Skocz do zawartości
Forum

Siny


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny czy dziecko jak nie oddycha robi się sine?jak nie oddycha z 15 sekund?Mój mały jak zachodzi sie robi się czerwony taki fioletowy jak badzo się zajdzie.Mam monitor oddechu często mi sie włącza alarm(1 piknięcie) drugiego nigdy już nie ma.Dziś sie obudziłam żebu szybko się odwócić i zobaczyć jak wygląda i sobie spał ładnie i oddech miał jak popatrzylam,nie byl siny.Skąd te częste piknięcie jest detektora?Dodam że dziecko ma strasznie wyczulony sluch,jak je to kazdy najmniejszy ruch i on patrzy sie co się rusza,możliwe ze aczyna oddychac po tym sygnale jednym?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yd5sexzyv2.png

Odnośnik do komentarza

Rozumiem, że piszesz o zanoszeniu się dziecka przy płaczu "zachodzi się" . jeżeli tak to dzieci zanosząc się czerwienieja i moga nawet sinieć. W większości sytuacji same sobie radzą i nic groźnego się nie dzieje. Gdy maluch zanosi sie często powiedz o tym lekarzowi.

Dwa - w czasie snu u dzieci przytrafiają się takie momenty "bezdechu" i gdy nie trwają one tyle by zagrażać dziecku to alarm się nie włączy. To że u ciebie tylko kontrolnie pika może wynikać z tego że jest źle założony monitor. Sprawdź wszystko dokładnie.
Poza tym monitor ostrzega na tyle wcześnie byś mogła zareagować a jak poczytasz i popytasz to się dowiesz, że niejednokrotnie samo piknięcie wystarczy by maluch sobie przypomniał o oddechu.

Jednak jak piszą dziewczyny MUSISZ skonsultować się lekarzem!!! Jeżeli masz jakiekolwiek podejzenia że Twoje dziecko ma problemy z oddychaniem MUSISZ je zgłosić.
Jeżeli sytuacja taka jak ją opisujesz pojawia się non stop to nie odkładaj konsultacji !

w artykułach na tym portalu znajdziesz info o monitorach

http://lbyf.lilypie.com/MXy0p2.png

http://lbyf.lilypie.com/uDDqp2.png

Odnośnik do komentarza

O ile dobrze czytam co pisze Pysia to nigdzie nie napisała, że dziecko robi się sine. Ją niepokoi często pikająca czujka w monitorze, nie alarm.
Czym innym jest sytuacja, w której dziecko po urodzeniu jest sine a czym innym gdy robi sie purpurowo fioletowe przy zanoszeniu. A jeszcze czym innym gdy nagle bez jakichkolwiek przyczyn zaczyna sinieć, a najpierw przestaje oddychać.

O ile przekaz pysi jest wyczerpujący i jedynym powodem zmartwień jest pipak w monitorze to panika nie jest potrzebna. Rozmowa z lekarzem jak najbardziej ale bez paniki.

Pysiu przeczytaj sobie od razu jak funkcjonuja monitory takiego typu jak ty masz i upewnij się że wszsytko z nim jest jak trzeba.
Poczytaj również teksty o bezdechu u dzieci itd.

http://lbyf.lilypie.com/MXy0p2.png

http://lbyf.lilypie.com/uDDqp2.png

Odnośnik do komentarza

Jutro idę albo przy szczepieniu.Zaczynam się zastanawiać czy mi w głowie nie pika.Dziś jak spałam to się zerwałam ,Łóżeczko mam przysuniete do swojego bo mały w nocy wyjmuje smoczek i płacze ze wyjął (wczesniej tak kładłam się i wstawałam po 30 razy )Jak sie obróciłam szybko i popatrzyłam na niego to spał nie byl siny.Potem znów poszłam spać znów mi pikneło,otowrzyłam oczy a mały sobie leżał i patrzył sie na mnie z zabawka w ręku.Z koli jeszcze innym razem bawilismy się razem i o dziwo rozległ się alarm ze nie oddycha 20s ,to wiem ze był fałszywy bo tak skakał na tym łozeczku że ruch na 100 był. Zamin wstane do niego a wiecie że mam blisko to olarm się wyłącza.Dobrze Pani wyżej napisała.Panikuje z samego "piku" kiedyś z drugiego pokoju tak leciałam że potknełam się o zabawkę i wyrżnełam o podłoge,zamin się podniosłam powinien byc alarm ale on sie nie uruchomił

