Skocz do zawartości
Forum

Kawa w ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że picie kawy w ciąży to bardzo indywidualna kwestia, niektóre dziewczyny są tak wrażliwe na zapach kawy, ze od razu mają nudności, inne chętnie by piły, ale mają i tak problemy w wysokim ciśnieniem w ciąży, jak Wy sobie radziłyście bez kawy w ciąży? ktoś pił kawę zbożową i może polecić jakiś dobry gatunek? co na temat picia kawy w ciąży mówią Wam lekarze? zapraszam do dzielenia się swoimi doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza

Ja całą ciążę piję kawę z cykorii, ale wiadomo - ona nie każdemu smakuje:) Na początku tez mi nie podchodziła ale z czasem posmakowala, piję ją z brązowym cukrem i mlekiem. Próbowałam pić swoją ulubioną sprzed ciąży rozpuszczalna ale przestala mi smakowac...
Cykoriowa nie zawiera kofeiny i jest dostępna tylko w sklepach ze zdrową żywnością.

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Ja przed ciążą piłam tylko sypaną,bo po rozpuszczalce boli mnie brzuch:( A całą ciążę nie piłam kawy i przeżyłam.Ja wiem że lekarze pozwalają na picie jednej dwóch filiżanek ja z wyboru nie piłam wcale.Nie wiem jaki to ma wpływ na dzieciaczka ale przy przyjęciu do szpitala na poród pytali o pitą kawę w ciąży.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58191.png

Odnośnik do komentarza

Zyta
Ja przed ciążą piłam tylko sypaną,bo po rozpuszczalce boli mnie brzuch:( A całą ciążę nie piłam kawy i przeżyłam.Ja wiem że lekarze pozwalają na picie jednej dwóch filiżanek ja z wyboru nie piłam wcale.Nie wiem jaki to ma wpływ na dzieciaczka ale przy przyjęciu do szpitala na poród pytali o pitą kawę w ciąży.

a to ciekawe pytanie, ja sobie nie przypomnaim, że mnie o to pytali, a jak tam było u ciebie z ciśnieniem, było w porządku kiedy przyszłaś rodzić, czy było podwyższone?

Odnośnik do komentarza

Nie piję... ale to już przed ciążą przestałam. W sumie pijałam tylko jedną dziennie - rozpuszczalną z mnóstwem mleka i to nie że musiałam tylko w ramach porannego rytuału. Jednakże na początku lutego złapało mnie jakieś straszne choróbsko grypopododne i wtedy siłą rzeczy przestałam pić kawę. Potem smak kawy mnie odrzucał i tak zostało. Teraz jak jestem zmęczona to zieloną herbatkę sobie strzelam, a z kawusi to od czasu do czasu Inkę. Jakoś do kawy mnie nie ciągnie, choć uwielbiam jej zapach...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Moni@
Ja całą ciążę piję kawę z cykorii, ale wiadomo - ona nie każdemu smakuje:) Na początku tez mi nie podchodziła ale z czasem posmakowala, piję ją z brązowym cukrem i mlekiem. Próbowałam pić swoją ulubioną sprzed ciąży rozpuszczalna ale przestala mi smakowac...
Cykoriowa nie zawiera kofeiny i jest dostępna tylko w sklepach ze zdrową żywnością.

ale nie mówisz o tej kawie jak ricole czy cykoriowa nestle?

Odnośnik do komentarza

Od początku pierwszej ciąży przestałam pić kawę. Przerzuciłam się na Inkę z mlekiem - jest pyszna! Bardzo delikatna i do tego zdrowa :) Po porodzie długo z powrotem przerzucałam się na smak rozpuszczalnej, ale wiadomo jak to w życiu czasami trzeba się kofeiną wesprzeć i wróciłam do tego małego nałogu.

Teraz póki co zmniejszyłam dawkę kawy do 1,5 płaskiej łyżeczki i powoli psychicznie nastawiam się nad odstawienie. Niestety teraz nie jest tak łatwo, praca i dwulatek swoje robią.

