Skocz do zawartości
Forum

wizyta u neurologa


Sylwa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Temat chyba nie będzie nowy bo mam wrażenie, że sama juz o tym pisałam, ale nie mogę tego nigdzie odszukać.
Mój syn jak miał niecały rok to bardzo często tak dziwnie się trząsł, jakby coś chciał wymusić ode mnie. Zaciskał zęby i pięści. Zgłosiłam się do neurologa najpierw na skierowanie, a potem prywatnie, bo miałam nadzieje na jakies konkretne badanie, które wszystko wyjaśni (np EEG). Pani neurolog zbadała odruchy dziecka, popytała kiedy tak sie dzieje i czy dziecko w tym czasie traci swiadomość, przewraca się. Uważała, że nie ma potrzeby robić badania EEG, bo nie widzi podstaw. Dziecko tak czasami reaguje na jakies nerwowe sytuacje.
Teraz Tymon ma prawie półtora roku i dalej powracaja mu takie "odruchy". Wygląda to tak, jakby zaciskał zęby i potrzasa przy tym głową, patrząc na mnie, co ja na to, bo może z dwa razy coś mu powiedziałam. Mam czasami wrażenie, ze robi to specjalnie, ale nie chcę tak zgadywać. Kiedy coś takiego przechodzi? W sumie nie ma powodów, żeby tak nerwowo reagował. Ma, ktoś z Was jakieś doświadczenia? Podobny przypadek?

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cg7rfy8ybwnap.png

Odnośnik do komentarza

Ja chyba pisałam Ci już maila kiedyś....mój synek też miał takie niezidentyfikowane drgawki ale my zrobiliśmy EEG, wyszło ok i neurolog powiedział, że należy tylko obserwować czy się nie powtarzają i nasilają - u nas się nie powtórzyły.
Najlepiej jakby udało Ci się nagrać zachowanie synka, bo wiem że tak opisując ciężko lekarzowi wyjaśnić i nie zawsze wiadomo o co chodzi.

Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie o to chodzi, że ciężko mi wytłumaczyć lekarzowi jak to wygląda, a jeszcze trudniej byłoby mi to sfilmować. Wczoraj obserwowałam go od 16 do 21 i nic. Rano jak siedział na nocniku i mówię do niego: "no Tymuś sikaj" to właśnie wtedy tak nim "potrząsneło". Nawet nie mogę powiedzieć, ze to jakieś drgawki. Trwało to dosłownie 4 sekundy. Moja mama też go obserwuje w ciągu dnia i nic nie zauważa, ale mi wystarczy raz żeby się denerwować. Widzę, ze prędzej zdarza się to w emocjach związanych z wyjściem na spacer czy jedzeniem deserku (kiedy nie może się doczekać) niż jakiś nerwach. W nerwach to on krzyczy i płacze, a to juz chyba normalne. Lekarz powiedział, że nie chce go stresować badaniem eeg, bo nie widzi podstaw. Dziecko jest świadome, przytomne, nie przewraca się, dobrze rozwija, ale coraz mniej mam zaufania do lekarzy.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cg7rfy8ybwnap.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie wszystko jest w porządku, ale ja dla uspokojenie siebie zrobiłabym badanie EEG, jest bezbolesne tyle że trzeba zrobić jak dziecko śpi. Jak ja się umawiałam na badanie to Pani mi powiedziała o której najlepiej dziecko obudzić, jakie ma zwyczaje, a na miejscu zasłoniła żaluzję, wyszła z gabinetu, ja dałam mu mleczko i zasnął bez problemu, więc stresu większego nie miał.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Hej, moje dziecko mialo podobny problem, chodziłam do neeurologa, robiłam badanie eeg. Za każdym razem neurolog mówiła ze takie badanie może wychodzić źle bo maluchowi do 5-go roku życia kształtują się fale mózgowe... Na razie te drżenie nie powtarzają się, ale obserwuję małego. Gdy skończy 5 lat znowu pójdę na badanie eeg. Nie ma co stresować dziecka wcześniej.
Neurolog wypytał Cię o wszystko, stwierdził że to nie jest padaczka, więc jak dla mnie- też doświadczonej, nie masz się co na razie obawiać...
pozdrawiam,
Ola

Odnośnik do komentarza

może nie należy zwracać na to uwagi - skoro malec sprawdza twoja reakcje- a warto odwiedzić też innego lekarza....
jak ja miałam problem co prawda innego typu z moja córcia to odwiedziłam naprawdę litanie lekarzy - aż trafiam na odpowiedniego - tzn lekarza z pasja:)
z tego co słyszałam - nie znam nazwiska w CZMP - JEST Pani DOKTOR NEUROLOG- MAMY JE POLECAJĄ - ZE WZGLĘDEM NA ZAANGAŻOWANIE W SPRAWĘ PACJENTÓW- MAŁYCH PACJENTÓW;)

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Martison. Dobry neurolog to podstawa. Zasięgnij opinii innych mam, znajomych, a także lekarzy. Możesz także poczytać w internecie opinie. Często są trafne, ale na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że nie zawsze prawdziwe... Tak mieliśmy z gastroeterologiem. Opinie nieciekawe, a jak się okazało po konsultacjach ze znajomymi lekarzami najlepszy specjalista jeśli chodzi o maluchy, a opinie wypisywała jakaś konkurencja najprawdopodobniej. Także jeśli masz znajomych lekarzy lub znajomi mają takich znajomych uderz najpierw tam. Nie czekaj, bo czas się naprawdę liczy. Neurologa też zaliczyliśmy, bo mała ma torbiel podwyściółkową...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...