Obniżony poziom płytek krwi w ciąży

[Gość ida]

Wczoraj okazało się, że mam poniżej normy płytki krwi, a co za tym idzie obniżoną krzepliwość. Nie jest to jakiś bardzo zły wynik -131 przy normie od 140 i lekarz mnie pociesza, że już raczej do porodu nie powinien ten wynik spaść jakoś drastycznie (jestem w 32 t.c.).
Ale na wszelki wypadek chciałam Was zapytać, czy któraś z Was miała podobny problem w ciąży i jak to się skończyło? Mi lekarz powiedział, że przy bardzo złych wynikach nawet cesarka jest niebezpieczna (groźba krwotoku) i trzeba podawać sterydy

[Margeritka]

ida

Wczoraj okazało się, że mam poniżej normy płytki krwi, a co za tym idzie obniżoną krzepliwość. Nie jest to jakiś bardzo zły wynik -131 przy normie od 140 i lekarz mnie pociesza, że już raczej do porodu nie powinien ten wynik spaść jakoś drastycznie (jestem w 32 t.c.).
Ale na wszelki wypadek chciałam Was zapytać, czy któraś z Was miała podobny problem w ciąży i jak to się skończyło? Mi lekarz powiedział, że przy bardzo złych wynikach nawet cesarka jest niebezpieczna (groźba krwotoku) i trzeba podawać sterydy

te bardzo złe wyniki to są chyba poniżej 50, ale nie jestem pewna czy dobrze pamiętam, mnie się wydaje, że to problem typowy w ciąży, bo wtedy krew jest rozrzedzona...na pewno trzeba to kontrolować, ale Twój wynik nie jest niepokojący, jeśli lekarz nie zalecił Ci żadnych leków, to się nie ma co tym przejmować, wiele kobiet z tym problemem rodzi naturalnie, a po porodzie wyniki wracają do normy, trzymaj się dzielnie i nie martw na zapas!

[Monika_84r]

Kurczaczek, ja Ci zazdroszczę, bo mi wyszedł nieco niższy wynik -> 123.. a to było m-c wstecz w zaledwie 8 tyg. i teraz aż zaczęłam się obawiać tymi sterydami i problemem przy porodzie ;/ Mam nadzieję, że jakaś kobietka wejdzie i napisze coś pocieszającego dla nas obu.. Ja na domiar złego mam leki na epilepsję, które wpływają na te płytki i białe krwinki m.in., że już o innych hormonach np. tarczycowych nie wspomnę..
Także kochana, myślę, że Ty nie musisz się obawiać, gorzej ze mą heh

[Gość ida]

Margeritka

te bardzo złe wyniki to są chyba poniżej 50, ale nie jestem pewna czy dobrze pamiętam, mnie się wydaje, że to problem typowy w ciąży, bo wtedy krew jest rozrzedzona...na pewno trzeba to kontrolować, ale Twój wynik nie jest niepokojący, jeśli lekarz nie zalecił Ci żadnych leków, to się nie ma co tym przejmować, wiele kobiet z tym problemem rodzi naturalnie, a po porodzie wyniki wracają do normy, trzymaj się dzielnie i nie martw na zapas!
Spytałam na forum pani diagnosty laboratoryjnej i tak jak mówisz- groźnie jest dopiero poniżej 50. Początkowo tez myślałam, że to typowe dla ciąży tak jak "fizjologiczna anemia ciężarnych", ale lekarz mi wyjaśnił, że jedno z drugiego nie wynika i nie da się temu zapobiegać. Niski poziom płytek zdarza się czasami w trzecim trymestrze . Cóż ,pozostaje obserwować...Jak teraz zerkam w wyniki (morfologia była co miesiąc) to poziom płytek spadał mi około 10 na miesiąc, do porodu już tylko dwa miesiące, więc powinno być ok :)

[Gość ida]

Monika_84r

Kurczaczek, ja Ci zazdroszczę, bo mi wyszedł nieco niższy wynik -> 123.. a to było m-c wstecz w zaledwie 8 tyg. i teraz aż zaczęłam się obawiać tymi sterydami i problemem przy porodzie ;/ Mam nadzieję, że jakaś kobietka wejdzie i napisze coś pocieszającego dla nas obu.. Ja na domiar złego mam leki na epilepsję, które wpływają na te płytki i białe krwinki m.in., że już o innych hormonach np. tarczycowych nie wspomnę..
Także kochana, myślę, że Ty nie musisz się obawiać, gorzej ze mą heh

Monika nie stresuj się, bo jeśli wyszło Ci tak dopiero raz, to mogło się nawet zdarzyć, że to źle zrobione badanie.Przy tym badaniu jest podobno bardzo ważne, żeby pobrana krew za długo nie "czekała" na badanie. Zerknij sobie na forum ekspertów-tam pani diagnosta laboratoryjny mnie uspokoiła:
http://parenting.pl/diagnosta-laboratoryjny/21313-obnizone-plt.html