Brak zarodka? Przesunięta owulacja?

[Gość stysia1987]

Dziewczynki,

ostatni tydzien to horror - ale od początku. Broniłam niedawno magistra (koniec pazdz), wiec nie myslalam, ze mogę być w ciązy kiedy spóźniał mi się okres. Ostatni okres był 19 września. W czwartek 7 listopada zrobiłam betę wyszłą 341. Następna w sobotę - 1161. W niedziele poczułam bóle brzucha, pojechałam na SOR. Zatrzymali mnie - podejrzenie ciąży pozamacicznej - brak pęcherzyka ciążowego (licząc od OM - 7 tydz). Beta cały czas rosła - we wtorek 4070 - i na usg pokazał się upragniony pęcherzyk 6 mm, wraz z ciałkiem żółtym. Wypisano mnie, nic nie powiedziano co oznacza taka różnica, że na usg dopiero teraz jest pęcherzyk i dano recepthe na duphaston. Dziś byłam u mojej ginekolog - pęcherzyk ma 10 mm (przyrost 4 mm w ciagu 3 dni) ale brak zarodka. Nie wiem co mam myśleć.Ginekolog kazała przyjść za tydzień, pytalam czy robić betę, powiedziała, że nie. nie wiem co myśleć. Dlaczego nie ma jeszcze zarodka? czy jest szansa, że jeszcze się pojawi?

[Iga81]

Skoro pęcherzyk rośnie to znaczy, że i zarodek się pokaże :) Po prostu zaszłaś później niż ustawa przewiduje. Powodzenia.

[laura04]

U mnie w 7 tyg był jeden pęcherzyk z serduszkiem drugi pusty bez cech zarodka. Teraz jestem w 32 tyg ciąży bliźniaczej i mój pusty pęcherzyk ma 1,6kg więc spokojnie czekaj do następnej wizyty i nie zamartwiaj się. Czasem wszytskiego nie widać a czasem też ciąża jest młodsza niż książkowo.
Daj znać jak będziesz po wizycie.

[Margeritka]

przychylam się do tego, co napisały dziewczyny:) czasem usg nie wszytsko pokazuje

[Gość Anula1986]

Drogie mamy....Rozpisze sie troche.Ostatnia @ mialam 30wrzesnia,30pazdziernika poszlam do gina,usg dopochwowe-nic,nawet pecherzyka nie bylo,bhcg w tym samym dniu robione 90,01.3dni pozniej powtorzylam bete-149.6.Lekarz spojrzal na wyniki I kazal czekac.Wczoraj 27.11 poszlam na usg przez powloke brzuszna(w Holandii,poniewaz tu mieszkam 4 lata),polozna stwierdzila pusty pecherzyk bez zarodka.Nie powiedziala jakiej jest wielkosci,nic.Nastepna wizyte mam 14.12.Kazala mi czekac,az nastapi poronienie samoistne lub jesli sie nie pojawi zrobi kolejne usg,I wtedy sie okaze.Wyplakalam wiecej niz moglam.Staramy sie od roku.Czy mogla mi sie przesunac owulacja?(cykle 23-25).Moze to ciaza gdzie zarodka jeszcze nie widac?Wypowiedzcie sie prosze

[Gość xyza]

Stres i placz nie pomoze ani Tobie ani ciąży. Trzeba wierzyć ze bedzie dobrze. Rozne cuda sie dzieja na swiecie. Tak naprawdę to czas pokaze i lekarze dobrze mowili ze czekac do wizyty. Mi dr powiedzial kiedys Bedzie albo wszystko albo nic i tak sie nastawilam. Albo albo bez zadnego posrednio i niewiadomo co. 3mam kciuki i zycze duzo spokoju.