Skocz do zawartości
Forum

czy ktos nie chce kotka?? :(


Rekomendowane odpowiedzi

Witam dziewczyny!!
pisze do was oburzona i mam nadzieje ze ktoras z was bedzie miala sposobnosc pomoc malemu, 4 miesiecznemu kotkowi Florkowi...
to dosc przykra historia i krew sie we mnie wzburza jak sobie pomysle jacy ludzie potrafia byc beznadziejnie nieodpowiedzialni...
moja siostra rehabilitowala pacjenta po wylewie i ktoregos dnia dowiedziala sie ze on chcialby z zona kotka wziac do do0mu... a ze akurat byla z nasza kicia na szczepieniu zapytala weterynarza i.... byly male kotki do wziecia!!!
wiec wzieli a teraz.... chca oddac na Paluch!!!!! i to juz jutro!!!
okazalo sie ze kotek zwalil komorke, rozkopuje kwiatki i chodzi po komputerze a co "najgorsze" podgryza chora noge tego chlopaka.... nie mam slow.. tlumaczylysmy ze malego kotka mozna i tzreba wychowac... ze wystarczy psikac woda jak zrobi cos zlego (nasza kicia z daleka omijala chinke jak potem tam widziaal pod nia butelke z woda)
ale nic... sa nieugieci... juz im sie kotek nie podoba :(
czy ktoras z was nie myslala o przyjeciu przyjaciela do domu??? wiem ze takiej decyzji nie podejmuje sie w 2 minuty ale moze ktos szukal mlodych kotkow do wziecia?? bardzo bysmy chcialy z siostra uchronic tego malucha przed schroniskiem ale przed swietami ludzie wyjezdzaja i nie chca sobie brac na glowe jeszcze zwierzaka... uffffffffff
podaje swoj adres mailowy kasia@battifolle.it jesli ktos jest zainteresowany to bardzo prosze o kontakt, podam wtedy komorke do mojej siostry i bedziecie sie mogli umowic... aha kotek jest w warszawie!!!
:kot:

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

kata
Witam dziewczyny!!
pisze do was oburzona i mam nadzieje ze ktoras z was bedzie miala sposobnosc pomoc malemu, 4 miesiecznemu kotkowi Florkowi...
to dosc przykra historia i krew sie we mnie wzburza jak sobie pomysle jacy ludzie potrafia byc beznadziejnie nieodpowiedzialni...
moja siostra rehabilitowala pacjenta po wylewie i ktoregos dnia dowiedziala sie ze on chcialby z zona kotka wziac do do0mu... a ze akurat byla z nasza kicia na szczepieniu zapytala weterynarza i.... byly male kotki do wziecia!!!
wiec wzieli a teraz.... chca oddac na Paluch!!!!! i to juz jutro!!!
okazalo sie ze kotek zwalil komorke, rozkopuje kwiatki i chodzi po komputerze a co "najgorsze" podgryza chora noge tego chlopaka.... nie mam slow.. tlumaczylysmy ze malego kotka mozna i tzreba wychowac... ze wystarczy psikac woda jak zrobi cos zlego (nasza kicia z daleka omijala chinke jak potem tam widziaal pod nia butelke z woda)
ale nic... sa nieugieci... juz im sie kotek nie podoba :(
czy ktoras z was nie myslala o przyjeciu przyjaciela do domu??? wiem ze takiej decyzji nie podejmuje sie w 2 minuty ale moze ktos szukal mlodych kotkow do wziecia?? bardzo bysmy chcialy z siostra uchronic tego malucha przed schroniskiem ale przed swietami ludzie wyjezdzaja i nie chca sobie brac na glowe jeszcze zwierzaka... uffffffffff
podaje swoj adres mailowy kasia@battifolle.it jesli ktos jest zainteresowany to bardzo prosze o kontakt, podam wtedy komorke do mojej siostry i bedziecie sie mogli umowic... aha kotek jest w warszawie!!!
:kot:

ja bym wziela gdyby on byl tu we wloszech bo wlasnie szukam jakiegos malucha ale z polski to raczej mi go poczta nie wyslesz....a szkoda...:36_2_24:

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...