Skocz do zawartości
Forum

Czy warto inwestować w leżaczki/bujaczki/huśtawki dla niemowląt?


ignesse

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym spytać doświadczone mamy, czy warto inwestować w tego typu sprzęt elektryczny.
Myślałam o czymś takim
http://www.caretero.pl/produkt/bugies/
Albo
https://www.4moms.com/mamaroo
Niepokoi mnie czy dziecko przyzwyczajone do takiego bujania, kołysania nie odmówi współpracy przy kładzeniu do łóżeczka.
Znam przypadek gdzie dziecko przyzwyczajone do bujania w wózko, płakało gdy tylko wózek się zatrzymywał.
Macie drogie mamy, jakieś doświadczenia?

Odnośnik do komentarza

Miałam dwa takie sprzęty:leżaczek z wibracjami i huśtawkę elektryczną. Miałam nadzieję,że pomogą mi one choć na chwilę oderwać się od dziecka,ale efekt byl taki,że do toalety brałam lezavzek i synka;) czyli pośrednio dawał radę;) inna sprawa,że wg ortopedów dzieci nie powinny przebywać zbyt długo w takich wynalazkach...

A co do płaczu dziecka w wózku podczas spaceru-nie jestem pewna,czy ma to związek z bujaczkiem... Mój miał tak od początku,mimo ze bujaczek mieliśmy później...(w ogóle praktycznie nie jezdzil w gondoli...)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Chodzilo mi o to że rodzice nauczyli tego szkraba, zasypiania w trakcie bujania wózkiem, na poczatku byli zachwyceni bo mały szybko usypiał, ale ten czas stopniowo sie wydluzal, az w koncu malec spał tylko podczas bujania. Etap odzwyczajania był traumatyczny i łzawy dla dwoch stron, malca i rodziców.
Stąd moje wątpliwosci, czy jak przyzwyczaje syna do odpoczywania w takim urządzeniu które się buja/huśta to czy nie będę mieć problemow z płaczem w momencie przeniesienia do łóżeczka.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem wiele osób zanadto przecenia siłę "przyzwyczajenia" niemowlęcia. Nie noś bo przyzwyczaisz, nie bujaj bo nauczysz, nie bierz do łózka bo się nie pozbędziesz aż do osiemnastki. Która z nas nie słyszała takich porad?
A dzieci są różne, jedne potrzebują więcej bliskości inne mniej. Jedne lubią zasypiać bujane, inne ze smoczkiem czy piersią, a inne chcą świętego spokoju. Jednym nie przeszkadza wiertarka udarowa podczas snu, inne budzi szczekanie psa pięć kilometrów dalej.
Moje dzieci zazwyczaj lubią jazdę autem, ale wystarczy zatrzymać się na światłach i jako niemowlęta od razu się budziły. Miały taki "wbudowany czujnik ruchu" od urodzenia, nikt ich tego nie uczył. Dzieci lubią kołysanie, bujanie - bo są bujane codziennie godzinami w łonie matki, więc jeśli mówić o przyzwyczajeniu - to rodzą się "przyzwyczajone" ;-)

Wspomnianych w tytule watku wynalazków nie miałam - ze względu na kręgosłup malucha trzeba uważać z takimi wynalazkami. Dziecko nie może w ich przebywac godzinami, a wiem, że często dzieci śpią w bujaczkach (drzemka w dzień). Jest jeszcze druga sprawa: te wszystkie wibracje, melodyjki, kolorowe migające światełka stymulują zmysły dziecka, często zbyt mocno, zbyt nachalnie. A zbyt duża ilość bodźców dziecko musi "przetrawić" co kończy się wieczornymi rykami, bo układ nerwowy jest przeładowany. Przemyśl to, poszukaj w necie opinii fachowców (neurologów, fizjoterapeutów) nim zdecydujesz się obłożyć malucha mechanicznymi wspomagaczami.

Odnośnik do komentarza

Obawiam się,że lepiej dla kręgosłupa dziecka,by nie zasypiało w bujaczkach,leżaczkach czy fotelikach samochodowych... Poza tym nie wszystkim dzieciom takie sprzęty odpowiadają - mój synek ani w huśtawce,ani w leżaczku nie spędził jednorazowo więcej czasu niż 10 minut...nie wiem,czy któraś z nas bylaby w stanie ugotowac w tym czasie obiad;)ale inne szybkie rzeczy można ogarnąć :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

MamaAntka wklej jeszcze raz link bo ten otwiera główną stronę sklepu.
Ola mi sie wydaje, że to czy dziecku się taka zabawka spodoba to już indywidualna sprawa, jedne lubią inne nie. Po za tym nie chodzi mi o to by używać bujaczka zamiast łóżeczka np. tylko jako dodatkową atrakcje dla malca, która też uspokaja i stymuluje, oczywiście w granicach rozsądku.

Odnośnik do komentarza
Gość Annalina

Cześć dziewczyny. Tak sobie nudzę się w domu i przeglądam forum i znalazłam ten temacik, więc napisze coś od siebie. Co do huśtawki to jest to przecudowny wynalazek:)
Moja córcia uwielbia się w niej bujać, mogłaby tam siedzieć całymi dniami. No i dla mnie również jest to wygodne, bo ona bezpiecznie sobie siedzi a ja mam czas dla siebie. Mamy huśtawkę z Fisher Price, z melodyjkami i światełkami i naprawdę polecam.

Ceny bywają faktycznie dość wysokie, ale dobrze jest szukać promocji w sklepach. Zobaczcie sobie stronę Coupondojo.com - macie tam wyszczególnione wszystkie kupony rabatowe w sklepach z wyposazeniem dla dzieci. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...