Skocz do zawartości
Forum

Przygotowanie starszaka na przyjście kolejnego dziecka!


Rekomendowane odpowiedzi

u mnie różnica jest 5 lat
od początku angażowałam córkę w przyjście na świat rodzeństwa
razem z nami wybierała ciuszki,pościele,wózek

szykowała kącik dla maleństwa

po powrocie moim ze szpitala od razu angażowałam ją do pomocy
nie było to wykorzystywanie typu wynieś,przynieś pieluchę
Emilka mogła trzymać siostrę na rękach ,bujać
pomagała przy kąpaniu
oczywiście przy kupowaniu wyprawki dla maleństwa nie zapominałam o córce,pytałam co potrzebuje ,co by chciała dla siebie

rodzinę która przychodziła zobaczyć maleństwo,tez napominałam,że w domu jest dwójka dzieci...i starsza nie czuła się nigdy poszkodowana

oczywiście wszystko zależy od wieku w jakim jest starsze rodzeństwo i czy chce uczestniczyć w przygotowaniach

córka była z nami na moich wizytach,widziałam siostrę na usg
chwaliła się nią w przedszkolu

ja nie zauważyłam aby czuła wielką zazdrość
wiadomo parę razy były zgrzyty,ale nie był to wielki problem

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

U nas, jak widać po suwaczkach, będzie 10 lat różnicy. Powiedzieliśmy po usg potwierdzającym, że dzidzia jest, czyli tak koło 10 tygodnia. Pokazaliśmy jej pierwsze zdjęcie.
Potem było jak u Agusi - zaangażowanie w wybieranie ciuszków, wzorów, wspólne wizyty na usg, a przy tym niezapominanie o jej potrzebach...
Jak będzie po przyjściu na świat brata okaże się wkrótce... Będzie chciała pomóc, to pomoże - bardziej lub mniej. Na pewno nie zamierzamy jej wykorzystywać, a tym bardziej tego, że jest samodzielna - w końcu to nasze dziecko nie jej. No i Misia ma już swój świat, o którym my nie możemy zapomnieć...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

U nas jakichs wielkich przygotowań nie bylo, poza godzinami rozmów:Oczko:
Tymek miał ok. półtora roku jak zaczęlismy coś mówić, nie wiem ile z tego rozumiał :white_flag:
Bawilismy się tez w malowanie brzucha :D Ostatnio sobie o tym przypomniał :D

I obowiązkowy prezent dla starszaka po powrocie z bratem lub siostrą;)
Kilka tygodni wczesniej Tymek wiedział, ze braciszek przyniesie mu wymarzona koparę, więc czekał z utęsknieniem. I jak juz wrócilismy do domu, to biegał od łożeczka do kopary. Ale chyba największym prezentem była mama, której tak dlugo nie było:love:
nigdy nie rozstawaliśmy się na dłużej kilka godzin i chyba dobrze tez przygotowac dziecko do dluższego rozstania z mamą.... DLa Tymka było to naprawde duże przezycie, bo mając wtedy 2latka mówił mojemu J "tato, juz bardzo długo nie ma mamy"

poza tym przez całą końcówkę ciązy to J usypiał Tymka...

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki ;)

Mój Kacper ma 2.5 roku i mimo ze dziecko w brzuchu mamy to troche abstrakcja dla niego , ogląda zdjecia z USG , pokazuje gdzie jest dzidzia gdzie ma nóżki rączki buzie tłumaczy babcią pokazując zdjecie USG i wszelkim gościom ;) , mówimy razem do brzucha , tłumaczymy ze sie urodzi dzidziuś bedzie woził wózek itd , widzę ze bardzo go to interesuje ;) czekamy na odczuwalne przez powłoki kopniaki zeby ta abstrakcja mogła sie stac bardziej realna ;) No i pytamy o imię;) widzę ze bardzo to przeżywa bo bawi sie że ma dzidziusia ;)nosi misia tuli karmi itd , głaszcze brzuch mówiąc "cześć dzidziuś jestem Twoim blaciszkiem" Przede wszystkim rozmawiamy , jak gdzies widzimy maluszka tłumaczę ze bedziemy miec takiego dzidziusia ;) tak pochłonął temat ze sam widząc niemowlaczka zaczyna temat o naszym dzidziusiu ;)
Nie wiem co bedzie gdy malenstwo sie poradzi , ale myślę że z czasem przyzwyczai się do sytuacji ;)

