Skocz do zawartości
Forum

Pytanie pewnie edo ginekologa, ale może któraś miała podobnie - ureaplazma


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny - mam problem i nie bardzo wiem co robic, moze ktoras miala podobnie wiec prosze o rade.

Jestem w 22 tygodniu ciazy. Ostatnio lekarz zlecil mi badania min. na chlamydie, mykoplazme i ureaplzame. Wszystki inne wyszly negatywnie poza uraplazma - wynik "watpliwy - ilosc nieznaczna klinicznie 10,4". Powtorzylam badanie i dokladnie to samo po raz drugi - ani tak ani nie. Zapisal mi dla bezpieczenstwa leczenie Erytromycyna (to dosyc silny antybiotyk z tego co czytalam) doustnie i w formie globulek. Nie wiem czy katowac siebie i dziecko takimi naprawde sporymi dawkami antybiotyku (4 razy dziennie + globulka) jesli nawet nie wiadomo, czy to mam. Dodam, ze lekarz zlecil mi te badania rutynowo - nie mialam zadnych objawow o ktorych czytalam przy tej bakterii. Zadnych uplawow, zapalen, cytologia I i to juz od kilku lat. Czy w tej sytuacji dla dziecka bezpieczniej wziac antybiotyk czy go odpuscic. W przyzlym tygodniu umowilam sie do innego lekarza na konsultacje ale chyba nie wytrzymam do tego czasu. Moze ktoras cos poradzi? Z gory dzieki za odpowiedz :)))

Odnośnik do komentarza

To jest bakteria układu moczowo-płciowego, wpływa np. na częstsze siusianie. Ja miałam, dostałam antybiotyki i muszę chyba jeszcze raz pójść, bo zdaje mi się, że nadal często sikam. Czytałam, że ta bakteria może być powodem niezachodzenia w ciążę, albo poronień (może, ale nie musi). W zaawansowanej ciąży lekarze czekają z leczeniem na poród. Moim zdaniem udaj się do innego lekarza i nie bierz tych antybiotyków, zawsze to bezpieczniej jeśli uzyskasz drugą opinię :)

Odnośnik do komentarza

hej, ja miałam/mam ureaplazme..
badanie miałam przeprowadzone metodą REAL-TIME PCR z szyjki macicy ( ok 14 tyg ciąży),
antybiotyk Rovamycine ( Spiramycinum) dostałam ok 17 tyg ciąży
teraz jak pójdę do lekarza na wizytę zobaczymy co dalej...
objawów nie miałam a badanie miałam przeprowadzone bo wcześniej miałam chlamydie...

Odnośnik do komentarza

mam dokładnie taki sam wynik ....
dostałam antybiotyk ....
po zakończeniu kuracji - 2 tygodnie - muszę zrobić ponownie wymaz

nie lekceważyłabym tej bakterii - jak zaczynałam się szkolić na jej temat to dowiedziałam się że czasem powoduje ona poronienie ....

jeśli ufasz swojemu lekarzowi - a zapewne tak jest jeśli jego/ją wybrałaś na prowadzenie swojej ciąży - zacznij brać antybiotyk

2410 g 50 cm 10 pkt
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvgu1rv86cb47c.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/11670.png

http://www.suwaczek.pl/cache/46b21bf01e.png

Odnośnik do komentarza

Ano bylam u drugiego ginka po potwierdzenie. Podobno moj wynik oznacza, ze ta bakteria jest ale w niklej ilosci - nie namnaza sie u mnie. Lekarka powiedziala mi, ze mnostwo kobiet ma te bakterie i nawet nie wie o niej i rodzi zdrowe dzieci bo tak naprawde lekarze zadko kaza robic to badanie. Ale faktycznie ta bakteria moze (ale nie musi) przyczynic sie do wczesniejszego porodu i gdyby cos takiego sie stalo, nie daj Boze, to pewnie bym sobie do konca zycia plula w brode, ze nie wzielam tego antybiotyku. Wiec biore od 5 dni. Podobno po pierwszym trymestrze ciazy ten antybiotyk nie wplywa na plod i jest bezpieczny. Zreszta na ulotce napisano, ze nie wykazuje on wysokiego dzialania terapeutycznego na plod. Ta lekarka podkreslala, ze nie jest zwolenniczka przyjmowania antybiotykow ale tu moge byc spokojna i ze skoro mam juz te wyniki to zeby sie przeleczyc. Chociaz w rzeczywistosci prawdopodobienstwo, ze sie cos bedzie dzialo jest nikle. Uspokoila mnie.

PS. Nawet po leczeniu podobno jest duze prawdopodobienstwo, ze sie jej nie wytepi ale nawet wtedy jest duzo mniej zjadliwa.

Odnośnik do komentarza

Ja też nie miałam żadnych objawów i badanie było robione przed planowaną ciążą. Wyszła ureaplasma i planowanie było przesunięte na prawie 2 mies. Najpierw leczenie 2 tyg. antybiotykami ja i mąż, a potem po 45 dniach kontrola, czy wyleczyłam się...
Ale dzwoniłam też w instytut wenerologii i powiedzieli mi, że ta bakteria występuje u 90% kobiet, które zaczęły współżycie... Dlateog sama już nie wiem, komu wierzyć i czy to jest taka straszna bakteria...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...