Skocz do zawartości
Forum

przenoszony noworodek


Rekomendowane odpowiedzi

zana27
Ja przenosiłam Bartusia 10 dni, ale całe szczeście wszystko ok. Wody oczywiście były zielone i przy akcji porodowej małemu zaczęło słabnąc tętno, ale na szczęscie wszysko skończyło się dobrze

U mnie było podobnie też tętno zanikało i zrobili CC wody zielone i córka była cała sina dostała 9/10 pkt Apgar a przenosiłam 13 dni(według OM, a 9 dni wg USG)

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72
Drogie mamusie, czy spotkałyście się z jakimiś objawami przenoszenia? Jeśli tak to z jakimi i jak temu zaradzić?

Nie pozwól, żeby pozwolili Ci ciąże przenosić więcej niż 7 dni od terminu. Z tego co wiem to u mnie w mieście już nie trzymają do 2 tyg bo jest realne zagrożenie dla życia dziecka.
Moje maleństwo urodziło się dokładnie terminowo ale mnie moja mama przenosiła, jak by jeszcze trochę czekała to już by mnie nie było (przenosiła 2 tyg) .

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

anusiaelblag
zana27
Ja przenosiłam Bartusia 10 dni, ale całe szczeście wszystko ok. Wody oczywiście były zielone i przy akcji porodowej małemu zaczęło słabnąc tętno, ale na szczęscie wszysko skończyło się dobrze

U mnie było podobnie też tętno zanikało i zrobili CC wody zielone i córka była cała sina dostała 9/10 pkt Apgar a przenosiłam 13 dni(według OM, a 9 dni wg USG)

mi udało się urodzic sn. Ale ciężko było i lekarz położył mi się na brzuch i wypchną niunia łokciem;/

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72
Drogie mamusie, czy spotkałyście się z jakimiś objawami przenoszenia? Jeśli tak to z jakimi i jak temu zaradzić?

Nie martw sie pewnie lada dzien urodzisz:) Ja przenosilam cztery dni a dzien przed porodem caly net obszukalam bo martwilam sie ze nie rodze:) Mi w dniu terminu gin zrobil USG i stwierdzil ze wod juz malo ale przeplyw idealny wiec spokojnie jeszcze tydzien mozna poczekac. Zycze ci zebys sama zaczela rodzic bo wiadomo ze wywolywanie nie jest za fajne.

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72
Dziękuję za odpowiedzi.
Czy u maluszków obserwowałyście jakieś objawy związane z przenoszeniem? Mojej koleżanki córka miała suchą i popękaną skórę i zalecono smarowanie wazeliną.
Czy spotkałyście się jeszcze z innymi objawami po porodzie?

Kingę urodziłam 6 dni wcześniej i jej skóra również była sucha i strasznie jej schodziła z całego ciała. Wiesz nie wiem czy to przez przenoszenie ale jest mniej odporna niż moja Kinga choć jest na cycu... Ja dostane tylko kataru lekkiego to i ona zaraz również ma. Wsiąka w siebie dużo bakterii i wirusów jak gąbka.. Ale nie wiem czy to może być przyczyną przenoszenia. Tak samo bardziej nasilona żółtaczka. W szpitalu powiedzieli, że tak może być ale dokładnie nie wiedzą czym to jest spowodowane..

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

hejka, ja pierwszą córkę przenosiłam 14 dni i w momencie porodu położna powiedziała do mnie "dziękuj kobieto sowjej mamie że podniosła larum w szpitalu żeby się tobą zajeli , bo mamy dziecko w zielonych wodach i lada chwila byłaby tragedia" . Przy następnych porodach bardzo panikowałam aby nie przenosić. U nas w szpitalu jest taka tradycja pierworódka zawsze rodzi po terminie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/7457b023f4.png

Odnośnik do komentarza

ja tez przenosilam 10 dni, i powiem szczerze, ze to nie ma wplywu na maluszka.... lekarze wiedza co robia mi sie wydaje, ze dopuszczaja,ze mozna przenosic max 14 dni ...
no i wody byly zielone, bo mala z tego stresu zrobila pierwszy swoj stolec...

jest duza , zdrowa dziewczynka , za ktora dziekuje Bogu :)

a Tobie zycze duuuuuuuuzo cierpliwosci, jeszcze bedziesz chciala, zeby dzidzia wrocila do brzuszka ;) hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny serdecznie dziękuję za słowa pocieszenia!!!
teoretycznie przenoszenie następuje po 42 tyg. więc niby nie ma strachu ale jakoś czuję narastający niepokój:( mam nadzieję że akcja porodowa wkrótce się zacznie bo panicznie boję się wywoływania

natomiast jeśli chodzi o typowe objawy to chciałam was zapytać czy o tym słyszałyście, bo lekarze czasami dorabiają teorię na siłę, możliwe że wrażliwość skóry wynika np. z wystąpienia zielonych wód a podatność na choroby z jeszcze innych przyczyn

