Skocz do zawartości
Forum

Elektryczne nianie - z ekranem czy bez?


Ulla

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem to zalezy od kilku rzeczy.. po pierwsze -mieszkacie w domu czy mieszkaniu? Bo jesli w malym mieszkaniu to zwykla niania (np baby care) mysle ze wystarczy- i tak praktycznie wszystko slychac co robi pociecha. Ja taką miałam i byłam zadowolona, no i przede wszystkim zależy ile chcecie na nią wydać - chociaż oglądałam ostatnio Panią Gadżet i tam testowali nianie właśnie, i jeśli się dobrze poszuka to z ekranem można kupić w podobnej cenie jak bez:) tylko trzeba troche poszperać w internecie i trafić na jakąś promocje:) jeśli nie macie zbytnich ograniczeń pienieżnych to polecam z ekranem - zawsze to będąc w innym pomieszczeniu bez chodzenia można obserwować nasze maleństwo (a wiadomo,że najlepiej byśmy chciały mieć ciągle na nie oko:) )

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4bi75bv6d.png

Odnośnik do komentarza

Ja używałam niani bez ekranu. Mieszkałam wtedy u mamy a ona ma duży dom i to mi wystarczyło. Zawsze słyszałam kiedy Kinga płakała i jakoś widzieć jeszcze jej nie było mi potrzebne. Teraz mamy b. małe mieszkanie i niania tu byłaby zbędna.

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

A my mamy Tommee Tippee bez ekranów, ale z monitorem oddechu. Mamy ją od samego urodzenia się pierwszego synka, i teraz też będziemy z niej korzystać. Bardzo polecam. Przenosi dźwięk dokładnie, tzn. wszystko co słychać w pokoju dziecka, słyszysz w niani. A nie, że włącza się dopiero gdy coś się dzieje. Monitorki, kamerki są wg mnie wtedy zupełnie zbędne. Dopowiem tylko, że początkowo mieszkaliśmy w mieszkaniu, teraz w sporym domu i jak dla mnie nie ma żadnej różnicy w używaniu.

Jeśli chodzi o zakłócenia, to z reguły nianie mają po dwa kanały i wybierasz jeden. W centrum Gdańska nie mieliśmy żadnych problemów z zakłóceniami, ale wiem, że gdy mieszkasz na nowym, mocno zamieszkałym osiedlu, to u znajomych inne nianie przebijały czasami.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

A w czym dokładnie przyda Ci się ten ekran? ::):
Mieszkam w sporym domu i zwykła niania sprawdza się w 100%. Zwróć jedynie uwagę, aby przenosiła każdy dźwięk w sposób ciągły, a nie odbiornik włączał się dopiero przy jakichś głośnych dźwiękach. Wtedy ekran nie będzie Ci potrzebny, ponieważ gdy dziecko zakaszle, usłyszysz kaszel, gdy , stuknie ręką o łóżko, to usłyszysz dokładnie ten dźwięk,a gdy zacznie płakać, to i tak do niego pójdziesz :Oczko: Jedyny malutki minusik to fakt, że przy pełnej głośności będziesz słyszeć delikatny szum z odbiornika.
Zwróć też uwagę na zasięg, zasilanie bateriami lub 220V (w razie gdybyś kręciła się po domu i chciała mieć odbiornik ze sobą np. w kieszeni) i posiadanie dwóch kanałów, w razie gdyby jakieś zakłócenia były. Polecam Tommee Tippee, którego sama używam. Nie polecam BabyOno, który ma koleżanka, a który "tworzy" mnóstwo fałszywych alarmów.

No i przemyśl faktycznie ten ekran skoro różnica w cenie jest tak duża...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

ja mam bez ekranu i w moim domu się to sprawdziło, bo mieszkanie jest małe, ale pojechałam do mojej mamy, to trochę żałowałam, że nie ma ekranu, Ola spała właśnie w małym pokoiku i w sumie to musiałam do niej zaglądać, gdy tylko niania się odezwała, urządzenie czujne na każdy ruch, a to się przekręciła, a to chrapała, to pies za oknem hałasował...do większych domów moim zdaniem z ekranem są wygodniejsze

Odnośnik do komentarza

Niania elektroniczna to wspaniały wynalazek :) Aczkolwiek ja przerzuciłam się ostatnio na kamerki i monitoring. Wynika to z tego, że musiałam pójść do pracy i zatrudnić nianię:( Nie chodzi o to, że jej nie ufam czy coś. Tylko po prostu psychicznie nie byłam gotowa na rozłąkę. Dwa pierwsze dni myślałam, ze zeświruję. Myślałam - śpi? jadła? Pewnie nie może jej uśpić itp. Nie mogłam się skupić na niczym innym. No i fakt też, że niania nasza jest po 50. A jakby zasłabła, jakby coś jej się stało. No nic. Zakupiliśmy ten system monitoringu (w dużej mierze dla mnie). Najfajniejsze jest to,że z tą usługą Zerkam.pl można oglądać nagrania np. przez telefon. Chodzi tylko o to, żeby był internet. A w domu tez sie sprawdza, bo kladziemy małą na gorze, schodzimy na dół jeszcze dobić się przed tv, zjesc kolację, cokolwiek i widzimy malutką jak śpi. Polecam. Szczególnie dla takich panikujących mam - choć wolę określenie: zorganizowanych i praktycznych mam :)

Odnośnik do komentarza

Mówię ci Ulla - ułatwia :) Cały czas macierzyństwo kojarzylo mi się z wyrzeczeniami i wiecznym zastanawianiem sie czy wszystko jest ok. Marzylam o takiej chwili, zeby po prostu usiasc na kanapie z lamka wina, wziac kapiel, poczytac ksiazke. I to wszystko w spokoju!!! WIem, ze to takie zwykle czynnosci, ale po tych wszystkich nieprzespanych nocach i byciem na zawolanie 24/7 taka mala przyjemnosc jest na wage zlota! No i teraz z nianią, monitoringiem, pomocnym mężem, to się czasami udaje i sprawia ogromną radość :)))

Odnośnik do komentarza

No właśnie... Ja zaczęłam dbać o swój spokój psychiczny, bo stres i wieczne myślenie o wszystkim zaczęło się odciskać na mojej twarzy w postaci sińców i zmarszczek... ech. Kto o nas zadba lepiej jak my same? ;) A wszyscy mnie straszą, że to dopiero początek. Zgodnie z haslem - małe dziecko mały klopot, duże - duży. No zobaczymy. W każdym razie powodzenia i wszystkiego dobrego!!! :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja potrzebuję pilnie taki zasilacz do elektrycznej niani. Mąż wyjechał w delegację i nie mam się kogo poradzić. Tylko wiem, ze oferta takich urządzeń jest w tym sklepie https://amper.pl/aparatura-zasilajaca . Myślicie, że któryś z nich nadawałby się do niani? Może macie pod ręką jakichś fachowców?

Edytowane przez Kiruna
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...