Skocz do zawartości
Forum

Ciąża zagrożona przedwczesne skurcze


Gość Beata33

Rekomendowane odpowiedzi

Beata przejdź do wątku "9 miesięcy ciąża" może, bo tu są same dziewczyny, które dopiero starają się żeby w ogóle zajść w ciążę. A Ty leżysz w domu czy w szpitalu? Moim zdaniem w takiej sytuacji powinnaś być pod 24 godzinną obserwacją na oddziale. Ja miałam przedwczesne skurcze, ale dopiero w 35tc. Leżałam w szpitalu pod specjalną kroplówką i 5 razy dziennie miałam robione KTG. Powodzenia

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zkab5te0m.png

Odnośnik do komentarza

Ja mialam w 26tyg juz szyjke krotka i pojawily sie skurcze dostalam relanium 3dni na relaks i mg na skurcze plus luteine zaczelam juz do konca.
Pozniej od 30tyg do porodu w 35 tyg 5dni lezalam w szpitalu co jakis czas twardnial brzuch lub skurcz a przy tym i szyjka krotsza i rozwarcie i tez lezalam teraz juz bym lezala w domu w 2 ciazy bo mnie tam ludzie wkurzali a lekarstw brakowalo i przywozili mi z domu. Lezenie? A jakis krazek czy cos? Ja mysle sie nie stresuj i lez dla dziecka. Jeszcze troche ja tak plakalam dziecko w inkubatorze pierwsze noce a mamy mialy swoje dzieci a teraz obchodzimy zaraz roczek a corka rozwija sie prawidlowo. Nawet nie wie jak bardzo rodzicie sie dla niej poswiecili, dlatego bedac w ciazy podziekowalam mojej mamie choc ona nie miala takich ekscesow jak ja.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Beato, to moze ja odpowiem jak bylo u mnie. Od polowy ciazy skurcze. Czeste. Luteina, duphaston, magnez i oszczedzanie sie, duzo lezalam. Szyjka sie nie skracala, bylam w domu. Jedni mowia, ze taka moja uroda, inni ze ciaza byla zagrozona. Jak bylo rzeczywiscie nie wiem. Urodzilam w terminie, czego i Tobie zycze. Rozumiem co czujesz, bo tez sie bardzo stresowalam ta sytuacja. Nie łam sie, nie jestes sama :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za odp
Leżę w domu, szyjka się nie skraca na szczęście ale każdy ruch mój wywołuje napinanie się brzucha kazali leżeć i odpoczywać dwa dni temu byłam u lekarza mała rośnie jak szalona jest duża jak ma 28 tydz a ja mam dosyć mały brzuch , a Tola jest bardzo ruchliwym dzieckiem każde jej kopnięcie powoduje skurcz :-( mam już dwoje dzieci oby dwoje to wcześniaki 32 i 34 tydz ale wszystko dobrze się skończyło mimo że to było 14 lat temu myślałam że ta ciąża będzie inna a tu znowu to samo

Odnośnik do komentarza
Gość mama wczesniaka

U nas również były skurcze. Zaczęło się w 5 mc. A do tej pory żyłam jak gdy nigdy nic. Chodziłam na cw dla kobiet w ciąży. Było wszystko ok. Dopiero na wizycie kontrolnej p.dr stwierdziła, że czuje skurcz. Ja w ogóle ich nie odczuwalam. Ale niby były. Trafiłam na tydzień do SzPitala. Później w domu leżenie. Dodatkowo Założyli krazek, Bo szyjka się Skracala. I tak do 32 tyg. Bo w tym właśnie tygodniu Pękł mi pęcherz. Znowu SzPital. Mówili "spokojnie, dziś Pani nie urodzi". A jednak miałam tak silnie skurcze i 4 cm rozwarcie, że nie mogli dłużej czekać. Urodziłam naturalnie 2kg synka. Inkubator, sonda. Ja po 3 dniach wypisana a on 3 tyg w szpitalu. W końcu zaczął sam oddychać i jeść. Teraz ma 4 miesiące (2 wieku korygowanego) pije z piersi i ma ponad 7 kg. Mój mały bohater. Ale historia jajka sie nam przydarzyła nie powinna mieć miejsca. Uważajcie na siebie dziewczyny. Widok swojego dziecka w inkubatorzE jest straszny. Robicie badania. Pytajcie. Chodźcie do dwóch lekarzy dla kontroli. U mnie prawdopodobnie zabrakło jednego badania na crp. Być może bym tak wcześnie nie urodziła. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...