Skocz do zawartości
Forum

Zachowanie czterolatka


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny mam do was pytanie. Mój synek w czerwcu będzie miał 4 latka, jednak zastanawiam się czy zaobserwowałyście jakieś zmiany w zachowaniu swoich dzieci. Chodzi mi głównie o sposób bawienia się z rówieśnikami, zmianę nastroju. Nie ukrywam że jestem zaniepokojona jego zachowaniem. Każdą osobę traktuje jako wroga, nie umie się dzielić z innymi, jest ciągle zły, boi się. Tego wszystkiego nie było. I chcę wiedzieć czy to kwestia wchodzenia w czterolatka czy niestety kwestia wpływu negatywnego w przedszkolu.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

ulla,spokojnie,amelka bedzie miala 4latka w maju i....pojawiaja sie leki jak najbardziej,boi sie ciemnosci duchow,i sama nie wie czego.obcych raczej nie aczkolwiek dostaje malpiego rozumu przy obcych,krzyczy lata jak szalona i jest normalnie niedobra.swioch zabawek i rzeczy strzeze,nikomu nie chce dac,nie daj boziu zeby dziecko jakies po cos siegnelo.jest albo wrzask albo bicie.i jest nieposluchana tez,moge gadac czasem do sciany,caly czas chce byc przy mnie i w centrum uwagi.ja mysle ze kazdy wiek ma swoje prawa a dzieci sa bardzo rozne,ale spoko.za pare lat przejdzie:15_8_217:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r4iwonw4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarbtfa841ikfyh.png

Odnośnik do komentarza

wiesz co Ula ja mam prawie 5 letnią córkę nie chodzi do przedszkola a w jej zachowaniu od małego widzę ciągłe zmiany była bezpośrednia miła i odważna potem zaczęła wszystkich bić potem jej to przeszło i zaczęła sie wstydzić przeszła też etap dzielenia sie wszystkim i bycia skąpiradłem teraz jest na etapie skarżenia na swojego brata i wymyślania o nim niestworzonych rzeczy no np jak to jej ramionko złamał lub nogę itp. w przeciwieństwie do mojego syna który jak był mały był przez cały czas uroczy i błyskotliwy, także nie wiem czy musisz sie tym martwić dopóki nie robi swym zachowaniem nikomu strasznej krzywdy ja po prostu z małą rozmawiam i ona dobrze wie co w jej zachowaniu zasługuje na nagrodę a co na naganę

Ulla a czego konkretnie się boi? bo to raczej musi mieć jakąś przyczynę

Odnośnik do komentarza

Ulla u mnie jakby odwrotnie. Bo Szymon stał się bardziej otwarty, chętnie chodzi do przedszkola. Póki co nie przejawia objawów o których piszcie typu: obawy nocne, strach przed duchami itp.

Ulla może to tylko taki czas, ale może ma jakiś kłopot w przedszkolu? Spróbuj wybadać jak panie zachowują się w stosunku do dzieci, do niego. Jestem zdania, że lepiej dmuchac na zimne.

Odnośnik do komentarza

Alan odwrotnie. Kiedyś był bardziej narwany, potrafił uderzyć dziecko, a nawet ugryźć! Jakoś specjalnie o swoje zabawki nie walczył nigdy. Teraz zabawa z innymi dziećmi widać sprawia mu radość ,jest grzeczny i ładnie się bawi bez żadnych przepychanek. Ma młodszego brata i może na nim teraz skupia swoją agresję?!
Nie chodzi do przedszkola także nie wiem jak by było gdyby chodzi, jak w tym roku się dostanie to dopiero będę mogła obserwować :Oczko:
Natomiast jedno co zauważyłam to zrobiła się z niego taka "sierotka" :) Kiedyś potrafił zawalczyć! Sytuacje kiedy uderzył inne dziecko były np przy wyrywaniu sobie zabawki . Teraz kiedy inny chłopiec/dziewczynka zabiera jemu jakąś zabawkę czy to jego czy to swoją nie reaguję tzn powie ,że on się bawił nią a ch/dz mu zabrała ,ale jakoś nie reaguje złością raczej przyjdzie skruszony z minką do płaczu

