Skocz do zawartości
Forum

Niejadek


bajustyna

Rekomendowane odpowiedzi

WITAM!
Nie wiem czy jest już taki watek ale postanowiłam taki założyć bo dzisiaj to już miarka się przebrała nie weim co mam robić!
Moja córcia Kinga ma rok i 7 miesięcy jest niejadkiem od 6 miesiąca.

Niejadek czyli Kinga daje w kość całej naszej rodzinie. Naszym codziennym posiłkom towarzyszy stały rytuał: mama czyli ja (tata, babcia, ciocia, czy kto był akurat w pobliżu) bezskutecznie namawiamy Kingę do przełknięcia jedzenia, ona gwałtownie odmawia, zaczyna krzyczeć i wogóle powstaje horror.Nie pomaga odwracanie uwagi przy pomocy zabawek czy książeczek. To jest jakiś koszmar. Zasiadamy razem do stołu, robie jej przeróżne potrawy ( Kinga ma skazę białkową więc ma ograniczony jadłospis), staram się nie zmuszać jej do posiłków bo czytałam, że to nie najlepszy sposób. Ale jeśli małą zjadłą tylko rano mleko z kaszką a jest godzina 15 sta i nic nie chce zjeść to już mi nerwy puszczają chyba każdy mnie zrozumie.

Mam pytanko jak Wy sobie radzicie z takimi niejadkami bo ja już nie mam siły cały dzień stać przed garami i się martwić czy jej coś nie dolega!?
Jakie mogą powstać powikłania niedożywienia i czy jest jakaś przyczyna - dlaczego jest się niejadkiem, czy jest to spowodowane jakąś chorobą, jakie badania wykonać?

pozdrawiam i proszę o odpowiedź bo to wszystko już mnie przygniata :bigboulay:

Odnośnik do komentarza

oj, mysle ze sa niejadnki, ze ich pelno, moj sie zrobil od paru dopiero miesiecy i juz mam dosc wiec wierze ja Ty masz tego dosyc!!! no ale nasz jest duzo starszy i do tej pory nie bylo problemu stad jest latwiej jednak "przemowic mu do rozumu" i jednak zmusic do jedzenia, nawet jesli trzeba szantazem, moze to malo pedagogiczne ale mi tam wisi, byle by jadl...
ale on niejadek z wyboru, tzn nie je tego co mu sie nie podoba, bo jogurty i serki to wcina az sie uszy trzesa... wiec to chyba bardziej kapryszenie niz prawdziwy niejadek.
niemniej jednak lacze sie w bolu z Toba i tym co przechodzisz...
buziaki!! i trzymaj sie dzielnie!!

sorki, wiecej juz nie pisze bo spac mialam isc ale Twojego posta zobaczylam i zajrzalam! zajrze jeszcze innym razem :)

Odnośnik do komentarza

ojj kochana mam to samo:grrrrrr: jak bym widzial mojego Mateuszka!!! a dawalas jej cos na apetyt?? bo ja zaczynam mu dawac citropepsin- no i zobaczymy reakcje. Kiedys mu dawalam i raczej malo to skutkowalo ale teraz mu od kilku dni daje i jadl ale rewelacji nie ma jako takich....moj tez jak sniadanie zje (czyli kaszka) to do obiadu jest go ciezko zmusic...ehhh az sie martwie...

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-13012006004_1672524626_Mateuszek_4.jpg

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=729

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/4/4589ccd9ph4gkg.gif

Odnośnik do komentarza

U nas z jedzeniem jest różnie, Wiki mając parę miesięcy miała super apetyt,
ah jaka ja dumna byłam, że moja córcia tyle je, wszyscy się cieszyli ... :)
a teraz?
teraz bywa różnie - bywat tak, że ze swojego talerzyka obiadowego zje tylko jednego ziemniaczka
i kawałeczek ( maluśki ) mięska i więcej nie chce,
woli np. kakao - które teraz próbuję Jej ograniczyć i od wczoraj nie dostaje,
bo są problemy z brzuszkiem.
Ma dzień kiedy zje dużo, co rusz coś tam, a ma takie dni kiedy jeść nie chce,
jest zdrowym i pogodnym dzieckiem - bardzo ruchliwym,
ale żadnej niedowagi nie ma, nie widzę sensu wtykania Jej obiadu.
Jeżeli naprawdę będzie głodna, to coś zje, jak jest głodna, to mówi, domaga się i zjada tyle
na ile ma ochotę :) nic na siłę, bo to jest najgorsze - kłócenie się z dzieckiem.

