Skocz do zawartości
Forum

noszenie niemowlaczka


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczynki moje ile Wy czasu nosicie dzieciaczki?jak rozplanowujecie dzień??
Mam pewnien problem,Mam 4,5 miesiecznego synka,przez półtora miesiaca go kąpałam w pól zgięta,przy łózeczku w pól zgięta i mój kręgosłup nie wytrzymał.Jestem bardzo drobną osoba z niedowaga i odczuwam, już straszny ból w dole plecow. kąpie małego moja mama bo 4 razy kulałam przez kręgosłup przez kąpanie go (nosze naprawde mało bo on lubi byc w łózeczku lub na macie).Dzisiaj mam znowu kłotop,boli jak chodze siedze i cokolwiek robie.Wczeniej nigdy nie miałam problemu takiego.STrasznie sie boje że przyjdzie czas jak bedzie ważyl wiecej i będzie straszny kłopot.Juz nie wiem jak rozplanować dzień żeby jak najmniej go nosić (wazy tylko 7 kilo,a ja 40 kilo).Macie jakieś pomysły?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yd5sexzyv2.png

Odnośnik do komentarza

moja wazy prawie 11kg i ma rok. biega od 9ego miesiaca zycia co nie zmniejszylo noszenia - bo trzeba do samochodu zaniesc, przynisc, na gore wejdzie sama ale zniesc juz trzeba. i sama sie upomina noszenia jak chce cos zobaczyc albo ma marudny dzien i po schodach tez nie wejdzie. nie wiem jak mozna cos zaplanowac ... ja mialam w wanience gabke do 7 miesiaca i naprawde nie odczuwalam zadnych boli podczas kapieli Malej

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

ja wanienke na stole kladlam to sie nie musialam schylac. potem wstawilam wanienke do wanny i na kolanach przy wannie dziecko mylam. teraz to sama siedzi w duzej wannie bez niczego.
dzieci luba byc noszone - takie uroki ;)))

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

ja po kapieli wanienke odkladalam na podloge a przebieralam na tym samym stole. nadal ubieram i przewijam na stole bo nie widzialam sensu w kupnie przewijaka - dodatkowego mebla. mialam jeszcze na lozeczku taka deske do przebierania - dla mnie super byla bo na moje 174cm, ale jak moja kumpela chciala przebrac swojego dzieciaka to do jej 160cm to bylo stawanie na polcach ;)))

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

ja też jak synek był mały wanienkę na ławie kładłam, a przewijak na blacie kuchennym, bo mamy kuchnię połaczona z pokojem, ale gdyby nie to to pewnie ubierałabym na przewijaku położonym na łózeczku tak jak w ciągu dnia, na blacie było tylko przy kapieli z racji mojej wygody bo miejsca więcej na rozłożenie kosmetyków, co do noszenia to proponuję zaopatrześ sie w chustę, nie ma nic lepszego nie obciąża kręgoslupa a dzieci za tym przepadają.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

mojemu dziecku w nosidelku sie nie podobalo. ale kazde dziecko jest inne. w sumie nie nosilam Jej duzo bo bardzo samodzielna i wszedzie sama sie wciska. teraz tez jak w jakims sklepie jest i wezme dziecko na reke to sie wyrywa bo musi sama obleciec nowe miejsce. tyle co trzeba sie nachodzic i naprzepraszac ludzi jak Mala wchodzi im pod nogi.

zamiast martwic sie jak nosic to moze zrob cos dla kregoslupa??? jakies cwiczenia wzmacniajace miesnie????

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

Proponuję serie masaży, aczkolwiekwiem, że przy mały dzieciaczku nigdy nie ma czasu zadbać o siebie - ja juz od 3 lat mam skierowanie na masaże i nie dotarłam na nie hehe.
odradzam noszenie w domu w nosidełkach i chustach jesli nie ma takiej konieczności, po niważ wiadomo, że dzieciaki do dobrego szybko sie przyzwyczajają i na początku nie sprawia nam większego trudu noszenie 3-4 kg noworodka, ale dzieci szybko rosną i potem trzeba dźwigać już klockach, bo do tego sie przyzwycaił.
ja kąpałam na siedząco, tzn. łazienke mamy małą więc kapaliśmy w wanience w pokoju na łóżku, na którym sobie siadałam i myłam.
Przewijałam i przebierałam na przewijaku na wysokości łóżeczka więc też sie nie schylałam.
Ja mam zespół szyjny tzn, skrzywienie kręgosłupa na wysokości karku, a zrobilo mi sie tak po pierwszej ciąży gdzie karmiłam 2 lata i tak przez te dwa lata w pozycji pochylonej karmiłam i w zyciu mi do głowy wtedy nie przyszło, że od tego mi się kręgosłup skrzywi, dlatego teraz przy drogim dziecku juz zwróciłam na to uwagę i karmiłam w różnych pozycjach tak żeby dziecku było wygodnie ale i mnie też:)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...