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzisiaj ponownie podjęłam rozmowę z moim dzieckiem o przedszkolu. Dziecko bardzo zmieniło postawę, zestresowany, wielkie oczy, strach. Kiedy na spokojnie zaczęłam z nim rozmawiać, zapytałam czy może mam pojechać do przedszkola i z kimś porozmawiać. Odpowiedział nie od razu bo był bardzo zdziwiony, powiedział że mam porozmawiać z panią - jedną konkretną. Na moje pytanie dlaczego, co takiego ta pani robi co mu się niepodoba a on że pani krzyczy. Pytałam też o to co w przeszkolu jest fajnego - jedzonko, zabawki - odpowiedział że nic. Po pewnym czasie jak zapytywałam o wiele rzeczy powiedział, że nie chce już o tym rozmawiać. Nie naciskałam dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Tak więc jutro mam już umówioną wizytę do pani dyrektor. Nie wierzę, że to coś zmieni i chyba jestem skłonna małego zostawić już w domku. Ale widzę że akurat w przypadku reakcji na przedszkole moje dziecko zmieniło sie drametralnie. Muszę porozmawiać, powiedzieć co czuję, co widzę i z czym mi źle.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla moze sprobuj pogadac z jakas mama z grupy synka. Podpytaj jak jest u niej. Jestem pewna ze pani dyrektor bedzie bronila pracownikow.
Mojej kolezanki corka nie byla zadowolona z przedszkola. mowila ze sie tam nudzi i nie przynosila wierszykow czy piosenek ze o pracach plastycznych nie wspomne. Kolezanka przeniosla ja do prywatnego. Placi okolo 200 zl wiecej ale dziecko jest zadowolone.

Odnośnik do komentarza

Ula mój Bartuś nie chodzi do przedszkola, też ma swoje JA, nie rozmawia z obcymi, czasami nawet cioci język pokaże ale zawsze mówi prawdę. ( nie licząc wymyślania przy zabawach ) I wydaje mi się, ze znasz tak dobrze swoje własne dziecko, ze skoro zestresowało sie po dłuższej rozmowie o pani, o przedszkolu to jednak coś musi być nie tak... Zrób co uważasz za najlepsze dla Twojego dziecka. Ja bym zrobiła tak jak Lutka napisała. Moze masz tam jakaś znajoma mamę to podpytaj a jak nie to idź do tej pani i do dyrektora od razu. Niech się przestraszy troche skoro to prawda i na obce dzieci nie krzyczy, no bo jakim prawem!

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Ulla
Dziewczyny dzisiaj ponownie podjęłam rozmowę z moim dzieckiem o przedszkolu. Dziecko bardzo zmieniło postawę, zestresowany, wielkie oczy, strach. Kiedy na spokojnie zaczęłam z nim rozmawiać, zapytałam czy może mam pojechać do przedszkola i z kimś porozmawiać. Odpowiedział nie od razu bo był bardzo zdziwiony, powiedział że mam porozmawiać z panią - jedną konkretną. Na moje pytanie dlaczego, co takiego ta pani robi co mu się niepodoba a on że pani krzyczy. Pytałam też o to co w przeszkolu jest fajnego - jedzonko, zabawki - odpowiedział że nic. Po pewnym czasie jak zapytywałam o wiele rzeczy powiedział, że nie chce już o tym rozmawiać. Nie naciskałam dalej.

Witam. ...napisz koniecznie, co sie dowiedziałaś, czy coś niepokojącego?
Z tego co opisałaś zachowanie dziecka, :hmm:...to coś tam jest nie tak...
...chmmm, a wiesz co? czasami w zabawie z dzieckiem, można się dowiedzieć wiecej niż z samych pytan. To takie troche psychologiczne podejście, bo dzieci nie lubią odpowiadać na pytania, ale postaraj sie w trakcie rysowania poprosić żeby narysował co robią w przedszkolu z panią, jak sie bawią itp. może rysunki coś Ci podpowiedzą...pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