A Kinia ile waży? czy byliście u pediatry, czy wiecie że wszystko jest ok czy są jakieś zmartwienia
dot. nie jedzenia niuni?

http://lbyf.lilypie.com/bLKcp2.png
http://davf.daisypath.com/YNDmp2.png

Odnośnik do komentarza

widze że dobrze trafiłam

Mój niejadek ma 2 lata i 6 miesiecy. I od zawsze był chudziutki i nie lubił jeść.
znaczy do kiedy był na piersi tylko to ładnie przybierał. Doszły zupki- źle się zrobiło

Je niewiele, i bardzo monotonnie
daje multisanostol, dawałam tran

robię co pół roku morfologie, may nie choruje. ODPUŚCIŁAM:)

i osttanio zaczyna próbowac

Mamy nie denerwujcie się- jeśli dziecko zdrowe, nie ma anemii ja bym nic nie robiłam
wiem jak człoweik się denerwuje ale trzeba pamietać że teraz większym problemem jest nadwaga

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

kasiawawa, swiete slowa ze wiekszy problem to nadwaga...
ale to takie smutne jak widzisz ze Ci dziecko nic nie je... z mysla o pozniejszych latach tez trzeba to rozwarzyc.. nawet jesli nie ma nemii czy innych problemow ja jednak sie nie zgadzam na to zeby prawie nic nie jadl...
i choc niejadek to od stolu odchodzi po zjedzeniu wiekszej zawartosci talerza, nawet jesli jest to po godzinie siedzenia przy stole.....

Odnośnik do komentarza

ja tez odpuściłam... z tym, że u nas jest różnie mała 2 tygodnie ładnie je dwa tygodnie nie je, jak ma słaby apetyt wystarczy posadzić ją przed kompem i włączyć Teletubisie mało pedagogiczne to, ale działa a jak nie chce jeśc to nie je, kiedyś około tygodnia nie jadła praktycznie nic, dosłownie jak ptaszek, paróweczkę, jakis gryzek chleba i tyle... nie chciała nie jadła.. apetyt sam wrócił. Dawałam jej dużo pić.... i teraz nie przejmuje sie w ogóle jedynie sie denerwuje jak mam z nia usiąśc do posiłku....

http://img239.imageshack.us/img239/4638/obraz0107438815qo3.jpghttp://bejbej.pl/suwaczek/12265.png

Odnośnik do komentarza

piszecie o wadze- mój nawet 12 kg nie wazy a ma 2 lata i 6 miesiecy (prawie 7)

Monikouette- godzinne siedzenie przy stole jeszcze bardz\iej moze zniechęcić wg mnie
mój syn je
śniadanie- danonek
koło południa pije mleczko czasem troszke kajzerki
obiad- rosół z makaronem, ewentualnie pomidorowa
jabłko w międzyczasie
kolacja- pół miseczki kaszki

była z nim u wielu lekarzy i każdy się uśmiechał i mówił ze nie ma się czym martwić. teraz ja też tak uważam, mały dobrze się rozwija
poniewaz nie zmuszamy do jedzenia- zaczyna próbowac. Ugryzł już kanapkę z serem żótym, ziemniaki z zupy czasem zje

sama byłam niejadkiem i współczuje mpim rodzicom ale korzystam z ich doświadzcenia i wiem ze moje namawianie nic nie da

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

moj to uwielbia gotowac, non stop zupy i placki robimy, ale potem nie zje...
a z tym godzinnym siedzeniem to rzadko az tyle ale sie zdarza...
bo wiecie z nim to juz czasem nie wiem, nie tyle ze musi jesc ale sam fakt ze trzeba na lyzke czy widelec nalozyc, dac do buzi, pogryzc polkanc itp... bo frytki i kawalek kurczaka jak rekami to zje!! albo jak by mogl zupe zmiksowana i przez rurke to tez by mu sie podobalo... normalnie zwariowac idzie....