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
dorotea72
dziewczyny serdecznie dziękuję za słowa pocieszenia!!!
teoretycznie przenoszenie następuje po 42 tyg. więc niby nie ma strachu ale jakoś czuję narastający niepokój:( mam nadzieję że akcja porodowa wkrótce się zacznie bo panicznie boję się wywoływania

natomiast jeśli chodzi o typowe objawy to chciałam was zapytać czy o tym słyszałyście, bo lekarze czasami dorabiają teorię na siłę, możliwe że wrażliwość skóry wynika np. z wystąpienia zielonych wód a podatność na choroby z jeszcze innych przyczyn

nie wiem czy przyczyna suchosci skory sa akurat zielone wody... i raczej to ze przenosisz nie ma wplywu na inne choroby jesli oczywiscie dziecko jest zdrowe... przenoszenie to nic zlego.. dzidzi potrzebuje widocznie posiedziec troszke dluzej... zebrac wiecej kilo.. i sil.. a czasem zle wyliczony jest termin...
mysle ze nie masz sie czego obawiac

podpisuje sie pod wypowiedzia stocia ma racje:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Dorotea wywolywanie nie jest takie straszne jak go maluja
tez zalezy oczywiscie od kobiety rodzacej

nie jest to super przyjemne doswiadczenie,ale... :wink:


ja mialam indukowany porod w 35 tygodniu
najpierw zel,ale rozwarcia on nie przyniosl
wiec po 6 godzinach,zostal przebity pecherz,a lekarz lekko wypchal male do kanalu rodnego-po tej akcji zachecajacej dziecie wyszlo z predkoscia blyskawicy:wink:

jak napisalam nie jest to super ultra bardzo spoko uczucie
bo naturalnie bez wspomagania zdecydowanie lepiej:)



a co do schodzacej skory,obydwoje dzieci mych jest przedterminowych,wody czysciutkie
a i tak skora schodzila jak z wezy:wink:


Powodzenia zycze,i oby akcja sama sie rozwinela:usmiech:

Odnośnik do komentarza

Skora praczki(tzn ta sucha po przenoszeniu) nie jest od wod a od tego ze dziecko w brzuszku pokryte jest mazia i czasami nim dziecko sie urodzi skora maluszka wchlonie ta maź...a gdybysmy posiadzialy dlugo w wodzie tez by nam pozniej skora schodzila. Z tego tez wzgledu nie kąpie sie dzieciaczkow zaraz po urodzeniu a tylko wyciera zeby skore ta ochronna maz wchłonęła to cos jak dobry tlusty kremik:D

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

Ja dołączam do tego co mówi Patrycja. Wywoływanie nie jest straszne. Ola urodziła się 10 dni po terminie. Przebity pęcherz przez położna, kroplówka z oxy, jakieś czopki na końcu lekarz leżący na moim brzuchu bo miałam za krótkie skurcze. Poród wspominam dobrze. Do końca się śmiałam. Ola miała 9 pkt bo była owinięta pępowiną i sina. Wody przejrzyste. Bardzo ważne jest pozytywne nastawienie!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Ja także urodziłam po terminie-Mikołaj był zaplanowany na 23 marca a urodził się sn 4 kwietnia.
I było tak:dwa razy wywolywanie - nic z tego, dopiero masaż szyjki rano i w południe rozkręcił sprawę. Około 12 w nocy mnie wzięło a o 4 Mikołajek już był ze mną.
Zielone wody płodowe, zwolnienie tętna ale dostał 10 pkt.
Po porodzie w 3 dobie miał żółtaczke ok. 16mg i infekcję dróg moczowych - leczony antybiotykiem w szpitalu. Powiedziano mi,że być może (bo nikt tego nie stwierdzi na 100%) ta infekcja jest wynikiem wysokiej żółtaczki. Teraz doskwiera nam Atopia, ale dajemy z nią radę używajac produktów z serii Emolium -są naprawdę świetne.

Trzymam kciuki za Ciebie Dorotea!