wiem dziewczyny, moje dziecko dzisiaj pobawiło się chwilę w przedszkole z babcią, póki co nic niepokojącego nie było, ale dzisiaj jesteśmy po rozmowie z panią dyrektor - pań nie było bo wyjechały z dziećmi, pani dyrektor nie powiedziała nic czego bym nie wiedziała, że panie są ok, a dziecko na pewno ma jakieś problemy i potrzebują diagnozy z poradni, wytycznych - bo przecież nauczyciel w grupie nie widzi nic specjalnego że dziecko jest inne, więc w sumie po co rozmawiać z nauczycielami, jak bez papierka się nieobędzie, ehhhh ogólnie mam przyprowadzić dziecko do przedszkola a oni będą obserwować - nasza decyzja - nie puszczamy, nie będę emocjonalnie rozwalać dziecka, tym bardziej że od czerwca zmieniamy miejsce zamieszkania, tak więc chciałam tylko powiedziałam o co mam żal - o brak wpółpracy ze strony pań, a ogólnie niczego by to nei zmieniło

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

:hmm:do nosa z takim przedszkolem, gdzie nie podeszli do sprawy jak trzeba(tylko bronia, siebie...) dobrze zrobiliscie.pamietaj, ze jesli miejsce jest dobre i zglasza sie taki problem, to witaja, cie serdecznie i proponuja, co razem mozecie zrobic itp... a nie "panie sa, ok" ): czegos podobnego nigdy nie uslyszysz w przedszkolu-szkole gdzie najwazniejsze jest dobro dziecka
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

mewy dzięki, decyzja podjęta, dziecko spokojniejsze o wiele, ale wiadome jest też że nie ma kontaktu z dziećmi i teraz nie wiem czy to kwestia dzieci czy pań, ale widzę różnicę odzywania się do nas, załątwiania spraw z nami, w środę idziemy jeszcze do psychologa na spotkanie może coś dowiem się czego nie widzę

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla
mewy dzięki, decyzja podjęta, dziecko spokojniejsze o wiele, ale wiadome jest też że nie ma kontaktu z dziećmi i teraz nie wiem czy to kwestia dzieci czy pań, ale widzę różnicę odzywania się do nas, załątwiania spraw z nami, w środę idziemy jeszcze do psychologa na spotkanie może coś dowiem się czego nie widzę

Ulla ja kiedyś tez zabrałam mojego syna z przedszkola wtedy wydawała mi sie to jedyna sensowna rzecz którą mogłam zrobić i nie żałuje do dziś wcale nigdy nie był gorszy od tych którzy chodzili do przedszkola zobaczysz wszystko jakoś się ułoży najważniejsze że wszystko jest ok

Odnośnik do komentarza

Ulla tylko ty w tej sprawie jestes w stanie podjąć słuszną decyzje wiesz dlaczego tak myśle bo ty jesteś matka i tylko ty czujesz co sie dzieje z twoim dzieckiem i jaki masz postępować ja już ci mówiłam też miałam taką sytuację i wszyscy wkoło mówili ze się przyzwyczai itd. i czekałam a potem żałowałam że tak długo to wszystko trwało a dokąd się przeprowadzacie chodzi mi o to czy to dla małego jest duza zmiana? no wiesz zabranie go od ukochanych dziadków itp?

Odnośnik do komentarza

nie kochanie mały wychowuje się bez udziału dziadków zawsze jest z nami tylko i w sumie cieszy sie na nowe miejsce, tym bardziej że odległość od poprzedniego mieszkania jest tylko 20km a co do decyzji wczoraj wizyta u psychologa przebiegła dobrze, mamy skierować się jeszcze dla pewności do terapeuty z integracji sensorycznej czyli tak jak podejrzewałam ale młody super sie zachowywał i nawet w bawialni jak został sam w IKEA bawił się grzecznie a dzieci się z nim żegnały

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

No widzisz tym bardziej powinnaś być spokojna z twoim dzieckiem jest pewnie wszystko ok coś musiało się wydarzyć w przedszkolu w moim przypadku to była pani która wpychała na siłe jedzenie a jak dziecko nie chciało to nie mogło wstać od stołu wiec sprawa była jasna a u ciebie coś się dzieje ale tak naprawdę nie wiadomo co
ale wiesz zmiana miejsca zamieszkania może wpłynie pozytywnie na małego i pomoże mu zapomnieć o tym co było złego

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...