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki! Nie zaglądałam tutaj bo mam remont w domku.
Pytałyście ile Kinia waży a więc ma 20 miesięcy a jej waga to 9800 :neutral: Powiem Wam, że są takie dni kiedy moja to nawet nie otwiera buzi jak jej chce dać jeść. Byłam u kardiologa ( Kinia jest po operacji serduszka) i powiedziano mi, że serduszko Kini jest zdrowe i to, że nie je to nie jest spowodowane sercem. Byłam tez na USG jamy brzusznej i ma wszystko dobrze ale z badania krwi a dokładnie AspaAt wyszedł jej podwyższony norma jest od 10 do 31 U/L a ona ma 46 U/L, więc skierowano nas do gastrologa ale termin na 10 stycznia więc pójdę w przyszłym tygodniu prywatnie.
Już sama nie wiem co robić... w sobotę jadła bardzo dużo ale już w niedziele, poniedziałek i dzisiaj byle co. Napiszę Wam przykładowo co ona je w te dni co ją muszę zmuszać i same ocenicie czy co dużo:
6-7 rano ; 100 ml mleko + kaszka
12 południe : zupka jakieś 100 ml
16.00 : jakiś owoc
biszkopt między czasie
20.00 : 150 ml kaszki z mlekiem, zdarza się, że tej kaszki zje tylko 50 ml

Więc to raczej jest mało!!!

Jakie badania jej przeprowadzać?

A co do Citropepsin to mojej nie pomógł jak reszta specyfików :(

Odnośnik do komentarza

Może napisze ciut więcej o problemie z jedzeniem a raczej nie jedzeniem Nikoli.
2 lata i 10 mc ciągnęła cyca,jadła wszystko po nabiał,mięso kotletów mielonych mogła zjeść 4 schabowe nie raz 2 było mało kopiec ziemniaków pływających w sosie,jogurty,zupy aż około 3,5 roku stanęło.W tej chwili na wszystko ma odruch wymiotny nawet na ziemniaki,broń boże aby były z tłuszczem czy sosem.Każde mięso jest dla niej śliskie,nawet kiedyś ubzdurała sobie że tam gdzie przyprawa,pieprz czy inne ciemne dodatki to jedzenie jest brudne :duren:
Od września chodzi do zerówki nie je śniadań jak ma na rano,do szkoły kanapki 2-3 razy nadgryzione,w domu kanapki chowa albo odkłada po powrocie wielki płacz że nie zje zupy.Czasami zje serki ale połowę pudełka bo jej rośnie w buzi.Gdyby nie była taka mała można by podejrzewać o anoreksje.Paluszki jak patyczki,rączki chudziutkie jej braciszek ma grubsze oni mieli takie same rączki jak on się urodził tylko paluszki dłuższe,o nogach nie wspomnę o odstających łopatkach kiedyś zapytała dlaczego to odstaje i czy nie są to skrzydła :sofunny: podpuchnięte sine oczka.
Ona skończyła 6 lat więc chyba czas najwyższy wybrać sie do jakiejś poradni.Bo to jedynie moja wina ze nie próbowałam wcześniej czegoś zrobić.Lekarze mówili taki jej urok,sama będzie chciała zawoła ale nie wołała.
Nie pomagało ośmieszanie,straszenie,proszenie (bo człowiek widać co sie dzieje jest tak bezradny ze chwyta sie wszystkich możliwości ) dodam że ona mi pomaga w krojeniu,obieraniu,przygotowywaniu posiłków,pieczeniu ale niczego nie zje.
Nie mniej jednak nie możemy każdego przypadku porównywać i zakładać ze nasze dzieci skończą tak samo,jak w rozwoju każdego dziecka zachodzą inne zmiany tak każde dziecko reaguje na jedzenie.
Mam nadzieje ze znajda się osoby,porady i jakoś damy radę przekonać nasze dzieci ze jedzenie to nic strasznego.:yes:

Dodam jeszcze ze i u nas nie sprawdziły sie specyfiki na apatyt,żaden nie zadziałał

Moje pierwsze dzieci

Odnośnik do komentarza

bajustyna- mój synek rok straszy od twojej córeczki a waży 2 kg wiecej:) chłopcy teoretycznie powinni sporo wiecej ważyć:)
Monmila- a jak badania? jakiie wam zalecano?