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yd5sexzyv2.png

Odnośnik do komentarza

Może być bez Pani ;) :)

Z tego co czytam to wygląda raczej na problem z monitorem niz z dzieckiem. I mam nadzieję, że tak właśnie jest :)

Rozmowa z lekarzem, który dziecko zbada, przeprowadzi szczegółowy wywiad na pewno się przyda. Powie na co zwracać szczególną uwagę, kiedy natychmiast wzywac lekarza, co zrobic gdyby faktycznie pojawił sie incydent bezdechu. Wyjaśnie też co mieści sie w normie i czym nie trzeba się martwić. My nie widzac dziecka, nie bedąc świadkiem opisywanych sytuacji a przede wszystkim nie będąc lekarzami możemy tylko podrzucać pomysły i sugerować.

http://lbyf.lilypie.com/MXy0p2.png

http://lbyf.lilypie.com/uDDqp2.png

Odnośnik do komentarza

Rozumiem, że to Twoi rodzice tak zareagowali? no to nie za dobrze...
zaburzonego napięcia mięśniowego nie można lekceważyć i czekać aż samo minie bo tak nie będzie! tak samo z kręczem, trzeba działać jak najszybciej aby się nie utrwalił.
a Ty jako matka najlepiej znasz swe dziecko i pierwsza wyłapujesz choćby najmniejsze nieprawidłowości. skoro Cie coś niepokoi to masz święte prawo zwrócić się do lekarza, od tego oni przecież są. a stwierdzenie że lekarz wypisał skierowanie jedynie dla własnej korzyści to bzdura, gdyby nie widział potrzeby nie kierowałby dalej. ja jestem zdania że zawsze lepiej narobić niepotrzebnej paniki i sprawdzić coś dwa razy choćby po to by rozwiać swe wątpliwości niż cokolwiek zaniedbać czy zignorować. także głowa do góry i nie poddawaj się! matczyna intuicja jest na wagę złota!

a mam jeszcze pytanie odnośnie monitora. czy coś się działo z Twoim synkiem, że zaczęłaś go używać, tzn. czy mały miał jakieś problemy oddechowe? a czy te bezdechy potwierdził jakiś lekarz? bo skoro piszesz, że 4mc było dobrze a teraz wychodzą bezdechy... może to jedynie wina źle podłączonego monitora? takie urządzenia potrafią zawodzić

w każdym razie życzę dużo zdrówka dla synka a dla Ciebie mnóstwo sił. i nie zniechęcaj się głupimi komentarzami! powodzenia!

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

pysia
miał ktoś tak?

ja mu tak podłączyłam sama. Ja juz nie daje rady z rodzicami ,ciagle zla jestem,kladlam na boku go to od hitlerów wyzywala a po 3 miesiącach wyzywala że nie kladlam.chcialam go znow karmic piersią ( w 9 dobie wyladował na 2 tyg do szpitala)to wyzywala bo plakal,a potem ze nie karmilam.byl w pitalu bo mial takie pecherze skory ze myslala lekarka ze sepsa.Do tej pory mowia ze zmarnowalam dziecko bo dalam go do szpitala .Mówi ze kremami by go wyleczyla,mimo ze lekarze mow4li ze zagraza zyciu ta infekcja.nie mam gdzie się wynieść

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yd5sexzyv2.png

Odnośnik do komentarza

Pysiu nie wiem jak dla innych ale ja mam nie czytelny Twój post. edytuj może i literówki znaczki itp zmień jak możesz

Teoretycznie zaleca się żeby dzieci chyba do 2 roku życia miały tam gdzie śpią zainstalowany monitor oddechu. Ze względu na ryzyko smierci łóżeczkowej, której przyczyny nadal są w 100% nie określone. Szczególnie trzeba uważać w pewnych grupach ryzyka.

Zawsze trzeba nasze obawy i wątpliwości skonsultować i dobrze robisz. Teraz to predzaj niestety lekarz skierowania nie wypisze (chyba że prywatny) niż wypisze ze wzgledu na limity i takie tam.

