Rocznica śmierci Ani Przybylskiej

[Margeritka]

Dziś 5 października, rocznica śmierci Ani Przybylskiej, pamiętacie? ja dziś jakoś myślę o niej, a raczej o strachu przed śmiercią, kiedy odchodzą tak młode osoby, mamy, człowiek zaczyna bardziej doceniać to, co ma. A wy macie jakieś refleksje, podzielcie się:)

[Ulla]

ja pamiętam i bardzo mi przykro bo oglądałam wczoraj jej wywiad kiedy w 2011 roku mówiła że się bada i sprawdza i że jej Jasio dopiero się urodził i nie minęło kilka lat jak odeszła - okropne i dla mnie niezrozumiałe

[Margeritka]

wczoraj wszystkie media o niej przypominały, czytałam wpis jej mamy na facebooku i pisała tam, że jej grób ciągle odwiedzają ludzie

[Dziubala]

Mnie ciągle trudno uwierzyć, że jej nie ma :((( W zeszłym roku bardzo przeżyłam jej śmierć. Bolało, że była tak młoda, a zmarła. Bolało, że miała 3 dzieci, jak ja, i zostały one bez mamy, a ona nie zobaczy jak dorastają :(. Bolało, że już nie będzie takiej wyjątkowej, pięknej, dobrej kobiety, pełnej energii i tego czegoś co powodowało, że wszyscy wokół niej byli szczęśliwsi i w lepszych nastrojach.
Nie znałam osobiście Ani Przybylskiej, ale mi jej brakuje... :(

[cutiron]

mnie też jej szkoda, fajna z niej babka była i taka piękna

[domi81]

pamiętam jakim szkokiem dla mnie (i chyba dla każdej matki, kobiety ) był fakt że ona nie jest już w śród nas