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Witam:))
u mnie tez Nkola byla przenoszona ponad tydzien,mialam wywolywany porod i dali mi konska dawke i nic:((( masaz szyjki ktory bolal jak cholercia i badanie ginekologiczne po ktorym zaczelam krwawic i odszedl mi czop:)) ucieklam po tych maltretacjach do domu na wlasne zadanie:)) i nastepnego dnia po 19 30 zaczely mi wody odchodzic i na porodowke o 3 05 byla juz Nikola,wody byly zielone ale wszystko bylo oki:)) dostala 10 punktow,i za dwa dni do domku:))

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

aneta1808
Witam:))
u mnie tez Nkola byla przenoszona ponad tydzien,mialam wywolywany porod i dali mi konska dawke i nic:((( masaz szyjki ktory bolal jak cholercia i badanie ginekologiczne po ktorym zaczelam krwawic i odszedl mi czop:)) ucieklam po tych maltretacjach do domu na wlasne zadanie:)) i nastepnego dnia po 19 30 zaczely mi wody odchodzic i na porodowke o 3 05 byla juz Nikola,wody byly zielone ale wszystko bylo oki:)) dostala 10 punktow,i za dwa dni do domku:))

Szybko Was puścili ze szpitala

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72
dziewczyny serdecznie dziękuję za słowa pocieszenia!!!
teoretycznie przenoszenie następuje po 42 tyg. więc niby nie ma strachu ale jakoś czuję narastający niepokój:( mam nadzieję że akcja porodowa wkrótce się zacznie bo panicznie boję się wywoływania

natomiast jeśli chodzi o typowe objawy to chciałam was zapytać czy o tym słyszałyście, bo lekarze czasami dorabiają teorię na siłę, możliwe że wrażliwość skóry wynika np. z wystąpienia zielonych wód a podatność na choroby z jeszcze innych przyczyn
A nie myślałaś,żeby trochę pomóc naturze, mam na myśli najbardziej naturalny sposób na przyspieszenie porodu, czyli sex, jak pewnie słyszałaś w spermie znajdują się składniki które powodują rozluźnienie szyjki macicy, dlatego w dziewiątym miesiącu sex jest nie zalecany przez lekarzy. W moim przypadku to podziałało, o 22 uprawialiśmy miłość, a o 23 zaczęły się pojawiać skurcze, potem poszło błyskawicznie, Kuba był już z nami o 1.49.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

ariadnaa
aneta1808
Witam:))
u mnie tez Nkola byla przenoszona ponad tydzien,mialam wywolywany porod i dali mi konska dawke i nic:((( masaz szyjki ktory bolal jak cholercia i badanie ginekologiczne po ktorym zaczelam krwawic i odszedl mi czop:)) ucieklam po tych maltretacjach do domu na wlasne zadanie:)) i nastepnego dnia po 19 30 zaczely mi wody odchodzic i na porodowke o 3 05 byla juz Nikola,wody byly zielone ale wszystko bylo oki:)) dostala 10 punktow,i za dwa dni do domku:))

Szybko Was puścili ze szpitala
no szybko dziecko zdrowe,zoltaczki nie bylo wiec wypisywali:)) u nas w Lublinie jak dziecko zdrowe wszystko oki to wypisuja po co im lozka zajmowac

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

75sylwia1
dorotea72
dziewczyny serdecznie dziękuję za słowa pocieszenia!!!
teoretycznie przenoszenie następuje po 42 tyg. więc niby nie ma strachu ale jakoś czuję narastający niepokój:( mam nadzieję że akcja porodowa wkrótce się zacznie bo panicznie boję się wywoływania

natomiast jeśli chodzi o typowe objawy to chciałam was zapytać czy o tym słyszałyście, bo lekarze czasami dorabiają teorię na siłę, możliwe że wrażliwość skóry wynika np. z wystąpienia zielonych wód a podatność na choroby z jeszcze innych przyczyn
A nie myślałaś,żeby trochę pomóc naturze, mam na myśli najbardziej naturalny sposób na przyspieszenie porodu, czyli sex, jak pewnie słyszałaś w spermie znajdują się składniki które powodują rozluźnienie szyjki macicy, dlatego w dziewiątym miesiącu sex jest nie zalecany przez lekarzy. W moim przypadku to podziałało, o 22 uprawialiśmy miłość, a o 23 zaczęły się pojawiać skurcze, potem poszło błyskawicznie, Kuba był już z nami o 1.49.
U mnie bylo podobnie...w trzecim trymestrze u nas bylo 0 seksu ale jak minal termin namowilam mojego, zaraz po sprawie dostalam skurczy a trzy godziny pozniej jechalismy do szpitala.

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...