecie dobrego pediatre

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...