szczepic czy nie...

[Gość kitykat]

witam
chciałabym zapytac was jak odnosicie sie i jak odbieracie wypowiedz w sentencji "szczepic czy nie" ...przytaczam watek ze str. parenting.pl oczywiście:

22. Czyli szczepić czy nie szczepić?
•Zdecydowanie szczepić. Nie wynika to z mojej wiary, czy przekonań a poparte jest także wiedzą. Otóż wydłużenie średniej wieku w krajach cywilizowanych zawdzięczamy głównie kanalizacji, dostępowi do czystej wody wodociągowej i właśnie szczepieniom.Dzięki nim wskaźnik umieralności niemowląt z trzycyfrowego na 1000 spadł w krótkim stosunkowo czasie do jednocyfrowego. Jeśli ktoś chce świadomie rezygnować ze szczepień, to w tym powrocie do natury i selekcji naturalnej powinien być całkiem konsekwentny i nie oczekiwać od medycyny kosztownej i wysokospecjalistycznej pomocy jeśli pociecha na jedną z chorób podlegającej szczepieniom zachoruje. Nie powinien także oczekiwać od społeczeństwa wsparcia jeśli w przebiegu takiej choroby dojdzie do trwałego kalectwa – powinien za to heroicznie znieść cierpienia do końca. Czy przeciwników szczepień rzeczywiście na to stać? Czy stać ich tak samo na rezygnację z prądu i innych osiągnięć cywilizacji?

czy ja dobrze odbieram tą wypowiedż? ponieważ bardzo uderzyło mnie stwierdzenie"Jeśli ktoś chce świadomie rezygnować ze szczepień, to w tym powrocie do natury i selekcji naturalnej powinien być całkiem konsekwentny i nie oczekiwać od medycyny kosztownej i wysokospecjalistycznej pomocy jeśli pociecha na jedną z chorób podlegającej szczepieniom zachoruje. Nie powinien także oczekiwać od społeczeństwa wsparcia jeśli w przebiegu takiej choroby dojdzie do trwałego kalectwa – powinien za to heroicznie znieść cierpienia do końca. "

osobiście szczepię moje dziecko ..... ale nie uważam ,ze dziecko powinno byc ukarane tym ,ze nie dostanie lepszej opieki i leczenia w celu ratowania życia bo rodzic nie zaszczepił dziecka...wiadomo na temat szczepień są różne opinie , rodzice mają prawo się obawiać ..ale to nie dziecko wybiera , nie wyobrazam sobie sytuacji dziecka nie zaszczepionego i , kóre za karę nie otrzymuje wsparcia społeczeństwa? wchodzą tez kwestie ekonomiczne.... kazdy płaci równe składki zdrowotne wiec co ma "piernik do wiatrka? "
byc może ja to źle odebrałam więc proszę was o korektę:?

[Gość kitykat]

widzę ,ze nikt nie włącza sie do dyskusji, powód? zapewne taki, ze jest to artykuł własnie ze str. parenting.pl, no cóż nie kazdy ma odwagę:)

[mosia]

ja podejrzewam, że dlatego, iż już taki wątek istnieje na temat szczepionek.
wystarczy użyć wyszukiwarki

[Gość kitykat]

tak wiem, dziękuję tylko,ze mi akurat chodzi o konkretną wypowiedz lekarza , cytat powyżej:)

[mosia]

rozumiem, ale i tak uważam, że można było podpiąć się do jednego z wątków o szczepieniach

[Gość kitykat]

dziękuje za uwagę:)pozdrawiam

[mosia]

ja również pozdrawiam i zapraszam do wątku:

http://parenting.pl/kacik-dla-mam/9666-szczepienia-czy-na-pewno-bezpieczne.html?highlight=szczepienia

http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/19755-szczepienia-dodatkowe-szczepic-nie-szczepic.html?highlight=szczepienia

http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/1180-szczepienia-niemowlaczkow.html?highlight=szczepienia

http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/16662-petycja-ws-zmuszania-rodzicow-i-dzieci-do-szczepien-i-ochrony-dzieci-przed-odczynami.html?highlight=szczepienia