http://lbyf.lilypie.com/MXy0p2.png

http://lbyf.lilypie.com/uDDqp2.png

Odnośnik do komentarza

pysiu ja tez kupilam monitor bo balam sie smierci lozeczkowej.jednak uzlam go tylko raz. czytalam ze najczesciej alarmy sa falszywe,ale nie wiem jak to jest w rzeczywistosci.
a dlaczego nie uzywam?bo moja mala dlugo spala w rozku, nadal w nim spi czasem a to byla za gruba warstwa i monitor swirowal,raz pikal pozniej nie,wiec odpuscilam;)
mysle ze to wina monitora,ale jesli konsultujesz to z lekarzem to bardzzo dobrze, po to sa;
)

odnosnie rodzicow-nie rozumiem jak mozna tak mowic do swojego dziecka i nie byc dla niego wsparciem,ale trudno ludzie sa bardzo rozni;)

powodzenia i daj znac jak cos bedziesz wiedziala

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

JA nie mam oparcia .W ciązy mówili że świrem jestem (jak dzwoniłam do Pani doktor i kierowała mnie do szpitala .BYłam swirem dla moich rodziców ,twierdzili że wymyślam sobie skurcze mimo ze na ktg zapisywały sie na 60.Jak trafiłam do szpitala 2 tyg przed cesarka,zastanawiali sie co ze mna zrobić bo miałam co 2 minuty na 70 ,80 (co 2 minuty przez moja mame bo tak wyzywala ze wkońcu zostałam w domu i na 2 dzien pojechałam jak już był hardcore)a ona wydzwaniała do mnie z wyzwiskami i pretensjami ze mogłam siedziec na dupe i nie wydziwiać ,ze jestem taka siaka i niewiadomo co.Tak mi to powtarzali czesto że faktycznie wkońcu stwierdziłam ze pewnie tak jest,ale jak mały urodził się dostał skierowanie na rechabilitacje to stali nadenma i mówili ze rehabilitantki sie nie znaja ze psychiczna jestem bo odrazu lece,ze on sobie sam wyrobi ten krecz itp.potem stwierdziła opóznienie to ze 3 dni mialam w domu jazde ze pediatra sama ma opóznienie itp.Dziś jakoś mamuska sie zapytała czy bede z nim do spzitala jechac i jak to badanie wyglada.Albo sie sama boi albo zrozumiała.Po tym jak twierdziła że maly jest zdrowy a neurolog co innego powiedzial(nie chciała jechac do neurologa)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yd5sexzyv2.png

Odnośnik do komentarza

A jest gdzieś wątek, w którym piszesz coś więcej o Was? To co opisujesz przerażające jest. Tzn. postawa Twojej mamy przykre :(
Czy dobrze zrozumiałam, że Maly ma problemy neurologiczne? Jest wcześniakiem?
(tak przy okazji to jeżeli ma problemy neurologiczne monitor jest konieczny tylko musu na 100% dobrze działać, żeby pilnować a nie stresować :) )

http://lbyf.lilypie.com/MXy0p2.png

http://lbyf.lilypie.com/uDDqp2.png

Odnośnik do komentarza

Ja od poczatku mam problemy.cala ciaza w szpitalu i w 9 dobie zycia powrot bo mysleli najpierw ze sepsa potem pecherzyca ale stanelo na pecherzowym zaleniu skory.juz wychńdzilismy i rotawirusa ze szpitala zlapal. Po 3 dniach katar przez 2tyg pńtem masaze na krecz2tyg no i teraz stwierdzili napiecie.jak potwierdza bezdechy to pochlastam śie.cale zycie pod gore

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yd5sexzyv2.png

Odnośnik do komentarza

to przykre, że nie masz wsparcia w rodzicach...
a jak się tej całej sytuacji odnajduje twój mąż/ partner? mam nadzieję, że chociaż on stoi po twojej stronie? a może warto byłoby się wyprowadzić od rodziców (odniosłam wrażenie, że mieszkacie razem) by aż tak nie ingerowali w twoje sprawy?

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Ja sama wychowuje.partner wylecial z chukiem z mieszkania.byl w angli zeby na dziecko zarabiac a znalazl sobie koleyanke ktora spala u niego bń niby miala daleko do domu(tak twierdzil)jakos zjechal po roku czasu jak go alimentami postrarzylam. Mieszkal 5tyg chyba,nie dawal kasy na malego,nie pomagał tylko jak w hotelu bo mial mieszkanie moje drugie.mało tego. Dalam mu tel a tam byl pin ,zabral karte i wyjal becikowe.gdyaym nie miala podgladu to zyłabym w niewiędzy.przedwbzoraj zlozylam mu sprawe.wczoraj rozmawialam z jego najstarsza siostra o tym to powięziala "od poczatku robil Cie w huja cale 4lata bo mial co chbial"gdzies o nim jest post