Pozdrawiam Natalia

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

my powiedzielismy o ciąży około 3m czy po I tym. z dwóch powodów: bo nikogo nie informowaliśmy o ciąży i nie chcielismy żeby córa się wygadała i bo w razie jednak poronienia oszczędzić córze złych emocji. przez te pierwssze miesiące wersja była taka że nie moge jej podnosić bo mam chory kręgosłup (dalej jest ta wersja). gdy jej powiedzieliśmy corka nie od razu zaczaiła. teraz już dobrze wie o co chodzi i czeka z utęsknieniem.
przygotowania są jak u agusia20112 jakie kolor wybrać dla dziciusia co ci się podoba itd. ostatnio nawet sama córa poprosila mnie żebyśmy pooglądały foteliki dla dzidzisia na necie. czytamy dużo ksiązek o tematyce rodzenstwa. chodzimy do mam które karmią piersią. pokazuje lidce zdjęcia jak ona była noworodkiem i opowiadam jak to było gdy była taka malutka.
to sposób przeważnie na dziewczynki ale ostatnio dostała takiego bobasa o zbliżonych rozmiaach i wadze do noworodka i teraz jej pokazuje jak to będzie mieć takie maleństwo.
kupiłam już też kilak drobnych prezentów dla lidki jak by się okazało że odwiedzający pamiętali tylko o noworodku.

Odnośnik do komentarza

Ja najstarszego nie mialam za bardzo jak przygotować byłam pół ciąży w szpitalu,to tata i moja mama mu tłumaczyli co i jak a miał w tedy skończone 2l,jedyne co to jak już byłam w domu z młodszym to dzieliliśmy się z mężem obowiązkami tak aby starszy zawsze miał jakąś uwagę ze strony nas bądź jednego z nas,mój syn jakoś młodszym bratem się nie interesował.
Jak z córką zaszłam w ciąże to od razu im powiedziałam jak tylko ciąża była potwierdzona,za bardzo ich nie musiałam przygotowywać bo oni już więksi więc rozumieli jak to będzie,po urodzeniu,starszy non stop chciał się nią zajmować bądź pilnować,młodszy się trochę wycofał chyba bał się że taka malutka a potem jak już młoda umiała siedzieć to młodszy uwielbiał się z nią bawić .

Odnośnik do komentarza

Ulla
no właśnie też myśle by mówić, ale tak się zastanawiałam nad tym USG czy to faktycznie coś daję, czy kwestia tego by dziecko też aktywnie brało w oczekiwaniach udział?

Kacper ogląda zdjecia z po każdym moim powrocie od lekarza , pokazuje mu gdzie głowka buzia nózki rączki bardzo sie cieszy ;) i mówi z dumą ze to nasz dzidziuś ;) no i widzi go wiec wie ze jest jakos chyba mu łatwiej to wszystko sobie wyobrazić jak po kolei się oswaja ze był taki jest coraz wiekszy na dowód ma zdjecia i brzuch myslę ze łatwiej mu bedzie potem jak juz dzidziuś bedzie jak cały czas uczestniczy w procesie jego rozwijania ;) A nie szok mówią mówią a tu nagle dzidziuś ;)

Osobiście myślę ze to istotne bo jemu sie świat bardziej zmieni niż nam , a jakoś musi sobie z tym poradzić wiec moze lepiej ze radzi sobie juz teraz ze ktoś tam jest rośnie mama się nim zajmuje itd itp ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Ja Gabcia też powolutku przygotowuje, choć nie wiem czy on do końca tego świadomy...

W każdym bądź razie do brzuszka się przytula, jak widzi reklamę z dzidziusiami to od razu brzuszek całuje itp...

Nawet w wyborze imienia będzie grał kluczową rolę bo to On właśnie wybierze...

Malagaaa ma rację - ich świat się zmieni bardzo mocno! musimy więc do tego nasze dzieci choć troszkę przygotować...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

ja też uważam że trzeba powiedzieć i pzygotowywac ale uważam że jak się oznajmi tą nowinę w 3m.c. dla dziecka w wieku ok 3lata to te prawie 6m.c. wystarczy żeby się oswoił.

amda u mnie też córa ma uczestniczyć przy wyborze imiona. mam dwa Otylia i Celina i nie mogę się zdecydować. starsza siostra na pytanie jakie imie mówiła najpier dzidziuś teraz mówi dziewczynka. czekam aż się bardziej świadomie opowie i zawsze będę mogła na nią zrzucić odpowiedzialność za wybór imienia. a wam które się bardziej podoba?