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Od początku pierwszej ciąży przestałam pić kawę. Przerzuciłam się na Inkę z mlekiem - jest pyszna! Bardzo delikatna i do tego zdrowa :) Po porodzie długo z powrotem przerzucałam się na smak rozpuszczalnej, ale wiadomo jak to w życiu czasami trzeba się kofeiną wesprzeć i wróciłam do tego małego nałogu.

Teraz póki co zmniejszyłam dawkę kawy do 1,5 płaskiej łyżeczki i powoli psychicznie nastawiam się nad odstawienie. Niestety teraz nie jest tak łatwo, praca i dwulatek swoje robią.

no właśnie, najgorzej to jest jak dziecko wstaje wyspane uśmiechnięte, a tu oka nie można jeszcze otworzyć, tylko kawa wtedy ratuje

Odnośnik do komentarza

U mnie nie było żadnych przeciwwskazań do picia kawy w ciąży. Ciśnienie miałam książkowe. Lekarz i położna mówili, że na filiżankę czy nawet 2 spokojnie mogę sobie pozwolić. I jak miałam apetyt to piłam. Za to teraz karmiąc nie piję, bo synek nie toleruje. Pierwsze parę dni było trudne - ból głowy i uczucie zmęczenia - ale szybko przeszło. Teraz piję zbożową - Anatola ekspresową i lubię;) Dobra jest też Inka.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Olinka
U mnie nie było żadnych przeciwwskazań do picia kawy w ciąży. Ciśnienie miałam książkowe. Lekarz i położna mówili, że na filiżankę czy nawet 2 spokojnie mogę sobie pozwolić. I jak miałam apetyt to piłam. Za to teraz karmiąc nie piję, bo synek nie toleruje. Pierwsze parę dni było trudne - ból głowy i uczucie zmęczenia - ale szybko przeszło. Teraz piję zbożową - Anatola ekspresową i lubię;) Dobra jest też Inka.

http://www.pfpz.pl/_img/_pictures/2304.jpg cos takiego? i to jest w torebkach do zaparzania? bo ekspresowa to mi się skojarzyło z ekspresem do kawy heheehe, ale przy zbozowej to chyba niemożliwe

Odnośnik do komentarza

Margeritka
Moni@
Ja całą ciążę piję kawę z cykorii, ale wiadomo - ona nie każdemu smakuje:) Na początku tez mi nie podchodziła ale z czasem posmakowala, piję ją z brązowym cukrem i mlekiem. Próbowałam pić swoją ulubioną sprzed ciąży rozpuszczalna ale przestala mi smakowac...
Cykoriowa nie zawiera kofeiny i jest dostępna tylko w sklepach ze zdrową żywnością.

ale nie mówisz o tej kawie jak ricole czy cykoriowa nestle?
margeritka mam na mysli taka:

Organic Chicory 100g Prewetts - HealthySupplies.co.uk. Buy Online.

mieszkam w Londku i tutaj kupuje ja w sklepach sieci Holland&Barrett

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Margeritka
Olinka
U mnie nie było żadnych przeciwwskazań do picia kawy w ciąży. Ciśnienie miałam książkowe. Lekarz i położna mówili, że na filiżankę czy nawet 2 spokojnie mogę sobie pozwolić. I jak miałam apetyt to piłam. Za to teraz karmiąc nie piję, bo synek nie toleruje. Pierwsze parę dni było trudne - ból głowy i uczucie zmęczenia - ale szybko przeszło. Teraz piję zbożową - Anatola ekspresową i lubię;) Dobra jest też Inka.

http://www.pfpz.pl/_img/_pictures/2304.jpg cos takiego? i to jest w torebkach do zaparzania? bo ekspresowa to mi się skojarzyło z ekspresem do kawy heheehe, ale przy zbozowej to chyba niemożliwe

Tak, to są takie torebeczki do zalania.
Pamiętam, że próbowałam kiedyś, ale nie przypadła mi do gustu. Za to małżon lubi sobie walnąć od czasu do czasu :)

