odruchy wymiotne

[sandranilay]

Witam moja 8 miesieczna corka przeszla wlasnie ospe, lekarz kazal podawac syrop zyrtec, ktory delikatnie mowiac nie bardzo jej posmakowal i troche sie nameczylismy zeby wogole go wypila na drugi dzien przy podawaniu zobaczyla tylko lyczeke i odrazu odruch wymiotny po dwoch tygodniach od ospy wyszedl zab wysoka goraczka wyladowalismy w szpitalu i znowu do zbicia temperatury syropy ktorych tez nie chciala po wizycie u lekarza okazalo sie ze mamy zapalenie ucha antybiotyk i kolejny nie chciany plyn do picia przy czym za kazdym razem odruchy wymiotne teraz przy kazdym posilku meczymy sie zeby cos zjadla bo odrazu ja rzuca :( karmie piersia i tez nie chce bardzo jesc zlapie cycka i odruch wymiotny musze poczekac i pare razy probowac zeby zlapala wreszcie i troche zjadla prosze bardzo o jakas podpowiedz czy ktoras z mam miala podobna sytuacje czy minela po jakims czasie ? myslalam o refluksie ale nie wiem czy mogl wywolac go syrop wczesniej nic takiego sie nie zdazalo czy moze przez zabkowanie to moje pierwsze dziecko dlatego martwie sie wszystkim przeokropnie a dopiero w poniedzialek bede mogla pojsc do pediatry

[adasaga3]

Sandranilay ja myślę że jeśli do tej pory refluksu nie było to raczej teraz też go nie ma. Mój synuś miał refluks, ale od urodzenia, wydaje mi się że niemożliwe jest by Twoje dziecko nabyło go z dnia na dzień. Sądzę że reakcja wymiotna na każdą próbę jedzenia czy picia to wynik podawania, zmuszania dziecka (bo wiadomo, że musi) do zażywania syropów, leków które córce nie smakowały. To jeszcze malutkie dziecko, ale jednak dość świadome, ma już stosunkowo dobrą pamięć i teraz pewnie wydaje mu się że za każdym razem również podacie mu niesmaczne lekarstwo, odruchowo wzbrania się przed tym, stąd odruch wymiotny. Sama piszesz że gdy córka spróbuje pierś kilkakrotnie, gdy przekonuje się że to nie lekarstwo to je. A że zje niewiele to wynik choroby, chore dziecko zawsze je mniej, potem apetyt się poprawia. Moja córka gdy miała prawie 2 lata pierwszy raz w życiu miała przepisany jakiś pół antybiotyk, każda próba podawania go specjalną "miarką-strzykawką" kończyła się tym że córka krztusiła się, dławiła, a zdarzało że i zwymiotowała. Dzieci tak już chyba mają. Myślę że najważniejsze to przeczekać ten trudny czas, być spokojnym przy próbie podawania posiłków, po jakimś czasie córka zapomni że brała jakieś lekarstwa, otwieranie buzi i jedzenie znów zacznie jej się miło kojarzyć. :-)

[sandranilay]

adasaga3 bardzo dziekuje za odpowiedz :) juz dzisiaj zauwazylam poprawe zdarza sie jeszcze ale juz lepiej jemy :) a jutro juz do lekarza na kontrole wiec sie skonsultuje ze wszystkim :) Pozdrawiam