Odnośnik do komentarza

paczanga
ja też uważam że trzeba powiedzieć i pzygotowywac ale uważam że jak się oznajmi tą nowinę w 3m.c. dla dziecka w wieku ok 3lata to te prawie 6m.c. wystarczy żeby się oswoił.

amda u mnie też córa ma uczestniczyć przy wyborze imiona. mam dwa Otylia i Celina i nie mogę się zdecydować. starsza siostra na pytanie jakie imie mówiła najpier dzidziuś teraz mówi dziewczynka. czekam aż się bardziej świadomie opowie i zawsze będę mogła na nią zrzucić odpowiedzialność za wybór imienia. a wam które się bardziej podoba?

Jak dla mnie Otylia, Celina mi się źle kojarzy z pewną Celiną... ;-)

Mój syn zaczyna się świadomie opowiadać... Ku uciesze tatusia, bo to on go tak naprowadził, poczekam jeszcze kilka tygodni i jak będzie dalej tak mówił, to już zostanie. Choć mi bardziej pasowało by inne imię, może jeszcze go przekieruje ;-)

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

Glitter
podpinam się pod pytanie Ulli-macie jakieś porady dla mamy 2 dzieci z których pierwsze będzie miało półtora roku jak się drugie pojawi?

Ja miałam taką samą sytuację,bo moja córcia miała 18 miesięcy,jak urodziłam synka. Za wiele jeszcze nie rozumiała,ale tłumaczyłam jej że będzie dzidziuś.Pokazywałam na brzuszek, że mi urósł i że w środku jest malutki dzidziuś jak laleczka. Nie wiem ile z tego rozumiała,ale przeważnie się uśmiechała jak o tym mówiłam.
Ale po powrocie z synkiem ze szpitala,nie bardzo wiedziała jak się ma zachować... pomału stopniowo przyzwyczajała sie, że mama nie zawsze ma dla niej czas,bo musi karmić lub przewijać maluszka. Ale jakiś większych problemów nie było. Starałam się dużo czasu jej poświęcać,jak mały spał lub grzecznie leżał w łóżeczko. Po kilku dniach wychodziłam już z synkiem na podwórko, i córcia pomagała mi wozić go wózkiem. Ale podawała pieluszki,pomagała kąpać synka,oczywiście w miarę swoich możliwości:) Ale jak na swój wiek była dość rozumną dziewczynką.

Następne oswajanie dzieci z ciążą będzie mnie jeszcze czekać w przyszłości bo planujemy za jakiś czas powiększenie rodzinki.Ale to dopiero plany,zobaczymy co życie pokaże:)

Co do imienia to mi bardziej przypadło do gustu Otylia:)

http://www.suwaczek.pl/cache/6b95887841.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9b7b482066.png

Odnośnik do komentarza

Paczanga Jak dla mnie Otylia ;) takie ponad czasowe, nie jest jakieś sezonowe , a fajne i na pewno sie nie przesłucha ;)

Ja np staram się oswajać Kacpra w sytuacjach jak prosi o wzięcie na ręce czy cos ze jest jeszcze drugi dzidziuś i powoli oswajać go tez z tym ze ten dzidziuś w jakimś stopniu ogranicza mnie z kontaktem ze mna i widze po woli skutki;)

No nikt nie mówi zeby mówić dziecku po pierwszym teście ciążowym , ale wiadomo ze jak juz widac maluszka na USG wszyscy na około zaczynają rozmawiać na ten temat itd no to warto mu powiedzieć .

I tak jak pisala Amda im się naprawdę zmieni życie jak bedzie maluszek szczególnie tym dzieciom które są same wiec myślę ze powinni żyć tym troche tak jak my , bo znam takich co przez całą ciąże słowa dziecku o rodzenstwie a tu zonk mama zniknęła na pare dni i przychodzi z mała istotką , dziecko przeżyło szok miało problem z zaakcetpowaniem sytuacji i kompletnie nie rozumiało skąd się wziął ten maluszek .

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

będzie dobrze, my też w sumie specjalnie się nie opuszczaliśmy ale teraz chcę by pierwszy raz w styczniu z babcią pojechał 400km od domu na tydzień a latem na tydzień do teściów po narodzinach dzidzi., zobaczymy jak ja sobie z tym poradzę, bo wierzę, że dziecko poradzi sobie lepiej niż ja dlatego ten wyjazd to chyba bardziej by mnie nauczyć bez niego spędzić cały tydzień

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...