Skocz do zawartości
Forum

czas do ślubu


Gość lisa

Rekomendowane odpowiedzi

jak to w życiu wszystko na opak i tak zmieniamy już dawno pieluchy a teraz dopiero bierzemy kościelny ślub :) przyznam, że natłok przygotowań przy małym dziecku trochę przeraża dlatego proszę o radę, miałyście na weselu fotografa i kamerzystę czy tylko jedno z dwóch? co waszym zdaniem lepsze?

Odnośnik do komentarza

Lisa, ja miałam na swoim ślubie tylko fotografkę. Wyłamałam się z ogólnej tradycji że na weselu musi być kamerzysta. Fotografka robiła zdjęcia w Kościele, potem była na weselu (do około 1-szej w nocy), a po kilku dniach mieliśmy jeszcze sesję w plenerze. Zdjęcia wyszły pięknie, ale to jednak nie to samo co film. Wtedy nie chciałam mieć kamerzysty na weselu, chciałam się czuć swobodniej, goście też chwalili że nie ma kamerzysty kręcącego się pod nogami. Po samym weselu żałowałam że jednak nie było kamerzysty, było tak cudnie że szkoda że nie mam wspomnień w postaci nagranego filmu. Do tego starsze dziecko zaczyna pytać co to jest ślub, wesele, chce oglądać zdjęcia i filmy z tego dnia a my mamy nagrane jedynie krótkie pojedyncze momenty (nakręcone przez członków rodziny). No ale czasu nie da się cofnąć, dziś na 100% zdecydowałabym się i na fotografa i na kamerzystę.

Odnośnik do komentarza

U nas była tylko pani fotograf, po ślubie też była sesja plenerowa w innym terminie i absolutnie tego nie żałujemy. Oczywiście rozumiem chęć posiadania filmu, ale my akurat nie lubimy oglądać filmów z wesel. Poza tym ile razy by się to obejrzało? raz, dwa? Zawsze mnie denerwowało dręczenie oglądaniem takich filmów innych ludzi, niektórzy mają wzmożoną potrzebę pokazywania wszystkim tego, a mało kto jest zainteresowany. Ani mszy, ani tańców nie ogląda się od A do Z, każdy tylko przewija, bo może akurat zobaczy gdzieś siebie. A zdjęcia to zatrzymane chwile na papierze, pięknie ujęte, czasem śmiesznie. My poprosiliśmy fotografa, by było trochę wesołych zdjęć i naprawdę to nam starczyło. Do albumu się wraca często, o zdjęcia pytało mnóstwo ludzi, o film nikt (i mówię tu o osobach,których nie było u nas na ślubie i nie wiedzieli, że nie było filmowania).

Odnośnik do komentarza
Gość maranata

ja miałam i zdjęcia i film bo wiadomo chciałam dobrze uwiecznić ten dzień i jestem zadowolona z takiego wyboru, wszystko mieliśmy z jednej firmy przednamislub od nas z Leszna i bardzo lubimy wracać i do zdjęć i do nagrania

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...