Kluby Maluchów

[Margeritka]

Co myślcie o Klubach dla Maluchów, jak wyglądają tam zajęcia? Czy Wasze dzieci tam chodzą, jesteście zadowolone?

[Ulla]

kluby bywają różne i w sumie trudno nierzadko się zdecydować, są miejsca fajne - chodziłam czasem ale są i takie którym wydaje się, że są prowadzone ok - trzeba próbować i chodzić i sprawdzać

[marzen@]

Zu chodziła w zeszłym roku szkolnym raz w tygodniu na zajęcia do klubu. Zajęcia były dostosowane do dzieci w jej wieku, było trochę prac manualnych, ruchowych, czytanie, teatrzyki, poznawanie różnych przedmiotów i zagadnień. Co tydzień inna tematyka i z nią związane zabawy, np.: deszcz i tęcza, prace w ogrodzie (dzieciaki robiły doniczki i sadziły kwiatki - do dziś stoją na oknie), "wyprawa na łąkę" itp. Był też czas na swobodną zabawę. Zabawy się przeplatały ruchowe na zmianę ze "stacjonarnymi" tak, że dzieci się nie nudziły. Ogólnie było fajnie i Zu z chęcią chodziła i uczestniczyła w zajęciach.
Rozejrzyj się po klubach w twoim mieście, popytaj znajomych, często pierwsze zajęcia są bezpłatne, więc warto pójść i sprawdzić czy to wam odpowiada. Przy okazji jest to fajne przygotowanie przed przedszkolem, bo dzieci uczą się czekania na swoją kolej, słuchania osoby innej niż rodzice, dostosowywania do reguł panujących w grupie w bezpiecznym środowisku, z mamą u boku :)

[Margeritka]

fajnie to wszytsko wygląda, może coś pomyślę o tym dla Oli, a teraz gdzieś chodzicie?

[Gość dariolka195]

Fajne takie kluby maluszka.Jeśli miałabym taką możliwość to chętnie bym zaprowadziła córkę.Ale najbliższy taki klubik jakieś 30 km od domu.Moja znajoma myśli o założeniu takiej działalności w naszym rejonie.Myślę że to fajnie miejsce dla dzieci i dla mam,które mogą poznać inne mamuśki.

[Margeritka]

myślę, że w mejscowości, gdzie do miasta dlaeko, to jest strzał w dziesiątkę, sama o tym myślę

[Ulla]

no Marg - świetny pomysł

[Margeritka]

Ula pomysł fajny, ale boję się, że nie poradzę sobie z całą papierologią, sapepidem itd

[marzen@]

Papierologia jest tylko w przypadku zakładanie przedszkola lub żłobka Wszelkie kluby/akademie malucha/opieka dzienna/kluby dla mam i dzieci itp zakładane są jako zwykła działalność gospodarcza. Oczywiście jeśli wchodzi w grę gastronomia czyli w klubie będziesz serwować napoje czy ciasto to już inna sprawa, bo sanpid wchodzi. Ale dasz radę, powodzenia

[nikawa]

Uważam, że zajęcia w takich miejscach mogą być naprawdę świetnym sposobem na spędzanie czasu zarówno dla dzieci, jak i ich rodziców. Dzieci uczą się życia w grupie, uczą się pewnych zachowań. Rodzice otrzymują odpowiedzi na nurtujące pytania, czasem dostają namiary do specjalistów, których poszukiwali, porównują maluchy (no, to akurat nie zawsze jest dobre;) ), wspierają się podczas np. ząbkowania czy odpieluchowania. Jak się trafi zgrana grupa, to ma się takie forum Parenting na żywo
Po za tym jest śpiew, taniec, "nauka", zabawa....
Nawiązują się fajne znajomości, przyjaźnie, które trwają po za klubikiem.
Wiem, bo przez 4 lata, było to moje życie ;)

[mamolka]

Jak czytam to nabieram chęci na zapisanie się :)
Od jakiego wieku wasze dzieciaczki chodziły do klubu?

[nikawa]

Wszystko zależy od oferty klubiku. Jeżeli uzbiera się grupa, to można zapisać dziecko już od 6 m.ż. :)