Skocz do zawartości
Forum

Dla mojego syneczka Kubusia


Rekomendowane odpowiedzi

23 grudnia 2008 świat mi się zawalił - był to 40 tc - termin mojego produ... wtedy podczas kontrolnej wizyty w szpitalu dowiedziałam się, że nie zostane ziemską mamą, że serduszko mojego ukochanego synka nie bije:36_2_18:
to było straszne- w tym momencie umarła częśc mnie.
Najbardziej boli kiedy pomyślę, jak "lekarze" mówili że wszystko jest ok, że moje dziecko jest zdrowe - niestety było inaczej. Mój synek przestał sie rozwijac w 34 tygodniu ciąży (prawdopodobnie przycisnął sobie barkiem pępowinę)... przestał rosnąc i zasnął na zawsze. A ja niczego nie świadoma szykowałam łózeczko, ciuszki, wózek dla mojego maleństwa... Niestety nie było mi dane nawet zobaczyc synka... dopiero w prosektorium mogłam go dotknąc, przytulic się do Niego. to była chwila tylko dla nas.
25 grudnia urodziłam moje maleństwo - był duży jak na dziecko rozwijające się do 34 tygodnia - 53 cm dł i ważył 2350...
31 grudnia - ostatnie pożegdanie... Nigdy nie zapomne mojego maleństwa w tej białej maleńkiej trumience,takiego bezbronnego.

Jak bardzo boli kiedy nie jest nam dane zobaczyc naszego dziecka, kiedy nie mozemy usłyszec pierwszego krzyku, kiedy dociera do nas ze nie usłyszymy nigdy : mamo, tato..

KOCHAMY CIE SYNKU

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...