Odnośnik do komentarza

Margeritka
Olinka
U mnie nie było żadnych przeciwwskazań do picia kawy w ciąży. Ciśnienie miałam książkowe. Lekarz i położna mówili, że na filiżankę czy nawet 2 spokojnie mogę sobie pozwolić. I jak miałam apetyt to piłam. Za to teraz karmiąc nie piję, bo synek nie toleruje. Pierwsze parę dni było trudne - ból głowy i uczucie zmęczenia - ale szybko przeszło. Teraz piję zbożową - Anatola ekspresową i lubię;) Dobra jest też Inka.

http://www.pfpz.pl/_img/_pictures/2304.jpg cos takiego? i to jest w torebkach do zaparzania? bo ekspresowa to mi się skojarzyło z ekspresem do kawy heheehe, ale przy zbozowej to chyba niemożliwe

Dokładnie - w torebkach tka jak herbata ekspresowa:) Mi smakuje:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Bettyy
W pierwszej ciąży nie musiałam pić kawy -po prostu nie czułam takiej potrzeby a teraz w drugiej pije raz dziennie parzoną bo rozpuszczalną raczej unikam A ciśnienie i tak mam niskie chociaż mąż codziennie stara się mi podnosić !
Anatola piłam jak karmiłam ale jednak Inka dla mnie lepsza

Mężowie jak widać w pewnych sprawach niezawodni :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Margeritka
mnie inka też bardziej smakuje, a teraz jest jakaś karmelowa, miałam próbkę i naprawdę pyszna była:D a jak było mi zimno, to rano zalewałam taką kawę gorącym mlekiem, dla mnie to o wiele lepsze niz kakao i dobrze rozgrzewa

Muszę tą karmelową wypróbować :yuppi:
Standardowa niestety kojarzy mi się z przedszkolem, zapachem spalonego mleka i kożuchami :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Margeritka
mnie inka też bardziej smakuje, a teraz jest jakaś karmelowa, miałam próbkę i naprawdę pyszna była:D a jak było mi zimno, to rano zalewałam taką kawę gorącym mlekiem, dla mnie to o wiele lepsze niz kakao i dobrze rozgrzewa

Muszę tą karmelową wypróbować :yuppi:
Standardowa niestety kojarzy mi się z przedszkolem, zapachem spalonego mleka i kożuchami :hahaha:

a mi z moją babcią, która tylko to pije i pamiętam jeszcze zpach i sma starej inki, normalnie na wymioty mnie brało, ale chyba ta współczesna jest sporo lepsza:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Bettyy
W pierwszej ciąży nie musiałam pić kawy -po prostu nie czułam takiej potrzeby a teraz w drugiej pije raz dziennie parzoną bo rozpuszczalną raczej unikam A ciśnienie i tak mam niskie chociaż mąż codziennie stara się mi podnosić !
Anatola piłam jak karmiłam ale jednak Inka dla mnie lepsza

Mężowie jak widać w pewnych sprawach niezawodni :hahaha:

Oj tak -mój też jest w tym lepszy niż mocna kawa!:36_11_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Kiedyś nie pilam kawy prawie wcale, więc jak zaszlam w ciążę nie miałam czego żałować ;) za to zawsze lubiłam mocna herbatę taka prawie czarną. Ciągnęło mnie do niej ale nie chciałam przeginac.
Kawę zaczęłam pić jak kupiliśmy express cisnieniowy z mlynkiem, bo jest pyszna i nie ma porównania z rozpuszczalnikiem. Rozpuszczalna każda jest dla mnie za kwasna za gorzka i w ogóle wstretna dlatego wolałam jej nie pić wcale.
Teraz pije dwie kawki latte dziennie, ciśnienie mam bardzo niskie więc po wypiciu mogę spokojnie iść spać ;)
Odrzuciło mnie tylko od zapachu i smaku kaw aromatyzowanych.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73cwa1e16vfq2g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjb8wwgmy0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...