sama marze aby synek chcial z nami zjeść sniadanie- a nie tylko smarowac chleb masłem i móić ze on tego nie je, ze obiad to zje coś innego niz tylko rosół:)
myślę jednak ze nalezy podliczyc wszytsko co dziecko zje- dla takiego malucha nawet ćwiartka kajzerki to bardzo dużo. tak samo soki z marchewką- w tamtym rku prze 3 miesiace Julek zył sokami i mlekiem i lekarz po zorbieniu morfologii stwierdziła że taki sok z marchwi to jak posiłek

chociaz powiem wam ze przy znajomych to wolę jak mały ma spodnie i luxna bluzę bo jak biega w samych rajstopkach i koszulce z krótkim rękawem a jak ją jeszcze podniesie i tylko zebra widać:)i taka chudzina z niego

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Moja starsza córcia tez nie przepadała za jedzieniem i podziałało dopiero jak sama sobie szykowała, tzn. smarowała masłem kładła wędlinke. Robiłam też jej udziwnione posiłki w wesołych kształtach. Albo nakładałam na miseczkę z myszką micki i miała tyle zjeść aby odsłonic myszkę...pomagało:yes:

Młodsza teraz też ma bunt na jedzenie ale zastępuje sobie normalne jedzonko mlekiem, które wcina co 3 godzinki więc jeszcze się nie przejmuje.

A i jeszcze jedno działało na Karine jak nie chciała jeść to nic na siłę czekałam aż sama zgłodnieje nie dając jej żadnych przegryzek. Sama w końcu prosiła o jedzenie:smieszne:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

to i ja się dopisuję ze swoim niejadkiem

Kuba ma prawie 2 lata i waży 10,300 kg - jego waga nie wzrosła od 10 miesięcy

jest mega niejadkiem odkąd skończył 14 miesięcy, wtedy też definitywnie zrezygnował z mleka a z przetworów mlecznych uznaje tylko danonka waniliowego, nie je ziemniaków z warzyw tylko marchewkę gotowaną od czasu do czasu, zupki przecierane - absolutnie nie wchodzą w rachubę, jedynie rosół tzn. same lane kluski na rosole raz w tygodniu, jajek nie uznaje zupełnie w żadnej postaci, nawet jak podaję panierowaną rybę czy schabowego to wyje ze środka a panierkę wyrzuci

jedzenie jest koszmarem i muszę to z przykrością przyznać ale robię bardzo niepedagogicznie bo biegam za nim z każdą łyżką albo kęsem mięska i wkładam bezpośrednio do buzi

jedynie co zje ostatnio bez większych problemów to

na śniadanie 1 mała parówka morlinka albo danonek - mała porcja
później 1/3 banana albo taka sama ilość gruszki
gdzieś koło 15.00 kawałek mięsa z obiadu, żadnej surówki, ewentualnie gotowana marchewka
ze dwa ciasteczka miśkopty albo chrupaczki
na kolację albo wafel ryżowy, albo właśnie ciut lanych klusek z rosołu, kromka suchego (!!!!) chleba, kawałek wędliny - ale osobno nie na kanapce

czasami zawoła czekoladę i daję mu bardzo chętnie ale on też nie spacjalnie przepada za słodkim, ugryzie kilka razy i odkłada

latem miał taki okres, że jadł flaczki i tu udawało mi się przemycić jakieś warzywko ale mu już przeszło

żadne kisiele, budynie, galaretki, na czekoladę to też musi mieć ochotę

wiem, że życie nie powinno się kręcić wokół jedzenia bo to przynosi gorszy rezultat ale ja już nie potrafię, jak widzę, że moje dziecko nie chce jeść

ale najciekawsze jest to, że Kuba gdzieś tak do 10 miesiąca życia był strasznym żarłokiem, jadł chętnie wszystko w sporych ilościach i potem pomału zaczął tracić apetyt, wykluczać poszczególne potrawy z jadłospisu aż do teraz gdzie jedzenie dostaje podstępem bo albo jest czymś zaaferowany np ogląda tv, albo siedzi na nocniku albo biega a ja z żarełkiem za nim

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monmila
Jeszcze zadnych ale muszę iść na konsultacje do rodzinnego bo ta niechec do jedzenie mnie przeraża,kiedyś lekarka mówiła o psychologu i poradni dziecięcej u Nikoli trwa już to 3 lata i nie mija więc konieczna jest interwenscja

bardzo współczuję, to już bardzo długo trwa, daj znać jak będziesz już coś więcej wiedziała o tych badaniach

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...