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yd5sexzyv2.png

Odnośnik do komentarza

Przykre, że sama musisz się borykać z tyloma problemami.
A Mały sporo juz wycierpiał bidulek. Nie mozesz się pomimo wszystko poddawać. Jeżeli u Synka stwierdzono tylko problemy z napięciem mięśniowym o niezbyt silnym natężeniu i bez innch objawów neurologicznych to powinno być wszystko dobrze. Konieczne jest sumienne ćwiczenie, zgodnie z zaleceniami. Mój syn miał problemy z napieciem mięśniowym i wystarczyły dosłownie 3 instruktarze pielęgnacyjne u rehabilitanata, plus neurolog oczywiscie i praca w domu i dzis jest sprawnym zdrowym i mądrym dziewięciolatkiem. Trzymam kciuki zeby i u Was wszystko rozeszło się po kościach. Musisz tylko pamiętać, ze jeżeli w domu trzeba wykonywać z dzieckiem ćwiczenia, w specjalny sposób wykonywac wszystkie czynności pielęgnacyjne to musisz to robic zawsze. Bez względu na okoliczności.
Domyślam się że nie masz szans na wyprowadzenie się od Rodziców?

Koniecznie sprawdź monitor.

Przed wizytą u neurologa dokładnie obserwuj Malucha, zapisuj wszelkie niepokojace Cię rzeczy, jeżeli pojawi sie pipak w nocy to dokładnie sobie zapisz jakie były okoliczności w jakim stanie zastalaś dziecko.

A tak w ogóle to jak zacznie pipać idź do niego i jak bedziesz widzaiał że oddycha odczekaj nie ruszając ani jego ani monitora. Zobaczysz czy alarm się włączy czy nie. Jak sie włączy a dziecko eweidentnie smacznie śpi i WIDZISZ że oddycha to monitor xle działa. Jak się alarm po pipaku nie włączy to tez nie jest źle, ale poinformuj neurloga że sa takie sytuacje - włącza się czujka, nie alarm a później wszystko samoistnie wraca do normy.

pamietaj że im dokładniejsza i konkretniejsza bedzie Twoja relacja tym neurolog będzie miał łatwiej.

http://lbyf.lilypie.com/MXy0p2.png

http://lbyf.lilypie.com/uDDqp2.png

Odnośnik do komentarza

A czy neurolog potwierdził opóźnienie w rozwoju jakieś?
Bo napięcię mięśniowe go nie przesądza.

Jeżeli Mały rączki do tyłu odwodzi i generalnie do tyłu się odgina to np. powinnaś usiąść , trzymac nogi razem, i położyc na nich Małego, tak by leżał brzuszkiem na twoich udachrączki za twoimi nogami trzymasz razem i jak On sobie tak leży raz jedna raz druga noge delikatnie unosisz (na palce delikatnie stope stawiasz) to ma byc delikatna i dośc subtelna zmiana. Noś Go tyłem do siebie, swoja lewa ręką podtrzymujesz go pod jego prawą pachą (twoja ręka przechodzi przez jego klatkę piersiową). Prawa ręką podtrzymujesz go pod lewym pośladkiem tak żebyś nóżkę trzymała przy udzie, pachwinie. Mały ma byc w pozycji gdzie raczki obie sa z przodu, obie nóżki podtrzymywane , to taka jakby kołyska. (najlepiej jakby Ci ktoś to pokazał). Dobrze zrobia mu pozycje w łuk delikatny, wtedy nie ma jak odginac się do tyłu. Jak Go kładziesz na brzuszku to sama zadbaj by raczki z przodu były. Dobrze sprawdza się dmuchany wałek taki do zabawy dla dzieci albo odpowiedni grubo zwinięty koc. wtedy rązki do przodu i tam jakieś zabawki.
To kilka przykładów z mojego własnego doświadczenia.
Jeżeli neurolog stwierdził jakakolwiek nieprawidłowośc to dziwne że nie dał skierowania do rehabilitanta na isnruktarz pielęgnacyjny chociaż. WTedy faktycznie zmień lekarza.
Ale może to jedynie drobne odchylenie, którymi nie trzeba się martwić i tylko to co zalecił wystarczy.

A i poszukałabym innego pediatry jeżeli ten obecny diagnozuje opóźnienie w rozwoju tylko dlatego, że w 4 miesiącu nie siadał.

A MAły teraz jest zdrowy, aktywny, dobrze przybiera, jest komunikatywny?

http://lbyf.lilypie.com/MXy0p2.png

http://lbyf.lilypie.com/uDDqp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...