Skocz do zawartości
Forum

Groty sole


Rekomendowane odpowiedzi

nie miałam czasu dokończyć posta wtedy.
a więc córa bawiła się tymi kryształkami (były tam zabawki jak do piaskownicy) i strasznie ją później skóra swędziała. ja mam częste schorzenia górnych dróg oddechowych i wcale nie uważam że mi pomogły. czułam tylko suchość w nosie.
czytałam o grotach solnych kiedyś w jakimś poważnym tygodniku (chyba polityka) i z medycznego punktu widzenia nie ma tam nic dobrego-udowodnionego. fakt były kiedyś groty sole tóre leczą ale zrobiła je jakaś rosjanka a sól użyta do tych grót była z określonego źródła, oczywiście trudno zdobywalnego.

Odnośnik do komentarza

paczanga
nie miałam czasu dokończyć posta wtedy.
a więc córa bawiła się tymi kryształkami (były tam zabawki jak do piaskownicy) i strasznie ją później skóra swędziała. ja mam częste schorzenia górnych dróg oddechowych i wcale nie uważam że mi pomogły. czułam tylko suchość w nosie.
czytałam o grotach solnych kiedyś w jakimś poważnym tygodniku (chyba polityka) i z medycznego punktu widzenia nie ma tam nic dobrego-udowodnionego. fakt były kiedyś groty sole tóre leczą ale zrobiła je jakaś rosjanka a sól użyta do tych grót była z określonego źródła, oczywiście trudno zdobywalnego.

tez coś czytałam na ten temat i dowiedziałam się na przykład, że steżenie dobrych pierwsiastków wcale nie jest tak większe, jak w normalnym powietrzu, a szczególnie w grotach solnych nie ma tyle jodu, jak to się relkalmuje, bo jod jest pierwsiatkiem, którego nie można zmagazynować w jednym pomieszczeniu, potrzebuje ruchu powietrza jak nad morzem, więc dla mnie też są przereklamowane, mogą jedynie działać na podniesienie dobrego nastroju...

Odnośnik do komentarza

Margeritka
paczanga
nie miałam czasu dokończyć posta wtedy.
a więc córa bawiła się tymi kryształkami (były tam zabawki jak do piaskownicy) i strasznie ją później skóra swędziała. ja mam częste schorzenia górnych dróg oddechowych i wcale nie uważam że mi pomogły. czułam tylko suchość w nosie.
czytałam o grotach solnych kiedyś w jakimś poważnym tygodniku (chyba polityka) i z medycznego punktu widzenia nie ma tam nic dobrego-udowodnionego. fakt były kiedyś groty sole tóre leczą ale zrobiła je jakaś rosjanka a sól użyta do tych grót była z określonego źródła, oczywiście trudno zdobywalnego.

tez coś czytałam na ten temat i dowiedziałam się na przykład, że steżenie dobrych pierwsiastków wcale nie jest tak większe, jak w normalnym powietrzu, a szczególnie w grotach solnych nie ma tyle jodu, jak to się relkalmuje, bo jod jest pierwsiatkiem, którego nie można zmagazynować w jednym pomieszczeniu, potrzebuje ruchu powietrza jak nad morzem, więc dla mnie też są przereklamowane, mogą jedynie działać na podniesienie dobrego nastroju...

W takim wypadku to ja jednak wolę sobie poprawiać nastrój na świeżym powietrzu :)
Podsumowując, zniechęciłyście mnie do spróbowania :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Margeritka
paczanga
nie miałam czasu dokończyć posta wtedy.
a więc córa bawiła się tymi kryształkami (były tam zabawki jak do piaskownicy) i strasznie ją później skóra swędziała. ja mam częste schorzenia górnych dróg oddechowych i wcale nie uważam że mi pomogły. czułam tylko suchość w nosie.
czytałam o grotach solnych kiedyś w jakimś poważnym tygodniku (chyba polityka) i z medycznego punktu widzenia nie ma tam nic dobrego-udowodnionego. fakt były kiedyś groty sole tóre leczą ale zrobiła je jakaś rosjanka a sól użyta do tych grót była z określonego źródła, oczywiście trudno zdobywalnego.

tez coś czytałam na ten temat i dowiedziałam się na przykład, że steżenie dobrych pierwsiastków wcale nie jest tak większe, jak w normalnym powietrzu, a szczególnie w grotach solnych nie ma tyle jodu, jak to się relkalmuje, bo jod jest pierwsiatkiem, którego nie można zmagazynować w jednym pomieszczeniu, potrzebuje ruchu powietrza jak nad morzem, więc dla mnie też są przereklamowane, mogą jedynie działać na podniesienie dobrego nastroju...

W takim wypadku to ja jednak wolę sobie poprawiać nastrój na świeżym powietrzu :)
Podsumowując, zniechęciłyście mnie do spróbowania :)

no co Ty, na pewno grota solna Ci nie zaszkodzi:) spróbować zawsze możesz:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Margeritka
Daffodil
Margeritka

tez coś czytałam na ten temat i dowiedziałam się na przykład, że steżenie dobrych pierwsiastków wcale nie jest tak większe, jak w normalnym powietrzu, a szczególnie w grotach solnych nie ma tyle jodu, jak to się relkalmuje, bo jod jest pierwsiatkiem, którego nie można zmagazynować w jednym pomieszczeniu, potrzebuje ruchu powietrza jak nad morzem, więc dla mnie też są przereklamowane, mogą jedynie działać na podniesienie dobrego nastroju...

W takim wypadku to ja jednak wolę sobie poprawiać nastrój na świeżym powietrzu :)
Podsumowując, zniechęciłyście mnie do spróbowania :)

no co Ty, na pewno grota solna Ci nie zaszkodzi:) spróbować zawsze możesz:36_2_25:

He he wiem, że nie zaszkodzi :)
Ale dopóki jeszcze weekendy calkiem ładne i ciepłe, to inaczej wolę czas spędzić.
Może w okresie zimowym prędzej się skuszę na to :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Margeritka
Daffodil

W takim wypadku to ja jednak wolę sobie poprawiać nastrój na świeżym powietrzu :)
Podsumowując, zniechęciłyście mnie do spróbowania :)

no co Ty, na pewno grota solna Ci nie zaszkodzi:) spróbować zawsze możesz:36_2_25:

He he wiem, że nie zaszkodzi :)
Ale dopóki jeszcze weekendy calkiem ładne i ciepłe, to inaczej wolę czas spędzić.
Może w okresie zimowym prędzej się skuszę na to :)

moja teściowa teraz właśnie była i mówiła, ze w upalne dni to fajnie tam jest, bo chłodno:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...