Skocz do zawartości
Forum

Jak radzicie sobie z upałami?


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ja ze wspomnień mogę powiedzieć, że mieszkanie w bloku mnie bardzo w upały irytowało. A że pokój miałam południowy to można było sobie wyobrazić jak było gorąco. Oczywiście na balkonie przesłoniętym dawałam basen, wieczorami wychodziłam na spacery ale tak ogólnie siedzieliśmy w domku. Tym bardziej że moje dzieci letnie. A wy jak sobie radzicie w upały?

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

My na szczęście w mieszkaniu nie mamy źle, mimo że w bloku. To ja znów niemiło wspominam jak u rodziców mieszkałam bo miałam pokój na rogu i tam praktycznie cały dzień słońce się opierało. Tu gdzie teraz mieszkam to jedynie w ciąży upały były nieznośne dla mnie. Pożyczyliśmy wentylator i w sumie non stop chodziłam z butelką zimnej wody i przykładałam ją sobie do ciała. Spałam też z butelką zimnej wody. Jakoś przetrwałam. Ale z drugą ciąża będę celować by końcówka nie była latem.
A teraz zamykam okna w ciągu dnia i zaciągam rolety. Otwieram dopiero wieczorem. Mały chodzi w samej pieluszcze, zdarzy się że w ciągu dnia wrzucam go pod prysznic. Nie ruszamy tyłka na zewnątrz w ciągu dnia, tylko z rana albo wieczorem. Ale tak jak wcześniej napisałam - u nas tragedii nie ma :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza
Gość Bebiko999

Ja niestety mieszkam w bloku na ostatnim, szóstym pietrze, gdzie na dachu jest blacha. Duchota straszna, ze nawet jak siedzę to się pocę... Nie wiem jak zniosę to wszystko jeszcze przez dwa miesiace, jestem wielka, cały czas spuchnięta... masakra...

Odnośnik do komentarza

Ja mieszkam na 5p. (blok 8p.) i w mieszkanku jest przyjemniej niż na zewnątrz.
Na przetrwanie upałów pomaga mi picie zimnych napoi (z lodówki), obmywanie twarzy i rąk zimną wodą, i prysznic w zimnej wodzie, ale zaczynam od letniej, żeby szoku nie doznać ;)
W upały nie noszę skarpetek, chodzę w sukienkach i w japonkach/sandałach. Bluzeczki/koszulki tylko na ramiączkach. Im więcej ciała odkrytego tym lepiej ;)
Fajnie, że teraz upały zelżały, to można wychodzić z dzieckiem na spacer kiedy się chce, a nie czekać aż temperatury spadną do granic przyzwoitości.

Odnośnik do komentarza
Gość Karolinka34

jestem bardzo zadowolona z markiz fakro. też je zainstalowaliśmy w tym roku, są energooszczędne i działają bardzo dobrze. W pokojach nie jest już tak gorąco i wizulanie też wygląda to lepiej niż żaluzje czy rolety. Moja mama jest zachwycona i już sobie zamawia swoje markizy :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...